Reklama

Brawura, nadmierna prędkość, lekkomyślność i nieuwaga kierowców przyczyną licznych wypadków w Zambro

26/08/2006 00:00
W ostatnich dniach w Zambrowie i okolicach doszło do kilku poważnie wyglądających kolizji drogowych, których sprawcami byli lekkomyślni kierowcy. Przyczyną większości wypadków była nieuwaga i brawura kierowców oraz nadmierna prędkość.

W czwartek, 24 sierpnia około godziny 21.10 młody kierowca, który prawo jazdy miał zaledwie od marca 2006 roku, jechał z centrum Zambrowa Aleją Wojska Polskiego. Jak zeznają świadkowie, jechał bardzo szybko. Prawdopodobnie nadmierna prędkość była bezpośrednią przyczyną utracenia panowania nad pojazdem. Rozpędzona czarna Honda Civic z dużą siłą uderzyła w słup wysokiego napięcia stojący przed skrzyżowaniem Alei Wojska Polskiego z ul. Magazynową. Siła uderzenia była tak duża, że niewielki osobowy samochód ściął i połamał słup wysokiego napięcia, ściął stojący dalej znak przejścia dla pieszych i zatrzymał się aż na ul. Magazynowej. Samochód został doszczętnie zniszczony.

Świadkowie opowiadają, że cała jezdnia była pełna szczątków połamanego betonowego słupa. Kilka centymetrów nad ziemią zwisały iskrzące przewody wysokiego napięcia. Krajobraz wyglądał, jak po wybuchu bomby. Na miejsce zdarzenia natychmiast zgromadził się tłum gapiów, z okolicznych bloków oraz policja, straż pożarna, pogotowie ratunkowe i ekipa pomocy drogowej, a także pogotowie energetyczne.

Kierowcy czarnej Hondy Civic na szczęście nic poważnego się nie stało. Zabrany został do szpitala, skąd po opatrzeniu powierzchownych ran został wypisany. Na miejscu zdarzenia kierowca został poddany badaniu na zawartość alkoholu. Testy wykazały, że był trzeźwy, jednak policjanci z Sekcji Ruchu Drogowego Komendy Powiatowej Policji w Zambrowie za spowodowanie tego typu zagrożenia w ruchu drogowym zatrzymali kierowcy prawo jazdy, a za spowodowanie tej kolizji odpowie przed sądem. Policjanci podkreślają, że ogromnym szczęściem w tym całym wydarzeniu było to, że nikt w chwili zderzenia nie znajdował się w miejscu wypadku. Gdyby do zdarzenia doszło kilka chwil wcześniej, kiedy świadkowie zdarzenia przechodzili przez jezdnię, mogłoby to zakończyć się tragicznie.


Nieuwaga była przyczyną kolejnego zdarzenia do którego doszło w piątek, 25 sierpnia około godziny 11.00. Samochód osobowy Opel Vectra nie ustąpił pierwszeństwa przejazdu i wyjechał z posesji sklepu HEWAL na ul. Mazowieckiej wprost pod nadjeżdżający z kierunku Wysokiego Maz. samochód Volvo. Z ciężkimi obrażeniami ciała (najprawdopodobniej połamana miednica) kierowca samochodu Opel został przewieziony do szpitala.


Tego samego dnia, o godz. 17.30 w miejscowości Krajewo Korytki w okolicach baru Biały Domek, kierujący ciągnikiem siodłowym DAF z naczepą, chcąc uniknąć zderzenia z samochodem wyprzedzającym „na trzeciego”, zjechał do rowu na prawą stronę. Rozbił swój samochód, ocalając zdrowie, a być może życie bezmyślnego kierowcy jadącego z przeciwka. Na szczęście nikomu nic się nie stało. Niestety, samochody jadące z przeciwka, m.in. kierowca, który wyprzedzał „na trzeciego” nie zatrzymały się i pojechały dalej.


Kilka dni wcześniej, w miniony poniedziałek 21 sierpnia, na przejeździe kolejowym w miejscowości Dworaki koło Łap doszło do zderzenia samochodu ciężarowego z pociągiem. Do kolizji doszło przed południem na niestrzeżonym przejeździe dwutorowym. Kierowca samochodu ciężarowego na lubelskiej rejestracji, wiozący kilkadziesiąt ton cementu w workach zatrzymał się przed przejazdem i przepuścił pociąg towarowy. Nie zauważył jednak, że z drugiej strony w kilka chwil później nadjeżdżał drugi pociąg. Wjechał na torowisko i spowodował zderzenie pociągu z ciężarówką. Na skutek kolizji obrażeń ciała doznało 4 osoby: kierowca ciężarówki, kierowniczka pociągu i dwoje pasażerów. Wszyscy zostali przetransportowani do szpitala. Na szczęście nie były to obrażenia zagrażające życiu.

Przybyła na miejsce zdarzenia policja stwierdziła, że 35-letni kierowca ciężarówki był trzeźwy. Nie wiadomo dlaczego nie zauważył podmiejskiego pociągu relacji Białystok- Małkinia. Kolizja była powodem kilkugodzinnych opóźnień r rozkładzie jazdy PKP na Podlasiu.

Niestety mimo trwającej w mediach kampanii Bezpieczny Przejazd - wciąż dochodzi do takich wypadków. Przyczyną niemal wszystkich – jest nieuwaga kierowców.

Policja przestrzega i prosi wszystkich kierowców o stosowanie się do wszystkich przepisów drogowych, szczególnie nie przekraczania prędkości oraz zachowania szczególnej ostrożności i uwagi podczas prowadzenia pojazdów, aby do tego typu zdarzeń nie dochodziło. Policja podkreśla, że każdego można było uniknąć. Wystarczyło, aby kierowcy byli bardziej rozważni i odpowiedzialni.

Aplikacja zambrow.org

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo Zambrow.org




Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Wróć do