Reklama
  • MatiosSs2009-02-01 09:53:51

  • MatiosSs 2009-02-01 09:53:51

    Witam. Chciałbym się was zapytać jaki jest najlepszy weterynarz w Zambrowie i gdzie sie mieści ? Dziękuję i pozdrawiam. [:-D]

  • 76 2009-02-01 11:40:13

    Bełżek Sławek na Al.Woj.Pol obok Harry and son,polecam[ok]

  • olaw27 2009-02-01 18:51:13

    weterynarz na ul Poświątne super co o nim sądzicie??

  • Reklama
  • Penelop 2009-02-01 20:31:48

    Pani Depczykowa jest dobra....sprawy pielegnacyjne tez wysoki poziom.....na równi stawiam Pana Bełżka tez wyśmienicie poradzi, doradzi....obydwoje dobrze leczą i mają pojęcie nie tylko o krowach jak w wielu innych miejscach.Pozdrawiam sympatycznych weterynarzy

  • malfas 2009-02-01 20:42:14

    niestety musze sie niezgodzic z wszystkimi przedmowcami

    a do zalozyciela tematu, z jakim zwierzeciem hcesz sie udac?

    Pani Depczyk, poczciwy, ale stary weterynaz, niestety w niewyjasnionych okolicznosciach zeszlo jej w ciagu ostatnich gora 2 lat 2 psy i 2 koty, o tylu ja wiem, nie oskarzam tu, bo moglo po prostu dojsc do jakiejs niepozadanej reakcji, zawsze moze sie zdarzyc.
    Pan Bełzek..... nie wiem jak teraz, wciaz mam ochote sie wybrac do niego i zobaczyc co ciekawego wymysli
    do Pani Depczyk wciaz nie mam czasu sie wybrac by poprosic o nie gloszenie herezji, tym samym by nie dzialala na szkodę zwierząt.
    jednakze we wszystkich tych przypadkach chodzio male zwierzeta, nie o psy czy koty, a doswiadczenia jak i wiadomosci w tej materi naszym wetom zawsze brakowało

    dlatego ja z czystym sumieniem i z cała odpowiedzialnoscia polecam łomzynską przychodnie cztery łapy w ktorej przyjmuje Pani Iza Grudzińska-Koda. Pani iza przeniosla się z warszawskiej Kliniki Oaza, gdzie pracowala pod okiem doswiadczonych weterynarzy. sam jestem jej stałym klientem od ponad roku i widze jak radzi sobie ze zwierzetami i z całą odpowiedzialnoscią mogę ją polecic

  • optymistka 2009-02-01 20:53:36

    Co do dr Bełżyka- mój żółw zdechł po zszyciu pana doktora(uległ poważnemu pogryzieniu przez psa)- nie potrafił mu pomóc. Nie powiem, starał sie, ale żółw zdechł w wyniku zatrucia organizmu odchodami. Dr Depczyk- chodzę do niej z psami od wielu lat i zawsze potrafiła je wyleczyć. Dwa psy mało nie zeszły z tego świata przez boleriozę, ale dr wyleczyła je i teraz są regularnie u niej spryskiwane. Nigdy nie miałam do niej zastrzeżeń. Zawsze była i jest bardzo miła i skrupulatna.

  • mario28 2009-02-01 21:39:15

    ja wam to mogę polecić doktora pana Piotra Świerrzewskiego,przyjmuje on w Długoborzu,zaraz za sklepem po lewej stronie,jest młody i świetnie się zna na rzeczy i nie jest drogi

  • Reklama
  • malfas 2009-02-02 07:10:40

    a ja mam taka jedną mała uwage
    ilu mamy lek wet magistrów? a ilu wyzszego stopnia?

