[cytat]psy szczekają, a karawana ( w ty samym składzie) idzie dalej[/cytat]Nie oduczysz psa szczekania a kłamcy kłamania.A największym złem to tolerowanie krzywdy. Ludzie nie są nastawieni przeciw sobie lecz tylko dbają o swoje interesy. Mój interes to płacić jak najmniej karawany jak najwięcej. Ją chce wody klarownej czystej a karawana najlepiej czuję się w mentnej wodzie. Dla mnie nieszczęscie ,gdy moich interesow pilnuje człowiek o małych możliwosciach posiadający wielkie ambicje dla karawany to szczęscie.
Ciekawe ile osob z forum poszlo na te glosowanie i powiedzialo co ma do powiedzenia. Pana Skrzypkowskiego tez wszedzie pelno jak nie w strazy to w olimpi i teraz jeszcze do spoldzielni pcha sie. Trzeba dac szanse innym ludziom.
Po głosowaniu członków na walnym zgromadzeniu w I i II cz Zarząd ZSM w tym tygodniu dokona zliczenia głosów (a może i wyboru) który kandydat został członkiem rady nadzorczej .
Krzylu,Zarząd nie ma tu nic do roboty!!!!!!!. Komisja skrutacyjna ogłasza wynik na podstawie protokołów z obu części Walnego.Nazwiska osób wybranych wpisane są do protokołu Walnego Zgromadzenia i na tej podstawie do KRS- u. Zarząd przyjmuje do wiadomości wynik głosowania na Walnym.
[cytat]Krzylu,Zarząd nie ma tu nic do roboty!!!!!!!. Komisja skrutacyjna ogłasza wynik na podstawie protokołów z obu części Walnego.Nazwiska osób wybranych wpisane są do protokołu Walnego Zgromadzenia i na tej podstawie do KRS- u. Zarząd przyjmuje do wiadomości wynik głosowania na Walnym. [/cytat]
Ale nasz statut na to nie pozwala , przedstawiałem ten problem poszczególnym sądom ,że statut jest niezgodny z kc z prawem spółdzielczym i nic z tego.Podczas ostatniego wyboru RN z 2011 r to Zarząd zafałszował wynik wyboru i swoich wystawił do wniosku rejestracyjnego przy KRS-ie i to wykonywał zgodnie ze statutem . Jak będzie teraz to zobaczymy ,powszechnie znane są wyniki z głosowania i wiemy który kandydatów otrzymał ile głosów .I jest pytanie czy kandydat który zdobył 56 głosów wchodzi do rady a jednocześnie kandydat który uzyskał np: 67 głosów nie otrzyma mandatu członka rady .
W tym tygodniu musi zapaść decyzja zarządu.
(jaki prawnik taki statut )
Statut ma być zgodny z prawem.To chyba jedyna Spółdzielnia w Polsce,że po wyborach trzeba czekać na wyniki głosowania.Kto podpisał protokoły z Walnego??? Przecież oni mogą teraz policzyć głosy wedle własnego uznania. Gdzie byli asesorzy ? Krzylu, wybacz ale ktoś kładzie głowę pod topór. Zarząd zawsze czeka na wyniki wyborów do RN. Mecenas, chyba działa na korzyść Zarządu tworząc z komisją statutowo- regulaminową takiego gniota jak u Was. Na Walnym wybory i na Walnym wyniki do protokołu (musi być podpisany na każdej stronie). Co będzie jeśli ktoś wniesie protest w sprawie wyborów? Walne Zgromadzenie jest najwyższym organem spółdzielni i tak powinno się odbywać,żeby wyniki wyborów były znane i zapisane w protokole .Walne podejmuje JEDYNIE uchwały( podane do wiadomości wcześniej )zgodnie z porządkiem obrad.
[cite user="jadzias183" date="18.02.2013 14:24"]Statut ma być zgodny z prawem.To chyba jedyna Spółdzielnia w Polsce,że po wyborach trzeba czekać na wyniki głosowania.Kto podpisał protokoły z Walnego??? Przecież oni mogą teraz policzyć głosy wedle własnego uznania. Gdzie byli asesorzy ? Krzylu, wybacz ale ktoś kładzie głowę pod topór.......
Zgadza sie Zarząd będzie teraz ustalał wyniki głosowania wedle własnego uznania.
Komisje skrutacyjne I i II części ogłosiły tylko wynik glosowania i w protokołach określili to ile zdobył głosów..
A zarząd jako ex komisja walnego zgromadzenia(?)"sumuję" ilość zdobytych głosów przez poszczególnych kandydatów i określa który kandydat otrzymał mandat. To wynika ze statutu nad którym pracował "wybitny prawnik spółdzielni" a którego wstyd pokazywać co tez czynią organa spółdzielni (zarząd i kolejne rady nadzorcze) nie udostępniając statut na stronie internetowej spółdzielni.
Tam w statucie są też inne gnioty........ naprawdę wstyd pokazywać !!!
Krzylu piszesz:
„To wynika ze statutu nad którym pracował "wybitny prawnik spółdzielni" a którego wstyd pokazywać co tez czynią organa spółdzielni (zarząd i kolejne rady nadzorcze) nie udostępniając statut na stronie internetowej spółdzielni.”
A wcześniej pisałeś:
„Ale nasz statut na to nie pozwala , przedstawiałem ten problem poszczególnym sądom ,że statut jest niezgodny z kc z prawem spółdzielczym i nic z tego.”
W takim razie jak sam piszesz statut spółdzielni nie jest sprzeczny z prawem skoro go żaden sąd któremu to wskazywałeś nie zakwestionował! Bo jeśli coś nie jest sprzeczne z prawem to jest ok! Statut jest też wbrew temu co piszesz dostępny na stronie spółdzielni wszystkim członkom, którzy tylko muszą się zalogować. Jedno mnie tylko zastanawia. Od kiedy ten statut funkcjonuje? Która to Rada Nadzorcza go uchwaliła!?
Statut Spółdzielni jest też składany do Sądu. Jeśli są błędy, to jest zwracany do naniesienia poprawek zgodnie z obowiązującą ustawą. Zarząd nie może liczyć głosów z Walnego. Wynika to też z zależności: Walne Zgromadzenie , Rada Nadzorcza i Zarząd. Rada składa sprawozdania tylko Walnemu Zgromadzeniu!!!!!
Statut ZSM jest sprzeczny z prawem - k.c. bez dwóch zdań , tylko nie jest moja rolą i nie moje pieniądze sa do tego bym to udowadniał zarządowi ZSM ,
Nie jest prawda że członkowie spółdzielni maja dostęp do strony internatowej a po zalogowaniu do statutu ZSM . Mój przykład temu przeczy na początku miałem dostęp do strony internatowej spółdzielni ZSM ale mi późnej odebrano gdyż nie chciałem podpisać „lojalki” gdzie było zawarte oświadczenie że nie będę się dzielił informacjami uzyskanymi ze strony internatowej spółdzielni z osobami trzecimi. Uważam nadal że jest to działanie poza prawne a jednocześnie głupie przecież z tym nie pójdę do sądu , choć Panowie naruszają moje prawa.. Pod słowem Panowie mam: zarząd i przewodniczącego ówczesnej rady nadzorczej ZSM Pana Skrzypkowskiego.
Pewny jestem że rada nadzorcza nie zatwierdza statutu lecz walne zgromadzenie.
A odnośnie sądów gospodarczych rejestrujące statuty spółdzielni ,to jest to problem ogólną krajowy taką informację dostaję od koleżanek i kolegów z różnych części kraju .
Ale główny problem to finanse.
Proszę zajrzeć do naszego statutu ZSM , na 64 strony tylko 2 strony i to niecałe dotyczą gospodarki spółdzielni ROZDZIAŁ X GOSPODARKA SPÓŁDZIELNI a zawarta jest to w §§ od 102 do 104 . Najistotniejsza dziedzina jest za „mgłą” gdy przez spółdzielnie przepływa ponad 30 milionów złotych .i nadzór nad tym sprawuję RADA NADZORCZA ZSM. ,Wszystkie koszt w spółdzielni budowane są od metra kw. a spółdzielnia ma ich 170 000,- wystarczy podnieść o 1 grosz i jest 1700 zł a jak mało to 5 groszy lub 10 groszy i buzia się uśmiecha ,a dla innych ból. (powyższe kwoty nalezy pomnożyć -razy 12 miesięcy).
Nie wiadomo czy twórcy miejscowego prawa śmieciowego nie byli na szkoleniu spółdzielczym ?
Jeżeli Statut jest sprzeczny z prawem to dlaczego jak pisze Jadzias 183 w momencie złożenia do sądu nie został zwrócony do naniesienia poprawek zgodnie z obowiązującą ustawą??
Jeżeli chodzi o uchwalanie Statutu to zgodnie z ustawą Prawo spółdzielcze: Art. 6. § 1. Osoby zamierzające założyć spółdzielnię (założyciele) uchwalają statut spółdzielni, potwierdzając jego przyjęcie przez złożenie pod nim swoich podpisów, oraz dokonują wyboru organów spółdzielni, których wybór należy w myśl statutu do kompetencji walnego zgromadzenia, lub komisji organizacyjnej w składzie co najmniej trzech osób.
Natomiast zgodnie z Art. 38. § 1. tej ustawy: „Do wyłącznej właściwości walnego zgromadzenia należy uchwalanie zmian statutu”. Jak więc widać na pewno Rada nie zatwierdza Statutu.
Po przeczytaniu ustawy Prawo spółdzielcze widać, że daje ona duże możliwości uregulowań wewnątrzspółdzielczych właśnie za pomocą Statutu. I może to nie jest tak, że Statut jest sprzeczny z prawem bo ktoś tak uważa, tylko Statut reguluje jakieś sprawy zgodnie z wolą walnego zgromadzenia. Inną sprawą jest czy to rzeczywiście była wolna wola walnego czy też wola zasugerowana temu organowi przez twórców i wnoszących później poprawki do Statutu.
Przy okazji, w ustawie Prawo spółdzielcze - dział VII „Gospodarka Spółdzielni” ma tez tylko dwie strony na wszystkich 54. Są to krótkie artykuły od 67 do 90 czyli razem 23 z czego 14 uchylonych!!
I jeszcze jedno. Krzylu, piszesz że:
Nie jest prawda że członkowie spółdzielni maja dostęp do strony internatowej a po zalogowaniu do statutu ZSM . Mój przykład temu przeczy na początku miałem dostęp do strony internatowej spółdzielni ZSM ale mi późnej odebrano gdyż nie chciałem podpisać „lojalki” gdzie było zawarte oświadczenie że nie będę się dzielił informacjami uzyskanymi ze strony internatowej spółdzielni z osobami trzecimi.
Przecież znasz art. 18. ustawy Prawo spółdzielcze
§ 2. Członek spółdzielni ma prawo:
3) otrzymania odpisu statutu i regulaminów, zaznajamiania się z uchwałami organów spółdzielni, protokołami obrad organów spółdzielni, protokołami lustracji, rocznymi sprawozdaniami finansowymi, umowami zawieranymi przez spółdzielnię z osobami trzecimi,(….)
Znając Twoją nature walczącego z patologią, na pewno ta sprawa byłaby w sądzie gdyby tak było jak piszesz!!
