Bożesz ty moj... Żydzi nie zabili Jezusa. Być może niektórzy chcieli jego śmierci, ale krzyż to typowo rzymska kara. Z resztą pragnę zwrócić uwagę na to, że 4 ewangelie, które tworzą Nowy Testament zostały wybrane i zredagowane przez rzymskiego cesarza Konstantyna I Wielkiego. Trudno by rzymianie sami o sobie pisali negatywnie. Zatem dosłownie i w przenośni, w biblii umyto ręce Poncjuszowi i zwalono winę na sanhedryn. Ewangelii jest znacznie więcej niż 4, ale pozostałe zniszczono w większości (przetrwały "zwoje znad morza Czarnego"). Między wieloma powodami odrzucenia był anty rzymski charakter tych ksiąg. W sumie nic dziwnego, bo przecież jak niby pierwsi chrześcijanie mieliby pisać pozytywnie o swoim prześladowcy? Padłaś ofiarą kłamstwa, jakie Kościół powiela, bo sam w nie uwierzył.
Jałokim nie jesteś kompetentny wypowiadać się w kwestii tego czy padłam ofiarą kłamstwa, czy też nie;) Wiesz to, co przeczytasz- a nie przeczytałeś wszystkiego, więc Twoja wiedz, choć nie przeczę to jest jednak też ograniczona;) ale nie o to tutaj chodzi... Piszesz, że krzyż to kara rzymska- zgadzam się z tym, ale palestyna była w tamtym okresie pod rzymską "okupacją" więc taka była naturalna kolej rzeczy. Sam na pewno wiesz że Żydzi upatrywali w Jezusie potencjalnego przywódcy antyrzymskiego powstania, a kiedy on wybił im z główek militarne zapędy, wówczas zwrócili sie przeciwko niemu. Wykorzystali fakt, i podawał się za króla dlatego też wmieszali w to Piłata. Nie mógł on przecież tolerować faktu, iż na terenie zajmowanym przez wojska rzymskie pałęta się "Gość" podający się za Króla, a więc w ich mniemaniu uzurpator władzy. Fakt, iż zawiedzeni Żydzi zabili Jezusa rękami Rzymian nie zmienia faktu iż to oni podżegali do tej zbrodni. Podtrzymuj ę więc moją poprzednią wypowiedź, że to Zydzi zabili Jezusa. Ale też jak wspomniałam wcześniej dla mnie, jako dla katoliczki nie ma to większego znaczenia, gdyż z mojej wiary wynika to, że w pewnym sensie również ja jestem za to odpowiedzialna.
Nie trzeba być oczytanym, wystarczy chwilę przemyśleć co napisałaś. Po pierwsze: niby nie ma dla ciebie znaczenia kto zabił, ale precyzujesz, że zrobili to żydzi. Tylko zapominasz, że Jezus, jak i wszyscy jego pierwsi wyznawcy to żydzi. W takim układzie, skoro żydzi zabili i żydzi czcili, to równie dobrze można napisać, ze zabili go ludzie, których cechą charakterystyczną jest brak racic. Po drugie: kraj jest pod okupacją. Żydzi chcą pozbyć się ciemiężyciela i znajdują charyzmatycznego przywódcę, który jednak ich zamiary olewa. Co zatem robią żydzi? Zamiast załatwić sprawę tradycyjnie ciskając kamieniami, albo po prostu olewając typa, to idą do [u]swojego wroga[/u] na skargę. Jeśli oskarżycielami byli żydzi, to jest to zupełnie bez znaczenia, bo byli przede wszystkim sługusami Cesarstwa, które później stworzyło KRK. Zatem ewangelie stanowiace fundament Kościoła nei mogły opisywać rzeczy takimi, jakimi były. Musiały oczyścić Piłata i skierować gniew za ten mord na kogos innego. Nie trzeba czytać niewiadomo ilu książek, wystarczy zajrzeć do biblii, gdzie przez walącą po oczach stronniczość wyraźnie widać czyją ręką były te sowa pisane.
ok ale przemyślenia też muszą mieć jakieś źródło,podstawy. Jak już wspomniałam nie ma dla mnie znaczenia kto w sensie technicznym zabił Jezusa bo ważniejszy jest dla mnie sens jego śmierci, a nie narodowość zabójcy. To że napisalam kto Go zabił, nie oznacza, że przywiązuję do tego wagę, nieprawdaż??? Żydzi nie ukamienowali Jezusa bo oni mieli też swoje prawo. wiedzieli, że żaden z jego czynów nie pogwałcił ich przepisów, więc jak wspomniałam wykorzystali fakt, iż w ich mniemaniu uzurpował sobie władze królewską- zatem wszystko odbyło się w majestacie prawa. i ostatnie- biblia nie jest i nie będzie dla mnie książką historyczną. Człowiek jest omylny,
dajcie tym żydom święty spokój sami mówią że zabili Jezusa bo był ich i mieli do tego prawo. naszym zadaniem jest wierzyć w to co jest napisane że Jezus umarł za nasze grzechy. czytając wasze wypowiedzi dochodzę do wniosku że i tak nie rostrzygniemy tej kwestii wielu przed nami próbowało, a ile wojen było[!][!]
proponuję nowy temat ""Kto zabił generała Sikorskiego""[?]