    bo sam lek wet, bez specjalizacji to nic jak najnizszy stopien, wiedza ogolna, o wszystkim do niczego :)

    tak owszem Pani Iza z łomzy tez nie ma jeszcze specjalizacji, ale z kazdym zwierzeciem poszedł bym bez wachania do niej, w przeciwienstwie do naszych wetów.
    Pani Depczyk jest zetelna, ale brakuje jej wiedzy, kiedy chodzilem do niej z gryzoniami powiedziala mi w prost ze sie nie zna, i procz podstawowych rzeczy nie moze mi pomoc, ale rpzez ponad ydzien chodzilem z zaleceniami od specjalisty ( z warszawy P. Milena Wojstyś-Gajda lek.wet.
    specjalistka chorób zw. futerkowych ) przyjeła mnie z otwartymi ramionamia i ku mojemu rozzloszczeniu nie wziela zadnej zaplaty :P

    jednak jesli chodzi o nietypowe zwierzaki, to nasi weci sobie nie radzą, bo po prostu nie mają doswiadczenia, dlatego z jakimis operacjami itp polecam udac sie do łomży, oprocz P. Izy, na tej samej ulicy jest jeszcze drugi doswiadczony wet, nie byłem nigdy u niego, ale tez z pewnych zrodel wiem ze jest to godny zaufania lek. wet.

  • MatiosSs 2009-02-02 08:17:02

    Chodzi mi o pieska. Więc sam nie wiem jakie weterynarz jest najlepszy.[:-P] Dziekuję wszystkim za pomoc. [:-)]

  • gacek 2009-02-02 15:11:52

    malfast jeżeli chodzi o wykształcenie weterynarzy to są to studia medyczne po ukończeniu ktorych otrzymuje się tytuł lekarza/ podobnie lekarz medycyny a nie magister medycyny/ Jesteś taki mądry czy przemądrzały?A Depczykowa ma tytuł doktora nauk weterynaryjnych i specjalizację chorób małych zwierząt

  • malfas 2009-02-02 17:18:21

    to chyba tą specjalizację musiałą niedawno dorobic, ale niestety herezje głosi, tym samym zagrazając zyciu zwierząt, chodzi o jeden gatunek, ale sie tu nie bede rozpisywal o jaki. tak czy siak ja do niej ze swoimi zwierzetami po jakiekolwiek oceny nie pojdę, jedynie po cos co zaleci mi moj lekaz

  • Reklama
  • gacek 2009-02-02 17:43:12

    CHODZI CI O FRETKI A JEJ SPECJALIZACJA TO PSY I KOTY

  • malfas 2009-02-02 17:57:00

    a rpzepraszam, nie wiedzialem, starsi mnie uswiadomili, Depczykowa dr nauk wet. miala juz dosc dawno, co mnie dziwi, ale o specjalnosc malych zierząt bym ją nie podejrzewał nigdy

    a co do wetów, to jeszcze ten przy dworcu......... nie pamietam nazwiska, mam niemile doswiadczenia. nie rozpoznał u psa zołtaczki pokleszczowej, ewidentnych objawów, jak sie pozniej dowiedzialem. Depczykowa wyprowadzila podworkowego psa wujka, a on niestety nie rozpoznal co w koncu doprowadzilo do koniecznosci uspania pieska, gdyby od razu byla prawidłowa diagnoza pewnie by przezył

  • boel 2009-02-02 20:07:18

    Wiem kogo nie polecać - PRZESTRZEGAM przed Rumińskimi na ul. Mazowieckiej w Łomży. Przed kilkoma laty zamordowali mi kotkę - zmarła w męczarniach po spartaczonym zabiegu. Na tym samym stole obcinanie brudnych pazurów, a zaraz potem poważne operacje innych zwierzaków.
    Natomiast u popularnego w Zambrowie dr Karpińskiego z Łomży panuje w klinice zwyczajny brud, w rowkach na boku stołu zabiegowego chyba nie sprzątano od jego zakupienia, wszędzie pełno kurzu - pod ławeczkami na korytarzu choćby. A zwierzaki zostawiane w klatkach niby na obserwację, leżą na zimnych płytkach, bez żadnego podkładu, obsikane, czasem we krwi. Też odradzam.

  • malfas 2009-02-03 07:23:42

    gdzie ten Karpinski w lomzy przyjmuje?

  • boel 2009-02-03 16:48:30

    Karpiński ma klinikę na ul. Krótkiej, to na starym mieście, niedaleko ronda do Piątnicy, tego w pobliżu hotelu Polonez.