[cytat]I nadal nie wiem!!! Czy według Ciebie Krzylu wybory odbyły się niezgodnie ze Statutem??[/cytat]
Twierdze że niezgodnie z prawem spółdzelczym i ustaw o spółdzielniach mieszkaniowych .Poczekajmy jeszcze trzy dni wszystko będzie wiadome.
[cite user="krzylu" date="19.02.2013 21:01"]
Twierdze że niezgodnie z prawem spółdzelczym i ustaw o spółdzielniach mieszkaniowych .Poczekajmy jeszcze trzy dni wszystko będzie wiadome.
[/cite]
No to poczekamy aczkolwiek Ustawa Prawo spółdzielcze art. 45 pisze: "Rada składa się co najmniej z trzech członków [B]wybranych stosownie do postanowień statutu[/B] przez walne zgromadzenie, zebranie przedstawicieli lub zebrania grup członkowskich."
Jak więc widać prawo daje dość dużą swobodę w tworzeniu statutu! A co za tym idzie wybory jeśli były zgodne ze statutem to i zgodne z ustawą!
Nico” zarząd i kurator działali w okresie przed wyborami (czy zgodnie z prawem?) ,w czasie wyboru z tym
że kurator w początkowej części( czy zgodnie z prawem?) i faza końcowa ogłoszenie wyników (czy zgodnie z prawem?) a twój ostatni wpis odniósłbym do tej ostatniej fazy gdzie nie znamy wyników wyborów ?. Poczekajmy.
A tym czasem:
Prezes i ŚWITA ,nakładają ludziom makaron na uszy ,że ATRAPA rady nadzorczej „działała” w dobrej wierze, pracowała i otrzymywała wynagrodzenie a została wybrana przez Walne Zgromadzenie . I NIE MYSLI ZWRÓCIĆ WYNAGRODZENIA.
A co będzie gdy się członkowie opodatkują i wynajmą prawnika który im uporządkuje logiczne myślenie, łącznie z odszkodowaniem które do tej pory było nie poruszane w sprawach sądowych.(tylko koszty sądowe)
Z ich pokrętnego myślenia można wysnuć wniosek „ W DODREJ WIERZE , ŁAMAŁEM PRZEPISY PRAWA”. Według mojej wiedzy , dobrą wiarę można przypisać tyko do umów w tym przypadku do łamania zapisów w statucie. Co nie miało miejsca gdyż zarząd wszedł w kompetencję walnego zgromadzenia i ogłosił wyniki wyboru rady nadzorczej odmiennie niż to wynikało z głosowania. Sąd Apelacyjny wyraźnie w uzasadnieniu wyroku str 8 werset 14 stwierdza „że w punkcie IV protokołu dokonano następczego w stosunku do aktu głosowania dostosowanie liczebności Rady do regulacji statutu , na co wskazywali w apelacji skarżący ”
I niech sobie Świta zrozumie jak chce ale dla mnie była na „nielegalu”.
Krzylu - jak nawet dostaniesz się do tej "elity - samych swoich" co moim zdaniem nie jest realne, i tak nic nie zrobisz, bo większość - przynajmniej 15 osób - gra w ""jednym zespole"". Będziesz tak jak ja - przeważnie - radny bezradny. Pozdrawiam.
[cytat]Krzylu - jak nawet dostaniesz się do tej "elity - samych swoich" co moim zdaniem nie jest realne, i tak nic nie zrobisz, bo większość - przynajmniej 15 osób - gra w ""jednym zespole"". Będziesz tak jak ja - przeważnie - radny bezradny. Pozdrawiam.[/cytat]PRAWDA
[cite user="krzylu" date="20.02.2013 15:38"]Nico” zarząd i kurator działali w okresie przed wyborami (czy zgodnie z prawem?) ,w czasie wyboru z tym
że kurator w początkowej części( czy zgodnie z prawem?) i faza końcowa ogłoszenie wyników (czy zgodnie z prawem?) a twój ostatni wpis odniósłbym do tej ostatniej fazy gdzie nie znamy wyników wyborów ?. Poczekajmy.
A tym czasem:
Prezes i ŚWITA ,nakładają ludziom makaron na uszy ,że ATRAPA rady nadzorczej „działała” w dobrej wierze, pracowała i otrzymywała wynagrodzenie a została wybrana przez Walne Zgromadzenie . I NIE MYSLI ZWRÓCIĆ WYNAGRODZENIA.
A co będzie gdy się członkowie opodatkują i wynajmą prawnika który im uporządkuje logiczne myślenie, łącznie z odszkodowaniem które do tej pory było nie poruszane w sprawach sądowych.(tylko koszty sądowe)
Z ich pokrętnego myślenia można wysnuć wniosek „ W DODREJ WIERZE , ŁAMAŁEM PRZEPISY PRAWA”. Według mojej wiedzy , dobrą wiarę można przypisać tyko do umów w tym przypadku do łamania zapisów w statucie. Co nie miało miejsca gdyż zarząd wszedł w kompetencję walnego zgromadzenia i ogłosił wyniki wyboru rady nadzorczej odmiennie niż to wynikało z głosowania. Sąd Apelacyjny wyraźnie w uzasadnieniu wyroku str 8 werset 14 stwierdza „że w punkcie IV protokołu dokonano następczego w stosunku do aktu głosowania dostosowanie liczebności Rady do regulacji statutu , na co wskazywali w apelacji skarżący ”
I niech sobie Świta zrozumie jak chce ale dla mnie była na „nielegalu”.
[/cite]
Co do pierwszej części twej wypowiedzi to jak pewnie pamiętasz na Walnym Kurator powiedział że powołał go [B]Sąd[/B] do wykonania okreslonych czynności, m. inn. do rozpoczęcia Walnego. Pytasz czy działał zgodnie z prawem? Odpowiedz sobie sam!
W drugiej części wypowiadasz sie o walnym sprzed roku na temat którego sąd już sie wypowiedział i dlatego musieliśmy powtarzać wybory Rady. O Walnym z ubiegłego tygodnia Sąd sie jeszcze nie wypowiadał bo za wczesnie na zaskarżenie! A może wszystko odbyło się zgodnie ze Statutem??
Oj spółdzielnia juz pracuję ........
A teraz do Pana kuratora czy jedna osoba może powywoływać uchwały (?) słyszałem że zarządzenie lub postanowienie .... .
A co na temat że kurator zaliczył nie członków spółdzielni do osób uprawnionych do głosowania....
i czy jest w stanie naprawić ten błąd po głosowaniu co zostało naprawione w następnym przypadku .
A to że zarząd ZSM wszedł w kompetencje Walnego Zgromadzenia i wykreślił 4 osoby kandydujące do rady nadzorcze ( gdy te 4 osoby złożyły oświadczenia woli że chcą kandydować i na 10 osób popierających kandydata 1-2 osoby były nie uprawnione do udzielenia poparcia i następnie te braki kandydaci uzupełnili 10 dni przed I cz walnego zgromadzenia co jest oczywiście po czasie ale czy można im w 100% można przypisać winę że zarząd ZSM w tej dziedzinie ma źle zorganizowana pracę ,bo nie powonień przyjąć zgłoszenia o kandydowaniu do chwili uzupełnienia braków a jak przyjął wniosek o kandydowaniu to po jego stronie spoczywa odpowiedzialność co z tym fantem zrobić ale nigdy decyzja która jest zastrzeżona tylko do uprawnień odpowiedniej komisji przy walnym zgromadzeniu)
Czy mam jeszcze wykazywać inne przypadki ?
Czy już jest wybrana rada nadzorcza .
Na przykładzie mojej spółdzielni : członkowie RN nie pobierają wynagrodzenia tylko ryczałt ( x % od najniższego wynagrodzenia), nie są to wielkie kwoty. Prezydium i przewodniczący komisji kilka % więcej, pozostali mniej. Statut przygotowała komisja regulaminowo- statutowa razem z mecenasem. Rada zatwierdziła i został złożony do Sądu. Sąd potwierdza zgodność zapisów z obowiązującym prawem, nie tylko spółdzielczym.Każda strona statutu jest opieczętowana za zgodność. Statut jest dostępny powszechnie wszystkim członkom spółdzielni. Można otrzymać jego xero.Wybory do Rady - podpisy jeszcze można składać przed wyborami , żeby każdy miał prawo startować w wyborach.Komisja weryfikuję listy przed głosowaniem. Po głosowaniu w pomieszczniu zamkniętym liczone są głosy i przewodniczący ogłasza wynik głosowania.Już na Walnym wiadomo jest kto został wybrany - to jest zapisane w protokole .
[cite user="krzylu" date="21.02.2013 09:02"]Oj spółdzielnia juz pracuję ........
A teraz do Pana kuratora czy jedna osoba może powywoływać uchwały (?) słyszałem że zarządzenie lub postanowienie .... .
A co na temat że kurator zaliczył nie członków spółdzielni do osób uprawnionych do głosowania....
i czy jest w stanie naprawić ten błąd po głosowaniu co zostało naprawione w następnym przypadku .
A to że zarząd ZSM wszedł w kompetencje Walnego Zgromadzenia i wykreślił 4 osoby kandydujące do rady nadzorcze ( gdy te 4 osoby złożyły oświadczenia woli że chcą kandydować i na 10 osób popierających kandydata 1-2 osoby były nie uprawnione do udzielenia poparcia i następnie te braki kandydaci uzupełnili 10 dni przed I cz walnego zgromadzenia co jest oczywiście po czasie ale czy można im w 100% można przypisać winę że zarząd ZSM w tej dziedzinie ma źle zorganizowana pracę ,bo nie powonień przyjąć zgłoszenia o kandydowaniu do chwili uzupełnienia braków a jak przyjął wniosek o kandydowaniu to po jego stronie spoczywa odpowiedzialność co z tym fantem zrobić ale nigdy decyzja która jest zastrzeżona tylko do uprawnień odpowiedniej komisji przy walnym zgromadzeniu)
Czy mam jeszcze wykazywać inne przypadki ?
Czy już jest wybrana rada nadzorcza .
[/cite]
A jak Walne ma zweryfikować w trakcie obrad czy danego kandydata, zgodnie ze Statutem, poparło co najmniej 10 członków spółdzielni?? Przynieść Rejestr członków i na sali sprawdzać? W sumie to tylko koło 200 podpisów!!
Przyznajesz też sam, że kilka osób złożyło (uzupełniło) listę z odpowiednią liczbą podpisów po czasie!! W czym więc problem?? Gdyby Zarząd przyjął te uzupełnienia po określonym w Statucie czasie to byłby ewidentny przekręt i powód do unieważnienia uchwały Walnego, prawda??
Jak składasz PIT do US tez nikt nie sprawdza czy ze wszystkich dochodów się rozliczyłeś!! Zrobią to później a jeśli zrobiłeś błąd to zapłacisz za niego sam!!
