
Mała rewolucja miała miejsce podczas ostatniej sesji Rady Powiatu Zambrowskiego. Radni wybrali bowiem nowego Przewodniczącego Rady. Został nim Edward Lipiński.
Dziś, 28 sierpnia w sali konferencyjnej Starostwa Powiatowego odbyła się XXVIII sesja Rady Powiatu. Rozpoczęła się ona od minuty ciszy. W ten sposób radni powiatowi uczcili pamięć zmarłego 26 czerwca Przewodniczącego Rady Powiatu Józefa Dąbrowskiego.
Następnie, po zatwierdzeniu przez aklamację informacji o przebiegu wykonania budżetu powiatu wraz z informacją o kształtowaniu się wieloletniej prognozy finansowej za pierwsze półrocze 2018 r oraz informacji na temat funkcjonowania Powiatowego Centrum Pomocy Rodzinie w Zambrowie, radni wysłuchali informacji Przewodniczącego Zarządu o pracy Zarządu Powiatu między sesjami. W tym punkcie Starosta Zambrowski Robert Maciej Rosiak mówił m.in. o zrealizowanych i trwających inwestycjach drogowych. Wymienił tu zakończenie przebudowy skrzyżowania w Szumowie (ul. 1 Maja), drogi Srebrna – Paproć Duża, drogi S8 - Zanie oraz remontu ul. Sadowej w Zambrowie. Mówił też o trwającej przebudowie ul. Polowej w Zambrowie, a także remoncie drogi Sędziwuje – Stare Krajewo.
W dalszej części sesji radni obradowali nad podjęciem sześciu uchwał. Pierwsza dotyczyła wyboru nowego Przewodniczącego Rady Powiatu Zambrowskiego. Jej podjęcie było konieczne ze względu na śmierć pełniącego tę funkcję przez wiele lat wspomnianego wcześniej ś.p. Józefa Dąbrowskiego.
Rozpoczęto zatem zgłaszanie kandydatów na to stanowisko. Wskazano tylko jedną osobę – radnego Edwarda Lipińskiego. W tajnym głosowaniu jego kandydaturę poparło 11 radnych, a 2 wstrzymało się od głosu. Natomiast podczas głosowania nad projektem uchwały potwierdzającej wybór nowego przewodniczącego, "za" głosowali już wszyscy radni.
- „Dziękuję bardzo za wybór. Jest to zaszczyt, ale też duży obowiązek. Postaram się, żeby końcówka tej kadencji przeszła jakoś w miarę spokojnie i też oczekuję od składu Rady, żebyśmy jakoś dotrwali do końca.” - mówił zaraz po wyborze na stanowisko Przewodniczącego Rady Powiatu Edward Lipiński.
W trakcie dzisiejszego posiedzenia radni przyjęli także pięć innych projektów uchwał. Dotyczyły one:
Na koniec sesji Wiceprzewodniczący Rady Powiatu Sławomir Baran poinformował radnych o zawirowaniach dotyczących składu Rady, które zaistniały w ostatnim czasie. Pierwsza sprawa dotyczyła wygaszenia przez Komisarza Wyborczego mandatu radnego ś.p. Józefa Dąbrowskiego.
Poruszono także temat rezygnacji z funkcji radnej przez Agnieszkę Brulińską-Skarżyńską. Jej oświadczenie w tej sprawie opublikowaliśmy 27 lipca w artykule: Radna rezygnuje z mandatu. Będzie trzeci wakat w Radzie Powiatu Zambrowskiego?
W celu wyjaśnienia tej sytuacji Wiceprzewodniczący Sławomir Baran poinformował, że w dniu 18 lipca otrzymał pismo od Wojewody Podlaskiego w sprawie wyjaśnienia sytuacji zamieszkania radnej Agnieszki Brulińskiej-Skarżyńskiej. Jak mówił, do wojewody wpłynęło pismo z informacją, że na stałe zamieszkuje ona w Białymstoku. Na tej podstawie napisał on pismo do pani Agnieszki Brulińskiej-Skarżyńskiej w dniu 24 lipca 2018 roku z pytaniem, czy na stałe zamieszkuje ona na terenie powiatu zambrowskiego, czy poza tym obszarem.
- „Byłem zobligowany do podjęcia takich działań przez Wojewodę Podlaskiego. Pani Agnieszka do tej pory nie odpowiedziała na to pismo, ale 27 lipca 2018 roku do Rady Powiatu wpłynęło oświadczenie, w którym pani Agnieszka Brulińska-Skarżyńska złożyła rezygnację z mandatu radnej Rady Powiatu Zambrowskiego.” - mówił radny Sławomir Baran.
To jednak nie koniec. 1 sierpnia do Przewodniczącego Rady Powiatu wpłynęło od wojewody niemal identyczne, jak w przypadku radnej Agnieszki Brulińskiej-Skarżyńskiej, pismo dotyczące radnego Andrzeja Mioduszewskiego. Ktoś, pismem do wojewody, podważył bowiem legalność mandatu tego radnego sugerując, że na stałe zamieszkuje on w Warszawie. W związku z tym radny Mioduszewski został poproszony przez Przewodniczącego Rady o wyjaśnienie tej sprawy. W odpowiedzi poinformował on, że na stałe mieszka w Zambrowie oraz pracuje na terenie powiatu zambrowskiego, gdzie prowadzi gospodarstwo rolne. Poinformował jednocześnie, że pracuje w Warszawie, dokąd dojeżdża.
Na prośbę wojewody Rada musiała podjąć w tej sprawie stanowisko w zakresie stawianych w piśmie zarzutów. Radni jednogłośnie uznali, że nie ma przesłanek do wygaszenia mandatu radnego Andrzeja Mioduszewskiego.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie