“Miało nie żyć” - dokument wyświetlono w Zambrowie [FOTO]

“W debacie publicznej ciągle temat obrony życia nienarodzonych jest bardzo żywy. Środowiska liberalno-lewicowe robią wszystko, żeby przyspieszyć zagładę polskiego narodu. Zapaść demograficzna się pogłębia. Dotykamy już dna absurdu. (...) Życie ludzkie jest święte. Jako osoby wierzące jesteśmy do tego przekonani, na płaszczyźnie czysto naturalnej, racjonalnej, z przekonaniem, że to jest człowiek od samego początku, aż do końca, do ostatniego tchnienia jego życia” - mówił proboszcz parafii pw. Trójcy Przenajświętszej w Zambrowie ks. prał. dr Wojciech Nowacki. 

“Naoczni świadkowie mówią o tym, jak wyglądają realia aborcji w polskich szpitalach – jakie są procedury, jak mordowane są dzieci i co dzieje się z tymi, które przeżyją aborcję. Te wstrząsające historie wydarzyły się naprawdę. Opowiadają o nich pracownicy oddziałów ginekologiczno-położniczych, noworodkowych i sal porodowych, którzy osobiście zetknęli się z procederem mordowania dzieci”. “Przerażająca rzeczywistość aborcji – bez niedomówień, bez owijania w bawełnę. Relacje z pierwszej ręki, świadkowie, którzy nie potrafią powstrzymać łez. Całkowita słabość maleńkich dzieci w zderzeniu z przemocą, sadystycznymi procedurami, bezdusznością…” - czytamy na portalu Fundacji Życie i Rodzina.

“Prowadzimy z Fundacją Rodzina i Życie w Polsce objazd filmu “Miało nie żyć”. Film jest owocem naszej pracy z osobami i środowiskami, które miały styczność z aborcją. Wszystkie te osoby, które mówią w filmie na własne oczy widziały aborcję, albo wręcz w jakiś sposób zostały w nią wmanewrowane. Do nas od wielu lat zgłaszały się np. położne, pielęgniarki albo lekarze ze szpitali i pytali w jaki sposób, nie mogąc zahamować aborcji jako takiej u siebie w placówce, bo nie są władni żeby to zrobić, mogą się ochronić przed tym, żeby tego nie robić. (...) Nawet te osoby, które składały oświadczenie o korzystaniu z klauzuli sumienia, w jakiś sposób później przy tej aborcji się znajdowały albo przynajmniej widziały skutki tej aborcji. Jaki jest stan prawny w Polsce? Można sobie złożyć oświadczenie o korzystaniu z klauzuli sumienia, ale nie działa ono w sytuacji bezpośredniego zagrożenia życia” - mówiła Kaja Godek. 

“Wyroku Trybunału Konstytucyjnego był rzeczą dobrą i słuszną. Bo on oczywiście prawodawstwo polskie w jakiś sposób zabezpiecza. Natomiast na dzień dzisiejszy właściwie trwa taka przepychanka i środowiska aborcyjne obchodzą ten wyrok Trybunału w różny sposób. Ostatnio w sierpniu ministra Leszczyna im pomogła oficjalnie. Wydała takie wytyczne, żeby poszukiwać przesłanek zdrowotnych, tudzież bardzo wątpliwych przesłanek z dziedziny zdrowia psychicznego, które są bardzo trudno sprawdzalne. Zaburzenia psychiczne inaczej powinno się leczyć, a nie aborcją” - mówiła Kaja Godek.