  • Reklama
  • malfas 2009-02-03 17:52:43

    a to spoko, bo myslałem ze to moze ten na hipokratesa, zaraz jak sie do lomzy wjezdza, tam ma rowniez gabinet Iza. nie bylem nigdy u niego, ale jesli bede musial to raczej skorzystam bez obaw

  • boel 2009-02-03 21:04:00

    Na Hipokratesa przyjmuje też dr Leończak, operował kilku znajomym psy i koty (głównie sterylizacja) i wszystko było o.k.
    Do operacji ma odrębną salę, warunki wydają się sterylne.

  • malfas 2009-02-04 06:57:40

    jesli to ten na samym koncu ulicy to słyszałem o nim dobre opinie
    swego czasu, bodajrze w 2007 zamknął gabinet i wyniosł sie do białego, ale wrocil niedługo pozniej. w 2008 juz był czynny
    w pierwszej chwili sie zmartwilem gdy sie dowiedzialem
    ale gdy pozniej dostalem namiary na Pania Ie i solidne polecenie to byłem juz szczesliwy.

  • boel 2009-02-04 23:00:25

    Tak, to właśnie ten.

  • mildar 2009-02-07 21:10:08

    Malfas ma niestety wg mnie racje. Weterynarzy w Z-amie po prostu nie ma. Pewnie generalizuję, ale mam psa od 2 msc. i mój 1 kontakt z Panią Depczyk był porażający. Nie wiedziała co to za rasa (pies z rodowoodem), jakiej maści. Pies miał chore uszy, ale nie wiedziała jak się za to zabrać. Nawet karmę zamówiła dla dwa razy większego psa. Totalna porażka. "Kundelek" pewnie by przeżył. Nikomu nie polecam tej Pani!!! KASA wyrzucona w błoto. Miałem wrażenie, że ta Pani nie wie zupełnie o co chodzi (wcześniej poczytałem o swoim psie w necie). Za namową koleżanki pojechałem do Łomży do Marka Leończaka (wyżej opisywanego). Gość w tydzień wyleczył mi psa! Nie jest tani, ale kur***ko skuteczny!. Może to przypadek, ale na nie zrobił duże wrażenie. Tego Gościa mogą z czystym sumieniem polecić. Jeśli komuś zależy na psie, wg mnie, niech omija Zambrów szerokim łukiem.

  • King 2009-02-09 21:39:15

    Iza Grudzińska-Koda
    gabinet weterynaryjny "cztery łapy"
    w Łomży na ul.Hipokratesa 7
    baaardzo polecamy :)

  • malfas 2009-02-09 22:43:56

    z jakim zwierzem jezdzisz do Izy?

  • Reklama
  • aga 2009-02-10 23:06:58

    Ja lecze swojego pieska u Pana dr.Bełżka i jestem bardzo zadowolona z jego leczenia .Nie mam zamiaru jezdzic po Łomży jak doktor jest na miejscu a jest na prawde dobry.Jesli mam jakies pytania nie krepuje sie isc i spytac a pan doktor zawsze mi dobrze doradza.A odnosnie sterylizacji moja ciocia wykonywala ten zabieg swojej kotce tez u tego pana i jest bardzo zadowolona .

  • malfas 2009-02-11 01:14:42

    a kotka byla zadowolona?

  • mageda 2009-02-12 22:38:03

    Kilka lat temu mój pies musiał mieć przeprowadzony zabieg wycinania guzów okołoodbytowych i przy okazji kastracji.
    Żaden z lekarzy w Zambrowie nie podjął się tego ( i chwała im za to), ponieważ twierdzili, że boją się, iż mogą uszkodzić zwieracze okołoodbytowe.

    Pojechaliśmy do pana Marka Leończaka, który wtedy przyjmował już w Białymstoku.
    Oba zabiegi przeprowadzone zostały bardzo prawidłowo, nie było żadnych powikłań.
    Pies mój zaczął mieć problemy z wątrobą (a wszystko zaczęło się od kleszcza). Pan Leończak podjął się leczenia, które trwa i trwać będzie do końca życia. Wszyscy byliśmy pozytywnie zaskoczeni, jak odpowiednie leczenie i dieta mogą zdziałać cuda.
    Kiedyś jeszcze jak przyjmował w Łomży wyleczył psa z ostrego zapalenia krtani. Dodam, że pani Depczyk twierdziła wtedy, że pies ma zapalenie płuc i mało pożyje...
    Pan Marek Leończak zna się również na mniejszych zwierzętach, jak szczury (przeprowadzał kastracje).

