Pod filarami na Łomżyńskiej (teraz kwiaciarnia) to była kiedyś poczekalnia i kasa PKS - wejście od strony filarów. A przystanki dworcowe tuż obok, na placu Sikorskiego. Następne patrząc w stronę Podedwornego były: istniejąca do dzisiaj księgarnia i kawiarnia Zambrowianka (teraz sklep odzieżowy), potem pasmanteria albo sklep z odzieżą męską, miał ten sklep jakąś nazwę - zapomniałam (teraz jest podobnie, tylko sklep podzielony na dwa). A po drugiej stronie Łomżyńskiej, na skraju placu Sikorskiego, sklepik Bączyków (dziś powiedzielibyśmy butik - ludzie, to był jedyny na całe miasto sklepik z w miarę modnymi ciuchami i dodatkami - jak to możliwe, że nie chodziłyśmy nago i boso?), gdzieś tam obok chyba mały prywatny sklepik z bułkami i patrząc w kierunku Ostrowskiej większy sklep PSS-u z pieczywem - tzw. piekarnia, jedyny w miarę duży sklep z chlebem na całe miasto (co my jedliśmy?), która czasem przy niepogodzie służyła także za poczekalnię autobusową (było ciepło, a w prawdziwej poczekalni tylko zimny piec kaflowy). Gdzieś tam chyba była i kwiaciarnia - może na Łomżyńskiej niżej. A po drugiej stronie placu był jedyny w mieście sklep mięsny. Sami jacyś starzy internauci tu piszą, skoro pamiętamy takie zamierzchłe czasu, gdy nie było pizzy tylko normalne polskie jedzenie (jeśli było) i niewiele sklepów, a w piątki zakupy na "babskim rynku". Za to były miejsca na tańce i prawdziwe kino. I kto jeszcze pamięta tłumy idących Al.WP z i do "kombinatu", stada autobusów oczekujących na pracowników (tu gdzie teraz postawili żołnierza) rozwożących zmęczone po pracy kobiety we wszystkie strony od Zambrowa (dziś definitywny koniec epoki bawełnianej w mieście). Trochę się nam czasy i miasto zmieniło.
dawny sklep PSS-u z pieczywem - tzw. piekarnia z Pl. Sikorskiego nosił takowe miano, ponieważ na zapleczu budynku, w którym się mieścił dziesiątki lat temu była prawdziwa piekarnia - tak mi zawsze mawiano - ja niestety już tego nie pamiętam, bom za młody "kryjan" :)
Piekarnia to chyba była na ul. Mazowieckiej. Sklep z pieczywem pana Kołakowskiego mieścił się w lokalu gdzie dzisiaj można dorobić klucze i kupić pieczątki, a piekarnia na ul. Cmentarnej W budynku pana Bączyka /zakład szklarski/ była masarnia. Zaraz obok na Łomżyńskiej wypiekano obwarzanki /dom pani Gołaszewskiej/.
Liceum Ogólnokształcące mieściło się chyba na początku w "Relaksie". Na ul. Kościuszki /obok lub na posesji p. Brulińskich / mieściła się Biblioteka Pedagogiczna i Szkoła Podstawowa , później przeniesiona do dzisiejszych ZDZ-tów .
Szkoła Podstawowa nr 2 z ul. Kościuszki została przeniesiona do nowej SP nr 5, w dzisiejszym ZDZ mieściła się SP nr1, która rok później(po SP 2) też została przeniesiona do SP 5
Piekarnia jest na ul. Mazowieckiej po dziś dzień i to nie jedna, ale w latach powojennych chleb wypiekano również na ul. Łomżyńskiej - stąd do dziś starsi ludzie mówią na dawny sklep PSS-u - piekarnia.
Na pl.Sikorskiego była piekarnia, a gdy wybudowano piekarnię na ul. Mazowieckiej, tutaj pozostał sklep z pieczywem i mlekiem, podzielony na pół, w drugiej części był spożywczy /dzisiaj spożywczy "Lewiatan"/.
