
Radni Rady Powiatu Zambrowskiego - Edyta Marchelska-Groszfeld i Stanisław Rykaczewski oraz Rady Miasta Zambrów - Anna Chętnik, Grażyna Anna Wyszyńska, Anna Truchel, Kamil Kowalczyk, Radosław Bańkowski, Henryk Rykaczewski i Jarosław Zalewski wystosowali pismo do Podlaskiego Państwowego Wojewódzkiego Inspektora Sanitarnego w związku z ewentualną budową spalarni odpadów medycznych i weterynaryjnych w Zambrowie.
- "Radni Miasta Zambrów i Radni Powiatu Zambrowskiego, jako mieszkańcy Zambrowa nie zgadzamy się z pozytywną opinią Państwowego Powiatowego Inspektora Sanitarnego w Zambrowie w sprawie wydania decyzji o środowiskowych uwarunkowaniach dla przedsięwzięcia polegającego na budowie zakładu do odzysku energii z odpadów o wydajności 400 kg/h na działkach 1947/6 i 2740/3 obręb 001 Zambrów" - napisali radni.
Radni wnoszą o ponowne zbadanie sprawy pod kątem merytorycznym, prawnym, proceduralnym i społecznym.
Ponadto radni miejscy wystosowali interpelację w sprawie nieudostępnienia dokumentów dotyczących budowy spalarni. Opinia Państwowego Powiatowego Inspektora Sanitarnego miała być dostępna w jednym z pokoi w Urzędzie Miasta Zambrów. Pomimo dwukrotnych prób, radnym nie udało się zapoznać z dokumentacją.
Poniżej tekst interpelacji.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Po co te bicie piany? Burmistrz się nie zgadza, burmistrz nie wyda zgody na taką działalność. Temat uważam za zamknięty.
Taka trochę gó...burza. Niech swoją instalację zlokalizują przy zakładzie na krajewie i wszystko gra... Smród ten sam,daleko od ludzi, grzyby będą lepiej rosły i kilka osób parę złotych zarobi
Decyzję o pozwoleniu na wykonywanie działalności gospodarczej na terenie miasta wydaje burmistrz. A burmistrz oświadczył, że zrobi wszystko, żeby taki zakład nie powstał na terenie miasta. A radni PIS robią gównoburzę z tematu, który jest w centrum zainteresowania władzy miejskiej, która chce chronić mieszkańców miasta przed szkodliwym biznesem. Rozumiem, radni PIS na co dzień niewiele robią oprócz pobierania diet, są nieskuteczni. A tu już półmetek kadencji, trzeba się przypomnieć wyborcom.
Sanepid wydał decyzje i sprawa zamknięta. Chyba, że zostanie uchylona przez WSA. Bicie piany przez radnych jest typowym polskim i pisowskim warcholstwem.
Panie radny nie bądż Pan cwańszy niż jesteś, sam nic nie zrobiłeś a kogoś oskarżasz o bicie piany.Temat spalarni wiadomy jest już od jakiegoś czasu a zapewnienia burmistrza dopiero teraz się ukazały.Podczas tak dużego szkodliwego dla naszego miasta przedsięwzięcia można było wcześniej zareagować ,gdzie Pan byłeś, co robiłeś, czemu wówczas nie zrobiłeś?. Oskarżenia , które Pan wypisujesz na temat radnych którzy rzekomo nic nie robią są podłe i śmieszne . Proszę spojrzeć na siebie i powiedzieć co Pan zrobił dla tego miasta będąc radnym przez tyle kadencji .
Pani radna niech nie udaje głupszej niż jest. Czasem lepiej powyglądać, bo milczenie jest złotem.
Biba i RobPit jesteście w błędzie. Więcej osób w mieście jest zorientowanych jakie było wasze postępowanie tzn. burmistrza, który zamknął pismo w swoim gabinecie i bezsilność, niemożliwość działania vice- i pozostałych pracowników urzędu. Dlatego tej sprawie (tu pod waszymi oskarżeniami) wyrazić mogą swoje, niezależne zdanie postronne osoby. Dla waszej informacji: nie należę do rady.... Czy pismo, o którym mowa była w obwieszczeniu, dotyczącym ważnej decyzji, powinno się chować bądź ukrywać? To nie wyglądało na zwykłe zaniedbanie urzędnicze, oni nie ponoszą za to odpowiedzialności.