Inscenizacja stanu wojennego pod znakiem zapytania?

Problemy ze znalezieniem rekwizytów z lat 70-tych i 80-tych, w tym umundurowania i pojazdów, mogą stać się powodem odwołania przez Klub Miłośników Motocykli Żubr w Zambrowie, planowanej na grudzień br. inscenizacji stanu wojennego. Prezes Motocyklistów nie daje jednak za wygraną i nadal szuka wsparcia, zarówno wśród prywatnych kolekcjonerów jak i najwyższych instytucji państwowych.

Pod koniec września informowaliśmy naszych czytelników, że członkowie Klubu Miłośników Motocykli Żubr z Zambrowa postanowili przygotować inscenizację stanu wojennego, który rozpoczął się w Polsce w grudniu 1981 roku. Motocykliści planowali urządzić duży pokaz 13 grudnia, przed zambrowskim magistratem.

Zainspirowani inscenizacją bitwy o Zambrów z września 1939 roku, która na dawną stację PKP w Zambrowie w połowie września br. przyciągnęła kilkanaście tysięcy osób, chcieli zrobić podobną imprezę, tylko dotyczącą wydarzeń sprzed 28 lat. Od samego początku wiedzieli, że nie będzie łatwo. Po pierwsze dlatego, że jest to nowatorski pomysł. Po drugie - znalezienie rekwizytów z tego okresu jest często o wiele trudniejsze, niż w przypadku II Wojny Światowej. Po trzecie dlatego, że jest to temat świeży, do dziś wzbudzający wiele emocji i mieszane uczucia wśród społeczeństwa.

Niestety obawy pomysłodawców zorganizowania w Zambrowie inscenizacji stanu wojennego po części się ziściły. Największym problemem okazały się rekwizyty. Członkowie Klubu Miłośników Motocykli Żubr mają już co prawda jeden samochód, motor i pewne elementy umundurowania dla kilku osób, jednak to co udało im się znaleźć to za mało na zorganizowanie dużej inscenizacji. Jak powiedział nam wczoraj prezes Klubu Andrzej Mazewski, rekwizytów z lat 70-ych i 80-ych XX w. albo nie ma, albo dostępne są na wypożyczenie, ale za pieniądze. O znalezieniu tych ostatnich raczej nie mam mowy, ponieważ całe przedsięwzięcie organizowane jest społecznie.

W związku z tym prosimy wszystkie osoby, które dysponują rekwizytami z okresu PRL-u i byłby skłonne wypożyczyć je bezpłatnie na jeden dzień, o kontakt z prezesem KMM Żubr Andrzejem Mazewskim, pod numerem tel. 606 492 082. Motocykliści poszukują: kasków ZOMO z przyłbicą, tarcz, pałek, tzw. żółwia czyli kamizelek ochronnych oddziałów MO i ZOMO, samochodu Wołga (czarna), Warszawa (czarna, biała), Fiat 126p, Fiat 125p i Polonez.

Prezes KMM Żubr zwrócił się nawet o pomoc w zorganizowaniu tej imprezy do Kancelarii Prezydenta RP i Instytutu Pamięci Narodowej. Odpowiedzi jeszcze nie otrzymał.

Już dziś wiadomo, że dużej inscenizacji, przynajmniej w grudniu br. w Zambrowie nie uda się zorganizować. Pomysłodawcy całej akcji liczą jednak na to, że jeszcze kilku posiadaczy przedmiotów z PRL-u zgłosi się do nich i uda im się zorganizować przynajmniej niewielkie pokazy.

Mazewski zapowiada, że w obecnej sytuacji zamiast organizowania dużej imprezy masowej na ul. Fabrycznej z dużą ilością aktorów, statystów i rekwizytów, chciałby przynajmniej zorganizować kilka krótkich pokazów w wyznaczonych miejscach w Zambrowie z użyciem przynajmniej jednego samochodu z tamtego okresu oraz 5 umundurowanych aktorów. Młodzież i dzieci mogłyby zobaczyć jak wyglądały ulice miast i miasteczek w Polsce w grudniu 1981 roku.

Polecamy:
:: Chcą zorganizować inscenizację stanu wojennego
:: 70 lat temu w bitwie o Zambrów zginęło 400 polskich żołnierzy
:: Wywiad z pomysłodawcą i współorganizatorem inscenizacji Bitwy o Zambrów Przemysławem Godlewskim
:: Kawalerzyści stacjonują w Zambrowie. Można zwiedzać ich obóz
:: Motocykliści spotkali się w Czerwonym Borze
:: Diavolo i motocykliści dzieciom!
:: Motocykle można oglądać w MOK do niedzieli