Laurka ---> "[i]To że napisalam kto Go zabił, nie oznacza, że przywiązuję do tego wagę, nieprawdaż???[/i]" Stale to podkreślasz, a ja wcale tego nie neguje. Chodzi o samo [u]sprecyzowanie[/u] KTO, które jest absurdalne, bo zdecydowana większość wyznawców Jezusa to również żydzi. Zatem bezsensu jest pisać, ze żydzi go ubili. Równie dobrze możesz napisać: "[i]zabili go ludzie[/i]". Jak już masz precyzować, to pisz że zrobili to rzymianie za namową ich przydupasów. Narodowość i wyznanie nie miało tu nic do rzeczy. Jednak katolicy tak dobitnie to podkreślaja, że chyba jednak ma. Jakoś nigdy nie widziałem by ktoś pisał, że żydzi kochali Jezusa, co jest przecież taką sama prawdą jak to, że go zabili.
Pomyśl trochę czym sie chrześcijaństwo charakteryzuje i czym jest Stary Testament, do którego ksiąg Jezus się odwoływał. O Nowym Testamencie nic nie wiedział, bo przecież jeszcze go wtedy z oczywistych powodów nie było :) Nie mógł być chrześcijaninem, bo ci powstali dopiero po jego męczeńskiej śmierci, która jest podstawą chrześcijaństwa. Musiał być żydem, bo tylko potomek z rodu Dawida (izraelity) mógł uchodzić za mesjasza. Zatem jego rodzice też musieli być żydami i z apostołów nie tylko Judasz był żydem ;)
Jezus jest nie tylko symbolem, jest także postacią historyczną. A dla młodszych od żydów i chrześcijan w wierze muzułmanów, nie jest Bogiem, tylko dla odmiany prorokiem.
Mają, państwo z gigantyczną armią w otoczeniu raczej nieprzychylnym.
A dlaczego:
1. Wiosną dwa lata temu, Rose Gottemoeller, zastępca sekretarza stanu i główny negocjator Waszyngtonu ds. broni jądrowej, poprosiła Izrael o podpisanie Traktatu o Nierozprzestrzenianiu Broni Jądrowej - Izrael odmówił. 2. ONZ przyjęła rezolucję wzywającą Izrael do podpisania Traktatu i poddaniu się kontroli - Izrael odmówił. 3. MAEA poprosiła Izrael o podpisanie Traktatu i poddania się kontroli - Izrael odmówił 4. Formalne zgłoszenie Iranu do MAEA o planowanej budowie zapasowego obiektu podkreśla, że Iran stosuje się do Traktatu wcześniej przezeń podpisanego 5. Iran pozwala MAEA na inspekcję wszystkich swoich obiektów. 6. W przeciwieństwie do usprawiedliwienia swoich twierdzeń, wydaje się, że USA i Izrael były zaskoczone oświadczeniem Iranu. Rozumowanie jest proste. Gdyby USA lub Izrael poinformowały o istnieniu nowego obiektu zanim Iran powiadomił MAEA, ustawiłoby to Iran w defensywie. Obecnie USA i Izrael wydają się nie nadążać, wątpiąc w prawdziwość oświadczeń Izraela, który “posiada wiedzę", że Iran stanowi zagrożenie nuklearne. 7. MAEA i wszystkie 16 agencji wywiadu USA są zgodne, że Iran nie buduje i nie posiada broni nuklearnej. 8. W 1986 Mordechai Vanunu ujawnił i pokazał zdjęcia tajnej izraelskiej fabryki broni jądrowej pod reaktorem w Dimonie. 9. Izrael spreparował takie same oskarżenia wobec Iraku, jakie czyni teraz wobec Iranu, co doprowadziło do zbombardowania przez Izrael elektrowni w Osirik. Po inwazji z 2003, międzynarodowi śledczy zbadali ruiny elektrowni w Osirik i nie znaleźli dowodów na istnienie tajnej fabryki broni. 10. ONZ opublikowało Goldstone Report, oskarżający Izrael o 37 przestępstw wojennych i zbrodnie przeciwko ludzkości w Strefie Gazy w zeszłym roku. Izrael potępił raport jako “antysemicki" (choć sędzia Goldstone sam jest Żydem), a Stany Zjednoczone będą blokować skierowanie raportu do Trybunału Zbrodni Wojennych w Hadze, co sprawi, że rząd USA stanie się współwinnym.
JA wiem.... AUTORZY TAKICH TEKSTÓW WINNI BYĆ TRAKTOWAANI Z CAŁĄ SUROWOŚCIĄ! I wszelkimi środkami. Ohyda tej pisaniny wykluczuła autora spoza kręgu naszej cywilizacji. Piszac ten tekst zmusza, do użycia wszelkich dostępnych środków gwarantujacych, że podobne obrzydlistwa, nie powstana juz nigdy w przyszłości! Już nie będę...
