Dzień pamięci Żołnierzy Wyklętych obchodzony po raz czwarty.
Może warto pójść na cmentarz i zapalić mały znicz dla tych, którzy walczyli o wolną Polskę , a których próbowano wymazać z kart historii.
W Zambrowie też tacy byli
[cite user="MLG" date="01.03.2014 11:03"]Dzień pamięci Żołnierzy Wyklętych obchodzony po raz czwarty.
Może warto pójść na cmentarz i zapalić mały znicz dla tych, którzy walczyli o wolną Polskę , a których próbowano wymazać z kart historii.
W Zambrowie też tacy byli
[/cite]
Skąd ta wzmożona aktywność na forum, Panie MLG? Już trzecia wypowiedź -jestem pod wrażeniem. Wybory jakieś się zbliżają?
Może rozwiń poruszony przez siebie temat. Jakieś przykłady, nazwiska, historie, linki do publikacji itp. W ten sposób bardziej przyczynisz się do utrwalania i propagowania pamięci o nich i ich poświęceniu dla Ojczyzny.
Może zastanówmy się, kto pielęgnował pamięć o nich a kto z nimi walczył i skazał na zapomnienie.
______________________________________________________________________________________________
Cytat z Wikipedii:
"... Najwyższe odznaczenia państwowe dla „Żołnierzy Wyklętych”
Stefan Korboński został pośmiertnie odznaczony Orderem Orła Białego w 1995 roku przez prezydenta Lecha Wałęsę.
Łukasz Ciepliński, August Emil Fieldorf, Wincenty Kwieciński, Franciszek Niepokólczycki, Witold Pilecki i Jan Rzepecki zostali pośmiertnie odznaczeni Orderem Orła Białego przez prezydenta [B]Lecha Kaczyńskiego[/B].
Za wybitne zasługi dla niepodległości Rzeczypospolitej Polskiej zostali pośmiertnie odznaczeni Krzyżem Wielkim Orderu Odrodzenia Polski: Marian Bernaciak, Hieronim Dekutowski, Kazimierz Kamieński, Stanisław Kasznica, Władysław Łukasiuk, Stanisław Marchewka, Jan Rodowicz, Józef Rybicki, Zygmunt Szendzielarz, Jan Tabortowski, Edward Taraszkiewicz i Leon Taraszkiewicz."
________________________________________________________________________________________________
Sprawdziłem. Krzyż Wielki Orderu Odrodzenia Polski, został pośmiertnie nadany wszystkim wymienionym osobom na wniosek Pana Prezydenta RP [B]Lecha Kaczyńskiego[/B].
"Żołnierze Wyklęci (także: Żołnierze Niezłomni). Polskie powojenne podziemie niepodległościowe i antykomunistyczne - ... toczące walkę ze służbami bezpieczeństwa ZSRR i podporządkowanymi im służbami w Polsce..."
"Anna Komorowska z domu Dembowska, pierwotnie Dziadzia (ur. 11 maja 1953[1] w Warszawie) – od 2010 pierwsza dama RP, małżonka prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej Bronisława Komorowskiego...
Jest córką Jana Dziadzi (1924–1980) i Józefy z domu Deptuły (ur. 21 stycznia 1929 r.; pierwotnie Hany Rojer[2]), którzy w 1954 zmienili nazwisko na Dembowscy. [B]Oboje byli pracownikami Ministerstwa Bezpieczeństwa Publicznego, [/B]a potem Spraw Wewnętrznych – w 1968 na fali czystek antysemickich oboje zostali wysłani na wcześniejszą emeryturę[1]..."
"...Wielkie oburzenie zapanowało po słowach prezesa Jarosława Kaczyńskiego, który przypomniał o bliskich związkach Bronisława Komorowskiego z ludźmi Wojskowych Służb Informacyjnych...
Te zaś były de facto ramieniem GRU, wojskowych służb radzieckich..."
Źródło powyższego cytatu:
http://wpolityce.pl/artykuly/62226-bronislaw-komorowski-wraz-z-wsi-wykonczyl-politycznie-ministra-szeremietiewa-a-to-nie-jedyny-przypadek-jego-zazylosci-z-wsi
[cytat]Kilku wyklętych juz mamy w pis i po wiec czas moze im zapalic swieczke [/cytat]
Czy mógłbyś zryty trollu rozwinąć swoją wypowiedź? Miałeś coś na myśli, czy tylko tak pierniczysz od rzeczy dla zabicia czasu?
[cytat]Nie pokazuj cwaniaka ze jestes taki wielce madry i nie wyzywaj zapewne jestes z pis[/cytat]
Gdybym był mądry -nie wdawałbym się z Tobą w dyskusje.
Gdybym był cwany -nie siedziałbym przy komputerze w sobotni wieczór.
Gdybym chciał Ciebie przezwać -nie używałbym do tego nicka, który sam sobie wybrałeś.
Z PIS też nie jestem -więc znów nie trafiłeś.
A kolega po czym wnosi, że mógłbym należeć do PIS? Po tym, że moje myśli podążają po nieco odmiennych torach, niż Twoje?
[cytat]może w okolicach Zambrowa byli też jacyś wyklęci?[/cytat] Byli, tylko nieco za mało mieli honoru i człowieczeństwa. Potrafili mordować dzieci. Coś takiego, to już nie wojsko, to mordercy.
henry 1 to co napisałem, to nie jest ciekawostka z powieści, częściowo zmyślonej książeczki, którą przytaczasz. W sprawach zabijania dzieci i całych rodzin są dokumenty tzw. procesowe : przesłuchania świadków, dowody rzeczowe i wyroki sądowe. Nie wszystkie wyroki były niesprawiedliwe. Zawsze jest jakiś sądowy margines. W ich przypadku idee były właściwe, jednak ich realizacja, często zbrodnicza.
obok funkcjonującego w tamtych czasach antykomunistycznego ruchu oporu , funkcjonowały jeszcze komunistyczne bandy podszywające się pod podziemie niepodległościowe, kierowane przez aparat bezpieczeństwa, oraz zwykli bandyci
""Dzień pamięci Żołnierzy Wyklętych obchodzony po raz czwarty.
Może warto pójść na cmentarz i zapalić mały znicz dla tych, którzy walczyli o wolną Polskę , a których próbowano wymazać z kart historii.
W Zambrowie też tacy byli""
Do tej pory PO było przeciwne czczeniu pamięci Żołnierzy Wyklętych, czy to jest trwała zmiana stanowiska czy tylko przedwyborczy trik?
[cite user="MLG" date="01.03.2014 11:03"]Dzień pamięci Żołnierzy Wyklętych obchodzony po raz czwarty.
Może warto pójść na cmentarz i zapalić mały znicz dla tych, którzy walczyli o wolną Polskę , a których próbowano wymazać z kart historii.
W Zambrowie też tacy byli
[/cite]
A może Szanowny Pan Prawnik przypomni wyborcom kto był obecny przy likwidacji zakładów pracy w Zambrowie? (teletransmisja) dla przykładu.
Możesz Pan napisać że takie były czasy i tak się kasę zarabiało...
Teraz zwracasz się o pomoc dla ukrainy?
Moim zdaniem to tylko wstyd.
Pata jedź na Krym, dają tam bolszewickie paszporty . zaśpiewasz międzynarodówkę, łezka się w oku zakołysze i znów będziesz szczęśliwy. Tam nie potrzebna jest rzeczowa wiedza nt. historii a zwyczajnie zryty beret który posiadasz .
[cite user="radet" date="03.03.2014 10:14"]Pata jedź na Krym, dają tam bolszewickie paszporty . zaśpiewasz międzynarodówkę, łezka się w oku zakołysze i znów będziesz szczęśliwy. Tam nie potrzebna jest rzeczowa wiedza nt. historii a zwyczajnie zryty beret który posiadasz .
[/cite] To jest niedopuszczalne, aby wyklęty bolszewik normalnych ludzi nazywał bolszewikami. Możesz ujadać jak pies i tak Ciebie nikt nie słucha. Nawet bolszewik i car nacjonalistów Putin z Ciebie się śmieje.
[cytat] To jest niedopuszczalne, aby wyklęty bolszewik normalnych ludzi nazywał bolszewikami. Możesz ujadać jak pies i tak Ciebie nikt nie słucha. Nawet bolszewik i car nacjonalistów Putin z Ciebie się śmieje.[/cytat]
Pata wybacz, ale pierniczysz od rzeczy i tego co zacytowałem powyżej skomentować inaczej się nie da.
[cite user="pata" date="02.03.2014 13:07"]henry 1 to co napisałem, to nie jest ciekawostka z powieści, częściowo zmyślonej książeczki, którą przytaczasz. W sprawach zabijania dzieci i całych rodzin są dokumenty tzw. procesowe : przesłuchania świadków, dowody rzeczowe i wyroki sądowe. [B]Nie wszystkie wyroki były niesprawiedliwe.[/B] Zawsze jest jakiś sądowy margines. W ich przypadku idee były właściwe, jednak ich realizacja, często zbrodnicza. [/cite]
Wprowadzasz chyba jakieś nowe standardy praworządności - "nie wszystkie wyroki były niesprawiedliwe". Ale pamięć wszystkich Żołnierzy Wyklętych możesz bolszewicki pomiocie szargać. To właśnie sądy mają być ostoją sprawiedliwości, tymczasem na wielu z Wyklętych dokonano "mordów sądowych" w sfingowanych procesach. Wielu takich, którzy nie chcieli przyznać się do niepopełnionych zbrodni zamęczono na śmierć w katowniach UB i pochowano bez śladu. Tworzenie fałszywych dowodów i zeznań świadków, to była normalna komunistyczna praktyka. Przez kolka pokoleń systematycznie i skrupulatnie zakłamywano prawdę o tych wydarzeniach. Najpełniejszy obraz tych wydarzeń mają historycy, ale ty wiesz oczywiście lepiej od nich.
Tylko prof. Żaryn jest niepoprawnym optymistą. On, jako profesor nie rozumie, że historii de facto nie można zmienić. Zmienianie oznacza fałszowanie. Nawet niewielkie odbarwianie, to też fałszowanie.
[cite user="U96" date="01.03.2014 15:10"]
Skąd ta wzmożona aktywność na forum, Panie MLG? Już trzecia wypowiedź -jestem pod wrażeniem. Wybory jakieś się zbliżają?
