
Wychodzą z lasu, bo są głodne i w przyblokowych śmietnikach szukają pożywienia. Najczęściej można je spotkać nieopodal śmietników. Mowa o lisach.
Coraz częściej w naszym mieście pojawiają się lisy. Jest to takie zwierzę, które łatwo się dostosowuje do panujących warunków i jeśli ma łatwy dostęp do pożywienia, to chętnie z niego korzysta, np. żerując na śmietnikach.
- „Mieliśmy takie informacje od burmistrza, ale nie jesteśmy władni w tym zakresie. Decyzję może wydać albo włodarz miasta, albo starosta, który wskaże organ, który ma się tym zając. Nadleśnictwo nie bardzo w tym zakresie mogło pomóc (...) Zawsze zwierzęta udają się w poszukiwaniu pożywienia. Wystarczy zlikwidować możliwość dostępu do śmietników czy jakichś miejsc, gdzie odpady są składowane i problem samoistnie zniknie." - powiedział nam nadleśniczy Nadleśnictwa Łomża Dariusz Godlewski.
W związku z powyższym apelujemy do mieszkańców Zambrowa o zamykanie kontenerów na śmieci oraz niedokarmianie zwierząt i niewykładanie resztek jedzenia na trawnikach i innych miejscach wokół budynków. W przeciwnym razie lisy przyzwyczajone do łatwego zdobycia jedzenia będą na teren miasta Zambrowa powracać. Jednocześnie zalecamy, żeby lisów nie dotykać, nie próbować się z nimi zaprzyjaźniać. Jeżeli będziemy je ignorować, nie zrobią nam krzywdy.
- „Każdy zdrowy osobnik, mam na myśli zwierzęta dzikie, unika kontaktu z człowiekiem i stara się człowiekowi nie wchodzić w drogę i omijać go szerokim łukiem, bo uważa człowieka za niebezpieczeństwo, czy drapieżnika groźnego dla siebie, więc zwierzęta generalnie unikają takich kontaktów. Chyba, że są chore, to wtedy mogą różnie reagować. Jeżeli zwierzę od nas nie ucieka, nie boi się nas, to powinna nam się zapalić czerwona lampka, że to zwierzę nie reaguje naturalnie i rzeczywiście może coś z tym zwierzęciem być nie tak." - mówi Dariusz Godlewski.
Nadleśniczy zapewnia, że ryzyko spotkania w mieście lisa zarażonego wścieklizną jest niewielkie.
- „Jeżeli chodzi o przypadki jakichś chorób wśród lisów to na razie nie mieliśmy takiej informacji, więc tutaj takiego zagrożenia nie ma." - podkreśla.
Przypominamy, że w celu skutecznego zwalczania wścieklizny u lisów wolno żyjących, w dniach od od 14 do 19 września, drogą zrzutów z samolotu na terenie województwa podlaskiego wykładane będą przynęty ze szczepionką przeciwko wściekliźnie u lisów. Zrzutem objęte są kompleksy leśne, pola i łąki, z pominięciem obszarów zabudowanych, rzek i zbiorników wodnych.
Podlaski Wojewódzki Lekarz Weterynarii prosi o niedotykanie i nieniszczenie przynęt. Każda przynęta nawet raz dotknięta przez człowieka, będzie omijana przez lisy.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
W okolicach śmietników na moim osiedlu widuję tylko wychudzone, bezpańskie koty, a czasem także psy, które szukają jedzenia. Pewnie przychodzą od ludzi, którzy o nie nie dbają.