Możę dla pamięci...Pamiętacie co premier Izraela powiedział: "Mamy na własność Polskę, Węgry, Rumunię i cały Manhattan w Nowym Jorku". Koniec cytatu.[:-)]
Od kilkudziesięciu lat rządy państw postronnych co pewien czas próbują pogodzić Arabów z Żydami. Kilku przywódców nawet dostało za to nagrody Nobla. A problem nadal nie rozstrzygnięty. Powód: [b]Arabowie (w tym Palestyńczycy) NIE UZNAJĄ PRAWA DO ISTNIENIA PAŃSTWA IZRAEL. [/b] Uważają, że nie ma dla Żydów miejsca tam, gdzie kiedyś to państwo istniało, gdzie żyli przodkowie dzisiejszych Żydów. [b]Odmawiają im prawa do posiadania własnego państwa. [/b] A przecież to Muzułmanie zajęli Żydom ich miejsca. Pobudowali meczet w miejscu, gdzie Abraham chciał złożyć Bogu ofiarę ze swojego syna Izaaka - bo Bóg tego od niego zażądał. Gdzie przed wiekami stała świątynia, której resztki to znana nam Ściana Płaczu w Jerozolimie. A Izrael i Żydzi są nam Polakom bliżsi, niż sądzimy. Państwo Izraal powstało po ostatniej wojnie swiatowej w dużej mierze dzięki Żydom polskim. Część z nich wyjechała do Palestyny przed wojną, część została za cichą zgodą gen. Andersa - to żołnierze polscy, którzy z nim wyszli z piekła Rosji, Syberii na Bliski Wschód. Niewielu takze po wojnie. Gdyby Izrael nie miał broni atomowej Arabowie dawno zmietli by to państwo z powierzchni ziemi.
Jakim argumentem jest według Ciebie posiadanie przez Izrael bomby atomowej? Jeśli uważasz, że państwa muzułmańskie trzymające świat w szachu swoimi groźbami ataku terrorystycznego powstrzymują się przed wojna z Izraelem tylko dlatego, że Ci posiadają broń atomową - to jesteś w błędzie. Od dawna wiadomo, że to właśnie Izrael prowadzi ćwiczenia wojskowe symulujące atak na Iran i to on prowokuje kraje islamskie leżące wokoło. Jednak jak widać muzułmanie nie są tacy głupi i wiedzą, że jeżeli zaatakują pierwsi to nie będą się musieli liczyć z atakiem Izraela tylko przede wszystkim USA i ich sojuszników. Sądzę, że żydowski naród jest na tyle cwany, że państwo Izrael jest dla nich tylko jednym z ośrodków działania między islamskimi krajami,ważniejsze zaś tkwią wśród elit tych bogatszych krajów.
Żydzi mieszkali w tym kraju przez wiele wieków. Pewnie wielu z nas ma domieszkę krwi żydowskiej. To dlatego. Przecież tylko 2 narodowości uważają się za naród wybrany - pierwsi to Żydzi, drugi to Polacy.
Jeśli grasz w pokera i przegrywasz to też nienawidzisz przeciwnika bo jest lepszy ? Jeśli widzisz gościa w dobrym aucie to nienawidzisz go bo sam masz co najwyżej zdezelowany rower ? A jak już sąsiad by wygrał w totka 100.000 zł to z chęcią byś go zabił bo to nie ty. A jak nie zabił to podłożył mu jakąś świnię lub liczył że spotka go jakieś nieszczęście.
To się właśnie nazywa Polactwo. Wiesz co ten termin oznacza i skąd pochodzi ?
Zdarzało się w historii, że król otaczał się tchórzliwymi dworakami, mówiącymi władcy tylko to, co ich zdaniem chciał usłyszeć. W stolicy już tli się rewolucja, na granicy wróg zajmuje kolejne wartownie, właśni poddani przeklinają nieudolnego władcę i witają kwiatami jego wrogów, ale król o tym wszystkim nie wie, bo gnący się w ukłonach dworacy nie mają śmiałości narazić się na podejrzenie, że król nie jest ich zdaniem najmądrzejszym i najsłuszniej postępującym władcą w dziejach. Zamiast myśleć o reformach i zbierać armię, władca trawi więc dni nad projektami nowego, wspanialszego pałacu, rojąc o defiladzie, jaką urządzi dla uświetnienia jego otwarcia. Coś podobnego dzieje się z Polską. Jak na razie demokracja okazała się u nas chocholim tańcem, w którym politycy, zamiast cokolwiek zaoferować, poczuli się zmuszeni pląsać w lansadach wokół prymitywa, schlebiać mu, łasić się do niego i na wyścigi przedkładać to właśnie, co powinno mu się najbardziej spodobać: że jest wspaniały, że wszystko mu się należy, i że będzie mu lepiej bez żadnego wysiłku, nie będzie trzeba nic zmienić, ponosić żadnych wyrzeczeń ani schylać grzbietu. Wydawać by się mogło, że tak dopieszczane i obsypywane komplementami społeczeństwo powinno pławić się w błogim samozadowoleniu. Ale, o paradoksie, im większa jest tchórzliwość i kunktatorstwo tak zwanej elity, tym polactwo popada w głębszą frustrację. Bo też tym bardziej beznadziejne staje się poczucie jakiejś dojmującej, przygniatającej niemożności wszystkiego. Przyszedł jeden, panie, naobiecywał, i gówno, przyszedł drugi, naobiecywał jeszcze więcej, i jeszcze większe gówno, no to wybierają trzeciego, co znowu obiecuje to samo, tylko jeszcze ładniej... I nie ma do polactwa dostępu myśl, że takich obietnic, jakich się domaga, nie złoży mu nikt uczciwy ani mądry, że czyniąc warunkiem dojścia do władzy zobowiązanie, iż dwa plus dwa zacznie się równać pięć, wyborcy sami skazują się na rządy cynicznych oszustów na zmianę z idiotami. Zresztą, na mocy opisanego przed chwilą mechanizmu, nikt się wyborcom tej myśli nie odważy podsunąć.