[cytat]Na przykładzie mojej spółdzielni : członkowie RN nie pobierają wynagrodzenia tylko ryczałt ( x % od najniższego wynagrodzenia), nie są to wielkie kwoty. Prezydium i przewodniczący komisji kilka % więcej, pozostali mniej. Statut przygotowała komisja regulaminowo- statutowa razem z mecenasem. Rada zatwierdziła i został złożony do Sądu. Sąd potwierdza zgodność zapisów z obowiązującym prawem, nie tylko spółdzielczym.Każda strona statutu jest opieczętowana za zgodność. Statut jest dostępny powszechnie wszystkim członkom spółdzielni. Można otrzymać jego xero.Wybory do Rady - podpisy jeszcze można składać przed wyborami , żeby każdy miał prawo startować w wyborach.Komisja weryfikuję listy przed głosowaniem. Po głosowaniu w pomieszczniu zamkniętym liczone są głosy i przewodniczący ogłasza wynik głosowania.Już na Walnym wiadomo jest kto został wybrany - to jest zapisane w protokole .[/cytat]
I wszystko sie odbywa zgodnie z Waszym Statutem! Nasz reguluje to inaczej i to też może być! Byle tylko działania były zgodne z tym Statutem. Nie wszystko chyba tak się działo skoro sąd uznawał uchwaly walnego o wyborze Rady za niebyłe!!
Polityka informacyjna Spółdzielni w tym temacie jest niewielka. Szkoda, że znamy szczegóły głównie przedstawiane przez jedna stronę!
Krzylu - jak nawet dostaniesz się do tej "elity - samych swoich" co moim zdaniem nie jest realne, i tak nic nie zrobisz, bo większość - przynajmniej 15 osób - gra w ""jednym zespole"". Będziesz tak jak ja - przeważnie - radny bezradny. Pozdrawiam.
Pisak, jak żeś taki radny bezradny jak piszesz, to mam dla ciebie 3 wyjącia:
1. Zapisz się do Razem, będziesz w partii rządzącej,
2. Ustąp miejsca innym, którzy będą radni /tak ja Palikot swego czasu w Sejmie/,
3. Palnij sobie w ten głupi łeb i narzekaj tylko działaj.
„Nico” czy się Tobie podoba czy nie jest zasada , naruszenie przepisów ustawowych , sąd potwierdza nieważność lub nieistnienie czynności prawnych ,co innego gdy czynności naruszają warunki umowy a do takich zalicza się naruszanie zapisów w statucie (statut nie jest prawem jest umową między stronami zgodną z kc) i tu już jest możliwa ślizgawka tak wiec uzupełnienie podpisów poparcia dla kandydata nie jest naruszeniem przepisów prawa lecz tylko umowy. Sąd wtedy bada czy nie naruszony został interes np.: innych członków spółdzielni .Bo nie będzie sprawdzał czy został naruszony interes prawny członków zarządu ZSM .
A to że kurator stwierdził (zawodowy prawnik) że to zarząd przygotowuję materiały na walne zgromadzenie i to jest fakt ale czy nie za daleko wybiegł kurator z sugestio że zarząd może wykreślić kandydatów do rady nadzorczej (ta sugestia nie została wyrażona słownie lecz zgrabnie zagrana) . Takiej dyspozycji dla zarządu , wyraźnej i jednoznacznej nie ma w przepisach prawa . A sugestia kuratora lub interpretacja zarządu są mało wiarygodne . Tym bardziej ze przepis prawa jasno określa „ Do zakresu działania Zarządu należą decyzje nie zastrzeżone dla innych organów” . Koniec kropka chyba że zarząd jest częścią Walnego Zgromadzenia do wyłonienia rady nadzorczej wg interpretacji ....... co jest oczywistą głupotą . Tak wiec zarząd ZSM podejmując uchwałę o nie dopuszczeniu kandydatów do podania walnemu zgromadzeniu pod osąd wszedł w nie swoje kompetencje .
A z tym urzędem skarbowym dobrzy przykład :petent składa PIT –oświadczenie woli że chce się rozliczyć z podatku osobistego więc już jest w ewidencji podatników (w naszym przypadku kandydatem do RN) a że się wadliwie rozliczył to może sam złożyć korektę lub zostanie poproszony o złożenie korekty a kara lub nie wynika z innych określonych przepisów (w naszym przypadku decyzja WZ) a nie domyślnych praw zarządu a mocno zainteresowanych by tylko swoi kandydowali do organu „kontrolnego spółdzielni”.
„Nico” Zrozum Zarząd nie ma uprawnień by karać kandydata do rady nadzorczej w imieniu walnego zgromadzenia. A moje prywatne zdanie , o tym mogło zadecydować tylko WZ poprzez głosowanie i byłoby w porządku z przepisami prawa a z naruszeniem umowy statutowej (że po czasie uzupełniono listy poparcia bez winy kandydata i bez naruszenie interesu innego członka spółdzielni ). I taką wiedzę posiadałem ja jak panowie z Białostockiego Związku Rewizyjnego Spółdzielni Mieszkaniowych i gdy to poruszyłem w czwartek przed ogłoszeniem listy kandydatów do rady nadzorczej z informacją ze część kandydatów uzupełniła braki formalne prawnik ze związku miał chyba za zadanie nie dopuścić na I cz. do przegłosowania 25 zgłoszonych kandydatów bo natychmiast przystąpił do akcji (skutecznie) z informacją że to wymagało by zmiany w statucie tj trzymał linie zarządu o 21 kandydatach I tak jak było zaplanowane tak się odbyło i już w piątek na II cz. było po zamiatane a Panowie z Białegostoku się nie pojawili bo i po co, cel został osiągnięty.
Tak więc sąd będzie badał czy zarząd ZSM miał dyspozycje prawną do wykreślenia 4 kandydatów i inne naruszenia przepisów prawa o cięższym gatunku .
Tak Nico czy zgodnie ze statutem odbyły się wybory w ZSM pozostawiam Tobie do wyboru . a je wiem że odbyły się niezgodnie z przepisami prawa.
Przekonaj mnie że zarząd miał uprawnienia do wykreślenia z listy kandydatów do rady osoby które po czasie uzupełnili braki prawne które powstały nie z ich winy ?
Przekonaj mnie że osoby nie uprawnione (nie będące członami spółdzielni mieli prawo do głosowania) zapewne wiesz o Kogo chodzi ? (w tym przypadku wina zarządu jest tu bez sporna).
Piszesz Krzylu: „Przekonaj mnie że zarząd miał uprawnienia do wykreślenia z listy kandydatów do rady osoby które po czasie uzupełnili braki prawne które powstały nie z ich winy ?”
Krzylu, masz rację że to Walne powinno formalnie skreślić z listy kandydatów, którzy zgodnie z naszą „umową” czyli Statutem nie wyrobili się w terminie ze złożeniem odpowiedniej liczby podpisów. Wprawdzie trudno mi wyobrazić sobie techniczną stronę takiej sytuacji bo komisja w trakcie Walnego musiałaby faktycznie przygotować listy a nie tylko "zaakceptować" te wydrukowane przez Zarząd, zweryfikować podpisy z rejestrem członków. Minimum 1-2 godziny dodatkowego siedzenia. Co z frekwencją?
Nie bardzo mi się podoba jednak propozycja by było to robione za zasadzie głosowania zebranych na Walnym: „Czy jesteście Państwo za tym by dopuścić Pana Kowalskiego do kandydowania na członka RN mimo, że złożył wniosek niezgodnie ze Statutem?”
Skoro Statut jest prawem ustalonym przez wszystkich to niech wszystkich obowiązuje! I w tej sytuacji Walne nie mogłoby moim zdaniem dopuścić takiego kandydata a jedynie formalnie go skreślić!!
Czy kandydat który ma podpisy poparcia ( odpowiednią ilość ) z czego jedna z popierających (osoba jest członkiem spóldzielni ), adres zamieszkania zgodny z rejestrem spółdzielni jedyna różnica to nazwisko, osoba zmieniła nazwisko tylko tego nie zgłosiła w spółdzielni,
Ważny jest ten głos poparcia. czy należy wykreślić takiego kandydata ze względu na błąd formalny czy inny ?
Przy wejściu na salę, otrzymuje się mandat zgodnie z dokumentem poświadczającym tożsamość i członkostwo. Łatwo, więc sprawdzić listy poparcia dla kandydatów. U nas każde osiedle ma inny kolor mandatu.Inna zasada to proporcjonalność reprezentacji osiedli w RN - liczona do wielkości osiedli. Kandydaci do RN powinni być zgłoszeni przez co najmniej 10 członków z danego osiedla lub budynku.Na takiej liście zawsze kandydat ma więcej podpisów i dlatego 10 podpisów nie jest problemem.
Organizacja pracy zarządu który należycie wykonuję usługę :
Zgłasza się kandydat do rady nadzorczej do sekretariatu z oświadczeniem że chce kandydować do RN z listą poparcia gdzie figuruję 11 podpisów z tego 9 członków a 2 podpisy mieszkańców spółdzielni. Pracownik weryfikuje w komputerze w ciągu 5 minut listę popierających i stwierdza że dwie osoby podpisały jako nie uprawnione .A następnie pracownik spółdzielni oświadcza że nie przyjmie wniosku lub przyjmie z adnotacją że wniosek posiada uchybienia prawne wiadome dla składającego (jest to współdziałanie dwóch stron w realizacji umowy statutowej wyłonienia RN - kc) . TAK POWINIEN WYKONAĆ SWOJE OBOWIĄZKI ZARZĄD ZSM.
A wykonał to tak kandydaci złożyli wnioski nawet 1 dzień przed terminem (z powyższą wadą ) .Zarząd ZSM zebrał się jeden dzień po terminie zgłaszania kandydatów i określił w uchwale kto jest kandydatem a kto nie a następnego dnia wysłał pismo do już nie kandydatów z oświadczeniem że lista poparcia zawiera błędy.
Natomiast „nie kandydaci „ uzupełnili listę o brakujące osoby uprawnione , oczywiście po czasie statutowym a zarząd zadbał żeby na tym etapie prowadzić już swój plan wycięcia kandydatów .
I mi się podoba głosowanie na WZ : „Czy jesteście Państwo za tym by dopuścić Pana Kowalskiego do kandydowania na członka RN mimo, że złożył wniosek niezgodnie ze Statutem?” z dodatkowym wyjaśnieniem że wynika to z organizacji pracy (organu spółdzielni) którą stworzył niewłaściwą procedurę by nie obsługiwać należycie członków i za wysoką płacę.
I tym sposobem zarząd wyciął nowych kandydatów do RN a pozostawił starych.(a czy miał do tego uprawnienia?)
CO Z FREKFENCJĄ .
Zarząd spółdzielni jest organem pomocnym przy obsłudze walnego zgromadzenia ale nie wpływający na wynik doboru kandydatów jak i same wyniki wyborów.