    Z czystym sumieniem mogę polecić pana Leończaka, który teraz przyjmuje znowu w Łomży na ulicy Hipokratesa 40.

    Według mnie, jeśli komuś zależy na swoim zwierzaku, to na prawdę warto przejechać się do Łomży do tego Pana, niż leczyć w Zambrowie...

  • xyz 2009-02-13 07:59:31

    Weterynarzy najwyrzszej klasy a naszej wiosce brakuje, ci co są są całkiem nie źli dla psów kotów i całej
    ssaczej drobnicy, specjalisty od ptaków czy gadów nie ma i długo nie będzie, zbyt małe miasto i z tym trzeba się pogodzić.
    Zwierzęta chorują głównie ze względu na niewłaściwe warunki bytowe, byle jakie żarcie oparte na soi zamiast na mięsie w przypadku drapieżników psów ,kotów ,fretek.
    Królika czy chomika nakarmionego np. przenaworzoną marchwią nie uratuje najlepszy weterynarz.

    Jeśli chcesz mieć jakiegoś zwierzaka najpierw o nim poczytaj,
    w jakiejś dobrej ksiąrzce wydanej kilka lat temu, nie czytaj ulotek producentów cudownej karmy cz psełdo środków pielęgnacyjnych
    są tyle samo warte co reklamy cudownych proszków do prania i garnków.

    A oto przykład wypowiedzi bezmyślnego posiadacza psa
    ""Nie wiedziała co to za rasa (pies z rodowoodem),""
    - a niby skąd miała znać przecież nie jest znawca ciapek na sierści
    i promienia skręcenia ogona tylko
    wetwrynarzem.
    ""Nawet karmę zamówiła dla dwa razy większego psa."" czyli zamówiła dobrze bo praktycznie nie ma karmy dla psów większych mniejszych czy maleńkich pudelek czy mastif powinien być karmiony tym samym generalnie mięsem, podobnie jak ludzie obojętnie czy blondynka łysy czy karzeł jedzą to samo.

  • Penelop 2009-02-13 18:06:41

    Ja uważam, że weterynarze u nas są spoko.....tylko sprzęt nie ten.Gdziekolwiek u nas byłam nikt nie rozpoznał rasy,ani jednego moje psa z wyjatkiem p.Depczyk i p.Bełżka.Ja jestem zadowolona.Natomiast po wizycie w Łomzy u pana Karpińskiego.. byłam oszołomiona.Postawił błedną diagnoze.Miałam dostać zdjęcie z prześwietlenia i ogółem max.miało mnie to kosztowac 100zł.Zdjęcia nie dostałam, wymusił na mnie kupno tabletek za które słono przepłciałam i końcowo kosztowało mnie to 300zł.Natomiast po konsultacji ze specjalista we Wrocławiu okazało się, że przy tym badaniu które wykonał pan.K. niezbędna jest narkoza i poprawne ułozenie psa.On jak twierdził dał głupiego jasia i zrobił "skopie".Więc ciekawa jestem na jakiej podstawie postawił swoją tezę.Jakbym chciała to podała bym go tam gdzie trzeba.Bo straciłam przez niego 1,5roku wystaw.I żyłam w nieswiadomości.A co do xyz.Karma...i jeszcze raz karma...dobrze zbilansowana karma tez może być źle podawana.A po następne ludzie mają przyzwyczajenia,że pieskowi daje sie wszytsko ze stołu...mięsko...chlebek...zupke...ziemniaki....A pies to nie świnia!!!!Każdy ma swoje potrzeby w odopiednich proporcjach.A tym bardziej powinno się bronić podawania psom czekoladky i innych słodyczy.Ponieważ powoduje to ostre zatrucie,a kakao w dużych ilościach przyczynia się nawet do śmierci naszego pupila.Również jesli podajemy coś ciepłego psu....nie powinien on po takim posiłku wypuszczać sie na szalone spacery..chodzi mi o wszelkie bieganie,a nawet zbieganie po schodach.Takie cos może spowodowac skręt kiszek u psa.I to tyle....pozdrawiam wszytskich posiadaczy wspaniałych pupili:)