Pojawia się więc męczące podejrzenie, że skoro nic tu się nie udaje, nic nie wychodzi, nawet rzeczy dla innych krajów najprostsze i najoczywistsze, to widać jesteśmy jakimiś koszmarnymi nieudacznikami, zgoła wybrykiem natury. Badania socjologiczne pokazują, że stereotypowe wyobrażenie Polaka nigdzie nie jest tak złe, jak w samej Polsce. Nawet Niemcy, którzy widzą w nas głównie złodziei samochodów i bohaterów chamskich polenwitzów, nawet Austriacy, kojarzący Polaka przede wszystkim z handlarzami z Mexico Platz, przypisują nam w badaniach jakieś cechy pozytywne. Polacy - żadnych. Nie widzimy w sobie nic, ale to nic dobrego. Gremialnie podpisujemy się pod opinią, że jesteśmy durniami, brudasami, złodziejami i pijakami. Ale nie wyciągamy z tego, bynajmniej, wniosków, że w takim razie powinniśmy coś ze sobą zrobić, jakoś się zmienić. Rozpad poczucia wspólnoty, z której zostały już tylko karykaturalne angażowanie narodowych symboli w każdą byle szarpaninę, gromadne adorowanie Papieża - Polaka i jednego czy drugiego sportowca, zaszedł tak daleko, że nikt nie czuje się odpowiedzialny za swój kraj czy rodaków. Polacy są okropni, Polska to jeden wielki obciach, ale ja sam do siebie nic nie mam, a skądże znowu.
po postu nie lubie zydów tak jak wiekszosc społeczenstwa.. polacy nie lubia niemców- ruskich lubia.. niemcy z kolei nie lubia nas i tyle... a żyd jak to żyd jest gorszy i tak pozostanie..
Ja osobiście nie lubię Przemka20 - to głupi, ograniczony, niedouczony, zarozumiały dupek. I jest mi niezmiernie przykro, że ktoś taki uważa się za osobę tej samej narodowości co ja - bo przynosi nam tylko wstyd.
a ja was bardzo lubie.. bo zawsze moge sie posmiac z jednego albo drugiego debila.. jeszcze kilka miesiecy temu nie wiedziałem ze takie forum istnieje.. i w zyciu bym nie powiedział ze bede sie na takim forum w taki badz inny forum udzielał... no musiałem naprawde nisko upaśc chyba..[bad]
A stosunek do innych narodów najlepiej widać na końcu tego klipu, jak wymachują rękami
i wykrzykują charakterystyczne słowa
http://www.youtube.com/watch?v=6l_YPhdKEWg
i kolejny
typowy przypadek
http://www.youtube.com/watch?v=3w3gum1Z1Nw&feature=related
Bożesz ty moj... Żydzi nie zabili Jezusa. Być może niektórzy chcieli jego śmierci, ale krzyż to typowo rzymska kara. Z resztą pragnę zwrócić uwagę na to, że 4 ewangelie, które tworzą Nowy Testament zostały wybrane i zredagowane przez rzymskiego cesarza Konstantyna I Wielkiego. Trudno by rzymianie sami o sobie pisali negatywnie. Zatem dosłownie i w przenośni, w biblii umyto ręce Poncjuszowi i zwalono winę na sanhedryn.
Ewangelii jest znacznie więcej niż 4, ale pozostałe zniszczono w większości (przetrwały "zwoje znad morza Czarnego"). Między wieloma powodami odrzucenia był anty rzymski charakter tych ksiąg. W sumie nic dziwnego, bo przecież jak niby pierwsi chrześcijanie mieliby pisać pozytywnie o swoim prześladowcy?
Padłaś ofiarą kłamstwa, jakie Kościół powiela, bo sam w nie uwierzył.
Jałokim nie jesteś kompetentny wypowiadać się w kwestii tego czy padłam ofiarą kłamstwa, czy też nie;) Wiesz to, co przeczytasz- a nie przeczytałeś wszystkiego, więc Twoja wiedz, choć nie przeczę to jest jednak też ograniczona;) ale nie o to tutaj chodzi...