Może rozwiń poruszony przez siebie temat. Jakieś przykłady, nazwiska, historie, linki do publikacji itp. W ten sposób bardziej przyczynisz się do utrwalania i propagowania pamięci o nich i ich poświęceniu dla Ojczyzny.
Może zastanówmy się, kto pielęgnował pamięć o nich a kto z nimi walczył i skazał na zapomnienie.
______________________________________________________________________________________________
Cytat z Wikipedii:
"... Najwyższe odznaczenia państwowe dla „Żołnierzy Wyklętych”
Stefan Korboński został pośmiertnie odznaczony Orderem Orła Białego w 1995 roku przez prezydenta Lecha Wałęsę.
Łukasz Ciepliński, August Emil Fieldorf, Wincenty Kwieciński, Franciszek Niepokólczycki, Witold Pilecki i Jan Rzepecki zostali pośmiertnie odznaczeni Orderem Orła Białego przez prezydenta [B]Lecha Kaczyńskiego[/B].
Za wybitne zasługi dla niepodległości Rzeczypospolitej Polskiej zostali pośmiertnie odznaczeni Krzyżem Wielkim Orderu Odrodzenia Polski: Marian Bernaciak, Hieronim Dekutowski, Kazimierz Kamieński, Stanisław Kasznica, Władysław Łukasiuk, Stanisław Marchewka, Jan Rodowicz, Józef Rybicki, Zygmunt Szendzielarz, Jan Tabortowski, Edward Taraszkiewicz i Leon Taraszkiewicz."
________________________________________________________________________________________________
Sprawdziłem. Krzyż Wielki Orderu Odrodzenia Polski, został pośmiertnie nadany wszystkim wymienionym osobom na wniosek Pana Prezydenta RP [B]Lecha Kaczyńskiego[/B].
"Żołnierze Wyklęci (także: Żołnierze Niezłomni). Polskie powojenne podziemie niepodległościowe i antykomunistyczne - ... toczące walkę ze służbami bezpieczeństwa ZSRR i podporządkowanymi im służbami w Polsce..."
"Anna Komorowska z domu Dembowska, pierwotnie Dziadzia (ur. 11 maja 1953[1] w Warszawie) – od 2010 pierwsza dama RP, małżonka prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej Bronisława Komorowskiego...
Jest córką Jana Dziadzi (1924–1980) i Józefy z domu Deptuły (ur. 21 stycznia 1929 r.; pierwotnie Hany Rojer[2]), którzy w 1954 zmienili nazwisko na Dembowscy. [B]Oboje byli pracownikami Ministerstwa Bezpieczeństwa Publicznego, [/B]a potem Spraw Wewnętrznych – w 1968 na fali czystek antysemickich oboje zostali wysłani na wcześniejszą emeryturę[1]..."
"...Wielkie oburzenie zapanowało po słowach prezesa Jarosława Kaczyńskiego, który przypomniał o bliskich związkach Bronisława Komorowskiego z ludźmi Wojskowych Służb Informacyjnych...
Te zaś były de facto ramieniem GRU, wojskowych służb radzieckich..."
Źródło powyższego cytatu:
http://wpolityce.pl/artykuly/62226-bronislaw-komorowski-wraz-z-wsi-wykonczyl-politycznie-ministra-szeremietiewa-a-to-nie-jedyny-przypadek-jego-zazylosci-z-wsi
[/cite]
[cytat]Tylko prof. Żaryn jest niepoprawnym optymistą. On, jako profesor nie rozumie, że historii de facto nie można zmienić. Zmienianie oznacza fałszowanie. Nawet niewielkie odbarwianie, to też fałszowanie.[/cytat]
pata jesteś po wyrokach?
[cite user="U96" date="03.03.2014 11:43"]
Pata wybacz, ale pierniczysz od rzeczy i tego co zacytowałem powyżej skomentować inaczej się nie da.
Wprowadzasz chyba jakieś nowe standardy praworządności - "nie wszystkie wyroki były niesprawiedliwe". Ale pamięć wszystkich Żołnierzy Wyklętych możesz bolszewicki pomiocie szargać. To właśnie sądy mają być ostoją sprawiedliwości, tymczasem na wielu z Wyklętych dokonano "mordów sądowych" w sfingowanych procesach. Wielu takich, którzy nie chcieli przyznać się do niepopełnionych zbrodni zamęczono na śmierć w katowniach UB i pochowano bez śladu. Tworzenie fałszywych dowodów i zeznań świadków, to była normalna komunistyczna praktyka. Przez kolka pokoleń systematycznie i skrupulatnie zakłamywano prawdę o tych wydarzeniach. Najpełniejszy obraz tych wydarzeń mają historycy, ale ty wiesz oczywiście lepiej od nich. [/cite] Nazywasz mnie pomiotem, chociaż jesteś bolszewickim śmieciem ?
[cytat]Tylko prof. Żaryn jest niepoprawnym optymistą. On, jako profesor nie rozumie, że historii de facto nie można zmienić. Zmienianie oznacza fałszowanie. Nawet niewielkie odbarwianie, to też fałszowanie.[/cytat] To jest moje ostatnie słowo w tej dyskusji. Za stary jestem, żeby ktoś mnie wcisnął głupoty.
[cytat]Tylko prof. Żaryn jest niepoprawnym optymistą. On, jako profesor nie rozumie, że historii de facto nie można zmienić. Zmienianie oznacza fałszowanie. Nawet niewielkie odbarwianie, to też fałszowanie.[/cytat]
Tym razem mi zaimponowałaś Pata. Nie wiedziałem, że mam zaszczyt polemizować z większym autorytetem i ekspertem w dziedzinie historii najnowszej, niż prof. dr hab. Jan Krzysztof Żaryn.
Wieloletni wykładowca kilku uniwersytetów, promotor i recenzent wielu prac doktorskich i habilitacyjnych, dyrektor Biura Edukacji Publicznej Instytutu Pamięci Narodowej, m. in. członek Rady Fundatorów Fundacji „Żołnierzy Wyklętych”, członek rady historycznej Związku Żołnierzy Narodowych Sił Zbrojnych, w latach 1995–1998 redaktor naczelny pisma kombatantów NSZ "Szaniec Chrobrego", redaktor naczelny miesięcznika historycznego "W Sieci Historii", autor wielu książek i publikacji. Postanowieniem Prezydenta RP z dnia 26 lutego 2013 otrzymał tytuł naukowy profesora nauk humanistycznych.
Odznaczenia i wyróżnienia:
W 2005 otrzymał Srebrny Medal „Zasłużony Kulturze Gloria Artis”,
W 2009 został za wybitne zasługi w dokumentowaniu i upamiętnianiu prawdy o najnowszej historii Polski odznaczony Krzyżem Komandorskim Orderu Odrodzenia Polski,
W styczniu 2010 Klub Jagielloński im. Św. Kazimierza przyznał mu wyróżnienie dla historyków zajmujących się dziejami najnowszymi w ostatnim 20-leciu.
Tyle o profesorze Żarynie, w którego wiedzę i umiejętności powątpiewasz. Teraz czas na ciebie. Pata, pochwal się swoim wykształceniem historycznym, osiągnięciami naukowymi, publikacjami, tytułami, odznaczeniami... Albo jesteś profesorem (wtedy przepraszam) - albo patafianem i zadufanym matołem. Ekspertem od wszystkiego, który ma na swoim koncie 1161 "publikacji" na każdy temat na małomiasteczkowym forum. Czy naprawdę sądzisz, że ktokolwiek uzna Patę z poświątnego za większy autorytet w dziedzinie historii, niż prof. Żaryna?
Zauważ, że robisz dokładnie to, na co liczyli oprawcy Żołnierzy Wyklętych. Oczerniasz tych, którzy nie mają żadnej możliwości obrony, którzy przez dziesięciolecia nie mieli nawet prawa własnej mogiły na poświęconej ziemi. Kontynuujesz dzieło prawników skazujących Żołnierzy Wyklętych, takich jak: Czesław Łapiński, Helena Wolińska (Fajga Mindla), Maria Gurowska (Sand) vel Górowska, Beniamin Wejsblech, Emil Merz, Gustaw Auscaler, Igor Andrejew, Stefan Michnik (Szechter)...
I nie wysuwaj argumentu, że jesteś stary. Bo żadna to nobilitacja, jak ktoś jest stary i ciągle głupi.
W tym zakresie nie zgadzam się w pełni z prof. Żarynem. Idea,czyli chęć walki z systemem była słuszna, jednak realizacja niejednokrotnie bandycka. Powinien to akcentować w swoich wypowiedziach. Patriotyzm i zbrodnię należy traktować rozłącznie. Traktowanie łączne spotyka się z oporem. Jeżeli chodzi o świeczkę, to zapalę ją na grobie każdego zmarłego człowieka.
[cytat]W tym zakresie nie zgadzam się w pełni z prof. Żarynem. Idea,czyli chęć walki z systemem była słuszna, jednak realizacja niejednokrotnie bandycka. Powinien to akcentować w swoich wypowiedziach. Patriotyzm i zbrodnię należy traktować rozłącznie. Traktowanie łączne spotyka się z oporem. Jeżeli chodzi o świeczkę, to zapalę ją na grobie każdego zmarłego człowieka.[/cytat]
Widzę, że nadal czujesz się kompetentny, żeby pouczać profesora Żaryna, co i jak powinien traktować, co akcentować w swoich opracowaniach naukowych i publikacjach. Ale to jego opracowania i publikacje a nie twoje. Efekty jego wieloletniej pracy. Publikowane - bo jest autorytetem. Swoje rewelacje opublikuj w swoich książkach, artykułach, zyskaj uznanie historyków, zdobądź najwyższe tytuły naukowe i odznaczenia. Może wtedy pomyślę, że jesteś dla niego równorzędnym partnerem do dyskusji, może powołam się na twoje opinie. Bo co o tobie sądzę teraz - chyba się domyślasz.
[cytat]"Wiedza daje pokorę wielkim.dziwi przeciętnego.nadyma małego"-Lew Tołstoj.[/cytat]
Gdybym mógł podejrzewać Ciebie o to, że posiadłeś wiedzę, odpisałbym: "Jak masz wzdęcie -udaj się do apteki".
Jednak jednym nieudolnym cytatem raczej mi nie zaimponujesz. Czy to ładnie robić z Lwa Nikołajewicza nieuka, który nie odróżnia przecinka od kropki?