1) Weryfikacja podpisów poparcia na kandydatów na wniosku kandydata gdy się ma zbiór kandydatów uprawnionych do poparcia w komputerze trwa bardzo szybko . ( pomagać WZ aby sprawnie przebiegało zebranie a nie skupiać się nad realizacja założonego planu )
2) Gdy się ma dwie list kandydatów na 21 i 25 osób w komputerze bo nie wiadomo co postanowi WZ to wydrukowanie i opieczętowanie kart do głosowania to chwila ( w I cz 45 kart do głosowania w drugiej 81 kart do głosowania ) przecież mamy pracownika w spółdzielni który się zajmuję obsługą RN i taki pracownik biegle posługujący się komputerem i drukarką mógłby obsłużyć bardzo szybko. Wydrukowanie kar do głosowania w ilości 40 szt i przecięcie nożyczkami na pół nie zabierze dużo czasu .Gdy w tym czasie odbywało się autoprezentacja 2 minuty na kandydata
[cite user="bokser" date="21.02.2013 17:52"]Krzylu - jak nawet dostaniesz się do tej "elity - samych swoich" co moim zdaniem nie jest realne, i tak nic nie zrobisz, bo większość - przynajmniej 15 osób - gra w ""jednym zespole"". Będziesz tak jak ja - przeważnie - radny bezradny. Pozdrawiam.
Pisak, jak żeś taki radny bezradny jak piszesz, to mam dla ciebie 3 wyjącia:
1. Zapisz się do Razem, będziesz w partii rządzącej,
2. Ustąp miejsca innym, którzy będą radni /tak ja Palikot swego czasu w Sejmie/,
3. Palnij sobie w ten głupi łeb i narzekaj tylko działaj.[/cite] bokser - obraźliwe słowa Twoje są jak zwykłego idioty. Pełne wrzasku, wściekłości bo piszesz głupoty. Własną głupotą pokazujesz swoją wiedzę i doświadczenie. Mniej odwagę osadzić samego siebie - może wtedy staniesz się lepszym człowiekiem. Pozdrawiam
Jak chcesz sobie popłakiwać, to pomyliłeś dziedzinę swojej działalności. Zapraszam na posiedzenia kółka różańcowego. Tam sobie najpierw pobiadolimy, popłaczemy a potem pomodlimy. Jak raz dla ciebie...
[cite user="zzk1" date="09.03.2013 10:19"]ludzie jak spółdzielnia źle działa trzeba zawiadomić organy odpowiedzialne za to a nie pisać to.....
[/cite]
tylko Cię stać na kropki na końcu zdania koraliki
15 maja 2013 r w Sądzie Okręgowym w Łomży I rozprawa w sprawie : czy uchwała o wyborze rady nadzorczej ZSM jest ważna . Od 2008 r Walne Zgromadzenie ZSM głosuję a zarząd ZSM zlicza głosy z poszczególnych części walnego zgromadzenia i stwierdza KTO został członkiem organu który to organ ma go kontrolować. Już dwa razy się „pomylił” tym razem wnioskodawcy sprawy do sądu , poprosili sąd o stwierdzenie kto jest winien tej sytuacji. ( zarządowi to bardzo nie pasuję ). A Zarząd ZSM nie chce udostępnić powodom dokumentów o które wnosili do sądu jak i twierdzą że podczas walnego zgromadzenia głosowały tylko osoby uprawnione (mimo wykrycia że podczas II cz. WZ ZSM głosowała jedna osoba nie uprawniona ) i nie możemy wnosić o stwierdzenie że uchwala była podjęta przez osoby nie uprawnione . Zatem pierwsza rozprawa będzie polegała na przedstawieniu organowi orzekającemu że potrzebne są nam wnioskowane dokumenty a które znajdują się w siedzibie spółdzielni celem określenia pozwu (nieważna lub nie istnieje) jak podtrzymanie wniosków z pozwu o wskazaniu winnych tej sytuacji.
Wczoraj tj.15 maja 2013 r odbyła się pierwsza rozprawa w Sądzie Okręgowym w Łomży w temacie - stwierdzenie że uchwała o wyborze RN przez WZ ZSM jest nieważna i wycofanie jej z obiegu prawnego.
Spółdzielnie reprezentowało dwoje członków zarządu :prezes i „mecenas” po przeciwnej stronie troje członków spółdzielni.
Podczas procesu „mecenas” i prezes nie potrafili podać podstawy prawnej że WZ wybrało 14 osobową RN.
Natomiast powodowie nie potrafili sprecyzować swojego żądania . Ale dlatego że spółdzielnia nie przedstawiła powodom żądanych dokumentów. (Nie potrafiliśmy podać NR uchwały, Czy nasze żądanie jest za stwierdzenie nieważności czy też nie istniejącej uchwały.
Na koniec Sąd zobowiązał spółdzielnie do dostarczenie żądanych dokumentów w 2 egz. Jedna dla Sądu a druga dla powodów.
Zadziewającą sprawą jest to że przedstawiciele spółdzielni nie potrafią podać podstawy prawnej wyboru 14 osobowego składu RN ZSM i na jakiej podstawie Sąd Gospodarczy w Białymstoku dokonał wpisu 14 osobowej rady , Na jakiej podstawi Zarząd ZSM chce dokonać wyboru uzupełniającego do 15 osobowego składu
Gdy statut tego nie obejmuję .(nikt nie zrezygnował ,nikogo nie odwołano jak również nie było takiej sytuacji że kandydaci uzyskali ta samą ilość głosów).
Po prostu Zarząd ZSM nie zna statutu lub nie potrafi czytać z zrozumieniem . Ta sprawa dotyczy też ATRAP byłych RAD NADZORCZYCH ZSM jak również biegłych kontrolujących spółdzielnię od 2008 r z Białostockiego Związku Rewizyjnego Spółdzielni Mieszkaniowych .
rozgonić ten cały zarząd spółdzielni bo stanie się tak jak z udziałami rolników w spółdzielni mleczarskiej lub członkowie spółdzielni będą jeszcze długi spłacać.Poprzyjmowali ostatnio nowych pracowników a starzy nie mają co robić tylko chodzą i się obijają.[zly][black]
Przed rozgonieniem należało by rozliczyć z działalności.
Między innymi zadać pytanie dla władz spółdzielni gdzie podział się majątek spółdzielców za tzw. anteny zbiorcze które w obecnych czasach bardzo by się przydały lokatorom.
Wszyscy płaciliśmy za te anteny i instalację do każdego lokalu.
Dzisiaj otrzymałem pismo Z Ministerstwa ,Departament Mieszkalnictwa z biura prawnego że lustracja spółdzielni ZSM za 2010 -2012, że powinna być zbadana sprawa wyboru i działalności organów samorządowych spółdzielni ( rady nie ma a wydatki na tą radę są) " Niektórzy" tłumaczą wydatki na rade nadzorczą "dobrą wiarą" - zobaczymy?. Spółdzielczy Regionalny Związek Rewizyjny w Białymstoku (Ci co legalizują patologię -"inżynierie finansowa " muszą się mocna wysilić żeby im uprawnień nie po zabierali - a ryzyko jest podwyższone ? ( wiemy o terminie roku !)
Po zakończonej lustracji departament prawny ministerstwa oczekuję : kopii ustaleń i listu po lustracyjnego- lustracja pełna ZSM na jesieni.
Ciekawe czy przewodniczący RN i zarząd wspólnie z lustratorem ustalą co ma być kontrolowane jak to dawnej bywało .A w tym przypadku nie wystarczy jedno fałszywe zdanie w sprawie wyborów organów spółdzielni i jest pozamiatane .
Za nami stoją wyroki : SN ,SĄDÓW APELACYJNYCH - cywilnych . Koś w końcu musi się do tego ustosunkować
co jest grane że wybór rady nadzorczej jest nieważny lub nie istnieje.A zwalanie na statut części osób niby "światłych" jest zasłoną dymną . Koś czuwa w tej spółdzielni nad częścią prawną przebiegu obrad a jak to dowody są nie podważalne.
Ale jaki panuję bardak w księgowości : jak oni księgują współczynniki wody gdy nie ma regulaminu ani decyzji rady nadzorczej - a rada nadzorcza nic nie widzi !!!
Fundusz remontowy zmieniają w fundusz inwestycyjny a rada nadzorcza nic nie widzi ?
Wykonują inwestycję bez zgody właściciel- a rada nadzorcza nic nie widzi ?
Więc nie można spokojnie tolerować nie właściwych ludzi w organach kontrolnych spółdzielni .
Sąd mógł się raz pomylić ale cztery razy .
W dniu wczorajszym ku zaskoczeniu prezesów spółdzielni mieszkaniowych lobbujących wśród posłów pojawili się w Sejmie i zabrali głos stowarzyszenia członków spółdzielni . Na posiedzeniu Sejmowej Komisji Nadzwyczajnej do rozpatrzenia ustaw z zakresu prawa spółdzielczego. Zapis wideo (w ¾ czasu najbardziej interesujące momenty ):
1)Ważny wniosek Pana posła Dery :
2) Pan prezes Domagalski z Krajowej Rady Spółdzielców (przyznaje że KRS składa się w 90 % z prezesów) i reprezentuje prezesów
3) Wystąpienie Pani z Centrum Inicjatyw Europejskich – reprezentant członków spółdzielni
No zaczęło się co podejrzewałem, wywłaszczanie właścicieli mieszkań z ich mieszkań . Sztuczne tytuły prawne do mieszkań ,tzw."spółdzielcze" przyznawane przez nieuczciwych ludzi doprowadzą do tragedii . Oto pierwsze oznakii:
http://prawo.rp.pl/artykul/756571,1024082-Zwrot-wkladu-mieszkaniowego---zasady-niezgodne-z-konstytucja.html
Warto uważnie przeczytać i się mocno zastanowić jak to będzie w przyszłości .
Logika nakazuję by doprowadzić do sytuacji niech spółdzielnia wykaże z jakich środków własnych wybudowała budynki spółdzielcze .
W naszej spółdzielni ZSM wystarczy porównać sprawozdania finansowe z lat 2000,2001 i 2002 w odniesieniu do ustawy o spółdzielniach mieszkaniowych z 1982 r (bez poprawek z lat następnych) ,chodzi o zabawę zarządów z "wkładem" mieszkaniowymi i budowlanymi .
Prezes dobrze wie o czym piszę ,a dał temu dowód w 2007 roku przy tworzeniu statutu .Wtedy to złożyłem wniosek o wykreślenie ze statutu ZSM wkładów mieszkaniowych i budowlanych .Tylko Pan Korzeniowski prowadzący zebranie był w pobliżu i wspólnie doprowadzili że ten paskudny paragraf w naszym statucie ZSM się ostał .
Nie ma żadnego przepisu prawnego który zmusza członków spółdzielni do darowania swojej spółdzielni wkładów mieszkaniowych i budowlanych z którego buduję spółdzielnia mieszkania .
Takowe zapisy są tylko w umowach statutowych .
Członkowie ZSM powinni zapamiętać te daty (2000 ,2001i 2002 r) bo mogą się jeszcze mocno przydać .
psy szczekają, a karawana ( w ty samym składzie) idzie dalej
[cytat]psy szczekają, a karawana ( w ty samym składzie) idzie dalej[/cytat]Nie oduczysz psa szczekania a kłamcy kłamania.A największym złem to tolerowanie krzywdy. Ludzie nie są nastawieni przeciw sobie lecz tylko dbają o swoje interesy. Mój interes to płacić jak najmniej karawany jak najwięcej. Ją chce wody klarownej czystej a karawana najlepiej czuję się w mentnej wodzie. Dla mnie nieszczęscie ,gdy moich interesow pilnuje człowiek o małych możliwosciach posiadający wielkie ambicje dla karawany to szczęscie.