Piszesz, że krzyż to kara rzymska- zgadzam się z tym, ale palestyna była w tamtym okresie pod rzymską "okupacją" więc taka była naturalna kolej rzeczy. Sam na pewno wiesz że Żydzi upatrywali w Jezusie potencjalnego przywódcy antyrzymskiego powstania, a kiedy on wybił im z główek militarne zapędy, wówczas zwrócili sie przeciwko niemu. Wykorzystali fakt, i podawał się za króla dlatego też wmieszali w to Piłata. Nie mógł on przecież tolerować faktu, iż na terenie zajmowanym przez wojska rzymskie pałęta się "Gość" podający się za Króla, a więc w ich mniemaniu uzurpator władzy. Fakt, iż zawiedzeni Żydzi zabili Jezusa rękami Rzymian nie zmienia faktu iż to oni podżegali do tej zbrodni. Podtrzymuj ę więc moją poprzednią wypowiedź, że to Zydzi zabili Jezusa. Ale też jak wspomniałam wcześniej dla mnie, jako dla katoliczki nie ma to większego znaczenia, gdyż z mojej wiary wynika to, że w pewnym sensie również ja jestem za to odpowiedzialna.
Nie trzeba być oczytanym, wystarczy chwilę przemyśleć co napisałaś.
Po pierwsze: niby nie ma dla ciebie znaczenia kto zabił, ale precyzujesz, że zrobili to żydzi. Tylko zapominasz, że Jezus, jak i wszyscy jego pierwsi wyznawcy to żydzi. W takim układzie, skoro żydzi zabili i żydzi czcili, to równie dobrze można napisać, ze zabili go ludzie, których cechą charakterystyczną jest brak racic.
Po drugie: kraj jest pod okupacją. Żydzi chcą pozbyć się ciemiężyciela i znajdują charyzmatycznego przywódcę, który jednak ich zamiary olewa. Co zatem robią żydzi? Zamiast załatwić sprawę tradycyjnie ciskając kamieniami, albo po prostu olewając typa, to idą do [u]swojego wroga[/u] na skargę.
Jeśli oskarżycielami byli żydzi, to jest to zupełnie bez znaczenia, bo byli przede wszystkim sługusami Cesarstwa, które później stworzyło KRK. Zatem ewangelie stanowiace fundament Kościoła nei mogły opisywać rzeczy takimi, jakimi były. Musiały oczyścić Piłata i skierować gniew za ten mord na kogos innego.
Nie trzeba czytać niewiadomo ilu książek, wystarczy zajrzeć do biblii, gdzie przez walącą po oczach stronniczość wyraźnie widać czyją ręką były te sowa pisane.
ok ale przemyślenia też muszą mieć jakieś źródło,podstawy.
Jak już wspomniałam nie ma dla mnie znaczenia kto w sensie technicznym zabił Jezusa bo ważniejszy jest dla mnie sens jego śmierci, a nie narodowość zabójcy. To że napisalam kto Go zabił, nie oznacza, że przywiązuję do tego wagę, nieprawdaż???
Żydzi nie ukamienowali Jezusa bo oni mieli też swoje prawo. wiedzieli, że żaden z jego czynów nie pogwałcił ich przepisów, więc jak wspomniałam wykorzystali fakt, iż w ich mniemaniu uzurpował sobie władze królewską- zatem wszystko odbyło się w majestacie prawa.
i ostatnie- biblia nie jest i nie będzie dla mnie książką historyczną. Człowiek jest omylny,
dajcie tym żydom święty spokój sami mówią że zabili Jezusa bo był ich i mieli do tego prawo. naszym zadaniem jest wierzyć w to co jest napisane że Jezus umarł za nasze grzechy. czytając wasze wypowiedzi dochodzę do wniosku że i tak nie rostrzygniemy tej kwestii wielu przed nami próbowało, a ile wojen było[!][!]
proponuję nowy temat ""Kto zabił generała Sikorskiego""[?]
Laurka ---> "[i]To że napisalam kto Go zabił, nie oznacza, że przywiązuję do tego wagę, nieprawdaż???[/i]"
Stale to podkreślasz, a ja wcale tego nie neguje. Chodzi o samo [u]sprecyzowanie[/u] KTO, które jest absurdalne, bo zdecydowana większość wyznawców Jezusa to również żydzi. Zatem bezsensu jest pisać, ze żydzi go ubili. Równie dobrze możesz napisać: "[i]zabili go ludzie[/i]". Jak już masz precyzować, to pisz że zrobili to rzymianie za namową ich przydupasów. Narodowość i wyznanie nie miało tu nic do rzeczy. Jednak katolicy tak dobitnie to podkreślaja, że chyba jednak ma. Jakoś nigdy nie widziałem by ktoś pisał, że żydzi kochali Jezusa, co jest przecież taką sama prawdą jak to, że go zabili.
jałokim i laurka spotkajcie się w realu przedyskutujcie te kwestie bo za długo was czytać[ok][:-D][|-)]
Może pokrótce niech ktoś zreasumuje jak było z Jezusem tak naprawdę :-)
a konkretnie
Żyd czy nie ?
P.S.