No i jaki to ma związek z tematem tego wątku?
Żołnierze wyklęci leżą na cmentarzu w Puchałach a obok nich ich ofiary lat 3, lat 5, lat 6, lat 18, lat 50, lat 75. No ale to była wojna jakby urośli mogli by być zagrożeniem.
[cytat]Żołnierze wyklęci leżą na cmentarzu w Puchałach a obok nich ich ofiary lat 3, lat 5, lat 6, lat 18, lat 50, lat 75. No ale to była wojna jakby urośli mogli by być zagrożeniem.[/cytat] -- Szanowni forumowicze,niektórym z Was tylko dać broń,zawiesić obowiązujące prawo i nie byłoby dyskusji,byście się wzajemnie likwidowali.Czytam to juz piąty raz i nikomu nie przychodzi do głowy aby tą nienawiść poskromić.XYZ tym razem prawdę powiedział,że wśród walczących o inną Polskę byli zwykli bandyci złodzieje.Ale zapamiętajmy jedno,że jak ten niby żołnierz AK zabijał rodzinę i dzieci a potem jego zabiło komunistyczne UB,to widocznie Bóg tak chciał.W 1957 r. wiosną w Jeziorku k/ Łomży zastrzelił sie sam w kryjówce pod oborą ,, Marchewka",dziś widzę jego ciało przykryte prześcieradłem w trupialni przy szpitalu Św.Ducha i z raną postrzałową na czole,pamiętam czasy jak w latach piędziesiątych w pow. Zambrowskim panowała grupa zbrojna ,,Szalonego Staśka"" z Grabowa k/Chlebiotk,pamiętam jak w latach pięćdziesiątych w czerwcu ok. godz. 17 we wsi Kossaki zabito dwóch braci 19-20 letnich Ciborowskich w ich domu położonych na podłodze ,strzałami w głowę,pamietam ich pogrzeb w trumnach niemalowanych,robionych przez sąsiadów,pamietam jak ojciec nocował w mrożną noc w stodole,bo wieczorem w domu nocowali partyzanci,a rano już było wojsko KBW i ówczesne UB,a śmierć nad rodziną wisiała zarówno ze strony UB jak i ze strony partyzantki.Ginęli partyzanci i ginęli policjanci,nowi wójtowie,nowi urzednicy,nowo tworzona administracja.Dużo pamiętam z tamtych lat.Ciekawym opiszę wykonanie wyroku na Janku i Felku Ciborowskich we wsi Kossaki,pamietam jak partyzantka spaliła w stogu siana ukrywającego się mieszkańca wsi,mam trochę w pamięci tamte lata.Sz. Forumowicze,mniej tej nienawiści,mniej agresji,więcej obiektywizmu pomimo że jesteście anonimowi.Prawda zawsze leży bliżej środka.To świeto nie jest kampanią wyborczą PO jest już od czterech lat,ustanowiono własnie za rządów PO, a nie PIS i teraz się tym jedni i drudzy moga podpierać. Ten PO-PIS dobrze byłoby odpędzić od koryta. Potrzebna nowa ustawa,o koniecznym zmiejszeniu administracji o 50%,sa to zdolni ludzie,stworzą sobie miejsca pracy i zatrudnią część oczekujących na pracę,a słabizna wyjedzie do An-goli.
Moze posiada ktos wiedze na temat "zabojstwa"/wyroku na niejaka Leokadie Olkowska.
Wydarzenie odbylo sie gdzies w okolicy dzisiejszej Swietokrzyskiej/mostu na Jablonce.W pozniejszych latach ulicy nadano jej imie. Kto wykonal wyrok dlaczego i przede wszystkim co bylo powodem?
Nie moge odszukac zadnych materialow w tym temacie a opracowania na temat Zambrowa sprawe opisuja szczatkowo.
Generalnie duzo bratobojczej walki o poglady i wizje przyszlej Polski lepszej czy gorszej ? czas pokazuje ze jak wtedy brak zgody i jednomyslnosci w temacie.[:-b]
Wiekszosc tych Bohaterow nie znajdziemy na cmetarzu , sa po lasach czy piwnicach pochowani , bestialsko skatowani ..... ale komuna tak uprala mozgi ze dziedzice szlachty gminy rutki wybrali na wujta oprawce... on sam sie tlumaczy .. no tak podpisalem cos..... to niech Bog broni od takiego wujta co podpisuje cos. I to mamy dzis 2014 rok. Mieszkancy gminy powolajcie komisje sprawdzajacą tego bolszewika i wybrac go ponownie niech odpowie za wszysko.
""XYZ tym razem prawdę powiedział,że wśród walczących o inną Polskę byli zwykli bandyci złodzieje""
Jak zwykle geniu nie doczytałeś nie napisałem że wśród bo tego nie wiem, pisałem o trzech odłamach powojennej jak słusznie napisałeś ""partyzantki"" nurt główny antykomunistyczny zwany, bandyckie oddziały tworzone przez PPR i UB podszywające się pod oddziały niepodległościowe w celu budzenia do nich niechęci i terroryzowania ludności, oraz bandy kryminalistów grasujące już za okupacji
Panie Kaczynski.... salabole nie wyjezdzaja do angoli ...tylko slabole zostaja tu i prubuja bezskutecznie jak widac obalac swieta narodowe.. bedac na urlopie w ngli widzialem jak polonia postawila za swa kase pomnik polskim lotnikom, a ja sam przeprawilem date na pomniku" juz innym pomniku" z 40 na 39 bo angolom sie cos pomiezalo.
[cytat]Panie Kaczyński o które Kossaki chodzi? [/cytat]...odpow.na telefony i henry 1.To bł czerwiec gorące lato,żyta dojrzewały.Jan i Feliks Ciborowscy oraz Paweł Gronostajski wracali od siana z łąki na Kątach i przed samą wsią wyszło ze żyta kilku uzbrojonych mężczyzn i zaprowadzili do domu Ciborowskich wszystkich trzech Jana,Pawła,Feliksa położyli na glinianej podłodze,a od ojca Ciborowskich zażądali wydania broni.Bili kolbami karabinów ojca który miał urwaną nogę,matkę i siostrę,a oni leżeli na podłodze.Po pewnym czasie zastrzelono Jana,potem Feliksa a Paweł leżał między zabitymi.Po przeszukaniu domu odeszli do lasu.Pogrzeb odbył się na drugi dzień,KBW nie ustaliło sprawców i do dziś na pewno nikt nie wyjaśnił sprawy,we wsi mówiono że to porachunki między swoimi./partyzantką/Wiem że w walce bratobójczej zginął człowiek ze wsi Bystry, inny ze wsi Kossaki spalony w stercie,wielu jest pochowanych na cmentarzu w Rutkach i Puchałach.Jeśli chodxzi o Marchewę,to coś sobie przypominam,że mówiono na niego Ryba.Najgrożniejszy na terenie parafi RUTKI,ZAWADY CHLEBIOTKI był szalony Stasiek/Stanisław chyba Grabowski ze Starego Grabowa/ Został zabity w zasadce prawdopodobnie pod Białymstokiem.Póki co nikt nie stawia pomnika ani Staskowi,ani Jankowi ani Felkowi,próbowano Rybę-Marchewkę rehabilitować.ale wieś Jeziorko sie podzieliła,były protesty,IPN zaprzestał rechabilitacji.Teraz PIS łącznie z posłami i z Panem Rykaczewskim na tej kanwie urządzają happeningi POlityczne bo zbliżają sie wybory.Ci ludzie wszystko zrobią aby utrzymać sie przy korycie,a do własnych karier wykorzystują dodatkowo duchownych.
PS święta prawda co pan pisze.... na szczescie do tej pory nikt bohaterem nie nazwał kolaboranta ubeckiego... ci byli zawsze nazywani tak samo niezależnie kto historie pisał.
[cytat]k/Chlebiotk,pamiętam jak w latach pięćdziesiątych w czerwcu ok. godz. 17 we wsi Kossaki zabito dwóch braci 19-20 letnich Ciborowskich w ich domu położonych na podłodze ,strzałami w głowę,pamietam ich pogrzeb w trumnach niemalowanych,robionych przez sąsiadów,pamietam jak ojciec nocował w mrożną noc w stodole,bo wieczorem w domu nocowali partyzanci,a rano już było wojsko KBW i ówczesne UB,a śmierć nad rodziną wisiała zarówno ze strony UB jak i ze strony partyzantki.Ginęli partyzanci i ginęli policjanci,nowi wójtowie,nowi urzednicy,nowo tworzona administracja.Dużo pamiętam z tamtych lat.Ciekawym opiszę wykonanie wyroku na Janku i Felku Ciborowskich we wsi Kossaki,pamietam jak partyzantka spaliła w stogu siana ukrywającego się mieszkańca wsi,mam trochę w pamięci tamte lata.Sz. Forumowicze,mniej tej nienawiści,mniej agresji,więcej obiektywizmu pomimo że jesteście anonimowi.Prawda zawsze leży bliżej środka.To świeto nie jest kampanią wyborczą PO jest już od czterech lat,ustanowiono własnie za rządów PO, a nie PIS i teraz się tym jedni i drudzy moga podpierać. Ten PO-PIS dobrze byłoby odpędzić od koryta. Potrzebna nowa ustawa,o koniecznym zmiejszeniu administracji o 50%,sa to zdolni ludzie,stworzą sobie miejsca pracy i zatrudnią część oczekujących na pracę,a słabizna wyjedzie do An-goli.[/cytat]
Film o Stanisławie Grabowskim "Wiarusie", "Szalonym Staśku" wspomnianym przez Gienia:
http://www.youtube.com/watch?v=F4rIVfyx9TM
Fragmenty:
od 0 min 29 s do 1min 03 s
od 8 min 45 s do 10 min 21 s
od 26 min 25 s do 27 min 10 s
przybliżają, dlaczego "Żołnierze Wyklęci" nie są jednoznacznie postrzegani przez społeczeństwo.
Zamieszczony poniżej cytat z wypowiedzi pana radnego, tworzy z drugim fragmentem filmu pewną logiczną całość:
[B]"... Pracowałem w latach 1968-73 w KP PZPR jako pracownik szeregowy (instruktor na terenie gminy Zawady). Czy SB mnie zarejestrowało, tego nie wiem...”[/B]
http://www.wspolczesna.pl/apps/pbcs.dll/article?AID=/20080812/REG24/431101444
Ale my wiemy, jakiej historii uczyło PZPR. Czy nie od tego byli m. in. instruktorzy?