  • xyz 2009-02-14 03:31:53

    A co ""do xyz.Karma...i jeszcze raz karma...dobrze zbilansowana karma tez może być źle podawana.A po następne ludzie mają przyzwyczajenia,że pieskowi daje sie wszytsko ze stołu...mięsko...chlebek...zupke...ziemniaki""

    dobrze zbilansowana karma dla psów to taki sam mit jak zbawcze działanie Calgonu na pralkę typowy markietyngowy chwyt producenta
    odpadki ze stołu są znacznie lepsze dla psa niż soja ze zbilansowanej karmy,
    W tzw. suchych karmach jest więcej środków szkodliwych, konserwantów i innego dziadostwa
    niż w pokarmach dla ludzi.
    Jedyną dobrze karmą dla psa jest mięso
    pies to drapieżnik a nie

  • mageda 2009-02-14 22:13:18

    A ja pozwolę sobie dodać, że istnieją karmy dobrze zbilansowane, bez soi czy mączki oraz bez odpadów poubojowych.
    Są to karmy oczywiście z wyższej półki i nie są one tak reklamowane i zachwalane w telewizji jak te dostępne w supermarketach.

  • malfas 2009-02-15 00:17:54

    nie koniecznie z wyzszej polki, niejednokrotnie tansze od kitekata, a znacznie lepsze
    dlaczego koty tak lubią KK? bo pelno w nim soli, która uzaleznia, to samo tyczy sie fretek
    jednak znane sa przypadki fretek dozywających na kk 7 lat, ale to bylo dawno temu, teraz cała populacja jest po prostu słabsza, a dlaczego? własnie przez tego kk i inne rzeczy o których nie bylo wiadomo wtedy tyle co teraz
    depczyk moze i na rasach sie nieco zna, ale niestety ostatnio przedawkowala hormon u kota, prawdopodobnie bedzie operowany, usuniecie listw mlecznych, kot naprawdde bardzo cierpiący w obecnej chwili, bełzek niebardzo namawia do operacji, nie jest rpzekonywujacy.
    ja wiem kazdy nawet dobry i doswiadczony wet nie da 100% pewnosci ze operacja sie uda, ale doswiadczony wytlumaczy i powie co i jak, wtedy własciciel inaczje to przyjmie

  • gacek 2009-02-15 11:52:49

    Depczykowa jest dobrym weterynarzem i nie mam do niej zastrzeżeń.A co do tej z Łomży Izy ...to może ona lepiej zna się na fretkach i sczurach a mniej na psach i kotach a napewno lepszy od niej jest Bełżyk[ok]

  • boel 2009-02-15 11:55:13

    Oglądam czasem programy (słucham też w radiowej jedynce) dr Sumińskiej - ta mając własne doświadczenie w opiece nad stadkiem psów i kotów, radzi unikać karm gotowych, puszkowanych potraw i poleca przygotowywanie posiłków we własnym zakresie.

  • malfas 2009-02-15 16:03:37

    no nie wydaje mi sie zeby Bełżek miał wieksze doswiadczenie od Izy. nie wiem gdzie Bełżek zdobywał doswiadczenie, ale wiem ze Iza zdobyła je przy doswiadczonych wetach w uznanej warszawskiej klinice
    Iza zna sie nie tylko na fretkach i szczurach
    ale tez na pozostałych zwierzetach
    myslę ze nie moze sie z nia równac tak i we wiedzy jak i w doswiadczeniu
    ot tyle
    mialem z nim kontakt ale bardzo koko, bo po tym co usyszałem wolałem jechac do białego niz isc do niego

  • Czajka 2009-02-16 09:01:53

    Z tego co wiem to doktor Bełżek również zdobywał wiedzę i doświadczenie w warszawskiej klinice małych zwierząt pod okiem m.in. doktora Dembele. Leczy mojego kota - jestem zadowolona, bo mój zwierz to dość trudny pacjent pod wieloma względami ;)