Ja nie mam i nigdy nie miałam NIC przeciwko Żydom !
wrzuc w wyszukiwarkę rodowód Jezusa i poczytaj. zaznaczam że te rodowody istnieją po dzień dzisiejszy[:-)]
Pomyśl trochę czym sie chrześcijaństwo charakteryzuje i czym jest Stary Testament, do którego ksiąg Jezus się odwoływał. O Nowym Testamencie nic nie wiedział, bo przecież jeszcze go wtedy z oczywistych powodów nie było :)
Nie mógł być chrześcijaninem, bo ci powstali dopiero po jego męczeńskiej śmierci, która jest podstawą chrześcijaństwa. Musiał być żydem, bo tylko potomek z rodu Dawida (izraelity) mógł uchodzić za mesjasza. Zatem jego rodzice też musieli być żydami i z apostołów nie tylko Judasz był żydem ;)
""JHS też był Żydem""
skrót JHS nie ma nic wspólnego ani z żydami ani z rzymem czy tzw. chrześcijaństwem , tylko z panteonem bogów egipskich
możesz podać źródło tej informacji?
Tylko proszę, niech to nie będą filmiki z yt
http://www.sabbathcovenant.com/IHS.htm
Może z tąd? Nie wiem nawet, jutro to przeczytam bo spać mi się chce...
Co?!? Jezus, który urodził się pośród Żydów, to tylko symbol. Przecież i tak wszyscy wierzymy w tego samego Boga:)
Jezus jest nie tylko symbolem, jest także postacią historyczną.
A dla młodszych od żydów i chrześcijan w wierze muzułmanów, nie jest Bogiem, tylko dla odmiany prorokiem.
No z Żydami to nie trafiłeś akurat, bo dla nich też nie jest Bogiem.
Nie widzę by pisał że dla żydów jest bogiem.
Ja też nie widzę.
co do tematu...
Mają, państwo z gigantyczną armią w otoczeniu raczej nieprzychylnym.
A dlaczego:
1. Wiosną dwa lata temu, Rose Gottemoeller, zastępca sekretarza stanu i główny negocjator Waszyngtonu ds. broni jądrowej, poprosiła Izrael o podpisanie Traktatu o Nierozprzestrzenianiu Broni Jądrowej - Izrael odmówił.
2. ONZ przyjęła rezolucję wzywającą Izrael do podpisania Traktatu i poddaniu się kontroli - Izrael odmówił.
3. MAEA poprosiła Izrael o podpisanie Traktatu i poddania się kontroli - Izrael odmówił
4. Formalne zgłoszenie Iranu do MAEA o planowanej budowie zapasowego obiektu podkreśla, że Iran stosuje się do Traktatu wcześniej przezeń podpisanego
5. Iran pozwala MAEA na inspekcję wszystkich swoich obiektów.
6. W przeciwieństwie do usprawiedliwienia swoich twierdzeń, wydaje się, że USA i Izrael były zaskoczone oświadczeniem Iranu. Rozumowanie jest proste. Gdyby USA lub Izrael poinformowały o istnieniu nowego obiektu zanim Iran powiadomił MAEA, ustawiłoby to Iran w defensywie. Obecnie USA i Izrael wydają się nie nadążać, wątpiąc w prawdziwość oświadczeń Izraela, który “posiada wiedzę", że Iran stanowi zagrożenie nuklearne.
7. MAEA i wszystkie 16 agencji wywiadu USA są zgodne, że Iran nie buduje i nie posiada broni nuklearnej.
8. W 1986 Mordechai Vanunu ujawnił i pokazał zdjęcia tajnej izraelskiej fabryki broni jądrowej pod reaktorem w Dimonie.
9. Izrael spreparował takie same oskarżenia wobec Iraku, jakie czyni teraz wobec Iranu, co doprowadziło do zbombardowania przez Izrael elektrowni w Osirik. Po inwazji z 2003, międzynarodowi śledczy zbadali ruiny elektrowni w Osirik i nie znaleźli dowodów na istnienie tajnej fabryki broni.
10. ONZ opublikowało Goldstone Report, oskarżający Izrael o 37 przestępstw wojennych i zbrodnie przeciwko ludzkości w Strefie Gazy w zeszłym roku. Izrael potępił raport jako “antysemicki" (choć sędzia Goldstone sam jest Żydem), a Stany Zjednoczone będą blokować skierowanie raportu do Trybunału Zbrodni Wojennych w Hadze, co sprawi, że rząd USA stanie się współwinnym.
JA wiem....
AUTORZY TAKICH TEKSTÓW WINNI BYĆ TRAKTOWAANI Z CAŁĄ SUROWOŚCIĄ!
I wszelkimi środkami. Ohyda tej pisaniny wykluczuła autora spoza kręgu naszej cywilizacji. Piszac ten tekst zmusza, do użycia wszelkich dostępnych środków gwarantujacych, że podobne obrzydlistwa, nie powstana juz nigdy w przyszłości!
Już nie będę...
Możę dla pamięci...Pamiętacie co premier Izraela powiedział:
"Mamy na własność Polskę, Węgry, Rumunię i cały Manhattan w Nowym Jorku". Koniec cytatu.[:-)]
Faktycznie. Tyle lat a czytanie ze zrozumieniem leży :)
Od kilkudziesięciu lat rządy państw postronnych co pewien czas próbują pogodzić Arabów z Żydami. Kilku przywódców nawet dostało za to nagrody Nobla. A problem nadal nie rozstrzygnięty.