"Oddział stał się celem licznych kombinacji operacyjnych zmierzających do fizycznej likwidacji „Wiarusa", jednak pomimo intensywnych działań operacyjnych ze strony UB przez długi czas pozostawał nieuchwytny...
Już w lutym 1948 r. komendant wojewódzki MO w Białymstoku mjr Władysław Sikora wydał za „Wiarusem" list gończy, w którym za pomoc w jego ujęciu wyznaczył nagrodę pieniężną w wysokości 20 tysięcy złotych...
O wadze, jaką przywiązywało UB do jego likwidacji, świadczy fakt, że złapany podczas jednej z obław pies „Wiarusa" – wilczur Bukiet, był wożony po wsiach, w celu zorientowania się, jakie zna miejsca i ludzi...
... Celem bezpieki były również osoby najbliższe „Wiarusowi". Jego dom rodzinny został zniszczony, a dwie siostry skazane przez Wojskowy Sąd Rejonowy w Białymstoku na kary więzienia. W końcu prześladowana rodzina zmuszona została do przeniesienia się na teren województwa bydgoskiego. Regularnie uderzano w pomocników i współpracowników oddziału, tzw. meliniarzy (łącznie bezpieka ustaliła[I] co najmniej 238 takich osób[/I], bez których „Wiarus" nie zdołałby tak długo utrzymać się w terenie. Oprócz tradycyjnych niejako rewizji, przesłuchań, zatrzymań i wyroków nękano ich, karząc mandatami z zakresu ochrony przeciwpożarowej, sanitarnej oraz nakładanymi domiarami podatkowymi..."
Jak UB udało się dopaść "Wiarusa":
"...Według „historycznego" opracowania bezpieki miało to następujący przebieg: „Po wszechstronnym przeanalizowaniu materiałów operacyjno-śledczych w miesiącu grudniu 1951 r. PUBP w Wysokiem Mazowieckiem zawerbował w charakterze agenta pod pseudonimem »Ewa« byłą współpracowniczkę bandy »Wiarusa« odsiadującą wyrok w więzieniu karno-śledczym w Białymstoku. Wymieniona przed aresztowaniem zamieszkiwała we wsi Babino. Na utrzymaniu posiadała dwoje nieletnich dzieci, które po aresztowaniu jej i męża pozostawały pod opieką rodziców. Fakt ten mocno przeżywała. »Ewa« była osobą atrakcyjną i jak potwierdzały ustalenia, »Wiarus« wykazywał uczuciowe zainteresowanie jej osobą. W zamian za udzieloną pomoc organom Bezpieczeństwa Publicznego w doprowadzeniu do likwidacji »Wiarusa«, agentka »Ewa« zwolniona została z więzienia pod pozorem opieki nad nieletnimi dziećmi i powróciła do wsi Babino".
Do pierwszego spotkania „Wiarusa" z agentką „Ewą" doszło na początku marca 1952 r. Od tej pory jego dni były już praktycznie policzone. Kiedy w godzinach porannych 22 marca przybył do Babina wraz z dwoma partyzantami, agentka umówionym sygnałem świetlnym powiadomiła ukrytych w przydrożnym barakowozie funkcjonariuszy bezpieki. Drogą radiową ściągnięta została z Białegostoku grupa operacyjna z batalionem KBW, który otoczył wieś trzema pierścieniami wojska..."
Według UB, Wiarusowi pomagało 328 "melinarzy" - czy gdyby był zły, miałby takie poparcie wśród ludności?
Fragment książki K. Sychowicza "Zambrów na przestrzeni wieków" (str.106):
"... 7 maja 1945 r. funkcjonariusze PUBP z Łomży Leopold Siniec i Stanisław Góralczyk oraz pięciu wybranych milicjantów z MO w Zambrowie i 10 żołnierzy z grupy operacyjnej pozorując oddział AK udało się w rejon wsi Wiśniewo, Cieciorki, Konopki Jabłoń, Poryte Jabłoń i Klimasze. Ich celem było zbadanie nastrojów panujących wśród ludności. Wszędzie przyjmowano ich przychylnie jako członków AK, a tylko jeden mieszkaniec wsi Konopki doradzał pojednanie z rządem..."
Fragment dowodzi, że oddziały UB, KBW i MO przebierały i podawały się za "Żołnierzy Wyklętych" nawet na naszych terenach a ludność była do "leśnych" nastawiona pozytywnie.
"... w lipcu 1944r. Obwód Zambrów (AK) posiadał 2608 zaprzysiężonych żołnierzy, w tym 15 oficerów, 13 podchorążych, 404 podoficerów, 1720 szeregowców i 300 cywilów oraz 156 kobiet..."
Dla porównania, w 1945 r. liczba mieszkańców Zambrowa wynosiła 3808 osób. Komuna musiała bardzo się postarać. Bez bezwzględnego terroru, zakłamanej propagandy, kapusiów i pomocy ruskich, na pewno by sobie nie poradziła.
Wymieniony przez Gienia Paweł Gronostajski (chyba tan sam?), był dowódcą batalionu Narodowego Zjednoczenia Wojskowego.
[cytat]P. Kaczyński czy nie uważa Pan, że mogli to być UBecy? Gronostajski dosyć późno się ujawnił, ukrywał broń i potępiał zdawanie broni przez swoich podwładnych. UB mogło wykorzystać próbę odnalezienia broni do zabicia Ciborowskich i zrzucenia winy na partyzantów. Dlaczego nie zabito Pawła? Być może dlatego, że wiedział gdzie jest ukryta broń. [/cytat]...Pan pisze o Pawle Gonostajskim ze wsi Pruszki Wielkie co mieszkał na końcu wsi ,a w ich domu była szkoła Podst.Pan Paweł długo się okrywał jako partyzant.Ja pisałem o Pawle Gronostajskim ze wsi Kossaki Nadbielne,ten człowiek niemiał nic wspólnego ani z Partyzantką,ani UB,ani z AK. Jak leżał na ziemi między zabitymi, Jankiem a Felkiem w godzinę stał się siwym,stał się nie w pełni normalnym,uciekał przed igłą jak go straszyliśmy.Żyje jego syn we wsi Kossaki Nadbielne,ale On tych czasów nie zna.Pamietam jak ojciec końmi orał kartoflisko,ja zbierałem kartofle za pługiem na lipniku pod Kotami,przyszedł z lasu Paweł Gronostajski z ojcem długo rozmawiali,a potem on poszedł znów do lasu przy bagnach.Ojciec w domu matce mówił że Paweł nie był przy napadzie na posterunek Milicji,ale co więcej nie pamiętam i nie wiem o jaki posterunek chodziło.Coś mi swita że to mogły być Zawady,czy Rutki.Ciborowskich nie zabiło UB,a zabili sami swoi z partyzantki.Wiem że brata ojca UB z Łomży wzięło,po tygodniu wrócił,ojcu nic nie chciał powiedzieć,ale od nóg do głowy był aż fioletowy od bicia.Były to czasy że sąsiad bał sie sąsiada.Dziś PiS w Zambrowie buduje swoje podwaliny na jesienne wybory urządzając happening na uczuciach sprzed -60 lat,gdzie XYZ,czy Prezes PIS będzie się afiszował na happeningach.
Szalony u nas na terenie "szalal"kiedyś jego scieszkami pojechałem i rozmawiałem z ludzmi nie usłyszałem ani jednego słowa złego na jego osobe.... po latach mozna przytoczyć powiedzenie nie jedna dupka zgubila przyglupka.
[cytat]Szalony u nas na terenie "szalal"kiedyś jego scieszkami pojechałem i rozmawiałem z ludzmi nie usłyszałem ani jednego słowa złego na jego osobe.... po latach mozna przytoczyć powiedzenie nie jedna dupka zgubila przyglupka.[/cytat]...Widocznie Pan pojechał nie tymi dróżkami,dużo bym Panu o nim powiedział,pamiętam go jako mały chłopiec,jak Pan widzi IPN go nie rehabilituje bo z jego rąk zginęło wielu ludzi,a on zginął w zasadce w okolicy Rzędzian k/B-stoku z rąk wojska KBW.Nie zjadła go dupka,zjadło go bandyckie postępowanie. Jego rodzony brat się wyrzekł.Wojna z Niemcami się skończyła w 1945r,ale bratobójcza trwała do czasu objecia władzy przez Gomółkę.
Panie Kaczynski.prosze niepodwazać moich dokonań naukowych w stylu "to nieposzedl pan tymi drozkami" bo to niema senu, to ja na pana odpowiedz napisze - a co pan by mi za bzdury opowiedzial- moze tak byc ze z opowiesci Panskiej dowiedzialbym sie czegos nowego, ale nie na tyle nowego że zmienilbym zdanie o Szalonym jako Żołnierzu Wyklętym.
Czy brat sie wyrzekl?! Niejest to podtwierdzone.... ale rozumiem brata jak go zlapali to pewnie nie sprzedal nikogo nie podpisal z nimi nic , a zeby go puscili to nagadal na brata glupot i obiecal ze go zlikwiduje.... proste. A potem go zabili bo niby byl bardzo podobny do Szalonego. Czasem pisac "wyrzekl sie" nie wystarczy , trzeba naswietlic cala sytuacje.
[cytat]Czy brat sie wyrzekl?! Niejest to podtwierdzone.... ale rozumiem brata jak go zlapali to pewnie nie sprzedal nikogo nie podpisal z nimi nic , a zeby go puscili to nagadal na brata glupot i obiecal ze go zlikwiduje.... proste. A potem go zabili bo niby byl bardzo podobny do Szalonego. Czasem pisac "wyrzekl sie" nie wystarczy , trzeba naswietlic cala sytuacje.[/cytat] mysliwy zamiast mózgu ma śliwę, za pomocą której stara się myśleć i jaka wartość takiego myślenia ?
Dzień pamięci Żołnierzy Wyklętych obchodzony po raz czwarty.
Może warto pójść na cmentarz i zapalić mały znicz dla tych, którzy walczyli o wolną Polskę , a których próbowano wymazać z kart historii.
W Zambrowie też tacy byli
[cite user="MLG" date="01.03.2014 11:03"]Dzień pamięci Żołnierzy Wyklętych obchodzony po raz czwarty.
