ja tez bylam pare dni temu w polo to przy lodówkach tak dawało smrodem jakby szambo czy jakas zdechlizna ... nie bylam tam od kilku dni to nie wiem czy nadal smierdzi czy nie... takze sie nie wypowiem ale to fakt ze smierdziało
Ale problem normalnie szok :-) Był smród, nie ma smrodu a temat dalej się ciągnie hehe Niedługo z Polo zrobi się muzeum i ludzie będą przychodzili na zwiedzanie sklepu i sprawdzanie stężenia smrodu :-) Pożal się boże[:-D]
Skoro jesteś kierownikiem w takiej dużej firmie, to może ujawnij się ?
Zakładam, że jesteś zdesperowanym bezrobotnym, który niewie co z sobą spocząć i wymyślasz , jaką to posadę masz.
Ludzie, skończcie z tymi kierownikami... Nawet jesli siarzewski jest kierownikiem, o jaki mówi, to co? Zazdrość przemawia? Macie dwie ręce to weźcie się do roboty i może wam się uda.
A jeżeli nie jest, to pozwólcie mu żyć w świecie marzeń :) (bez obrazy Panie Siarzewski :)
[cite user="Majku" date="19.12.2011 12:09"]Ludzie, skończcie z tymi kierownikami... Nawet jesli siarzewski jest kierownikiem, o jaki mówi, to co? Zazdrość przemawia? Macie dwie ręce to weźcie się do roboty i może wam się uda.
A jeżeli nie jest, to pozwólcie mu żyć w świecie marzeń :) (bez obrazy Panie Siarzewski :)[/cite]
Skoro jesteś kierownikiem w takiej dużej firmie, to może ujawnij się ?
Zakładam, że jesteś zdesperowanym bezrobotnym, który niewie co z sobą spocząć i wymyślasz , jaką to posadę masz.
[/cite]
Bueheh czuję jakąs zazdrość, nie zamierzam się przed Tobą ani nikim innym ujawniać choć niektórzy wiedzą kim jestem. W Zambrowie nie pracuje więc nie martw się - nie jestem Twoim przełożonym. Choć pewnie to Ty jesteś bezrobotna i leczysz tu swoje kompleksy.
A tak BTW. wróćmy do tematu bo nie jest on o moim stanowisku.
[cite user="Majku" date="19.12.2011 12:09"]Ludzie, skończcie z tymi kierownikami... Nawet jesli siarzewski jest kierownikiem, o jaki mówi, to co? Zazdrość przemawia? Macie dwie ręce to weźcie się do roboty i może wam się uda.
A jeżeli nie jest, to pozwólcie mu żyć w świecie marzeń :) (bez obrazy Panie Siarzewski :)[/cite]
Bueheh czuję jakąs zazdrość, nie zamierzam się przed Tobą ani nikim innym ujawniać choć niektórzy wiedzą kim jestem. W Zambrowie nie pracuje więc nie martw się - nie jestem Twoim przełożonym. Choć pewnie to Ty jesteś bezrobotna i leczysz tu swoje kompleksy.
A tak BTW. wróćmy do tematu bo nie jest on o moim stanowisku.[/cite]
To chwała Ci za to, ja w miesiącu przepracowuję tyle godzin ile Ty pewnie w dwa, nie ma nic za darmo. Każdy potrafi tylko narzekać i patrzeć na drugą osobę..
Prosty przykład - dziś jest 19.12 do wczoraj mam przepracowane 244 RBH a przed nami jeszcze kilkanaście dni grudnia.. Wiem jakie są normy ile godzin ma etat ale jeśli chce się robić karierę to niestety w kapitalistycznym świecie tak to wygląda a Wy dalej stójcie z założonymi rękami i myslcie o przyszłości i co zrobić, żeby się nie narobić a zarobić...
To chwała Ci za to, ja w miesiącu przepracowuję tyle godzin ile Ty pewnie w dwa, nie ma nic za darmo. Każdy potrafi tylko narzekać i patrzeć na drugą osobę..
Prosty przykład - dziś jest 19.12 do wczoraj mam przepracowane 244 RBH a przed nami jeszcze kilkanaście dni grudnia.. Wiem jakie są normy ile godzin ma etat ale jeśli chce się robić karierę to niestety w kapitalistycznym świecie tak to wygląda a Wy dalej stójcie z założonymi rękami i myslcie o przyszłości i co zrobić, żeby się nie narobić a zarobić...
[/cite]
Tak, tak. Póki pozwala zdrowie. Orasz jak koń, a w wieku 40 lat samo siwe włosy, garb na plecach i korzonki. Znam takich karierowiczów jak ty. Tłumacz się jak chcesz, ale dla mnie po prostu jesteś wykorzystywany. Taki murzyn dzisiejszych czasów.
