Reklama

Dwa złote medale Łukasza Sztuczki na Międzynarodowych Mistrzostwach Polski NPC [foto]

Portal zambrow.org

12/04/2021 12:01

Znakomity debiut zaliczył w weekend Łukasz Sztuczka zdobywając pierwsze miejsca w kategoriach Men’s Classic Physique i Open podczas Międzynarodowych Mistrzostwach Polski NPC 2021.

Międzynarodowe Mistrzostwa Polski NPC oraz Debiuty NPC Edycja 1 rozegrały się w miniony weekend w Markach koło Warszawy. Do rywalizacji stanęli kulturyści i kulturystki z całej Polski. Nasze miasto reprezentował Łukasz Sztuczka.

Mimo debiutu na arenie sportów sylwetkowych, zambrowianin zdeklasował rywali zdobywając pierwsze miejsce zarówno w kategorii Men’s Classic Physique, jak i Open.

- „Wszystko poszło tak, jak zakładaliśmy: nie było błędów, odwadnianie jak i ładowanie przed wyjściem na scenę przebiegły fenomenalnie. Cała reszta to już jego zasługa, sprostał zadaniu – wygrał, jak zakładaliśmy. Wkrótce będziemy się przygotowywać na zawody w przyszłym roku, ale już rangi światowej. Cieszę się, że mogłem przyczynić się do sukcesu i wspierać go do ostatniego momentu” – powiedział nam Mateusz Ramatowski, partner treningowy Łukasza Sztuczki.

Mateusz Ramatowski

Oprócz medali, nasz kulturysta zdobył kwalifikacje do majowego konkursu o kartę PRO IFBB, o którą może walczyć tylko kilka osób w całej Polsce. Daje ona możliwość zdobycia punktów do startu na najbardziej prestiżowych zawodach kulturystycznych na świecie – Mr Olympia.

- „Chciałbym podziękować kilku osobom, bez których nie byłoby mnie tutaj. Przede wszystkim mojej najwspanialszej żonie Monice, mojemu trenerowi Łukaszowi Modzelewskiemu i Damianowi Kryszpinowi za lekcje pozowania na scenie, a także partnerowi treningowemu Mateuszowi Ramatowskiemu za nieocenione wsparcie i wiarę we mnie oraz Mariuszowi Kwiatkowskiemu i całemu Top Fitness Club za możliwość treningów o każdej porze - zdarzały się treningi nawet o 2.00 w nocy. Wielkie dzięki dla kolegów Radosława Wądołowskiego i Pawła Wierzbickiego za wzięcie moich zmian w pracy, co pomogło mi doszlifować sylwetkę w ostatnim tygodniu i wystartowanie w sobotę. Dzięki wszystkim, którzy trzymali za mnie kciuki.” – podsumowuje Łukasz Sztuczka.

Łukasz Sztuczka