
Poseł Lech Antoni Kołakowski po spotkaniu z prezesem PiS Jarosławem Kaczyńskim stwierdził, że sytuacja związana z jego członkostwem w partii jest sytuacją otwartą.
Poseł PiS Lech Antoni Kołakowski, który wczoraj zapowiedział swoje odejście z Prawa i Sprawiedliwości i założenie nowego koła, spotkał się dzisiaj z prezesem partii Jarosławem Kaczyńskim i szefem klubu PiS wicemarszałkiem Sejmu Ryszardem Terleckim.
- "Nasze działania muszą być roztropne, rozważne, nie mogą szkodzić naszej ojczyźnie. Natomiast te słowa, które wczoraj wybrzmiały - one wybrzmiały, one nie ulotniły się w powietrze. Natomiast przed zakończeniem kolejnej rozmowy czy następnych rozmów nie powinienem się w ten sposób wypowiadać. (…) Bardzo ważnym sukcesem jest to, że ta rozmowa się odbyła. Fakt rozmowy z prezesem Jarosławem Kaczyńskim jest w tej chwili bardzo istotny. Była to pierwsza rozmowa. Odbędą się kolejne" - przekazał po spotkaniu poseł Lech Antoni Kołakowski.
Poseł stwierdził, że spotkanie z prezesem Kaczyńskim było potrzebne, ale szkoda, że nie odbyło się w maju lub w miesiącach letnich. Dodał, że na tę rozmowę musiał czekać pół roku.
- "Sytuacja związana z moim członkostwem jest sytuacją otwartą. Będzie ta decyzja podjęta po kolejnej rozmowie" - zapowiedział Kołakowski.
Dopytywany, czy podtrzymuje wolę tworzenia koła sejmowego, powiedział, że bez względu na sytuację, będzie miał na uwadze "polską rację stanu".
Wczoraj władze Prawa i Sprawiedliwości podjęły decyzję o przywróceniu w prawach członka partii 13 z 15 posłów, którzy opowiedzieli się we wrześniu br. przeciwko tzw. "piątki dla zwierząt", czyli nowelizacji ustawy o ochronie zwierząt. Wśród przywróconych posłów nie było nazwisk Lecha Kołakowskiego i byłego ministra rolnictwa Jana Ardanowskiego.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Prezes postawił posła na baczność,poseł sie posikał i zostawia kolegów z którymi negocjował powstanie nowego klubu. Tak wyglada w PiSie demokracja. Albo z nami,albo na śmietnik.Budka dawno temu mówił o sile mocy prezesa.Co na to nasz partyjny senator z zawodu strażak PISu ?
Szybko sie nagle udało spotkać z Jaśnie Panem Jarczyslawem! Proszę, da się? Jak sie pali pod D to się raz dwa spotkać. Zobaczymy, czy Pan poseł Kołakowski będzie konsekwentny w tym co zapowiedzial...
Poseł osiagnął swoje. Dostanie posade wiceministra, z tym że póki życia Caczascu mu tego nie zapomni.
Heniu Rykaczewski, jak teraz spojrzysz w oczy Lechowi?
BRAK SŁÓW
Nic dodać ,nic ująć.....sam sie obesrał'' Gdzie honor ?Dawno mi mówiono. Nie głosuj na PIS bo sie sami obsrywają. Prawda P. Rykaczewski ?
Zero honoru ,godnosci i przyzwoitosci. Amen
Pinokio
Jak sie teraz czujesz Lechu ?kaca nie masz ? a co z tym, że sie oszmaciłeś ?