  • romanek 2009-02-17 21:44:25

    Miałem okazję byc w Klinice dr.Ramma w B-stoku gdzie moj pies mial operacje stawu biodrowego i własnie tam zauważyłem po raz pierwszy dr.Bełżka,pracował tam.A prosze mi wierzyć w tej Klinice nie pracuje byle kto,bez doswiadczenia,maja extra lekarzy.
    Teraz jak widać wrócił ów doktor do nas i tu leczy.Ja i wszyscy moi znajomi chodzimy do niego i bardzo chwalę sobie jakość usług.
    ...malfas-moze ten Twoj kot nie nadawał się do operacji ,bo wiem ze On usuwał już kilkakrotnie guzy sutków i nietylko.
    Szanujcie swoich wetów-bo to wcale nie jest tak że w małych miastach nie ma dobrych wet.To gdzie pracujesz nie oznacza jakim jesteś :)

  • romanek 2009-02-23 21:32:47

    Byłem u dr.Bełżka w lecznicy,kupiłem 15kg worek karmy za jedyne 120zł. nie wiedziałem że Royala można tak tanio kupić.Mówił mi że to nowa linia i dlatego cena o połowę niższa.Przy mnie jeden człowiek też ją wziął ,był pełen zachwytu jak jego pies ją je i jaki ma przez to temperament,jest pełen życia.Skorzystajcie z tej oferty-naprawde się opłaca

  • ice 2009-02-23 21:57:02

    co do Łomzy...... ;]
    swego nie znacie cudze chwalicie :P

  • malfas 2009-02-23 21:59:16

    ta cudze
    ale te swoje gówno warte

    zajrzyj do krakvetu zobaczysz czy mona kupic taniej

  • romanek 2009-02-23 22:02:11

    ale ceny sa takie same w calej Polsce bo podawane sa wg.cennika,sam widziałem ten cennik

  • malfas 2009-02-24 01:43:21

    tak? Ciekawe

    co prawda musze sie sam dowiedziec, ale ceny za kastrację Bełżek brał z kosmoru ( takie rzeczy ja slyszałem, osobiscie nie sprawdzałem,bo mam głeboki uraz do tego pana, jesli chodzi o wyczucie taktu i podejscie do pewnych istotnych spraw )

  • ice 2009-02-24 09:40:36

    są jeszcze te karmy po 120zl ? ;]

  • lek.wet. 2009-02-24 21:37:18

    Witam.Przygladajac się rozwijającemu się tu wątkowi a będąc lek.wet Bełżek,postanowiłem się zalogować i udzielic odp. na nurtujące Was pytania. ...i tak...
    Opisywana karma za 120 zł/15kg jest do kupienia cały czas+dodatkowo dostaniecie od firmy mały prezent(zabawka)dla waszego pupila.Chętnych zapraszam.Są także do nabycia karmy dla konkretnych ras.
    Malfas-jeśli masz do mnie jakieś zastrzeżenia przyjdz proszę i porozmawiamy,nie sztuką jest "ganić" kogoś na forum.Nie wiem za co masz do mnie tak głęboki uraz? Ja jestem osobą otwartą,cenię jeśli ktoś zwraca mi uwagę i potrafi to umotywować.
    Pozdrawiam wszystkich...i zapraszam :)

  • ice 2009-02-24 23:05:49

    te karmy po 120zl to sa i dla malych psiakow ? ;]

  • malfas 2009-02-25 00:50:15

    by inni nie mieli głebokich urazów proponuje by przed podaniem jakiemu kolwiek zwierzeciu zastrzyku z morbitalu dosercowo stosowal pan obowiazkowo zastrzyk narkotyczny
    i nie lekcewarzyl uwag kogos gdy mowi jaką dawkę nalezy podac, o czym jesli Pan pamieta sam sie pan rpzekonał i dawka 0.5 morbitalu była za mała w przypadku szczura...
    zbyt lekcewarzace podejscie do klienta i pacjenta ( nawet jesli jest to szczur chomik czy inny mały gryzon ) w takiej chwili jest moim zdaniem karygodne

    a i wprzyszłosci
    porządni weci stosuja taką recepturę:
    najpierw dawka znieczulenia ogólnego (tak jak do operacji) czyli 0,2 domitoru+0,3 ketaminy pod skórę lub dootrzewnowo a potem 1-2 ml Morbitalu dosercowo...

