Reklama

Dobę trwała akcja wydobywania TIRów po wypadku (fotoreportaż)

06/05/2010 00:00

Okrągłą dobę trwała akcja likwidacji skutków wypadku na drodze krajowej nr 8 w okolicach miejscowości Żabikowo, o jakim pisaliśmy w środę rano. Dopiero dziś po północy zakończono wydobywanie TIRów z rowu.

Przypomnijmy, że w nocy z wtorku na środę (4/5 maja) około godziny 1.00 na drodze krajowej nr 8 w okolicy miejscowości Żabikowo zderzyły się dwie ciężarówki. Z policyjnych ustaleń wynika, że nietrzeźwy 35-letni obywatel Łotwy jechał TIRem od strony Warszawy w kierunku Zambrowa. Najprawdopodobniej zjechał na przeciwległy pas ruchu i zderzył się bokiem z nadjeżdżającą z przeciwka ciężarówką prowadzoną przez obywatela Estonii.

Na skutek kolizji oba pojazdy znalazły się w rowach. Naczepy oby ciągników siodłowych załadowane były po brzegi. Pojazdy wpadły do rowów i dosłownie wryły się w ziemię na kilkadziesiąt centymetrów w głąb.

Do wypadku doszło około godzin 1.00 w środę w nocy. Już po kilkunastu minutach na miejscu pojawiła się policja, straż, pogotowie i pomoc drogowa. Kierowcy z obrażeniami ciała zostali przewiezieni do szpitala. Ich życiu nie zagraża niebezpieczeństwo.

Akcja wydobywania TIRów z przydrożnych rowów rozpoczęła się tej samej nocy, około godziny 3.00. Działania pracowników pomocy drogowej utrudniał zmrok oraz nieustannie padający deszcz i mgła. Pracownicy Pomocy Drogowej SOS Assistance Marek Rytelewski z Długoborza do wydobycia uwięzionych w rowach TIR-ów używali aż czterech pojazdów: ciężkiego 4-osiowego holownika Tatra o nośności 10t wyposażonego w wyciągarki w tym jedną do 100t, ciągnika siodłowego MAN z HDS-em oraz dwóch holowników samochodowych.

Jeden z uwięzionych w rowie TIR-ów przewoził bele drewna. Towar wypadł z naczepy i porozrzucany był nawet kilkanaście metrów w głąb lasu. Akcja wydobycia tego pojazdu polegała na rozładowaniu naczepy, przepakowaniu całego towaru na inne pojazdy i wydobyciu ciągnika siodłowego i pustej naczepy z rowu.

Drugi z TIR-ów przewoził na paletach szyby samochodowe. W tym przypadku, mimo że pojazd był bardzo mocno przechylony na bok i wryty na kilkadziesiąt centymetrów w ziemię, ładunek nie wypadł. Akcja wydobycia tego pojazdu z rowu, dzięki zaangażowaniu jednocześnie kilku pojazdów pomocy drogowej, w tym dźwigu i ciężkiego 4-osiowego holownika, odbyła się bez rozładunku towaru. TIR z naczepą i ładunkiem najpierw został postawiony do pionu w rowie, a następnie był podtrzymywany przez dźwig i holowniki i wyciągnięty na jezdnię.

Cała akcja trwała jednak niemal 24 godziny. Rozpoczęła się około godzin 3 w środę nad ranem, trwała przez cały wczorajszy dzień (środa, 5 maja), aż pracowników pomocy drogowej zastała kolejna noc. Akcja skończyła się dziś w nocy (z środy na czwartek, 6 maja) po północy.

W tym czasie ruch na krajowej ósemce kilkakrotnie wstrzymywany był przez policję w celu umożliwienia przeprowadzenia akcji wydobycia pojazdów z rowu. Całą akcję przeprowadziła Pomoc Drogowa SOS Assistance Marek Rytelewski z Długoborza.
 

Aplikacja zambrow.org

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo Zambrow.org




Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Wróć do