Nie od dziś wiadomo,że spółdzielnie są reliktem PRL-u ,które należałoby zlikwidować i w ich miejsce utworzyć wspólnoty.
Ciekawe ile osob z forum poszlo na te glosowanie i powiedzialo co ma do powiedzenia. Pana Skrzypkowskiego tez wszedzie pelno jak nie w strazy to w olimpi i teraz jeszcze do spoldzielni pcha sie. Trzeba dac szanse innym ludziom.
Przy korycie zawsze pełno...[:-D]
Po głosowaniu członków na walnym zgromadzeniu w I i II cz Zarząd ZSM w tym tygodniu dokona zliczenia głosów (a może i wyboru) który kandydat został członkiem rady nadzorczej .
Krzylu,Zarząd nie ma tu nic do roboty!!!!!!!. Komisja skrutacyjna ogłasza wynik na podstawie protokołów z obu części Walnego.Nazwiska osób wybranych wpisane są do protokołu Walnego Zgromadzenia i na tej podstawie do KRS- u. Zarząd przyjmuje do wiadomości wynik głosowania na Walnym.
[cytat]Krzylu,Zarząd nie ma tu nic do roboty!!!!!!!. Komisja skrutacyjna ogłasza wynik na podstawie protokołów z obu części Walnego.Nazwiska osób wybranych wpisane są do protokołu Walnego Zgromadzenia i na tej podstawie do KRS- u. Zarząd przyjmuje do wiadomości wynik głosowania na Walnym. [/cytat]
Ale nasz statut na to nie pozwala , przedstawiałem ten problem poszczególnym sądom ,że statut jest niezgodny z kc z prawem spółdzielczym i nic z tego.Podczas ostatniego wyboru RN z 2011 r to Zarząd zafałszował wynik wyboru i swoich wystawił do wniosku rejestracyjnego przy KRS-ie i to wykonywał zgodnie ze statutem . Jak będzie teraz to zobaczymy ,powszechnie znane są wyniki z głosowania i wiemy który kandydatów otrzymał ile głosów .I jest pytanie czy kandydat który zdobył 56 głosów wchodzi do rady a jednocześnie kandydat który uzyskał np: 67 głosów nie otrzyma mandatu członka rady .
W tym tygodniu musi zapaść decyzja zarządu.
(jaki prawnik taki statut )
Statut ma być zgodny z prawem.To chyba jedyna Spółdzielnia w Polsce,że po wyborach trzeba czekać na wyniki głosowania.Kto podpisał protokoły z Walnego??? Przecież oni mogą teraz policzyć głosy wedle własnego uznania. Gdzie byli asesorzy ? Krzylu, wybacz ale ktoś kładzie głowę pod topór. Zarząd zawsze czeka na wyniki wyborów do RN. Mecenas, chyba działa na korzyść Zarządu tworząc z komisją statutowo- regulaminową takiego gniota jak u Was. Na Walnym wybory i na Walnym wyniki do protokołu (musi być podpisany na każdej stronie). Co będzie jeśli ktoś wniesie protest w sprawie wyborów? Walne Zgromadzenie jest najwyższym organem spółdzielni i tak powinno się odbywać,żeby wyniki wyborów były znane i zapisane w protokole .Walne podejmuje JEDYNIE uchwały( podane do wiadomości wcześniej )zgodnie z porządkiem obrad.
[cite user="jadzias183" date="18.02.2013 14:24"]Statut ma być zgodny z prawem.To chyba jedyna Spółdzielnia w Polsce,że po wyborach trzeba czekać na wyniki głosowania.Kto podpisał protokoły z Walnego??? Przecież oni mogą teraz policzyć głosy wedle własnego uznania. Gdzie byli asesorzy ? Krzylu, wybacz ale ktoś kładzie głowę pod topór.......
Zgadza sie Zarząd będzie teraz ustalał wyniki głosowania wedle własnego uznania.
Komisje skrutacyjne I i II części ogłosiły tylko wynik glosowania i w protokołach określili to ile zdobył głosów..
A zarząd jako ex komisja walnego zgromadzenia(?)"sumuję" ilość zdobytych głosów przez poszczególnych kandydatów i określa który kandydat otrzymał mandat. To wynika ze statutu nad którym pracował "wybitny prawnik spółdzielni" a którego wstyd pokazywać co tez czynią organa spółdzielni (zarząd i kolejne rady nadzorcze) nie udostępniając statut na stronie internetowej spółdzielni.
Tam w statucie są też inne gnioty........ naprawdę wstyd pokazywać !!!
Krzylu piszesz:
„To wynika ze statutu nad którym pracował "wybitny prawnik spółdzielni" a którego wstyd pokazywać co tez czynią organa spółdzielni (zarząd i kolejne rady nadzorcze) nie udostępniając statut na stronie internetowej spółdzielni.”
A wcześniej pisałeś:
„Ale nasz statut na to nie pozwala , przedstawiałem ten problem poszczególnym sądom ,że statut jest niezgodny z kc z prawem spółdzielczym i nic z tego.”
W takim razie jak sam piszesz statut spółdzielni nie jest sprzeczny z prawem skoro go żaden sąd któremu to wskazywałeś nie zakwestionował! Bo jeśli coś nie jest sprzeczne z prawem to jest ok! Statut jest też wbrew temu co piszesz dostępny na stronie spółdzielni wszystkim członkom, którzy tylko muszą się zalogować. Jedno mnie tylko zastanawia. Od kiedy ten statut funkcjonuje? Która to Rada Nadzorcza go uchwaliła!?
Statut Spółdzielni jest też składany do Sądu. Jeśli są błędy, to jest zwracany do naniesienia poprawek zgodnie z obowiązującą ustawą. Zarząd nie może liczyć głosów z Walnego. Wynika to też z zależności: Walne Zgromadzenie , Rada Nadzorcza i Zarząd. Rada składa sprawozdania tylko Walnemu Zgromadzeniu!!!!!
CZyli co??? Wybory odbyły się niezgodnie ze Statutem??
Statut ZSM jest sprzeczny z prawem - k.c. bez dwóch zdań , tylko nie jest moja rolą i nie moje pieniądze sa do tego bym to udowadniał zarządowi ZSM ,
Nie jest prawda że członkowie spółdzielni maja dostęp do strony internatowej a po zalogowaniu do statutu ZSM . Mój przykład temu przeczy na początku miałem dostęp do strony internatowej spółdzielni ZSM ale mi późnej odebrano gdyż nie chciałem podpisać „lojalki” gdzie było zawarte oświadczenie że nie będę się dzielił informacjami uzyskanymi ze strony internatowej spółdzielni z osobami trzecimi. Uważam nadal że jest to działanie poza prawne a jednocześnie głupie przecież z tym nie pójdę do sądu , choć Panowie naruszają moje prawa.. Pod słowem Panowie mam: zarząd i przewodniczącego ówczesnej rady nadzorczej ZSM Pana Skrzypkowskiego.
Pewny jestem że rada nadzorcza nie zatwierdza statutu lecz walne zgromadzenie.
A odnośnie sądów gospodarczych rejestrujące statuty spółdzielni ,to jest to problem ogólną krajowy taką informację dostaję od koleżanek i kolegów z różnych części kraju .
Ale główny problem to finanse.
Proszę zajrzeć do naszego statutu ZSM , na 64 strony tylko 2 strony i to niecałe dotyczą gospodarki spółdzielni ROZDZIAŁ X GOSPODARKA SPÓŁDZIELNI a zawarta jest to w §§ od 102 do 104 . Najistotniejsza dziedzina jest za „mgłą” gdy przez spółdzielnie przepływa ponad 30 milionów złotych .i nadzór nad tym sprawuję RADA NADZORCZA ZSM. ,Wszystkie koszt w spółdzielni budowane są od metra kw. a spółdzielnia ma ich 170 000,- wystarczy podnieść o 1 grosz i jest 1700 zł a jak mało to 5 groszy lub 10 groszy i buzia się uśmiecha ,a dla innych ból. (powyższe kwoty nalezy pomnożyć -razy 12 miesięcy).
Nie wiadomo czy twórcy miejscowego prawa śmieciowego nie byli na szkoleniu spółdzielczym ?
Jeżeli Statut jest sprzeczny z prawem to dlaczego jak pisze Jadzias 183 w momencie złożenia do sądu nie został zwrócony do naniesienia poprawek zgodnie z obowiązującą ustawą??
Jeżeli chodzi o uchwalanie Statutu to zgodnie z ustawą Prawo spółdzielcze: Art. 6. § 1. Osoby zamierzające założyć spółdzielnię (założyciele) uchwalają statut spółdzielni, potwierdzając jego przyjęcie przez złożenie pod nim swoich podpisów, oraz dokonują wyboru organów spółdzielni, których wybór należy w myśl statutu do kompetencji walnego zgromadzenia, lub komisji organizacyjnej w składzie co najmniej trzech osób.
Natomiast zgodnie z Art. 38. § 1. tej ustawy: „Do wyłącznej właściwości walnego zgromadzenia należy uchwalanie zmian statutu”. Jak więc widać na pewno Rada nie zatwierdza Statutu.
Po przeczytaniu ustawy Prawo spółdzielcze widać, że daje ona duże możliwości uregulowań wewnątrzspółdzielczych właśnie za pomocą Statutu. I może to nie jest tak, że Statut jest sprzeczny z prawem bo ktoś tak uważa, tylko Statut reguluje jakieś sprawy zgodnie z wolą walnego zgromadzenia. Inną sprawą jest czy to rzeczywiście była wolna wola walnego czy też wola zasugerowana temu organowi przez twórców i wnoszących później poprawki do Statutu.
Przy okazji, w ustawie Prawo spółdzielcze - dział VII „Gospodarka Spółdzielni” ma tez tylko dwie strony na wszystkich 54. Są to krótkie artykuły od 67 do 90 czyli razem 23 z czego 14 uchylonych!!
I jeszcze jedno. Krzylu, piszesz że:
Nie jest prawda że członkowie spółdzielni maja dostęp do strony internatowej a po zalogowaniu do statutu ZSM . Mój przykład temu przeczy na początku miałem dostęp do strony internatowej spółdzielni ZSM ale mi późnej odebrano gdyż nie chciałem podpisać „lojalki” gdzie było zawarte oświadczenie że nie będę się dzielił informacjami uzyskanymi ze strony internatowej spółdzielni z osobami trzecimi.
Przecież znasz art. 18. ustawy Prawo spółdzielcze
§ 2. Członek spółdzielni ma prawo:
3) otrzymania odpisu statutu i regulaminów, zaznajamiania się z uchwałami organów spółdzielni, protokołami obrad organów spółdzielni, protokołami lustracji, rocznymi sprawozdaniami finansowymi, umowami zawieranymi przez spółdzielnię z osobami trzecimi,(….)
Znając Twoją nature walczącego z patologią, na pewno ta sprawa byłaby w sądzie gdyby tak było jak piszesz!!
I nadal nie wiem!!! Czy według Ciebie Krzylu wybory odbyły się niezgodnie ze Statutem??
[cytat]I nadal nie wiem!!! Czy według Ciebie Krzylu wybory odbyły się niezgodnie ze Statutem??[/cytat]
Twierdze że niezgodnie z prawem spółdzelczym i ustaw o spółdzielniach mieszkaniowych .Poczekajmy jeszcze trzy dni wszystko będzie wiadome.