    to wyliczenie jedynie dla szczura, gdzie gdy wspomniałem Panu o 1ml morbitalu z lekcewarzeniem stwierdzil Pan iz nie ma sensu 0.5 wystarczy, a niestety nie wystarczyło
    pozniejsze sprawdzanie zwierzecia palcem czy zyje to juz w ogle zakrawa o herezję.
    zwierze sie osluchuje, a nie palcem sprawdza

    nie wiem jak od tego czasu wzbogacila sie Pana wiedza, jednak z pełną swiadomoscią mozliwych konsekwencji mowię iz nie udam sie do Pana nigdy w przyszłosci
    wolę juz wydac na podwroz i udac sie do warszawy czy tez do białegostoku, gdzie jest duzo klinik całodobowych które są polecane przez ludzi którzy w pewnych tematach mają niestety wiekszą wiedze niz Pan, w szczegolnosci praktyczną.
    i na przyszłosc:
    kastracja fretki samicy wacha sie w granicach do 200zł z 2 dniową opieka po zabiegu, samca max 100zł, juz bez opieki gdyz jest to zabieg prawie ze kosemetyczny nie wliczając w to wnętrów
    oraz prośba. niech sie Pan nie podejmuje takich zabiegów

    jak równiez, niech nie oszczedza Pan na niciach rozpuszczalnych. szycie brzucha, polecam szew rekawowy/podskórny ( nie wiem jak sie on fachowo nazywa) który wyglada duzo ładniej, nie rozłazi sie i nie stwarza ryzyka uszkodzenia przez zwierze, ale tylko i wyłącznie nicią rozpuszczalną, poniewaz z powodu mozliwosci reakcji na szycie, szew moze nie dac sie wyciagnąć.
    to na razie wszystkie moje uwagi i sugestie

    a do pozostałych
    Pamietajcie
    zadna, ale to ZADNA z karm dla kotow czy psów, reklamowanych w TV nie jest karmą jaką powinien byc odrzywiany wasz pupil.
    mowie w TV bo podawanie nazw bez konkretnego uzasadnienia jest nieładne, ale wierzcie mi, w tych karmach nie ma nic dobrego
    niestety nie znajdziecie tez wiele dobrych karm w naszych zoologach
    prozno szukac puriny, royala, czy bosha ( choc ten akurat na wodnej sie pojawiał w wersji psiej)

  • malfas 2009-02-25 00:51:15

    co rozumiesz pod pojeciem mały pies?

  • ice 2009-02-25 09:33:06

    chyba jest roznica czy jedzenie idzie dla 30kilogramowego psa czy dla 5kg :P ;]

  • xyz 2009-02-25 10:07:30

    pseudo hodowcy po jaką cholerę
    kastrujecie takie zwierzęta jak
    szczury czy fretki to czyste bestialstwo, kupcie se pluszaka lub
    gumową kaczkę i nie męczcie zwierzaków, a za głupotę się płaci

  • mageda 2009-02-25 15:55:39

    Kastruje/Sterylizuje się po to zwierzęta, żeby uniknąć na przykład u samic pojawienia się ropomacicza czy też nowotworów.

    To jest główny powód zdrowotny, a nie robimy tego dla własnego widzimisie.

    Poza tym, przeprowadza się takie zabiegi również po to, aby jeśli ma ktoś dwa osobniki różnej płci to żeby uniknąć ciąży, a tym samym pojawienia się znacznej liczby małych.

    Co do karmy, to poza Royal"em to praktycznie na tym samym poziomie stoi Hill"s, jak również jakościowo niezłe są Nutra Nuggets, Nutra Choice, Acana ...

  • boel 2009-02-25 16:58:26

    Do XYZ - skoro nie uznajesz kastracji, to może by tak przyczynić się do powstania w zambrowskim powiecie schroniska dla tych zwierzaków, którym ich nieodpowiedzialni właściciele pozwalają mieć małe, a potem te małe mordują lub wyrzucają na śmierć głodową - miasto na wieś, wieś do miasta, do lasu, do drzewa itp. gdzie ginie w męczarniach. Raczej nad takimi się lituj, nie nad tymi co wykastrowane, wysterylizowane wylegują na się kanapach, otoczone dobrą opieką.



Reklama
Reklama
Wróć do