
Wierni z zambrowskich parafii wzięli wczoraj udział w drodze krzyżowej ulicami miasta. Nabożeństwo zorganizowane zostało przez parafię pw. Trójcy Przenajświętszej.
Rekolekcje wielkopostne to szczególny czas, w którym przygotowujemy się do świąt wielkanocnych. Od niedzieli możemy uczestniczyć w nich w parafii pw. Trójcy Przenajświętszej w Zambrowie. Z tej okazji wczoraj, 28 marca odbyła się droga krzyżowa. Wierni nie tylko z „Trójcy”, ale również z sąsiednich parafii, przemaszerowali ulicami naszego miasta, aby rozważać mękę Chrystusa.
Droga krzyżowa to nabożeństwo, które nawiązuje do przejścia Pana Jezusa od pretorium Piłata na wzgórze Golgoty. Podczas tej drogi Jezus przeżywa mękę. Skazany, bierze krzyż na swoje ramiona, upada pod jego ciężarem, spotyka podczas tej drogi różnych ludzi: Szymona z Cyreny i św. Weronikę, kobiety, które widząc jak cierpi - płaczą. W 14 symbolicznych stacjach są zawarte emocje, uczucia i sytuacje tak bardzo bliskie nam, ludziom współczesnym.
Dzisiejsze nabożeństwo wiodło ulicami Cmentarną, Obrońców Zambrowa oraz aleją Wojska Polskiego. Poprowadził je rekolekcjonista ks. dr Paweł Nocko, Przewodniczący Wydziału Duszpasterstwa Ogólnego Kurii Biskupiej i wykładowca WSD. Podczas drogi krzyżowej w niesienie krzyża włączyli się kanonicy i siostry zakonne, kółka różańcowe i wspólnoty kościelne oraz mieszkańcy Zambrowa i wiosek należących do zambrowskiej fary. Nad przebiegiem i porządkiem Drogi krzyżowej czuwała policja, harcerze oraz służby medyczne.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Ten KRZYŻ jest ciężki dla Polski! Ludzie muszą go dźwigać za afery Polityków i Hierarchów Kościelnych! A cierpimy niestety wszyscy !
Oho! Zambrowska starszyzna ponownie znalazła okazję, by się wyrwać z domu i przeżyć coś innego niż prozaiczna codzienność. Okazja, by się ładniej ubrać, spotkać ze znajomym, podsłuchać ploteczki. Wielkiej wiary bym się w tym raczej nie doszukiwał. Zbyt mocno znam zambrowiaków.