Reklama

Kolejna tragedia na krajowej „ósemce”

04/04/2006 00:00
Kilka minut po północy, z niedzieli na poniedziałek (2/3 kwietnia) na trasie krajowej nr 8 Zambrów - Białystok, przed miejscowością Jeżewo doszło do tragicznego w skutkach zderzenia 3 TIR-ów: jednego polskiego i dwóch łotewskich. Na miejscu zginęło dwóch kierowców ciężarówek, a jedna jest ciężko ranna.

Z ustaleń policji wynika, że dwie puste łotewskie ciężarówki jechały w kierunku Warszawy. Natomiast w kierunku Białegostoku jechała polska ciężarówka, która przewoziła granulat tworzywa sztucznego. Tuż przed Jeżewem, niespodziewanie kierowca polskiego TIRa zjechał na przeciwległy pas ruchu i spowodował zderzenie z jadącym z naprzeciwka pierwszym łotewskim TIR-em. Na skutek zderzenia polska ciężarówka odbiła się, a po chwili ponownie zjechała na przeciwległy pas ruchu i uderzyła w drugą łotewską ciężarówkę. W kilka chwil po zderzeniu wszystkie trzy TIR-y stanęły w płomieniach.

Polak, który doprowadził do zderzenia oraz kierowca z Łotwy prowadzący pierwszego TIR-a zginęli na miejscu. W czasie wypadku z kabiny drugiego łotewskiego TIR-a przez szybę wypadł 19-letni pasażer - syn kierowcy. Na szczęście po tym zdarzeniu nie stracił przytomności i gdy zobaczył, że jego ojciec pozostał w kabinie palącej się ciężarówki, dzięki szybkiej reakcji wydostał ciężko rannego ojca z kabiny ratując mu życie. Obaj zostali przewiezieni do szpitala w Białymstoku.

Wiadomo, że tej nocy panowały trudne warunki pogodowe. Najprawdopodobniej utrzymywała się gęsta mgła. Dlaczego jednak kierowca polskiej ciężarówki zjechał na przeciwny pas ruchu, tego jeszcze nie ustalono.

Droga w miejscu wypadku była całkowicie zablokowana od chwili wypadku, aż do późnych godzin popołudniowych w poniedziałek. Na czas usuwania skutków wypadku policja organizowała objazdy. Wszystkie samochody jadące w kierunku Białegostoku, które wjeżdżały do centrum Zambrowa, policja kierowała na Łomżę. Natomiast kierowców jadących z Białegostoku do Warszawy, kierowano w Jeżewie.

W ubiegłym roku na odcinku drogi krajowej Zambrów – Białystok – Suwałki zginęło aż 66 osób. W ciągu 3 miesięcy 2006 roku aż 9 osób poniosło śmierć na tym odcinku „ósemki”. Wg statystyk - co trzeci zabity użytkownik dróg w całym województwie podlaskim zginął na „ósemce” między Zambrowem a Budziskiem (240 km). W całym województwie jest 18 tysięcy km dróg. Najtragiczniejszy w skutkach wypadek na tej trasie zdarzył się pod koniec września 2005. Spłonął wtedy autokar z białostockimi licealistami jadącymi na pielgrzymkę do Jasnej Góry. 12 ludzi zginęło.

Wszyscy mieszkańcy naszego regionu wspólnie twierdzą, że ta droga jest „drogą śmierci” i niezbędne jest jak najszybsze rozpoczęcie budowy drogi dwujezdniowej. Ruch na „ósemce” jest ogromny, a droga - jak na takie natężenie - zbyt wąska. Wiele odcinków „ósemki” ma nierówną nawierzchnię i koleiny spowodowane przez nadmierne obciążenie ruchu. W takich chwilach powinniśmy domagać się od naszych władz państwowych, konkretnych i szybkich decyzji – kiedy rusza budowa drogi dwujezdniowej z Warszawy do Białegostoku? Aby do takich tragedii nie dochodziło! Czy protesty ekologów, dalej będą powodowały odkładanie w czasie wydawania pozwoleń na budowę? Ile ludzi przez tą opieszałość musi zginąć? Przyroda – tak. Ale nie kosztem życia ludzi!

Aplikacja zambrow.org

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo Zambrow.org




Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Wróć do