[cite user="krzylu" date="19.02.2013 21:01"]
Twierdze że niezgodnie z prawem spółdzelczym i ustaw o spółdzielniach mieszkaniowych .Poczekajmy jeszcze trzy dni wszystko będzie wiadome.
[/cite]
No to poczekamy aczkolwiek Ustawa Prawo spółdzielcze art. 45 pisze: "Rada składa się co najmniej z trzech członków [B]wybranych stosownie do postanowień statutu[/B] przez walne zgromadzenie, zebranie przedstawicieli lub zebrania grup członkowskich."
Jak więc widać prawo daje dość dużą swobodę w tworzeniu statutu! A co za tym idzie wybory jeśli były zgodne ze statutem to i zgodne z ustawą!
Nico” zarząd i kurator działali w okresie przed wyborami (czy zgodnie z prawem?) ,w czasie wyboru z tym
że kurator w początkowej części( czy zgodnie z prawem?) i faza końcowa ogłoszenie wyników (czy zgodnie z prawem?) a twój ostatni wpis odniósłbym do tej ostatniej fazy gdzie nie znamy wyników wyborów ?. Poczekajmy.
A tym czasem:
Prezes i ŚWITA ,nakładają ludziom makaron na uszy ,że ATRAPA rady nadzorczej „działała” w dobrej wierze, pracowała i otrzymywała wynagrodzenie a została wybrana przez Walne Zgromadzenie . I NIE MYSLI ZWRÓCIĆ WYNAGRODZENIA.
A co będzie gdy się członkowie opodatkują i wynajmą prawnika który im uporządkuje logiczne myślenie, łącznie z odszkodowaniem które do tej pory było nie poruszane w sprawach sądowych.(tylko koszty sądowe)
Z ich pokrętnego myślenia można wysnuć wniosek „ W DODREJ WIERZE , ŁAMAŁEM PRZEPISY PRAWA”. Według mojej wiedzy , dobrą wiarę można przypisać tyko do umów w tym przypadku do łamania zapisów w statucie. Co nie miało miejsca gdyż zarząd wszedł w kompetencję walnego zgromadzenia i ogłosił wyniki wyboru rady nadzorczej odmiennie niż to wynikało z głosowania. Sąd Apelacyjny wyraźnie w uzasadnieniu wyroku str 8 werset 14 stwierdza „że w punkcie IV protokołu dokonano następczego w stosunku do aktu głosowania dostosowanie liczebności Rady do regulacji statutu , na co wskazywali w apelacji skarżący ”
I niech sobie Świta zrozumie jak chce ale dla mnie była na „nielegalu”.
Krzylu - jak nawet dostaniesz się do tej "elity - samych swoich" co moim zdaniem nie jest realne, i tak nic nie zrobisz, bo większość - przynajmniej 15 osób - gra w ""jednym zespole"". Będziesz tak jak ja - przeważnie - radny bezradny. Pozdrawiam.
[cytat]Krzylu - jak nawet dostaniesz się do tej "elity - samych swoich" co moim zdaniem nie jest realne, i tak nic nie zrobisz, bo większość - przynajmniej 15 osób - gra w ""jednym zespole"". Będziesz tak jak ja - przeważnie - radny bezradny. Pozdrawiam.[/cytat]PRAWDA
[cite user="krzylu" date="20.02.2013 15:38"]Nico” zarząd i kurator działali w okresie przed wyborami (czy zgodnie z prawem?) ,w czasie wyboru z tym
że kurator w początkowej części( czy zgodnie z prawem?) i faza końcowa ogłoszenie wyników (czy zgodnie z prawem?) a twój ostatni wpis odniósłbym do tej ostatniej fazy gdzie nie znamy wyników wyborów ?. Poczekajmy.
A tym czasem:
Prezes i ŚWITA ,nakładają ludziom makaron na uszy ,że ATRAPA rady nadzorczej „działała” w dobrej wierze, pracowała i otrzymywała wynagrodzenie a została wybrana przez Walne Zgromadzenie . I NIE MYSLI ZWRÓCIĆ WYNAGRODZENIA.
A co będzie gdy się członkowie opodatkują i wynajmą prawnika który im uporządkuje logiczne myślenie, łącznie z odszkodowaniem które do tej pory było nie poruszane w sprawach sądowych.(tylko koszty sądowe)
Z ich pokrętnego myślenia można wysnuć wniosek „ W DODREJ WIERZE , ŁAMAŁEM PRZEPISY PRAWA”. Według mojej wiedzy , dobrą wiarę można przypisać tyko do umów w tym przypadku do łamania zapisów w statucie. Co nie miało miejsca gdyż zarząd wszedł w kompetencję walnego zgromadzenia i ogłosił wyniki wyboru rady nadzorczej odmiennie niż to wynikało z głosowania. Sąd Apelacyjny wyraźnie w uzasadnieniu wyroku str 8 werset 14 stwierdza „że w punkcie IV protokołu dokonano następczego w stosunku do aktu głosowania dostosowanie liczebności Rady do regulacji statutu , na co wskazywali w apelacji skarżący ”
I niech sobie Świta zrozumie jak chce ale dla mnie była na „nielegalu”.
[/cite]
Co do pierwszej części twej wypowiedzi to jak pewnie pamiętasz na Walnym Kurator powiedział że powołał go [B]Sąd[/B] do wykonania okreslonych czynności, m. inn. do rozpoczęcia Walnego. Pytasz czy działał zgodnie z prawem? Odpowiedz sobie sam!
W drugiej części wypowiadasz sie o walnym sprzed roku na temat którego sąd już sie wypowiedział i dlatego musieliśmy powtarzać wybory Rady. O Walnym z ubiegłego tygodnia Sąd sie jeszcze nie wypowiadał bo za wczesnie na zaskarżenie! A może wszystko odbyło się zgodnie ze Statutem??
Oj spółdzielnia juz pracuję ........
A teraz do Pana kuratora czy jedna osoba może powywoływać uchwały (?) słyszałem że zarządzenie lub postanowienie .... .
A co na temat że kurator zaliczył nie członków spółdzielni do osób uprawnionych do głosowania....
i czy jest w stanie naprawić ten błąd po głosowaniu co zostało naprawione w następnym przypadku .
A to że zarząd ZSM wszedł w kompetencje Walnego Zgromadzenia i wykreślił 4 osoby kandydujące do rady nadzorcze ( gdy te 4 osoby złożyły oświadczenia woli że chcą kandydować i na 10 osób popierających kandydata 1-2 osoby były nie uprawnione do udzielenia poparcia i następnie te braki kandydaci uzupełnili 10 dni przed I cz walnego zgromadzenia co jest oczywiście po czasie ale czy można im w 100% można przypisać winę że zarząd ZSM w tej dziedzinie ma źle zorganizowana pracę ,bo nie powonień przyjąć zgłoszenia o kandydowaniu do chwili uzupełnienia braków a jak przyjął wniosek o kandydowaniu to po jego stronie spoczywa odpowiedzialność co z tym fantem zrobić ale nigdy decyzja która jest zastrzeżona tylko do uprawnień odpowiedniej komisji przy walnym zgromadzeniu)
Czy mam jeszcze wykazywać inne przypadki ?
Czy już jest wybrana rada nadzorcza .
Już jest "nowa rada" 14 osób, czyli ponownie niepełny skład ???
Na przykładzie mojej spółdzielni : członkowie RN nie pobierają wynagrodzenia tylko ryczałt ( x % od najniższego wynagrodzenia), nie są to wielkie kwoty. Prezydium i przewodniczący komisji kilka % więcej, pozostali mniej. Statut przygotowała komisja regulaminowo- statutowa razem z mecenasem. Rada zatwierdziła i został złożony do Sądu. Sąd potwierdza zgodność zapisów z obowiązującym prawem, nie tylko spółdzielczym.Każda strona statutu jest opieczętowana za zgodność. Statut jest dostępny powszechnie wszystkim członkom spółdzielni. Można otrzymać jego xero.Wybory do Rady - podpisy jeszcze można składać przed wyborami , żeby każdy miał prawo startować w wyborach.Komisja weryfikuję listy przed głosowaniem. Po głosowaniu w pomieszczniu zamkniętym liczone są głosy i przewodniczący ogłasza wynik głosowania.Już na Walnym wiadomo jest kto został wybrany - to jest zapisane w protokole .
[cite user="krzylu" date="21.02.2013 09:02"]Oj spółdzielnia juz pracuję ........
A teraz do Pana kuratora czy jedna osoba może powywoływać uchwały (?) słyszałem że zarządzenie lub postanowienie .... .
A co na temat że kurator zaliczył nie członków spółdzielni do osób uprawnionych do głosowania....
i czy jest w stanie naprawić ten błąd po głosowaniu co zostało naprawione w następnym przypadku .
A to że zarząd ZSM wszedł w kompetencje Walnego Zgromadzenia i wykreślił 4 osoby kandydujące do rady nadzorcze ( gdy te 4 osoby złożyły oświadczenia woli że chcą kandydować i na 10 osób popierających kandydata 1-2 osoby były nie uprawnione do udzielenia poparcia i następnie te braki kandydaci uzupełnili 10 dni przed I cz walnego zgromadzenia co jest oczywiście po czasie ale czy można im w 100% można przypisać winę że zarząd ZSM w tej dziedzinie ma źle zorganizowana pracę ,bo nie powonień przyjąć zgłoszenia o kandydowaniu do chwili uzupełnienia braków a jak przyjął wniosek o kandydowaniu to po jego stronie spoczywa odpowiedzialność co z tym fantem zrobić ale nigdy decyzja która jest zastrzeżona tylko do uprawnień odpowiedniej komisji przy walnym zgromadzeniu)
Czy mam jeszcze wykazywać inne przypadki ?
Czy już jest wybrana rada nadzorcza .
[/cite]
A jak Walne ma zweryfikować w trakcie obrad czy danego kandydata, zgodnie ze Statutem, poparło co najmniej 10 członków spółdzielni?? Przynieść Rejestr członków i na sali sprawdzać? W sumie to tylko koło 200 podpisów!!
Przyznajesz też sam, że kilka osób złożyło (uzupełniło) listę z odpowiednią liczbą podpisów po czasie!! W czym więc problem?? Gdyby Zarząd przyjął te uzupełnienia po określonym w Statucie czasie to byłby ewidentny przekręt i powód do unieważnienia uchwały Walnego, prawda??
Jak składasz PIT do US tez nikt nie sprawdza czy ze wszystkich dochodów się rozliczyłeś!! Zrobią to później a jeśli zrobiłeś błąd to zapłacisz za niego sam!!