Może warto pójść na cmentarz i zapalić mały znicz dla tych, którzy walczyli o wolną Polskę , a których próbowano wymazać z kart historii.
W Zambrowie też tacy byli
[/cite]
Skąd ta wzmożona aktywność na forum, Panie MLG? Już trzecia wypowiedź -jestem pod wrażeniem. Wybory jakieś się zbliżają?
Może rozwiń poruszony przez siebie temat. Jakieś przykłady, nazwiska, historie, linki do publikacji itp. W ten sposób bardziej przyczynisz się do utrwalania i propagowania pamięci o nich i ich poświęceniu dla Ojczyzny.
Może zastanówmy się, kto pielęgnował pamięć o nich a kto z nimi walczył i skazał na zapomnienie.
______________________________________________________________________________________________
Cytat z Wikipedii:
"... Najwyższe odznaczenia państwowe dla „Żołnierzy Wyklętych”
Stefan Korboński został pośmiertnie odznaczony Orderem Orła Białego w 1995 roku przez prezydenta Lecha Wałęsę.
Łukasz Ciepliński, August Emil Fieldorf, Wincenty Kwieciński, Franciszek Niepokólczycki, Witold Pilecki i Jan Rzepecki zostali pośmiertnie odznaczeni Orderem Orła Białego przez prezydenta [B]Lecha Kaczyńskiego[/B].
Za wybitne zasługi dla niepodległości Rzeczypospolitej Polskiej zostali pośmiertnie odznaczeni Krzyżem Wielkim Orderu Odrodzenia Polski: Marian Bernaciak, Hieronim Dekutowski, Kazimierz Kamieński, Stanisław Kasznica, Władysław Łukasiuk, Stanisław Marchewka, Jan Rodowicz, Józef Rybicki, Zygmunt Szendzielarz, Jan Tabortowski, Edward Taraszkiewicz i Leon Taraszkiewicz."
________________________________________________________________________________________________
Sprawdziłem. Krzyż Wielki Orderu Odrodzenia Polski, został pośmiertnie nadany wszystkim wymienionym osobom na wniosek Pana Prezydenta RP [B]Lecha Kaczyńskiego[/B].
"Żołnierze Wyklęci (także: Żołnierze Niezłomni). Polskie powojenne podziemie niepodległościowe i antykomunistyczne - ... toczące walkę ze służbami bezpieczeństwa ZSRR i podporządkowanymi im służbami w Polsce..."
"Anna Komorowska z domu Dembowska, pierwotnie Dziadzia (ur. 11 maja 1953[1] w Warszawie) – od 2010 pierwsza dama RP, małżonka prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej Bronisława Komorowskiego...
Jest córką Jana Dziadzi (1924–1980) i Józefy z domu Deptuły (ur. 21 stycznia 1929 r.; pierwotnie Hany Rojer[2]), którzy w 1954 zmienili nazwisko na Dembowscy. [B]Oboje byli pracownikami Ministerstwa Bezpieczeństwa Publicznego, [/B]a potem Spraw Wewnętrznych – w 1968 na fali czystek antysemickich oboje zostali wysłani na wcześniejszą emeryturę[1]..."
"...Wielkie oburzenie zapanowało po słowach prezesa Jarosława Kaczyńskiego, który przypomniał o bliskich związkach Bronisława Komorowskiego z ludźmi Wojskowych Służb Informacyjnych...
Te zaś były de facto ramieniem GRU, wojskowych służb radzieckich..."
Źródło powyższego cytatu:
http://wpolityce.pl/artykuly/62226-bronislaw-komorowski-wraz-z-wsi-wykonczyl-politycznie-ministra-szeremietiewa-a-to-nie-jedyny-przypadek-jego-zazylosci-z-wsi
może w okolicach Zambrowa byli też jacyś wyklęci?
Use cite date.
[cytat]Kilku wyklętych juz mamy w pis i po wiec czas moze im zapalic swieczke [/cytat]
Czy mógłbyś zryty trollu rozwinąć swoją wypowiedź? Miałeś coś na myśli, czy tylko tak pierniczysz od rzeczy dla zabicia czasu?
Nie pokazuj cwaniaka ze jestes taki wielce madry i nie wyzywaj zapewne jestes z pis
[cytat]Nie pokazuj cwaniaka ze jestes taki wielce madry i nie wyzywaj zapewne jestes z pis[/cytat]
Gdybym był mądry -nie wdawałbym się z Tobą w dyskusje.
Gdybym był cwany -nie siedziałbym przy komputerze w sobotni wieczór.
Gdybym chciał Ciebie przezwać -nie używałbym do tego nicka, który sam sobie wybrałeś.
Z PIS też nie jestem -więc znów nie trafiłeś.
A kolega po czym wnosi, że mógłbym należeć do PIS? Po tym, że moje myśli podążają po nieco odmiennych torach, niż Twoje?
[cytat]może w okolicach Zambrowa byli też jacyś wyklęci?[/cytat] Byli, tylko nieco za mało mieli honoru i człowieczeństwa. Potrafili mordować dzieci. Coś takiego, to już nie wojsko, to mordercy.
henry 1 to co napisałem, to nie jest ciekawostka z powieści, częściowo zmyślonej książeczki, którą przytaczasz. W sprawach zabijania dzieci i całych rodzin są dokumenty tzw. procesowe : przesłuchania świadków, dowody rzeczowe i wyroki sądowe. Nie wszystkie wyroki były niesprawiedliwe. Zawsze jest jakiś sądowy margines. W ich przypadku idee były właściwe, jednak ich realizacja, często zbrodnicza.
Wyklęci, nie wyklęci, każdy Polak jest czuły na zabijanie dzieci i nie ma dalszej dyskusji.
obok funkcjonującego w tamtych czasach antykomunistycznego ruchu oporu , funkcjonowały jeszcze komunistyczne bandy podszywające się pod podziemie niepodległościowe, kierowane przez aparat bezpieczeństwa, oraz zwykli bandyci
""Dzień pamięci Żołnierzy Wyklętych obchodzony po raz czwarty.
Może warto pójść na cmentarz i zapalić mały znicz dla tych, którzy walczyli o wolną Polskę , a których próbowano wymazać z kart historii.
W Zambrowie też tacy byli""
Do tej pory PO było przeciwne czczeniu pamięci Żołnierzy Wyklętych, czy to jest trwała zmiana stanowiska czy tylko przedwyborczy trik?
Nazwiska proszę...
[cite user="MLG" date="01.03.2014 11:03"]Dzień pamięci Żołnierzy Wyklętych obchodzony po raz czwarty.
Może warto pójść na cmentarz i zapalić mały znicz dla tych, którzy walczyli o wolną Polskę , a których próbowano wymazać z kart historii.
W Zambrowie też tacy byli
[/cite]
A może Szanowny Pan Prawnik przypomni wyborcom kto był obecny przy likwidacji zakładów pracy w Zambrowie? (teletransmisja) dla przykładu.
Możesz Pan napisać że takie były czasy i tak się kasę zarabiało...
Teraz zwracasz się o pomoc dla ukrainy?
Moim zdaniem to tylko wstyd.
Zapaliłem świeczkę i Rybie ogarek.
Pata jedź na Krym, dają tam bolszewickie paszporty . zaśpiewasz międzynarodówkę, łezka się w oku zakołysze i znów będziesz szczęśliwy. Tam nie potrzebna jest rzeczowa wiedza nt. historii a zwyczajnie zryty beret który posiadasz .
[cite user="radet" date="03.03.2014 10:14"]Pata jedź na Krym, dają tam bolszewickie paszporty . zaśpiewasz międzynarodówkę, łezka się w oku zakołysze i znów będziesz szczęśliwy. Tam nie potrzebna jest rzeczowa wiedza nt. historii a zwyczajnie zryty beret który posiadasz .
[/cite] To jest niedopuszczalne, aby wyklęty bolszewik normalnych ludzi nazywał bolszewikami. Możesz ujadać jak pies i tak Ciebie nikt nie słucha. Nawet bolszewik i car nacjonalistów Putin z Ciebie się śmieje.
[cytat] To jest niedopuszczalne, aby wyklęty bolszewik normalnych ludzi nazywał bolszewikami. Możesz ujadać jak pies i tak Ciebie nikt nie słucha. Nawet bolszewik i car nacjonalistów Putin z Ciebie się śmieje.[/cytat]
Pata wybacz, ale pierniczysz od rzeczy i tego co zacytowałem powyżej skomentować inaczej się nie da.
[cite user="pata" date="02.03.2014 13:07"]henry 1 to co napisałem, to nie jest ciekawostka z powieści, częściowo zmyślonej książeczki, którą przytaczasz. W sprawach zabijania dzieci i całych rodzin są dokumenty tzw. procesowe : przesłuchania świadków, dowody rzeczowe i wyroki sądowe. [B]Nie wszystkie wyroki były niesprawiedliwe.[/B] Zawsze jest jakiś sądowy margines. W ich przypadku idee były właściwe, jednak ich realizacja, często zbrodnicza. [/cite]
Wprowadzasz chyba jakieś nowe standardy praworządności - "nie wszystkie wyroki były niesprawiedliwe". Ale pamięć wszystkich Żołnierzy Wyklętych możesz bolszewicki pomiocie szargać. To właśnie sądy mają być ostoją sprawiedliwości, tymczasem na wielu z Wyklętych dokonano "mordów sądowych" w sfingowanych procesach. Wielu takich, którzy nie chcieli przyznać się do niepopełnionych zbrodni zamęczono na śmierć w katowniach UB i pochowano bez śladu. Tworzenie fałszywych dowodów i zeznań świadków, to była normalna komunistyczna praktyka. Przez kolka pokoleń systematycznie i skrupulatnie zakłamywano prawdę o tych wydarzeniach. Najpełniejszy obraz tych wydarzeń mają historycy, ale ty wiesz oczywiście lepiej od nich.
Tylko prof. Żaryn jest niepoprawnym optymistą. On, jako profesor nie rozumie, że historii de facto nie można zmienić. Zmienianie oznacza fałszowanie. Nawet niewielkie odbarwianie, to też fałszowanie.
[cite user="U96" date="01.03.2014 15:10"]
Skąd ta wzmożona aktywność na forum, Panie MLG? Już trzecia wypowiedź -jestem pod wrażeniem. Wybory jakieś się zbliżają?
