Reklama

Upamiętnili heroiczną walkę żołnierzy w bitwie o Zambrów [foto]

10/09/2017 00:00
78 lat temu, 11 września miała miejsce krwawa bitwa o Zambrów, w której zginęło około 400 polskich żołnierzy. Dziś odbyły się uroczystości patriotyczne upamiętniające bohaterską walkę żołnierzy.

Zambrowianie upamiętnili dziś 78. rocznicę bitwy o Zambrów. O godz. 12:00 w kościele pw. Ducha Św. odprawiona została msza święta. W liturgii celebrowanej przez ks. kan. Jarosława Olszewskiego udział wzięły poczty sztandarowe, władze samorządowe miasta, powiatu i gmin, zuchy, delegacje przedszkoli, szkół, stowarzyszeń, policji, straży, kombatantów, Sybiraków i innych związków, zakładów pracy oraz partii politycznych funkcjonujących w Zambrowie. Oprawę muzyczną zapewniała Miejska Młodzieżowa Orkiestra Dęta.

Po mszy poczty sztandarowe, władze samorządowe i delegaci przemaszerowali pod odnowiony w minionym roku pomnik 71. Pułku Piechoty na ul. Wyszyńskiego. Tam wartę honorową zaciągnęli funkcjonariusze Zakładu Karnego w Czerwonym Borze, członkowie Stowarzyszenia Historycznego im. 71 Pułku Piechoty, harcerze z 3 ZDH „Grota” oraz zuchy z 4. Gromady Zuchowej „Leśne Skrzaty” z SP4.

Uroczystość rozpoczęła się od złożenia hołdu przez poczty sztandarowe oraz minutą ciszy za zmarłego niedawno w wieku 80 lat Leszka Zbijewskiego – syna ostatniego dowódcy 71. Pułku Piechoty ppłka Adama Soroki-Zbijewskiego, który dowodził pułkiem we wrześniu 1939 roku. Następnie odśpiewano hymn państwowy, po czym syn poległego 11 września 1939 r. kpt. Władysława Dąbrowskiego - dowódcy I Kampanii CKM 71 Pułku Piechoty - Jerzy Dąbrowski przybliżył historię działań wojennych na terenie Zambrowa.

- „W opracowaniach historycznych szef sztabu 18. dywizji szacował, że w walkach o Zambrów poległo około 400 żołnierzy, a rannych zostało około 1200 – głównie z 71. Pułku Piechoty. Straty w bitwie o Zambrów szacowano na poziomie 30-40% stanu pułku, a straty kadry zawodowej – na około 60%”. - mówił pod pomnikiem Jerzy Dąbrowski.

Na zakończenie delegacje złożyły wieńce i kwiaty pod pomnikiem, a Miejska Młodzieżowa Orkiestra Dęta pod batutą Krzysztofa Witkowskiego wykonała utwory wojskowe i patriotyczne.



11 września 1939 r. zambrowski 71. Pułk Piechoty pod dowództwem ppłka Adama Zbijewskiego musiał zdobywać Zambrów, czyli miasto, w którym polscy żołnierze przebywali przed wojną. Stało się tak, ponieważ przez Zambrów wiodła jedyna droga, którą oddziały 18. Dywizji Piechoty pod dowództwem pułkownika Kosseckiego mogły jeszcze wyjść z niemieckiego okrążenia. Należało więc zdobyć Zambrów. Po całonocnej wędrówce zmęczeni żołnierze przystąpili do walki, w której brały udział trzy bataliony Pułku stacjonujące wokół Zambrowa.

I batalion kapitana Tadeusza Dworaka wyruszył z Sędziwuj, opanował cmentarz i dotarł aż do rynku (obecny plac Sikorskiego). Doszło do walk w centrum miasta. II batalion mjra Stanisława Knapika wyszedł na skraj lasu pod Wądołkami, skąd miał nacierać na koszary w Zambrowie. Zaś III batalion mjra Jakuba Fobera atakował z rejonu Zakrzewa Starego. Zacięte natarcie żołnierzy III batalionu doprowadziło do zajęcia wsi Pruszki, Nagórki, wzgórza 133 i cmentarza żydowskiego, gdzie doszło do połączenia z oddziałami 33. Pułku Piechoty.

Około południa losy wojsk niemieckich w Zambrowie wydawały się przesądzone. Ataki wojsk polskich odpierał tylko jeden batalion nieprzyjaciela. Sytuacja zmieniła się, kiedy niemieckie siły zostały wzmocnione. Niestety 71. Pułk Piechoty nie zdobył Zambrowa. W trakcie walk piechota polska poniosła olbrzymie straty. Poległo około 400 polskich żołnierzy, a rannych zostało około 1200, głównie z 71. Pułku Piechoty. Było to około 60% zawodowych i 30-40% kadry szeregowej żołnierzy polskich. Duże zniszczenia w budynkach były również w samym Zambrowie. W wyniku przewagi ogniowej nieprzyjaciela polskie oddziały musiały wycofać się na pozycję wyjściową.

Następnie podczas bitwy pod Andrzejewem całodobowe natarcie na nieprzyjaciela załamało się w ogniu broni maszynowej i artylerii. 18. Dywizja Piechoty została całkowicie rozbita, a do niewoli dostało się ponad 5 tys. oficerów, podoficerów i żołnierzy, których zgrupowano na placu manewrowym koszar 71. Pułku Piechoty w Zambrowie. Jeńcom kazano leżeć. Pilnowali ich uzbrojeni w karabiny maszynowe żołnierze niemieccy. Nocą doszło do tragedii. Nie wiadomo dokładnie w jakich okolicznościach, na leżących jeńców wbiegły konie. Ci, którzy wstali próbując ratować się przed wystraszonymi końmi, byli rozstrzeliwani przez Niemców. Wiele osób zostało stratowanych przez zwierzęta. Nocna masakra bezbronnych jeńców w Zambrowie była jedną z największych zbrodni wojennych tej fazy II wojny światowej.

Polecamy:
:: Uczcili rocznicę wybuchu II wojny światowej [foto]
:: Dziś 78. rocznica wybuchu II wojny światowej
:: 1 września zawyją syreny
:: Święto Wojska Polskiego

Aplikacja zambrow.org

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo Zambrow.org




Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Wróć do