[cite user="Wojciechowski" date="19.12.2011 15:09"]skoro masz czas pisać na forum to się chyba tam nie przepracowałeś.
[/cite]
Przecież nie pracuję na budowie tylko przy komputerze, dlatego mam czas na forum. Nie przepracowuję się - pomimo duzej liczby godzin staram sie nie być białym murzynem.
Tak, tak. Póki pozwala zdrowie. Orasz jak koń, a w wieku 40 lat samo siwe włosy, garb na plecach i korzonki. Znam takich karierowiczów jak ty. Tłumacz się jak chcesz, ale dla mnie po prostu jesteś wykorzystywany. Taki murzyn dzisiejszych czasów.[/cite]
Tyle, że ten murzyn może się pochwalić czymś na co Ty będziesz jeszcze długo pracował. Koniec tematu. Każdy żyje jak mu sie podoba i za siebie, o moje zdrowie nie musisz sie martwic.
Średnio 13 h dziennie przy komputerze wraz z sobotami i niedzielami. Po pierwsze nie masz ani odrobiny czasu dla siebie, a po drugie w przyszłości czeka Cię -15 dioptrii i biała laska. Dla mnie jesteś po prostu pracoholikiem bez żadnych pasji i zainteresowań. Jesteś maszyną od roboty i od spania.
OK, niech tak będzie :) Nie narzekam, póki jestem młody to pracuje żeby za kilka lat ktoś pracował na mnie. Poza tym, czas pracy mam nienormowany, nikt mi tyle siedzieć w robocie nie każe. Po świętach jadę na 2 tyg w góry, żeby trochę odpocząć.
to jesteś dorobkiewicz wcześniej wyliczasz ile ty czasu pracujesz że niektóry tak myślę na forum z tobą się niemożne równać tyle godzin biedaku wypracowałeś i wyliczasz komuś ile jest w miesiącu myślę że siedzisz przed kompem i w domu mamusi co nagotuje da jeść a o życiu tym bardziej pracy nie masz pojęcia chłopie co ty chcesz osiągnąć drażniąc innych?////
Hehehe rozbawiłeś mnie, moja mamusia w tej chwili gotuje tylko dla tatusia - chcesz to i Tobie schabowego usmazy jak ja poproszę to wpadniesz sie najeść bo fabryka jeszcze nie działa, mięso nie będzie z polo marketu.
[cytat]Hehehe rozbawiłeś mnie, moja mamusia w tej chwili gotuje tylko dla tatusia - chcesz to i Tobie schabowego usmazy jak ja poproszę to wpadniesz sie najeść bo fabryka jeszcze nie działa, mięso nie będzie z polo marketu.[/cytat]
oj mamusia tez w polo czasem kupuje mięsko ;)
[cite user="Wojciechowski" date="19.12.2011 15:09"]skoro masz czas pisać na forum to się chyba tam nie przepracowałeś.
.....Pisanie na forum,to sposób na odreagowanie i rozrywka umysłowa.Ja przez ponad 40 lat pracuję średniopo 14 godz.dziennie,bywa tak,że pierwszą herbatę pije o 15,16 a o 20 jeden posiłek,za godz. drugi,trzeci .Jak przeanalizujecie moje wypowiedzi są one nawet z godz.24 i póżniej.Póki co sięga mnie 70,poruszam się dość sprawnie i niejednego 20 latka mógłbym zawstydzić,ale nie narzekam,nie psioczę na robotę,tylko na urzędasów nie mam litości jak narzekają na przepracowanie.Osobowość SIARZEWSKIEGO mi się osobiście podoba,nie oczekuje czyjeś pomocy,w życiu coś osiągnie,a w dyskusji wyraża swój pogląd,taki jaki ma ,nie ma w nim zazdrości,nienawiści.Ja osobiście mam wielki szacunek do ludzi pracy,ale zewnątrz nie każdy to widzi i rozumie,ale każdy z nas ma swój punkt widzenia,chociaż nie zawsze zrozumiały dla innych.
Ot co, u mnie 14stki to standard. Lat sporo mniej ale pociesza mnie to, że skoro pan daje radę i jakoś leci to i u mnie nie będzie najgorzej.
A Wam moi drodzy życzę wszystkiego najlepszego, żeby zachciało Wam się popracować i coś osiągnąć a nie liczyć na "6" w totka, bo tej nie będzie - czas się wziąść w garść i zacząć działać, powodzenia.
Piszę w dalszym ciągu z miejsca pracy. A pracuję dziś od 8:00.