Powód: [b]Arabowie (w tym Palestyńczycy) NIE UZNAJĄ PRAWA DO ISTNIENIA PAŃSTWA IZRAEL. [/b] Uważają, że nie ma dla Żydów miejsca tam, gdzie kiedyś to państwo istniało, gdzie żyli przodkowie dzisiejszych Żydów. [b]Odmawiają im prawa do posiadania własnego państwa. [/b]
A przecież to Muzułmanie zajęli Żydom ich miejsca. Pobudowali meczet w miejscu, gdzie Abraham chciał złożyć Bogu ofiarę ze swojego syna Izaaka - bo Bóg tego od niego zażądał. Gdzie przed wiekami stała świątynia, której resztki to znana nam Ściana Płaczu w Jerozolimie.
A Izrael i Żydzi są nam Polakom bliżsi, niż sądzimy. Państwo Izraal powstało po ostatniej wojnie swiatowej w dużej mierze dzięki Żydom polskim. Część z nich wyjechała do Palestyny przed wojną, część została za cichą zgodą gen. Andersa - to żołnierze polscy, którzy z nim wyszli z piekła Rosji, Syberii na Bliski Wschód. Niewielu takze po wojnie.
Gdyby Izrael nie miał broni atomowej Arabowie dawno zmietli by to państwo z powierzchni ziemi.
Jakim argumentem jest według Ciebie posiadanie przez Izrael bomby atomowej? Jeśli uważasz, że państwa muzułmańskie trzymające świat w szachu swoimi groźbami ataku terrorystycznego powstrzymują się przed wojna z Izraelem tylko dlatego, że Ci posiadają broń atomową - to jesteś w błędzie. Od dawna wiadomo, że to właśnie Izrael prowadzi ćwiczenia wojskowe symulujące atak na Iran i to on prowokuje kraje islamskie leżące wokoło. Jednak jak widać muzułmanie nie są tacy głupi i wiedzą, że jeżeli zaatakują pierwsi to nie będą się musieli liczyć z atakiem Izraela tylko przede wszystkim USA i ich sojuszników. Sądzę, że żydowski naród jest na tyle cwany, że państwo Izrael jest dla nich tylko jednym z ośrodków działania między islamskimi krajami,ważniejsze zaś tkwią wśród elit tych bogatszych krajów.
Tak... ciekawe czemu Was nie fascynują tak rozmowy
o Mongołach,
Aborygenach czy Eskimosach. Baaardzo ciekawe...
Żydzi mieszkali w tym kraju przez wiele wieków. Pewnie wielu z nas ma domieszkę krwi żydowskiej. To dlatego. Przecież tylko 2 narodowości uważają się za naród wybrany - pierwsi to Żydzi, drugi to Polacy.
Ot! To, to!:)
Zasadnicza różnica jest jednak taka, że Żydzi są pracowici, wykształceni, inteligentni i zaradni.
Przekonałaś mnie, przechodze na judaizm!
Mają też wiele innych zalet więc warto :-)
Najbogatsza i najlepiej wykształcona nacja na świecie! [:-)]
czyli na pierwsze napletek do obcięcia podejrzewam że w twoim wieku już nie warto a nóż za durzo obetno i co wtedy [|-)]
napisz że dobrze kombinują[|-)]http://www.youtube.com/watch?v=FwmUUhsfKuc[|-)]
To prawda. I dlatego z zawiści mają tylu wrogów.
Nie jest tajemnicą, że takie atrybuty jak wykształcenie, zaradność bogactwo zawsze wyzwalały zawiść u maluczkich
Samo obrzezanie to o wiele za mało aby zostać Żydem. Na to trzeba zasłużyć!
piszecie bzdury.. to fakt zydzi sa b reguły bogaci i wykształceni.. ja nienawidzę ich za to że sa chciwi, przebiegli..itp.[bad]
Zaradność to nie przebiegłość, zdolność do pomnażania dóbr to nie chciwość.
Choć patrząc na to oczami zawistnego Polaka-antysemity
to pewnie i tak to widzisz :-)
Jeśli grasz w pokera i przegrywasz to też nienawidzisz przeciwnika bo jest lepszy ? Jeśli widzisz gościa w dobrym aucie to nienawidzisz go bo sam masz co najwyżej zdezelowany rower ? A jak już sąsiad by wygrał w totka 100.000 zł to z chęcią byś go zabił bo to nie ty. A jak nie zabił to podłożył mu jakąś świnię lub liczył że spotka go jakieś nieszczęście.
To się właśnie nazywa Polactwo. Wiesz co ten termin oznacza i skąd pochodzi ?
http://merlin.pl/HTML/83-89011-41-7.html
Zdarzało się w historii, że król otaczał się tchórzliwymi dworakami, mówiącymi władcy tylko to, co ich zdaniem chciał usłyszeć. W stolicy już tli się rewolucja, na granicy wróg zajmuje kolejne wartownie, właśni poddani przeklinają nieudolnego władcę i witają kwiatami jego wrogów, ale król o tym wszystkim nie wie, bo gnący się w ukłonach dworacy nie mają śmiałości narazić się na podejrzenie, że król nie jest ich zdaniem najmądrzejszym i najsłuszniej postępującym władcą w dziejach. Zamiast myśleć o reformach i zbierać armię, władca trawi więc dni nad projektami nowego, wspanialszego pałacu, rojąc o defiladzie, jaką urządzi dla uświetnienia jego otwarcia. Coś podobnego dzieje się z Polską. Jak na razie demokracja okazała się u nas chocholim tańcem, w którym politycy, zamiast cokolwiek zaoferować, poczuli się zmuszeni pląsać w lansadach wokół prymitywa, schlebiać mu, łasić się do niego i na wyścigi przedkładać to właśnie, co powinno mu się najbardziej spodobać: że jest wspaniały, że wszystko mu się należy, i że będzie mu lepiej bez żadnego wysiłku, nie będzie trzeba nic zmienić, ponosić żadnych wyrzeczeń ani schylać grzbietu.