Może rozwiń poruszony przez siebie temat. Jakieś przykłady, nazwiska, historie, linki do publikacji itp. W ten sposób bardziej przyczynisz się do utrwalania i propagowania pamięci o nich i ich poświęceniu dla Ojczyzny.
Może zastanówmy się, kto pielęgnował pamięć o nich a kto z nimi walczył i skazał na zapomnienie.
______________________________________________________________________________________________
Cytat z Wikipedii:
"... Najwyższe odznaczenia państwowe dla „Żołnierzy Wyklętych”
Stefan Korboński został pośmiertnie odznaczony Orderem Orła Białego w 1995 roku przez prezydenta Lecha Wałęsę.
Łukasz Ciepliński, August Emil Fieldorf, Wincenty Kwieciński, Franciszek Niepokólczycki, Witold Pilecki i Jan Rzepecki zostali pośmiertnie odznaczeni Orderem Orła Białego przez prezydenta [B]Lecha Kaczyńskiego[/B].
Za wybitne zasługi dla niepodległości Rzeczypospolitej Polskiej zostali pośmiertnie odznaczeni Krzyżem Wielkim Orderu Odrodzenia Polski: Marian Bernaciak, Hieronim Dekutowski, Kazimierz Kamieński, Stanisław Kasznica, Władysław Łukasiuk, Stanisław Marchewka, Jan Rodowicz, Józef Rybicki, Zygmunt Szendzielarz, Jan Tabortowski, Edward Taraszkiewicz i Leon Taraszkiewicz."
________________________________________________________________________________________________
Sprawdziłem. Krzyż Wielki Orderu Odrodzenia Polski, został pośmiertnie nadany wszystkim wymienionym osobom na wniosek Pana Prezydenta RP [B]Lecha Kaczyńskiego[/B].
"Żołnierze Wyklęci (także: Żołnierze Niezłomni). Polskie powojenne podziemie niepodległościowe i antykomunistyczne - ... toczące walkę ze służbami bezpieczeństwa ZSRR i podporządkowanymi im służbami w Polsce..."
"Anna Komorowska z domu Dembowska, pierwotnie Dziadzia (ur. 11 maja 1953[1] w Warszawie) – od 2010 pierwsza dama RP, małżonka prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej Bronisława Komorowskiego...
Jest córką Jana Dziadzi (1924–1980) i Józefy z domu Deptuły (ur. 21 stycznia 1929 r.; pierwotnie Hany Rojer[2]), którzy w 1954 zmienili nazwisko na Dembowscy. [B]Oboje byli pracownikami Ministerstwa Bezpieczeństwa Publicznego, [/B]a potem Spraw Wewnętrznych – w 1968 na fali czystek antysemickich oboje zostali wysłani na wcześniejszą emeryturę[1]..."
"...Wielkie oburzenie zapanowało po słowach prezesa Jarosława Kaczyńskiego, który przypomniał o bliskich związkach Bronisława Komorowskiego z ludźmi Wojskowych Służb Informacyjnych...
Te zaś były de facto ramieniem GRU, wojskowych służb radzieckich..."
Źródło powyższego cytatu:
http://wpolityce.pl/artykuly/62226-bronislaw-komorowski-wraz-z-wsi-wykonczyl-politycznie-ministra-szeremietiewa-a-to-nie-jedyny-przypadek-jego-zazylosci-z-wsi
[/cite]
Co się czepiasz U96.
Inicjatywa normalna.
[cytat]Tylko prof. Żaryn jest niepoprawnym optymistą. On, jako profesor nie rozumie, że historii de facto nie można zmienić. Zmienianie oznacza fałszowanie. Nawet niewielkie odbarwianie, to też fałszowanie.[/cytat]
pata jesteś po wyrokach?
[cite user="U96" date="03.03.2014 11:43"]
Pata wybacz, ale pierniczysz od rzeczy i tego co zacytowałem powyżej skomentować inaczej się nie da.
Wprowadzasz chyba jakieś nowe standardy praworządności - "nie wszystkie wyroki były niesprawiedliwe". Ale pamięć wszystkich Żołnierzy Wyklętych możesz bolszewicki pomiocie szargać. To właśnie sądy mają być ostoją sprawiedliwości, tymczasem na wielu z Wyklętych dokonano "mordów sądowych" w sfingowanych procesach. Wielu takich, którzy nie chcieli przyznać się do niepopełnionych zbrodni zamęczono na śmierć w katowniach UB i pochowano bez śladu. Tworzenie fałszywych dowodów i zeznań świadków, to była normalna komunistyczna praktyka. Przez kolka pokoleń systematycznie i skrupulatnie zakłamywano prawdę o tych wydarzeniach. Najpełniejszy obraz tych wydarzeń mają historycy, ale ty wiesz oczywiście lepiej od nich. [/cite] Nazywasz mnie pomiotem, chociaż jesteś bolszewickim śmieciem ?
[cytat]Tylko prof. Żaryn jest niepoprawnym optymistą. On, jako profesor nie rozumie, że historii de facto nie można zmienić. Zmienianie oznacza fałszowanie. Nawet niewielkie odbarwianie, to też fałszowanie.[/cytat] To jest moje ostatnie słowo w tej dyskusji. Za stary jestem, żeby ktoś mnie wcisnął głupoty.
[cytat]Tylko prof. Żaryn jest niepoprawnym optymistą. On, jako profesor nie rozumie, że historii de facto nie można zmienić. Zmienianie oznacza fałszowanie. Nawet niewielkie odbarwianie, to też fałszowanie.[/cytat]
Tym razem mi zaimponowałaś Pata. Nie wiedziałem, że mam zaszczyt polemizować z większym autorytetem i ekspertem w dziedzinie historii najnowszej, niż prof. dr hab. Jan Krzysztof Żaryn.
Wieloletni wykładowca kilku uniwersytetów, promotor i recenzent wielu prac doktorskich i habilitacyjnych, dyrektor Biura Edukacji Publicznej Instytutu Pamięci Narodowej, m. in. członek Rady Fundatorów Fundacji „Żołnierzy Wyklętych”, członek rady historycznej Związku Żołnierzy Narodowych Sił Zbrojnych, w latach 1995–1998 redaktor naczelny pisma kombatantów NSZ "Szaniec Chrobrego", redaktor naczelny miesięcznika historycznego "W Sieci Historii", autor wielu książek i publikacji. Postanowieniem Prezydenta RP z dnia 26 lutego 2013 otrzymał tytuł naukowy profesora nauk humanistycznych.
Odznaczenia i wyróżnienia:
W 2005 otrzymał Srebrny Medal „Zasłużony Kulturze Gloria Artis”,
W 2009 został za wybitne zasługi w dokumentowaniu i upamiętnianiu prawdy o najnowszej historii Polski odznaczony Krzyżem Komandorskim Orderu Odrodzenia Polski,
W styczniu 2010 Klub Jagielloński im. Św. Kazimierza przyznał mu wyróżnienie dla historyków zajmujących się dziejami najnowszymi w ostatnim 20-leciu.
Tyle o profesorze Żarynie, w którego wiedzę i umiejętności powątpiewasz. Teraz czas na ciebie. Pata, pochwal się swoim wykształceniem historycznym, osiągnięciami naukowymi, publikacjami, tytułami, odznaczeniami... Albo jesteś profesorem (wtedy przepraszam) - albo patafianem i zadufanym matołem. Ekspertem od wszystkiego, który ma na swoim koncie 1161 "publikacji" na każdy temat na małomiasteczkowym forum. Czy naprawdę sądzisz, że ktokolwiek uzna Patę z poświątnego za większy autorytet w dziedzinie historii, niż prof. Żaryna?
Zauważ, że robisz dokładnie to, na co liczyli oprawcy Żołnierzy Wyklętych. Oczerniasz tych, którzy nie mają żadnej możliwości obrony, którzy przez dziesięciolecia nie mieli nawet prawa własnej mogiły na poświęconej ziemi. Kontynuujesz dzieło prawników skazujących Żołnierzy Wyklętych, takich jak: Czesław Łapiński, Helena Wolińska (Fajga Mindla), Maria Gurowska (Sand) vel Górowska, Beniamin Wejsblech, Emil Merz, Gustaw Auscaler, Igor Andrejew, Stefan Michnik (Szechter)...
I nie wysuwaj argumentu, że jesteś stary. Bo żadna to nobilitacja, jak ktoś jest stary i ciągle głupi.
W tym zakresie nie zgadzam się w pełni z prof. Żarynem. Idea,czyli chęć walki z systemem była słuszna, jednak realizacja niejednokrotnie bandycka. Powinien to akcentować w swoich wypowiedziach. Patriotyzm i zbrodnię należy traktować rozłącznie. Traktowanie łączne spotyka się z oporem. Jeżeli chodzi o świeczkę, to zapalę ją na grobie każdego zmarłego człowieka.
"Wiedza daje pokorę wielkim.dziwi przeciętnego.nadyma małego"-Lew Tołstoj.
[cytat]W tym zakresie nie zgadzam się w pełni z prof. Żarynem. Idea,czyli chęć walki z systemem była słuszna, jednak realizacja niejednokrotnie bandycka. Powinien to akcentować w swoich wypowiedziach. Patriotyzm i zbrodnię należy traktować rozłącznie. Traktowanie łączne spotyka się z oporem. Jeżeli chodzi o świeczkę, to zapalę ją na grobie każdego zmarłego człowieka.[/cytat]
Widzę, że nadal czujesz się kompetentny, żeby pouczać profesora Żaryna, co i jak powinien traktować, co akcentować w swoich opracowaniach naukowych i publikacjach. Ale to jego opracowania i publikacje a nie twoje. Efekty jego wieloletniej pracy. Publikowane - bo jest autorytetem. Swoje rewelacje opublikuj w swoich książkach, artykułach, zyskaj uznanie historyków, zdobądź najwyższe tytuły naukowe i odznaczenia. Może wtedy pomyślę, że jesteś dla niego równorzędnym partnerem do dyskusji, może powołam się na twoje opinie. Bo co o tobie sądzę teraz - chyba się domyślasz.
U96-przeczytaj powyższy post ze zrozumieniem-przyda Ci się to.
[cytat]"Wiedza daje pokorę wielkim.dziwi przeciętnego.nadyma małego"-Lew Tołstoj.[/cytat]
Gdybym mógł podejrzewać Ciebie o to, że posiadłeś wiedzę, odpisałbym: "Jak masz wzdęcie -udaj się do apteki".