A pan ś.p. "Długopis", który swego czasu naprawiał parasolki na paterze w Eurece, nikt już o nim nie pamięta? Lub ś.p. "Garbusek" - zambrowski naprawiacz sprzętu RTV. Pamiętam gdy miał zakład w budyku w którym do niedawna była kwiaciarnia obok K3 i K4, zawsze sie przez okno warsztatu podgladało naprawianie telewizorów:)
Może ktoś pamięta pomnik/głaz sprzed Plastusia?Co upamiętniał i co się z nim stało?Czerwonej gwiazdki tam nie było,jak przy tym,który przeniesiono z ul.Kościuszki na tzw.ruski cmentarz.
trudno dziś tak jednoznacznie określić, kto był tym złym, a kto tym dobrym ostatnio pojawia się coraz więcej opinii, że AK nie była tak "kryształowa" ja jestem za tym, żeby zostawić te dyskusje, bo świadków tamtych wydarzeń jest coraz mniej, z ci, którzy żyją, może ze względu na wiek nie wszystko doskonale pamiętają; wszak czasy Solidarności tak niedawne, a na zjeździe członkowie nie mogli ustalić, kto gdzie był i co robił a pomnik KBW na pewno stał na środku skweru, bliżej bloku, w którym był Palstuś
boel, tam gdzie była poczekalnia dworca PKS, księgarnia, był sklep odzieżowy "Adam". Był jeszcze jeden pomnik w Zambrowie, za kościołem św.Trójcy od Alei Wojska Polskiego (obecnie naprzeciwko notariusza za pocztą, po drugiej stronie ulicy) pomnik żołnierzy radzieckich.
boel, tam gdzie była poczekalnia dworca PKS, księgarnia, był sklep odzieżowy "Adam". Był jeszcze jeden pomnik w Zambrowie, za kościołem św.Trójcy od Alei Wojska Polskiego (obecnie naprzeciwko notariusza za pocztą, po drugiej stronie ulicy) pomnik żołnierzy radzieckich.
Pomnik z ul.Kościuszki stoi na tzw.ruskim cmentarzu. Zupełnie niedawno(ok.15 lat temu) były piekarnie/ciastkarnie na ul.Cmentarnej i Aleji W.P.(w okolilcy dzisiejszej pralni. Kluby bilardowe:Atika pod Kalatową i Derby przy MDK.
Pierwsza ,,pizza"" (odgrzewana) na wodnej.
Czasem szkoda,że niektóre miejsca to już wspomnienia.
sklep Adam był tam gdzie obecnie jest pasmanteria oraz cześć sklepu Kuleszy moto nazwa spaleniska tu gdzie obecnie stoi nowe polo pociejewo cześć ulicy Poświątnej od dawnej rzeźni obecnie wypożyczalnia sam osobo u Wojtasia kępa u Marczyka to tuz zaraz za pociejewm w żadnej z restauracji Mazur Zambrowianka Lotos Mila nie rządzili Skrzynia Siudy Stefanek czy Dziad ,. byli tam starsi co rządzili Miody Nicyfor Koczo Szczupak wyrwi kufel i inni Jodkowa obecnie Mickiewicza pod Trumienka restauracja na białostockiej Orion świetlica nad BS, lezący wieżowiec hotel robotniczy z dykty i kartonu przy asfalciaku teren za ZSZ przychodna lekarska w obecnie prowadza tam warsztaty gastronomiczne
leonku! litości! podałeś tak dużo informacji, ale bez żadnego porządku;
pogrupuj je trochę, bo moja pamięć aż tak daleko nie sięga, a Twoje wiadomości są ciekawe i cenne, tylko tak jakoś napisane na "jednym wydechu"
tak wiem ,ale jak się widzi Zambrów z tamtych lat w wyobraźni, tłumy przy kosmosie oczywiście kinie ten niepowtarzalny neon i napis oh magia uroku kina i ciepłego lata stad ten bałagan zacny to temat wszystkie określenia są mi dobrze znane i przywodzą miłe wspomnienia
zgadza się a szefową była Guzewiczowa!!
pani Guzewicz była kierowniczką(!) sklepu z materiałami
Jeśli dobrze pamiętam kierowniczką sklepu na Koszarach była Pani Sawicka .
