witam serdecznie
Nie wiem jak inni mieli wrażenie po szpitalu ale ja np nie narzekam miło wspominam oddział wewnętrzny (lekarzy i pielęgniarki),
a to że np.nie mają czasu lub nie mają humoru trzeba zrozumieć mają dużo pracy np obskoczyć każdego też potrzeba dla nich dużo czasu nie są robotami i za przeproszeniem nie mają w tyłkach motorki.
I zapewniam że każdy z was na
ich miejscu też by np nie miał czasu żeby każdego w jednej minucie załatwić. I trochę trzeba zrozumieć i ich na was też ludzie w pracy skarżą się bo czegoś nie zrobiliście. I TRZEBA ZROZUMIENIA I DLA TYCH LUDZI W SZPITALU TO NIE ROBOTY.
I nie każdy urodził się spryciarzem i jasnowidzem.Pozdrawiam oddział wewnętrzny[;-P]
NIE
witam serdecznie
Nie wiem jak inni mieli wrażenie po szpitalu ale ja np nie narzekam miło wspominam oddział wewnętrzny (lekarzy i pielęgniarki),
a to że np.nie mają czasu lub nie mają humoru trzeba zrozumieć mają dużo pracy np obskoczyć każdego też potrzeba dla nich dużo czasu nie są robotami i za przeproszeniem nie mają w tyłkach motorki.
I zapewniam że każdy z was na
ich miejscu też by np nie miał czasu żeby każdego w jednej minucie załatwić. I trochę trzeba zrozumieć i ich na was też ludzie w pracy skarżą się bo czegoś nie zrobiliście. I TRZEBA ZROZUMIENIA I DLA TYCH LUDZI W SZPITALU TO NIE ROBOTY.
I nie każdy urodził się spryciarzem i jasnowidzem.Pozdrawiam oddział wewnętrzny[;-P]