Wydawać by się mogło, że tak dopieszczane i obsypywane komplementami społeczeństwo powinno pławić się w błogim samozadowoleniu. Ale, o paradoksie, im większa jest tchórzliwość i kunktatorstwo tak zwanej elity, tym polactwo popada w głębszą frustrację. Bo też tym bardziej beznadziejne staje się poczucie jakiejś dojmującej, przygniatającej niemożności wszystkiego. Przyszedł jeden, panie, naobiecywał, i gówno, przyszedł drugi, naobiecywał jeszcze więcej, i jeszcze większe gówno, no to wybierają trzeciego, co znowu obiecuje to samo, tylko jeszcze ładniej... I nie ma do polactwa dostępu myśl, że takich obietnic, jakich się domaga, nie złoży mu nikt uczciwy ani mądry, że czyniąc warunkiem dojścia do władzy zobowiązanie, iż dwa plus dwa zacznie się równać pięć, wyborcy sami skazują się na rządy cynicznych oszustów na zmianę z idiotami. Zresztą, na mocy opisanego przed chwilą mechanizmu, nikt się wyborcom tej myśli nie odważy podsunąć.
Pojawia się więc męczące podejrzenie, że skoro nic tu się nie udaje, nic nie wychodzi, nawet rzeczy dla innych krajów najprostsze i najoczywistsze, to widać jesteśmy jakimiś koszmarnymi nieudacznikami, zgoła wybrykiem natury. Badania socjologiczne pokazują, że stereotypowe wyobrażenie Polaka nigdzie nie jest tak złe, jak w samej Polsce. Nawet Niemcy, którzy widzą w nas głównie złodziei samochodów i bohaterów chamskich polenwitzów, nawet Austriacy, kojarzący Polaka przede wszystkim z handlarzami z Mexico Platz, przypisują nam w badaniach jakieś cechy pozytywne. Polacy - żadnych. Nie widzimy w sobie nic, ale to nic dobrego. Gremialnie podpisujemy się pod opinią, że jesteśmy durniami, brudasami, złodziejami i pijakami. Ale nie wyciągamy z tego, bynajmniej, wniosków, że w takim razie powinniśmy coś ze sobą zrobić, jakoś się zmienić. Rozpad poczucia wspólnoty, z której zostały już tylko karykaturalne angażowanie narodowych symboli w każdą byle szarpaninę, gromadne adorowanie Papieża - Polaka i jednego czy drugiego sportowca, zaszedł tak daleko, że nikt nie czuje się odpowiedzialny za swój kraj czy rodaków. Polacy są okropni, Polska to jeden wielki obciach, ale ja sam do siebie nic nie mam, a skądże znowu.
smutna prawda[:-(]
po postu nie lubie zydów tak jak wiekszosc społeczenstwa.. polacy nie lubia niemców- ruskich lubia.. niemcy z kolei nie lubia nas i tyle... a żyd jak to żyd jest gorszy i tak pozostanie..
"...nie lubie zydów tak jak wiekszosc społeczenstwa.. polacy nie lubia niemców..."
Drogi Ksenofobie,
nie Polacy tylko tacy żałośni polaczkowie.
Też jestem Polakiem i aż tak nasrane w głowie nie mam
Więc nie uogólniaj :-)
kazdy czegoś , jakiejs narodowosci nie lubi.. jedni nie lubia romów bo kradna.. a ja nie lubie zydów .. bo sa i tyle..
Tak Ci nakazuje Twoja Religia ?
trzeba ja miec.. zeby w coś wierzyc..
Ja osobiście nie lubię Przemka20 - to głupi, ograniczony, niedouczony, zarozumiały dupek. I jest mi niezmiernie przykro, że ktoś taki uważa się za osobę tej samej narodowości co ja - bo przynosi nam tylko wstyd.
Mi się nawet nie podoba,
że jest to... osobnik
tego samego gatunku :-)
a ja was bardzo lubie.. bo zawsze moge sie posmiac z jednego albo drugiego debila.. jeszcze kilka miesiecy temu nie wiedziałem ze takie forum istnieje.. i w zyciu bym nie powiedział ze bede sie na takim forum w taki badz inny forum udzielał... no musiałem naprawde nisko upaśc chyba..[bad]
hehehe ja nie mam polskich korzeni jezeli o to Ci chodzi..
Nie? To pewnie jak Hitler, masz żydowskich przodków i dlatego, podobnie jak on, nienawidzisz Żydów.