"PLASTUŚ" byl tam gdzie sie znajduje bank spółdzielczy na białostocjiej
Na Fabryczej, gdzie był Dom Publiczny, była przychodnia ZZPB
sklep "Plastuś" był w miejscu, gdzie dziś jest sklep z armaturą łazienkową przy ulicy Sadowej
Pod filarami na Łomżyńskiej (teraz kwiaciarnia) to była kiedyś poczekalnia i kasa PKS - wejście od strony filarów. A przystanki dworcowe tuż obok, na placu Sikorskiego. Następne patrząc w stronę Podedwornego były: istniejąca do dzisiaj księgarnia i kawiarnia Zambrowianka (teraz sklep odzieżowy), potem pasmanteria albo sklep z odzieżą męską, miał ten sklep jakąś nazwę - zapomniałam (teraz jest podobnie, tylko sklep podzielony na dwa). A po drugiej stronie Łomżyńskiej, na skraju placu Sikorskiego, sklepik Bączyków (dziś powiedzielibyśmy butik - ludzie, to był jedyny na całe miasto sklepik z w miarę modnymi ciuchami i dodatkami - jak to możliwe, że nie chodziłyśmy nago i boso?), gdzieś tam obok chyba mały prywatny sklepik z bułkami i patrząc w kierunku Ostrowskiej większy sklep PSS-u z pieczywem - tzw. piekarnia, jedyny w miarę duży sklep z chlebem na całe miasto (co my jedliśmy?), która czasem przy niepogodzie służyła także za poczekalnię autobusową (było ciepło, a w prawdziwej poczekalni tylko zimny piec kaflowy). Gdzieś tam chyba była i kwiaciarnia - może na Łomżyńskiej niżej.
A po drugiej stronie placu był jedyny w mieście sklep mięsny.
Sami jacyś starzy internauci tu piszą, skoro pamiętamy takie zamierzchłe czasu, gdy nie było pizzy tylko normalne polskie jedzenie (jeśli było) i niewiele sklepów, a w piątki zakupy na "babskim rynku". Za to były miejsca na tańce i prawdziwe kino.
I kto jeszcze pamięta tłumy idących Al.WP z i do "kombinatu", stada autobusów oczekujących na pracowników (tu gdzie teraz postawili żołnierza) rozwożących zmęczone po pracy kobiety we wszystkie strony od Zambrowa (dziś definitywny koniec epoki bawełnianej w mieście).
Trochę się nam czasy i miasto zmieniło.
dawny sklep PSS-u z pieczywem - tzw. piekarnia z Pl. Sikorskiego nosił takowe miano, ponieważ na zapleczu budynku, w którym się mieścił dziesiątki lat temu była prawdziwa piekarnia - tak mi zawsze mawiano - ja niestety już tego nie pamiętam, bom za młody "kryjan" :)
Moja mama często wspomina zabawy w ,,Piątce""
Tam były przepyszne naleśniki i pirogi...A rano pachniało kakaem,świeżymi bułeczkami z serem...Aż ślinka leci na wspomnienie..
a cieplutkie kakao podawano w takich dużych ceramicznych kubkach z nadrukiem "SPOŁEM"... mmm... to był smak prawdziwego jedzenia...
ul.Ostrowska budka p.Czyzewskiego gdzie kupowalo sie wetylki do procy
Piekarnia to chyba była na ul. Mazowieckiej.
Sklep z pieczywem pana Kołakowskiego mieścił się w lokalu gdzie dzisiaj można dorobić klucze i kupić pieczątki, a piekarnia na ul. Cmentarnej
W budynku pana Bączyka /zakład szklarski/ była masarnia.
Zaraz obok na Łomżyńskiej wypiekano obwarzanki /dom pani Gołaszewskiej/.
Liceum Ogólnokształcące mieściło się chyba na początku w "Relaksie".
Na ul. Kościuszki /obok lub na posesji p. Brulińskich / mieściła się Biblioteka Pedagogiczna i Szkoła Podstawowa , później przeniesiona do dzisiejszych ZDZ-tów .
Szkoła Podstawowa nr 2 z ul. Kościuszki została przeniesiona do nowej SP nr 5, w dzisiejszym ZDZ mieściła się SP nr1, która rok później(po SP 2) też została przeniesiona do SP 5
Piekarnia jest na ul. Mazowieckiej po dziś dzień i to nie jedna, ale w latach powojennych chleb wypiekano również na ul. Łomżyńskiej - stąd do dziś starsi ludzie mówią na dawny sklep PSS-u - piekarnia.
Na pl.Sikorskiego była piekarnia, a gdy wybudowano piekarnię na ul. Mazowieckiej, tutaj pozostał sklep z pieczywem i mlekiem, podzielony na pół, w drugiej części był spożywczy /dzisiaj spożywczy "Lewiatan"/.
A pan ś.p. "Długopis", który swego czasu naprawiał parasolki na paterze w Eurece, nikt już o nim nie pamięta? Lub ś.p. "Garbusek" - zambrowski naprawiacz sprzętu RTV. Pamiętam gdy miał zakład w budyku w którym do niedawna była kwiaciarnia obok K3 i K4, zawsze sie przez okno warsztatu podgladało naprawianie telewizorów:)
tych co naprawiali parasolki nazywano sąsiadami
Może ktoś pamięta pomnik/głaz sprzed Plastusia?Co upamiętniał i co się z nim stało?Czerwonej gwiazdki tam nie było,jak przy tym,który przeniesiono z ul.Kościuszki na tzw.ruski cmentarz.