[cytat]Na przykładzie mojej spółdzielni : członkowie RN nie pobierają wynagrodzenia tylko ryczałt ( x % od najniższego wynagrodzenia), nie są to wielkie kwoty. Prezydium i przewodniczący komisji kilka % więcej, pozostali mniej. Statut przygotowała komisja regulaminowo- statutowa razem z mecenasem. Rada zatwierdziła i został złożony do Sądu. Sąd potwierdza zgodność zapisów z obowiązującym prawem, nie tylko spółdzielczym.Każda strona statutu jest opieczętowana za zgodność. Statut jest dostępny powszechnie wszystkim członkom spółdzielni. Można otrzymać jego xero.Wybory do Rady - podpisy jeszcze można składać przed wyborami , żeby każdy miał prawo startować w wyborach.Komisja weryfikuję listy przed głosowaniem. Po głosowaniu w pomieszczniu zamkniętym liczone są głosy i przewodniczący ogłasza wynik głosowania.Już na Walnym wiadomo jest kto został wybrany - to jest zapisane w protokole .[/cytat]
I wszystko sie odbywa zgodnie z Waszym Statutem! Nasz reguluje to inaczej i to też może być! Byle tylko działania były zgodne z tym Statutem. Nie wszystko chyba tak się działo skoro sąd uznawał uchwaly walnego o wyborze Rady za niebyłe!!
Polityka informacyjna Spółdzielni w tym temacie jest niewielka. Szkoda, że znamy szczegóły głównie przedstawiane przez jedna stronę!
Krzylu - jak nawet dostaniesz się do tej "elity - samych swoich" co moim zdaniem nie jest realne, i tak nic nie zrobisz, bo większość - przynajmniej 15 osób - gra w ""jednym zespole"". Będziesz tak jak ja - przeważnie - radny bezradny. Pozdrawiam.
Pisak, jak żeś taki radny bezradny jak piszesz, to mam dla ciebie 3 wyjącia:
1. Zapisz się do Razem, będziesz w partii rządzącej,
2. Ustąp miejsca innym, którzy będą radni /tak ja Palikot swego czasu w Sejmie/,
3. Palnij sobie w ten głupi łeb i narzekaj tylko działaj.
„Nico” czy się Tobie podoba czy nie jest zasada , naruszenie przepisów ustawowych , sąd potwierdza nieważność lub nieistnienie czynności prawnych ,co innego gdy czynności naruszają warunki umowy a do takich zalicza się naruszanie zapisów w statucie (statut nie jest prawem jest umową między stronami zgodną z kc) i tu już jest możliwa ślizgawka tak wiec uzupełnienie podpisów poparcia dla kandydata nie jest naruszeniem przepisów prawa lecz tylko umowy. Sąd wtedy bada czy nie naruszony został interes np.: innych członków spółdzielni .Bo nie będzie sprawdzał czy został naruszony interes prawny członków zarządu ZSM .
A to że kurator stwierdził (zawodowy prawnik) że to zarząd przygotowuję materiały na walne zgromadzenie i to jest fakt ale czy nie za daleko wybiegł kurator z sugestio że zarząd może wykreślić kandydatów do rady nadzorczej (ta sugestia nie została wyrażona słownie lecz zgrabnie zagrana) . Takiej dyspozycji dla zarządu , wyraźnej i jednoznacznej nie ma w przepisach prawa . A sugestia kuratora lub interpretacja zarządu są mało wiarygodne . Tym bardziej ze przepis prawa jasno określa „ Do zakresu działania Zarządu należą decyzje nie zastrzeżone dla innych organów” . Koniec kropka chyba że zarząd jest częścią Walnego Zgromadzenia do wyłonienia rady nadzorczej wg interpretacji ....... co jest oczywistą głupotą . Tak wiec zarząd ZSM podejmując uchwałę o nie dopuszczeniu kandydatów do podania walnemu zgromadzeniu pod osąd wszedł w nie swoje kompetencje .
A z tym urzędem skarbowym dobrzy przykład :petent składa PIT –oświadczenie woli że chce się rozliczyć z podatku osobistego więc już jest w ewidencji podatników (w naszym przypadku kandydatem do RN) a że się wadliwie rozliczył to może sam złożyć korektę lub zostanie poproszony o złożenie korekty a kara lub nie wynika z innych określonych przepisów (w naszym przypadku decyzja WZ) a nie domyślnych praw zarządu a mocno zainteresowanych by tylko swoi kandydowali do organu „kontrolnego spółdzielni”.
„Nico” Zrozum Zarząd nie ma uprawnień by karać kandydata do rady nadzorczej w imieniu walnego zgromadzenia. A moje prywatne zdanie , o tym mogło zadecydować tylko WZ poprzez głosowanie i byłoby w porządku z przepisami prawa a z naruszeniem umowy statutowej (że po czasie uzupełniono listy poparcia bez winy kandydata i bez naruszenie interesu innego członka spółdzielni ). I taką wiedzę posiadałem ja jak panowie z Białostockiego Związku Rewizyjnego Spółdzielni Mieszkaniowych i gdy to poruszyłem w czwartek przed ogłoszeniem listy kandydatów do rady nadzorczej z informacją ze część kandydatów uzupełniła braki formalne prawnik ze związku miał chyba za zadanie nie dopuścić na I cz. do przegłosowania 25 zgłoszonych kandydatów bo natychmiast przystąpił do akcji (skutecznie) z informacją że to wymagało by zmiany w statucie tj trzymał linie zarządu o 21 kandydatach I tak jak było zaplanowane tak się odbyło i już w piątek na II cz. było po zamiatane a Panowie z Białegostoku się nie pojawili bo i po co, cel został osiągnięty.
Tak więc sąd będzie badał czy zarząd ZSM miał dyspozycje prawną do wykreślenia 4 kandydatów i inne naruszenia przepisów prawa o cięższym gatunku .
Tak Nico czy zgodnie ze statutem odbyły się wybory w ZSM pozostawiam Tobie do wyboru . a je wiem że odbyły się niezgodnie z przepisami prawa.
Przekonaj mnie że zarząd miał uprawnienia do wykreślenia z listy kandydatów do rady osoby które po czasie uzupełnili braki prawne które powstały nie z ich winy ?
Przekonaj mnie że osoby nie uprawnione (nie będące członami spółdzielni mieli prawo do głosowania) zapewne wiesz o Kogo chodzi ? (w tym przypadku wina zarządu jest tu bez sporna).
Piszesz Krzylu: „Przekonaj mnie że zarząd miał uprawnienia do wykreślenia z listy kandydatów do rady osoby które po czasie uzupełnili braki prawne które powstały nie z ich winy ?”
Krzylu, masz rację że to Walne powinno formalnie skreślić z listy kandydatów, którzy zgodnie z naszą „umową” czyli Statutem nie wyrobili się w terminie ze złożeniem odpowiedniej liczby podpisów. Wprawdzie trudno mi wyobrazić sobie techniczną stronę takiej sytuacji bo komisja w trakcie Walnego musiałaby faktycznie przygotować listy a nie tylko "zaakceptować" te wydrukowane przez Zarząd, zweryfikować podpisy z rejestrem członków. Minimum 1-2 godziny dodatkowego siedzenia. Co z frekwencją?
Nie bardzo mi się podoba jednak propozycja by było to robione za zasadzie głosowania zebranych na Walnym: „Czy jesteście Państwo za tym by dopuścić Pana Kowalskiego do kandydowania na członka RN mimo, że złożył wniosek niezgodnie ze Statutem?”
Skoro Statut jest prawem ustalonym przez wszystkich to niech wszystkich obowiązuje! I w tej sytuacji Walne nie mogłoby moim zdaniem dopuścić takiego kandydata a jedynie formalnie go skreślić!!
Mam pytanie do krzylu i nico ?
Czy kandydat który ma podpisy poparcia ( odpowiednią ilość ) z czego jedna z popierających (osoba jest członkiem spóldzielni ), adres zamieszkania zgodny z rejestrem spółdzielni jedyna różnica to nazwisko, osoba zmieniła nazwisko tylko tego nie zgłosiła w spółdzielni,
Ważny jest ten głos poparcia. czy należy wykreślić takiego kandydata ze względu na błąd formalny czy inny ?
Przy wejściu na salę, otrzymuje się mandat zgodnie z dokumentem poświadczającym tożsamość i członkostwo. Łatwo, więc sprawdzić listy poparcia dla kandydatów. U nas każde osiedle ma inny kolor mandatu.Inna zasada to proporcjonalność reprezentacji osiedli w RN - liczona do wielkości osiedli. Kandydaci do RN powinni być zgłoszeni przez co najmniej 10 członków z danego osiedla lub budynku.Na takiej liście zawsze kandydat ma więcej podpisów i dlatego 10 podpisów nie jest problemem.
Organizacja pracy zarządu który należycie wykonuję usługę :
Zgłasza się kandydat do rady nadzorczej do sekretariatu z oświadczeniem że chce kandydować do RN z listą poparcia gdzie figuruję 11 podpisów z tego 9 członków a 2 podpisy mieszkańców spółdzielni. Pracownik weryfikuje w komputerze w ciągu 5 minut listę popierających i stwierdza że dwie osoby podpisały jako nie uprawnione .A następnie pracownik spółdzielni oświadcza że nie przyjmie wniosku lub przyjmie z adnotacją że wniosek posiada uchybienia prawne wiadome dla składającego (jest to współdziałanie dwóch stron w realizacji umowy statutowej wyłonienia RN - kc) . TAK POWINIEN WYKONAĆ SWOJE OBOWIĄZKI ZARZĄD ZSM.
A wykonał to tak kandydaci złożyli wnioski nawet 1 dzień przed terminem (z powyższą wadą ) .Zarząd ZSM zebrał się jeden dzień po terminie zgłaszania kandydatów i określił w uchwale kto jest kandydatem a kto nie a następnego dnia wysłał pismo do już nie kandydatów z oświadczeniem że lista poparcia zawiera błędy.
Natomiast „nie kandydaci „ uzupełnili listę o brakujące osoby uprawnione , oczywiście po czasie statutowym a zarząd zadbał żeby na tym etapie prowadzić już swój plan wycięcia kandydatów .
I mi się podoba głosowanie na WZ : „Czy jesteście Państwo za tym by dopuścić Pana Kowalskiego do kandydowania na członka RN mimo, że złożył wniosek niezgodnie ze Statutem?” z dodatkowym wyjaśnieniem że wynika to z organizacji pracy (organu spółdzielni) którą stworzył niewłaściwą procedurę by nie obsługiwać należycie członków i za wysoką płacę.
I tym sposobem zarząd wyciął nowych kandydatów do RN a pozostawił starych.(a czy miał do tego uprawnienia?)
CO Z FREKFENCJĄ .
Zarząd spółdzielni jest organem pomocnym przy obsłudze walnego zgromadzenia ale nie wpływający na wynik doboru kandydatów jak i same wyniki wyborów.
1) Weryfikacja podpisów poparcia na kandydatów na wniosku kandydata gdy się ma zbiór kandydatów uprawnionych do poparcia w komputerze trwa bardzo szybko . ( pomagać WZ aby sprawnie przebiegało zebranie a nie skupiać się nad realizacja założonego planu )
2) Gdy się ma dwie list kandydatów na 21 i 25 osób w komputerze bo nie wiadomo co postanowi WZ to wydrukowanie i opieczętowanie kart do głosowania to chwila ( w I cz 45 kart do głosowania w drugiej 81 kart do głosowania ) przecież mamy pracownika w spółdzielni który się zajmuję obsługą RN i taki pracownik biegle posługujący się komputerem i drukarką mógłby obsłużyć bardzo szybko. Wydrukowanie kar do głosowania w ilości 40 szt i przecięcie nożyczkami na pół nie zabierze dużo czasu .Gdy w tym czasie odbywało się autoprezentacja 2 minuty na kandydata
a o co oskarzac tych zacnych ludzi
?
