
Mieszkaniec Zambrowa, który wygolił grzbiet psa i wypisał na nim obraźliwe hasło, usłyszał zarzut znęcania się nad zwierzęciem.
Właściciel psa, który ogolił grzbiet zwierzęciu i napisał na nim wulgarne hasło, usłyszał już zarzut znęcania się nad zwierzęciem z art.35 ust.1 Ustawy o ochronie zwierząt. Mężczyźnie grozi do 3 lat więzienia.
Art.35 ust.1 Ustawy o ochronie zwierząt
Kto zabija, uśmierca zwierzę albo dokonuje uboju zwierzęcia z naruszeniem przepisów art. 6 wyłączenia zakazu zabijania zwierząt, zakaz znęcania się nad zwierzętami ust. 1, art. 33 zasady uśmiercania zwierząt lub art. 34 uśmiercanie zwierząt w ubojni ust. 1-4 - podlega karze pozbawienia wolności do lat 3.
Mężczyzna został wczoraj zwolniony z aresztu. Zastosowano wobec niego dozór policyjny i poręczenie majątkowe w kwocie 1 tys. zł.
Przypomnijmy, że psa zauważyła młodzież przy sklepie Lidl późnym wieczorem w poniedziałek, 8 maja. Niewielka, czarna suczka – kundelek miała wygolony grzbiet od ogona do głowy, a na powierzchni pozbawionej sierści znajdował się czerwony niecenzuralny napis: „F*** Putin as a dog”, wykonany prawdopodobnie flamastrem. Właściciel czworonoga - 56-letni zambrowianin nie był trzeźwy i nie wypierał się swojego występku, a nawet nie widział w tym nic złego. Stwierdził, że to pies kazał mu zrobić ten napis, bo takie są jego [psa] przekonania. Zdaniem mężczyzny – jeśli pies należy do niego, to może z nim zrobić, co mu się podoba.
Po interwencji świadków zdarzenia, właściciel psa został zatrzymany, a pies trafił pod opiekę weterynarza.
Jak się dowiedzieliśmy, stan pieska jest bardzo dobry. Nie posiada on śladów bicia, głodzenia ani innych oznak znęcania się nad nim, a napis na grzbiecie udało się zmyć. Wciąż przebywa pod opieką weterynaryjną.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Co za bzdura, przecież w tym paragrafie nie ma nic o znętach nad zwierzęciem. Ogolenie psu grzbietu jakby głupie nie było nie podlega znęcaniu się nad nim. Golenie yorków czy pudli często do skóry to też znęcanie? Przecież same do fryzjera by nie poszły? Debilizm aby na siłę dać zarzut a wystarczyłoby parę pał na grzbiet.
Debilizmem jest twoja wypowiedź. Sam się ogol do gołej skóry, najlepiej tępą żyletką, zobaczysz czy to boli. Co innego przycięcie sierści u psów długowłosych, co innego wygolenie do gołej skóry i pisanie po niej jakimiś chemikaliami, które też mogą powodować ból, swędzenie, dyskomfort.
Zamknij dziurę bambinisto.
Nie raz goliło się głowę na łyso i żyje się dalej. Ogolenie siego grzbietu na łyso to nie jest znęcanie się nad psem.
Art. 35. 1. Kto zabija, uśmierca zwierzę albo dokonuje uboju zwierzęcia z naruszeniem przepisów art. 6 ust. 1, art. 33 lub art. 34 ust. 1-4 podlega karze pozbawienia wolności do lat 3. 1a. Tej samej karze podlega ten, kto znęca się nad zwierzęciem.
dajcie mi człowieka a znajdę na niego paragraf- stara komunistyczny maksyma dalej żywa. na logikę: pies nie ma oznak maltretowania. tym razem nasi policjanci wykazali się rozsądkiem nie podejmując interwencji. pies nie był zalękniony, nie uciekał na widok " pana", zachowywał się jak zawsze. wygolenie, mazak na skórze maltetrowanie ? jeśli szukać na siłę paragrafu to bardziej o wulgaryzmach w przestrzeni publicznej.
Oczywiście mandat za wybryk i do domu a nie zarzuty z dupy.