Ten pomnik byl przed tzw Polmozbytem obok Plastusia,pomnik zolniezy KWB poleglych w walce o utrwalenie wladzy ludowej.
Ok,dzięki.Masz rację,stał bardziej w prawo od strony straży.
ten pomnik stał w centralnej części skweru przed dawnym Plastusiem, przy ul.Sadowej
Czyli prawda po środku.Może ktoś wie,co z nim się stało po usunięciu?Swoją drogą działania KBW to w większości mało chlubna działalność.
trudno dziś tak jednoznacznie określić, kto był tym złym, a kto tym dobrym
ostatnio pojawia się coraz więcej opinii, że AK nie była tak "kryształowa"
ja jestem za tym, żeby zostawić te dyskusje, bo świadków tamtych wydarzeń jest coraz mniej, z ci, którzy żyją, może ze względu na wiek nie wszystko doskonale pamiętają;
wszak czasy Solidarności tak niedawne, a na zjeździe członkowie nie mogli ustalić, kto gdzie był i co robił
a pomnik KBW na pewno stał na środku skweru, bliżej bloku, w którym był Palstuś
Tak,ale nadal nie znam jego dalszej historii.Ktoś go przecież usunął.
Baks.Rozumiem Cię.Głównie chodziło mi o to.co powyżej.
Nie ma się też co rozkręcać;offtopic.
myślę, że dowiesz się więcej w izbie historycznej
boel, tam gdzie była poczekalnia dworca PKS, księgarnia, był sklep odzieżowy "Adam".
Był jeszcze jeden pomnik w Zambrowie, za kościołem św.Trójcy od Alei Wojska Polskiego (obecnie naprzeciwko notariusza za pocztą, po drugiej stronie ulicy) pomnik żołnierzy radzieckich.
boel, tam gdzie była poczekalnia dworca PKS, księgarnia, był sklep odzieżowy "Adam".
Był jeszcze jeden pomnik w Zambrowie, za kościołem św.Trójcy od Alei Wojska Polskiego (obecnie naprzeciwko notariusza za pocztą, po drugiej stronie ulicy) pomnik żołnierzy radzieckich.
Pomnik z ul.Kościuszki stoi na tzw.ruskim cmentarzu.
Zupełnie niedawno(ok.15 lat temu) były piekarnie/ciastkarnie na ul.Cmentarnej i Aleji W.P.(w okolilcy dzisiejszej pralni.
Kluby bilardowe:Atika pod Kalatową i Derby przy MDK.
Pierwsza ,,pizza"" (odgrzewana) na wodnej.
Czasem szkoda,że niektóre miejsca to już wspomnienia.
sklep Adam był tam gdzie obecnie jest pasmanteria oraz cześć sklepu Kuleszy moto nazwa spaleniska tu gdzie obecnie stoi nowe polo pociejewo cześć ulicy Poświątnej od dawnej rzeźni obecnie wypożyczalnia sam osobo u Wojtasia kępa u Marczyka to tuz zaraz za pociejewm w żadnej z restauracji Mazur Zambrowianka Lotos Mila nie rządzili Skrzynia Siudy Stefanek czy Dziad ,. byli tam starsi co rządzili Miody Nicyfor Koczo Szczupak wyrwi kufel i inni Jodkowa obecnie Mickiewicza pod Trumienka restauracja na białostockiej Orion świetlica nad BS, lezący wieżowiec hotel robotniczy z dykty i kartonu przy asfalciaku teren za ZSZ przychodna lekarska w obecnie prowadza tam warsztaty gastronomiczne
leonku! litości! podałeś tak dużo informacji, ale bez żadnego porządku;
pogrupuj je trochę, bo moja pamięć aż tak daleko nie sięga, a Twoje wiadomości są ciekawe i cenne, tylko tak jakoś napisane na "jednym wydechu"
tak wiem ,ale jak się widzi Zambrów z tamtych lat w wyobraźni, tłumy przy kosmosie oczywiście kinie ten niepowtarzalny neon i napis oh magia uroku kina i ciepłego lata stad ten bałagan zacny to temat wszystkie określenia są mi dobrze znane i przywodzą miłe wspomnienia