Jednak jednym nieudolnym cytatem raczej mi nie zaimponujesz. Czy to ładnie robić z Lwa Nikołajewicza nieuka, który nie odróżnia przecinka od kropki?
No i jaki to ma związek z tematem tego wątku?
Żołnierze wyklęci leżą na cmentarzu w Puchałach a obok nich ich ofiary lat 3, lat 5, lat 6, lat 18, lat 50, lat 75. No ale to była wojna jakby urośli mogli by być zagrożeniem.
[cytat]Żołnierze wyklęci leżą na cmentarzu w Puchałach a obok nich ich ofiary lat 3, lat 5, lat 6, lat 18, lat 50, lat 75. No ale to była wojna jakby urośli mogli by być zagrożeniem.[/cytat] -- Szanowni forumowicze,niektórym z Was tylko dać broń,zawiesić obowiązujące prawo i nie byłoby dyskusji,byście się wzajemnie likwidowali.Czytam to juz piąty raz i nikomu nie przychodzi do głowy aby tą nienawiść poskromić.XYZ tym razem prawdę powiedział,że wśród walczących o inną Polskę byli zwykli bandyci złodzieje.Ale zapamiętajmy jedno,że jak ten niby żołnierz AK zabijał rodzinę i dzieci a potem jego zabiło komunistyczne UB,to widocznie Bóg tak chciał.W 1957 r. wiosną w Jeziorku k/ Łomży zastrzelił sie sam w kryjówce pod oborą ,, Marchewka",dziś widzę jego ciało przykryte prześcieradłem w trupialni przy szpitalu Św.Ducha i z raną postrzałową na czole,pamiętam czasy jak w latach piędziesiątych w pow. Zambrowskim panowała grupa zbrojna ,,Szalonego Staśka"" z Grabowa k/Chlebiotk,pamiętam jak w latach pięćdziesiątych w czerwcu ok. godz. 17 we wsi Kossaki zabito dwóch braci 19-20 letnich Ciborowskich w ich domu położonych na podłodze ,strzałami w głowę,pamietam ich pogrzeb w trumnach niemalowanych,robionych przez sąsiadów,pamietam jak ojciec nocował w mrożną noc w stodole,bo wieczorem w domu nocowali partyzanci,a rano już było wojsko KBW i ówczesne UB,a śmierć nad rodziną wisiała zarówno ze strony UB jak i ze strony partyzantki.Ginęli partyzanci i ginęli policjanci,nowi wójtowie,nowi urzednicy,nowo tworzona administracja.Dużo pamiętam z tamtych lat.Ciekawym opiszę wykonanie wyroku na Janku i Felku Ciborowskich we wsi Kossaki,pamietam jak partyzantka spaliła w stogu siana ukrywającego się mieszkańca wsi,mam trochę w pamięci tamte lata.Sz. Forumowicze,mniej tej nienawiści,mniej agresji,więcej obiektywizmu pomimo że jesteście anonimowi.Prawda zawsze leży bliżej środka.To świeto nie jest kampanią wyborczą PO jest już od czterech lat,ustanowiono własnie za rządów PO, a nie PIS i teraz się tym jedni i drudzy moga podpierać. Ten PO-PIS dobrze byłoby odpędzić od koryta. Potrzebna nowa ustawa,o koniecznym zmiejszeniu administracji o 50%,sa to zdolni ludzie,stworzą sobie miejsca pracy i zatrudnią część oczekujących na pracę,a słabizna wyjedzie do An-goli.
Moze posiada ktos wiedze na temat "zabojstwa"/wyroku na niejaka Leokadie Olkowska.
Wydarzenie odbylo sie gdzies w okolicy dzisiejszej Swietokrzyskiej/mostu na Jablonce.W pozniejszych latach ulicy nadano jej imie. Kto wykonal wyrok dlaczego i przede wszystkim co bylo powodem?
Nie moge odszukac zadnych materialow w tym temacie a opracowania na temat Zambrowa sprawe opisuja szczatkowo.
Generalnie duzo bratobojczej walki o poglady i wizje przyszlej Polski lepszej czy gorszej ? czas pokazuje ze jak wtedy brak zgody i jednomyslnosci w temacie.[:-b]
Wiekszosc tych Bohaterow nie znajdziemy na cmetarzu , sa po lasach czy piwnicach pochowani , bestialsko skatowani ..... ale komuna tak uprala mozgi ze dziedzice szlachty gminy rutki wybrali na wujta oprawce... on sam sie tlumaczy .. no tak podpisalem cos..... to niech Bog broni od takiego wujta co podpisuje cos. I to mamy dzis 2014 rok. Mieszkancy gminy powolajcie komisje sprawdzajacą tego bolszewika i wybrac go ponownie niech odpowie za wszysko.
""XYZ tym razem prawdę powiedział,że wśród walczących o inną Polskę byli zwykli bandyci złodzieje""
Jak zwykle geniu nie doczytałeś nie napisałem że wśród bo tego nie wiem, pisałem o trzech odłamach powojennej jak słusznie napisałeś ""partyzantki"" nurt główny antykomunistyczny zwany, bandyckie oddziały tworzone przez PPR i UB podszywające się pod oddziały niepodległościowe w celu budzenia do nich niechęci i terroryzowania ludności, oraz bandy kryminalistów grasujące już za okupacji
Panie Kaczynski.... salabole nie wyjezdzaja do angoli ...tylko slabole zostaja tu i prubuja bezskutecznie jak widac obalac swieta narodowe.. bedac na urlopie w ngli widzialem jak polonia postawila za swa kase pomnik polskim lotnikom, a ja sam przeprawilem date na pomniku" juz innym pomniku" z 40 na 39 bo angolom sie cos pomiezalo.
Kiedy pomnik żołnierzowi wyklętemu Rybie?
[cytat]Panie Kaczyński o które Kossaki chodzi? [/cytat]...odpow.na telefony i henry 1.To bł czerwiec gorące lato,żyta dojrzewały.Jan i Feliks Ciborowscy oraz Paweł Gronostajski wracali od siana z łąki na Kątach i przed samą wsią wyszło ze żyta kilku uzbrojonych mężczyzn i zaprowadzili do domu Ciborowskich wszystkich trzech Jana,Pawła,Feliksa położyli na glinianej podłodze,a od ojca Ciborowskich zażądali wydania broni.Bili kolbami karabinów ojca który miał urwaną nogę,matkę i siostrę,a oni leżeli na podłodze.Po pewnym czasie zastrzelono Jana,potem Feliksa a Paweł leżał między zabitymi.Po przeszukaniu domu odeszli do lasu.Pogrzeb odbył się na drugi dzień,KBW nie ustaliło sprawców i do dziś na pewno nikt nie wyjaśnił sprawy,we wsi mówiono że to porachunki między swoimi./partyzantką/Wiem że w walce bratobójczej zginął człowiek ze wsi Bystry, inny ze wsi Kossaki spalony w stercie,wielu jest pochowanych na cmentarzu w Rutkach i Puchałach.Jeśli chodxzi o Marchewę,to coś sobie przypominam,że mówiono na niego Ryba.Najgrożniejszy na terenie parafi RUTKI,ZAWADY CHLEBIOTKI był szalony Stasiek/Stanisław chyba Grabowski ze Starego Grabowa/ Został zabity w zasadce prawdopodobnie pod Białymstokiem.Póki co nikt nie stawia pomnika ani Staskowi,ani Jankowi ani Felkowi,próbowano Rybę-Marchewkę rehabilitować.ale wieś Jeziorko sie podzieliła,były protesty,IPN zaprzestał rechabilitacji.Teraz PIS łącznie z posłami i z Panem Rykaczewskim na tej kanwie urządzają happeningi POlityczne bo zbliżają sie wybory.Ci ludzie wszystko zrobią aby utrzymać sie przy korycie,a do własnych karier wykorzystują dodatkowo duchownych.
Każda historia,władza ma swoich bohaterów,bandytów !
Zależy kto pisze historię ?
Obecni bohaterowie do niedawna byli bandytami, teraz jest odwrotnie !?
Więc kto jest bohaterem, a kto bandytą ?
PS święta prawda co pan pisze.... na szczescie do tej pory nikt bohaterem nie nazwał kolaboranta ubeckiego... ci byli zawsze nazywani tak samo niezależnie kto historie pisał.
[cytat]k/Chlebiotk,pamiętam jak w latach pięćdziesiątych w czerwcu ok. godz. 17 we wsi Kossaki zabito dwóch braci 19-20 letnich Ciborowskich w ich domu położonych na podłodze ,strzałami w głowę,pamietam ich pogrzeb w trumnach niemalowanych,robionych przez sąsiadów,pamietam jak ojciec nocował w mrożną noc w stodole,bo wieczorem w domu nocowali partyzanci,a rano już było wojsko KBW i ówczesne UB,a śmierć nad rodziną wisiała zarówno ze strony UB jak i ze strony partyzantki.Ginęli partyzanci i ginęli policjanci,nowi wójtowie,nowi urzednicy,nowo tworzona administracja.Dużo pamiętam z tamtych lat.Ciekawym opiszę wykonanie wyroku na Janku i Felku Ciborowskich we wsi Kossaki,pamietam jak partyzantka spaliła w stogu siana ukrywającego się mieszkańca wsi,mam trochę w pamięci tamte lata.Sz. Forumowicze,mniej tej nienawiści,mniej agresji,więcej obiektywizmu pomimo że jesteście anonimowi.Prawda zawsze leży bliżej środka.To świeto nie jest kampanią wyborczą PO jest już od czterech lat,ustanowiono własnie za rządów PO, a nie PIS i teraz się tym jedni i drudzy moga podpierać. Ten PO-PIS dobrze byłoby odpędzić od koryta. Potrzebna nowa ustawa,o koniecznym zmiejszeniu administracji o 50%,sa to zdolni ludzie,stworzą sobie miejsca pracy i zatrudnią część oczekujących na pracę,a słabizna wyjedzie do An-goli.[/cytat]
Film o Stanisławie Grabowskim "Wiarusie", "Szalonym Staśku" wspomnianym przez Gienia:
http://www.youtube.com/watch?v=F4rIVfyx9TM
Fragmenty:
od 0 min 29 s do 1min 03 s
od 8 min 45 s do 10 min 21 s
od 26 min 25 s do 27 min 10 s
przybliżają, dlaczego "Żołnierze Wyklęci" nie są jednoznacznie postrzegani przez społeczeństwo.