[cite user="bokser" date="21.02.2013 17:52"]Krzylu - jak nawet dostaniesz się do tej "elity - samych swoich" co moim zdaniem nie jest realne, i tak nic nie zrobisz, bo większość - przynajmniej 15 osób - gra w ""jednym zespole"". Będziesz tak jak ja - przeważnie - radny bezradny. Pozdrawiam.
Pisak, jak żeś taki radny bezradny jak piszesz, to mam dla ciebie 3 wyjącia:
1. Zapisz się do Razem, będziesz w partii rządzącej,
2. Ustąp miejsca innym, którzy będą radni /tak ja Palikot swego czasu w Sejmie/,
3. Palnij sobie w ten głupi łeb i narzekaj tylko działaj.[/cite] bokser - obraźliwe słowa Twoje są jak zwykłego idioty. Pełne wrzasku, wściekłości bo piszesz głupoty. Własną głupotą pokazujesz swoją wiedzę i doświadczenie. Mniej odwagę osadzić samego siebie - może wtedy staniesz się lepszym człowiekiem. Pozdrawiam
Jak chcesz sobie popłakiwać, to pomyliłeś dziedzinę swojej działalności. Zapraszam na posiedzenia kółka różańcowego. Tam sobie najpierw pobiadolimy, popłaczemy a potem pomodlimy. Jak raz dla ciebie...
ludzie jak spółdzielnia źle działa trzeba zawiadomić organy odpowiedzialne za to a nie pisać to.....
[cite user="zzk1" date="09.03.2013 10:19"]ludzie jak spółdzielnia źle działa trzeba zawiadomić organy odpowiedzialne za to a nie pisać to.....
[/cite]
tylko Cię stać na kropki na końcu zdania koraliki
wiem co narobili więc będę dochodził swego .... a są osoby co w mieście mienią się panami świata.
wiem co narobili więc będę dochodził swego .... a są osoby co w mieście mienią się panami świata.
15 maja 2013 r w Sądzie Okręgowym w Łomży I rozprawa w sprawie : czy uchwała o wyborze rady nadzorczej ZSM jest ważna . Od 2008 r Walne Zgromadzenie ZSM głosuję a zarząd ZSM zlicza głosy z poszczególnych części walnego zgromadzenia i stwierdza KTO został członkiem organu który to organ ma go kontrolować. Już dwa razy się „pomylił” tym razem wnioskodawcy sprawy do sądu , poprosili sąd o stwierdzenie kto jest winien tej sytuacji. ( zarządowi to bardzo nie pasuję ). A Zarząd ZSM nie chce udostępnić powodom dokumentów o które wnosili do sądu jak i twierdzą że podczas walnego zgromadzenia głosowały tylko osoby uprawnione (mimo wykrycia że podczas II cz. WZ ZSM głosowała jedna osoba nie uprawniona ) i nie możemy wnosić o stwierdzenie że uchwala była podjęta przez osoby nie uprawnione . Zatem pierwsza rozprawa będzie polegała na przedstawieniu organowi orzekającemu że potrzebne są nam wnioskowane dokumenty a które znajdują się w siedzibie spółdzielni celem określenia pozwu (nieważna lub nie istnieje) jak podtrzymanie wniosków z pozwu o wskazaniu winnych tej sytuacji.
Wczoraj tj.15 maja 2013 r odbyła się pierwsza rozprawa w Sądzie Okręgowym w Łomży w temacie - stwierdzenie że uchwała o wyborze RN przez WZ ZSM jest nieważna i wycofanie jej z obiegu prawnego.
Spółdzielnie reprezentowało dwoje członków zarządu :prezes i „mecenas” po przeciwnej stronie troje członków spółdzielni.
Podczas procesu „mecenas” i prezes nie potrafili podać podstawy prawnej że WZ wybrało 14 osobową RN.
Natomiast powodowie nie potrafili sprecyzować swojego żądania . Ale dlatego że spółdzielnia nie przedstawiła powodom żądanych dokumentów. (Nie potrafiliśmy podać NR uchwały, Czy nasze żądanie jest za stwierdzenie nieważności czy też nie istniejącej uchwały.
Na koniec Sąd zobowiązał spółdzielnie do dostarczenie żądanych dokumentów w 2 egz. Jedna dla Sądu a druga dla powodów.
Zadziewającą sprawą jest to że przedstawiciele spółdzielni nie potrafią podać podstawy prawnej wyboru 14 osobowego składu RN ZSM i na jakiej podstawie Sąd Gospodarczy w Białymstoku dokonał wpisu 14 osobowej rady , Na jakiej podstawi Zarząd ZSM chce dokonać wyboru uzupełniającego do 15 osobowego składu
Gdy statut tego nie obejmuję .(nikt nie zrezygnował ,nikogo nie odwołano jak również nie było takiej sytuacji że kandydaci uzyskali ta samą ilość głosów).
Po prostu Zarząd ZSM nie zna statutu lub nie potrafi czytać z zrozumieniem . Ta sprawa dotyczy też ATRAP byłych RAD NADZORCZYCH ZSM jak również biegłych kontrolujących spółdzielnię od 2008 r z Białostockiego Związku Rewizyjnego Spółdzielni Mieszkaniowych .
Sprawa jak z Mrożka[e-^]
rozgonić ten cały zarząd spółdzielni bo stanie się tak jak z udziałami rolników w spółdzielni mleczarskiej lub członkowie spółdzielni będą jeszcze długi spłacać.Poprzyjmowali ostatnio nowych pracowników a starzy nie mają co robić tylko chodzą i się obijają.[zly][black]
[cytat][/cytat]
Przed rozgonieniem należało by rozliczyć z działalności.
Między innymi zadać pytanie dla władz spółdzielni gdzie podział się majątek spółdzielców za tzw. anteny zbiorcze które w obecnych czasach bardzo by się przydały lokatorom.
Wszyscy płaciliśmy za te anteny i instalację do każdego lokalu.
............TO prawda gdzie się podziały anteny na blokach i nie ważne w jakim były stanie,dziś byłyby jak znalazł do dvb-t[zly]
Dzisiaj otrzymałem pismo Z Ministerstwa ,Departament Mieszkalnictwa z biura prawnego że lustracja spółdzielni ZSM za 2010 -2012, że powinna być zbadana sprawa wyboru i działalności organów samorządowych spółdzielni ( rady nie ma a wydatki na tą radę są) " Niektórzy" tłumaczą wydatki na rade nadzorczą "dobrą wiarą" - zobaczymy?. Spółdzielczy Regionalny Związek Rewizyjny w Białymstoku (Ci co legalizują patologię -"inżynierie finansowa " muszą się mocna wysilić żeby im uprawnień nie po zabierali - a ryzyko jest podwyższone ? ( wiemy o terminie roku !)
Po zakończonej lustracji departament prawny ministerstwa oczekuję : kopii ustaleń i listu po lustracyjnego- lustracja pełna ZSM na jesieni.
Ciekawe czy przewodniczący RN i zarząd wspólnie z lustratorem ustalą co ma być kontrolowane jak to dawnej bywało .A w tym przypadku nie wystarczy jedno fałszywe zdanie w sprawie wyborów organów spółdzielni i jest pozamiatane .
Za nami stoją wyroki : SN ,SĄDÓW APELACYJNYCH - cywilnych . Koś w końcu musi się do tego ustosunkować
co jest grane że wybór rady nadzorczej jest nieważny lub nie istnieje.A zwalanie na statut części osób niby "światłych" jest zasłoną dymną . Koś czuwa w tej spółdzielni nad częścią prawną przebiegu obrad a jak to dowody są nie podważalne.
Ale jaki panuję bardak w księgowości : jak oni księgują współczynniki wody gdy nie ma regulaminu ani decyzji rady nadzorczej - a rada nadzorcza nic nie widzi !!!
Fundusz remontowy zmieniają w fundusz inwestycyjny a rada nadzorcza nic nie widzi ?
Wykonują inwestycję bez zgody właściciel- a rada nadzorcza nic nie widzi ?
Więc nie można spokojnie tolerować nie właściwych ludzi w organach kontrolnych spółdzielni .
Sąd mógł się raz pomylić ale cztery razy .
W dniu wczorajszym ku zaskoczeniu prezesów spółdzielni mieszkaniowych lobbujących wśród posłów pojawili się w Sejmie i zabrali głos stowarzyszenia członków spółdzielni . Na posiedzeniu Sejmowej Komisji Nadzwyczajnej do rozpatrzenia ustaw z zakresu prawa spółdzielczego. Zapis wideo (w ¾ czasu najbardziej interesujące momenty ):
http://www.sejm.gov.pl/Sejm7.nsf/transmisje_arch.xsp#D8169EFD6C216DCBC1257B6E00489C65
1)Ważny wniosek Pana posła Dery :
2) Pan prezes Domagalski z Krajowej Rady Spółdzielców (przyznaje że KRS składa się w 90 % z prezesów) i reprezentuje prezesów
3) Wystąpienie Pani z Centrum Inicjatyw Europejskich – reprezentant członków spółdzielni
No zaczęło się co podejrzewałem, wywłaszczanie właścicieli mieszkań z ich mieszkań . Sztuczne tytuły prawne do mieszkań ,tzw."spółdzielcze" przyznawane przez nieuczciwych ludzi doprowadzą do tragedii . Oto pierwsze oznakii:
http://prawo.rp.pl/artykul/756571,1024082-Zwrot-wkladu-mieszkaniowego---zasady-niezgodne-z-konstytucja.html
Warto uważnie przeczytać i się mocno zastanowić jak to będzie w przyszłości .
Logika nakazuję by doprowadzić do sytuacji niech spółdzielnia wykaże z jakich środków własnych wybudowała budynki spółdzielcze .
W naszej spółdzielni ZSM wystarczy porównać sprawozdania finansowe z lat 2000,2001 i 2002 w odniesieniu do ustawy o spółdzielniach mieszkaniowych z 1982 r (bez poprawek z lat następnych) ,chodzi o zabawę zarządów z "wkładem" mieszkaniowymi i budowlanymi .
Prezes dobrze wie o czym piszę ,a dał temu dowód w 2007 roku przy tworzeniu statutu .Wtedy to złożyłem wniosek o wykreślenie ze statutu ZSM wkładów mieszkaniowych i budowlanych .Tylko Pan Korzeniowski prowadzący zebranie był w pobliżu i wspólnie doprowadzili że ten paskudny paragraf w naszym statucie ZSM się ostał .
Nie ma żadnego przepisu prawnego który zmusza członków spółdzielni do darowania swojej spółdzielni wkładów mieszkaniowych i budowlanych z którego buduję spółdzielnia mieszkania .
Takowe zapisy są tylko w umowach statutowych .
Członkowie ZSM powinni zapamiętać te daty (2000 ,2001i 2002 r) bo mogą się jeszcze mocno przydać .
Panie prezesie .....Weź pan opgarnij to ....Bo prawda wypłynie jak oliwa