Zamieszczony poniżej cytat z wypowiedzi pana radnego, tworzy z drugim fragmentem filmu pewną logiczną całość:
[B]"... Pracowałem w latach 1968-73 w KP PZPR jako pracownik szeregowy (instruktor na terenie gminy Zawady). Czy SB mnie zarejestrowało, tego nie wiem...”[/B]
http://www.wspolczesna.pl/apps/pbcs.dll/article?AID=/20080812/REG24/431101444
Ale my wiemy, jakiej historii uczyło PZPR. Czy nie od tego byli m. in. instruktorzy?
"Oddział stał się celem licznych kombinacji operacyjnych zmierzających do fizycznej likwidacji „Wiarusa", jednak pomimo intensywnych działań operacyjnych ze strony UB przez długi czas pozostawał nieuchwytny...
Już w lutym 1948 r. komendant wojewódzki MO w Białymstoku mjr Władysław Sikora wydał za „Wiarusem" list gończy, w którym za pomoc w jego ujęciu wyznaczył nagrodę pieniężną w wysokości 20 tysięcy złotych...
O wadze, jaką przywiązywało UB do jego likwidacji, świadczy fakt, że złapany podczas jednej z obław pies „Wiarusa" – wilczur Bukiet, był wożony po wsiach, w celu zorientowania się, jakie zna miejsca i ludzi...
... Celem bezpieki były również osoby najbliższe „Wiarusowi". Jego dom rodzinny został zniszczony, a dwie siostry skazane przez Wojskowy Sąd Rejonowy w Białymstoku na kary więzienia. W końcu prześladowana rodzina zmuszona została do przeniesienia się na teren województwa bydgoskiego. Regularnie uderzano w pomocników i współpracowników oddziału, tzw. meliniarzy (łącznie bezpieka ustaliła[I] co najmniej 238 takich osób[/I], bez których „Wiarus" nie zdołałby tak długo utrzymać się w terenie. Oprócz tradycyjnych niejako rewizji, przesłuchań, zatrzymań i wyroków nękano ich, karząc mandatami z zakresu ochrony przeciwpożarowej, sanitarnej oraz nakładanymi domiarami podatkowymi..."
Jak UB udało się dopaść "Wiarusa":
"...Według „historycznego" opracowania bezpieki miało to następujący przebieg: „Po wszechstronnym przeanalizowaniu materiałów operacyjno-śledczych w miesiącu grudniu 1951 r. PUBP w Wysokiem Mazowieckiem zawerbował w charakterze agenta pod pseudonimem »Ewa« byłą współpracowniczkę bandy »Wiarusa« odsiadującą wyrok w więzieniu karno-śledczym w Białymstoku. Wymieniona przed aresztowaniem zamieszkiwała we wsi Babino. Na utrzymaniu posiadała dwoje nieletnich dzieci, które po aresztowaniu jej i męża pozostawały pod opieką rodziców. Fakt ten mocno przeżywała. »Ewa« była osobą atrakcyjną i jak potwierdzały ustalenia, »Wiarus« wykazywał uczuciowe zainteresowanie jej osobą. W zamian za udzieloną pomoc organom Bezpieczeństwa Publicznego w doprowadzeniu do likwidacji »Wiarusa«, agentka »Ewa« zwolniona została z więzienia pod pozorem opieki nad nieletnimi dziećmi i powróciła do wsi Babino".
Do pierwszego spotkania „Wiarusa" z agentką „Ewą" doszło na początku marca 1952 r. Od tej pory jego dni były już praktycznie policzone. Kiedy w godzinach porannych 22 marca przybył do Babina wraz z dwoma partyzantami, agentka umówionym sygnałem świetlnym powiadomiła ukrytych w przydrożnym barakowozie funkcjonariuszy bezpieki. Drogą radiową ściągnięta została z Białegostoku grupa operacyjna z batalionem KBW, który otoczył wieś trzema pierścieniami wojska..."
Według UB, Wiarusowi pomagało 328 "melinarzy" - czy gdyby był zły, miałby takie poparcie wśród ludności?
Fragment książki K. Sychowicza "Zambrów na przestrzeni wieków" (str.106):
"... 7 maja 1945 r. funkcjonariusze PUBP z Łomży Leopold Siniec i Stanisław Góralczyk oraz pięciu wybranych milicjantów z MO w Zambrowie i 10 żołnierzy z grupy operacyjnej pozorując oddział AK udało się w rejon wsi Wiśniewo, Cieciorki, Konopki Jabłoń, Poryte Jabłoń i Klimasze. Ich celem było zbadanie nastrojów panujących wśród ludności. Wszędzie przyjmowano ich przychylnie jako członków AK, a tylko jeden mieszkaniec wsi Konopki doradzał pojednanie z rządem..."
Fragment dowodzi, że oddziały UB, KBW i MO przebierały i podawały się za "Żołnierzy Wyklętych" nawet na naszych terenach a ludność była do "leśnych" nastawiona pozytywnie.
"... w lipcu 1944r. Obwód Zambrów (AK) posiadał 2608 zaprzysiężonych żołnierzy, w tym 15 oficerów, 13 podchorążych, 404 podoficerów, 1720 szeregowców i 300 cywilów oraz 156 kobiet..."
Dla porównania, w 1945 r. liczba mieszkańców Zambrowa wynosiła 3808 osób. Komuna musiała bardzo się postarać. Bez bezwzględnego terroru, zakłamanej propagandy, kapusiów i pomocy ruskich, na pewno by sobie nie poradziła.
Wymieniony przez Gienia Paweł Gronostajski (chyba tan sam?), był dowódcą batalionu Narodowego Zjednoczenia Wojskowego.
[cytat]P. Kaczyński czy nie uważa Pan, że mogli to być UBecy? Gronostajski dosyć późno się ujawnił, ukrywał broń i potępiał zdawanie broni przez swoich podwładnych. UB mogło wykorzystać próbę odnalezienia broni do zabicia Ciborowskich i zrzucenia winy na partyzantów. Dlaczego nie zabito Pawła? Być może dlatego, że wiedział gdzie jest ukryta broń. [/cytat]...Pan pisze o Pawle Gonostajskim ze wsi Pruszki Wielkie co mieszkał na końcu wsi ,a w ich domu była szkoła Podst.Pan Paweł długo się okrywał jako partyzant.Ja pisałem o Pawle Gronostajskim ze wsi Kossaki Nadbielne,ten człowiek niemiał nic wspólnego ani z Partyzantką,ani UB,ani z AK. Jak leżał na ziemi między zabitymi, Jankiem a Felkiem w godzinę stał się siwym,stał się nie w pełni normalnym,uciekał przed igłą jak go straszyliśmy.Żyje jego syn we wsi Kossaki Nadbielne,ale On tych czasów nie zna.Pamietam jak ojciec końmi orał kartoflisko,ja zbierałem kartofle za pługiem na lipniku pod Kotami,przyszedł z lasu Paweł Gronostajski z ojcem długo rozmawiali,a potem on poszedł znów do lasu przy bagnach.Ojciec w domu matce mówił że Paweł nie był przy napadzie na posterunek Milicji,ale co więcej nie pamiętam i nie wiem o jaki posterunek chodziło.Coś mi swita że to mogły być Zawady,czy Rutki.Ciborowskich nie zabiło UB,a zabili sami swoi z partyzantki.Wiem że brata ojca UB z Łomży wzięło,po tygodniu wrócił,ojcu nic nie chciał powiedzieć,ale od nóg do głowy był aż fioletowy od bicia.Były to czasy że sąsiad bał sie sąsiada.Dziś PiS w Zambrowie buduje swoje podwaliny na jesienne wybory urządzając happening na uczuciach sprzed -60 lat,gdzie XYZ,czy Prezes PIS będzie się afiszował na happeningach.
Szalony u nas na terenie "szalal"kiedyś jego scieszkami pojechałem i rozmawiałem z ludzmi nie usłyszałem ani jednego słowa złego na jego osobe.... po latach mozna przytoczyć powiedzenie nie jedna dupka zgubila przyglupka.
[cytat]Szalony u nas na terenie "szalal"kiedyś jego scieszkami pojechałem i rozmawiałem z ludzmi nie usłyszałem ani jednego słowa złego na jego osobe.... po latach mozna przytoczyć powiedzenie nie jedna dupka zgubila przyglupka.[/cytat]...Widocznie Pan pojechał nie tymi dróżkami,dużo bym Panu o nim powiedział,pamiętam go jako mały chłopiec,jak Pan widzi IPN go nie rehabilituje bo z jego rąk zginęło wielu ludzi,a on zginął w zasadce w okolicy Rzędzian k/B-stoku z rąk wojska KBW.Nie zjadła go dupka,zjadło go bandyckie postępowanie. Jego rodzony brat się wyrzekł.Wojna z Niemcami się skończyła w 1945r,ale bratobójcza trwała do czasu objecia władzy przez Gomółkę.
Panie Kaczynski.prosze niepodwazać moich dokonań naukowych w stylu "to nieposzedl pan tymi drozkami" bo to niema senu, to ja na pana odpowiedz napisze - a co pan by mi za bzdury opowiedzial- moze tak byc ze z opowiesci Panskiej dowiedzialbym sie czegos nowego, ale nie na tyle nowego że zmienilbym zdanie o Szalonym jako Żołnierzu Wyklętym.
Czy brat sie wyrzekl?! Niejest to podtwierdzone.... ale rozumiem brata jak go zlapali to pewnie nie sprzedal nikogo nie podpisal z nimi nic , a zeby go puscili to nagadal na brata glupot i obiecal ze go zlikwiduje.... proste. A potem go zabili bo niby byl bardzo podobny do Szalonego. Czasem pisac "wyrzekl sie" nie wystarczy , trzeba naswietlic cala sytuacje.
[cytat]Czy brat sie wyrzekl?! Niejest to podtwierdzone.... ale rozumiem brata jak go zlapali to pewnie nie sprzedal nikogo nie podpisal z nimi nic , a zeby go puscili to nagadal na brata glupot i obiecal ze go zlikwiduje.... proste. A potem go zabili bo niby byl bardzo podobny do Szalonego. Czasem pisac "wyrzekl sie" nie wystarczy , trzeba naswietlic cala sytuacje.[/cytat] mysliwy zamiast mózgu ma śliwę, za pomocą której stara się myśleć i jaka wartość takiego myślenia ?