[cytat]A ja tam wierzę w 6:)))Napewno kiedyś wygram:)[/cytat]...Iwonka..dziecino porzuć wiarę w Totka.Ja obliczyłem,że w totka wygrałem w swoim życiu ponad 100 000 ale w fantastyczny sposob,nie wysyłałem w tygodniu żadnego kuponu.Nie uwierz także w życzenia zazdrosnej przyjaciółki.Ona Zyczy Ci abyś nie miała ochoty pracować,jakby to sie sprawdziło,to reszta przychodzi sama"BIADOLENIE I NĘDZA" Ja Ci życzę we wszystkim pracocholizmu,resztę będziesz mogła mieć ,co zechcesz.
ja tez bylam pare dni temu w polo to przy lodówkach tak dawało smrodem jakby szambo czy jakas zdechlizna ... nie bylam tam od kilku dni to nie wiem czy nadal smierdzi czy nie... takze sie nie wypowiem ale to fakt ze smierdziało
[cytat]Tak się składa, że jestem ale w zgoła odmiennym fachu i moi ludzie pracują prawidłowo jak i cała firma a jest to duża korporacja.[/cytat]
też jestem kierownikiem w jednoosobowej firmie...
A Co to ma do rzeczy , kto z was jest kierownikiem, jaką ma posadę ?
To jest nie istotne akurat w tym temacie...
[cytat]Tak się składa, że jestem ale w zgoła odmiennym fachu i moi ludzie pracują prawidłowo jak i cała firma a jest to duża korporacja.[/cytat]
też jestem kierownikiem w jednoosobowej firmie...
Ale problem normalnie szok :-) Był smród, nie ma smrodu a temat dalej się ciągnie hehe Niedługo z Polo zrobi się muzeum i ludzie będą przychodzili na zwiedzanie sklepu i sprawdzanie stężenia smrodu :-) Pożal się boże[:-D]
[cite user="Wojciechowski" date="19.12.2011 10:50"]
też jestem kierownikiem w jednoosobowej firmie...
[/cite]
Ja w ciut większej..
Proponuję założyć temat : " w jakiej firmie jesteś kierownikiem" tak chyba będzie najlepiej[:-D]
[cite user="siarzewskii" date="19.12.2011 11:31"]
Ja w ciut większej..[/cite]
Skoro jesteś kierownikiem w takiej dużej firmie, to może ujawnij się ?
Zakładam, że jesteś zdesperowanym bezrobotnym, który niewie co z sobą spocząć i wymyślasz , jaką to posadę masz.
Każdy jest sobie kierownikiem[:-)]
Ludzie, skończcie z tymi kierownikami... Nawet jesli siarzewski jest kierownikiem, o jaki mówi, to co? Zazdrość przemawia? Macie dwie ręce to weźcie się do roboty i może wam się uda.
A jeżeli nie jest, to pozwólcie mu żyć w świecie marzeń :) (bez obrazy Panie Siarzewski :)
[cite user="Majku" date="19.12.2011 12:09"]Ludzie, skończcie z tymi kierownikami... Nawet jesli siarzewski jest kierownikiem, o jaki mówi, to co? Zazdrość przemawia? Macie dwie ręce to weźcie się do roboty i może wam się uda.
A jeżeli nie jest, to pozwólcie mu żyć w świecie marzeń :) (bez obrazy Panie Siarzewski :)[/cite]
przepraszam, ale to nie zazdrość :)
[cite user="vanila" date="19.12.2011 11:44"]
Skoro jesteś kierownikiem w takiej dużej firmie, to może ujawnij się ?
Zakładam, że jesteś zdesperowanym bezrobotnym, który niewie co z sobą spocząć i wymyślasz , jaką to posadę masz.
[/cite]
Bueheh czuję jakąs zazdrość, nie zamierzam się przed Tobą ani nikim innym ujawniać choć niektórzy wiedzą kim jestem. W Zambrowie nie pracuje więc nie martw się - nie jestem Twoim przełożonym. Choć pewnie to Ty jesteś bezrobotna i leczysz tu swoje kompleksy.
A tak BTW. wróćmy do tematu bo nie jest on o moim stanowisku.
[cite user="Majku" date="19.12.2011 12:09"]Ludzie, skończcie z tymi kierownikami... Nawet jesli siarzewski jest kierownikiem, o jaki mówi, to co? Zazdrość przemawia? Macie dwie ręce to weźcie się do roboty i może wam się uda.
A jeżeli nie jest, to pozwólcie mu żyć w świecie marzeń :) (bez obrazy Panie Siarzewski :)[/cite]
Nie obrażam się, nie mam za co :-)
[cite user="siarzewskii" date="19.12.2011 12:29"]
Bueheh czuję jakąs zazdrość, nie zamierzam się przed Tobą ani nikim innym ujawniać choć niektórzy wiedzą kim jestem. W Zambrowie nie pracuje więc nie martw się - nie jestem Twoim przełożonym. Choć pewnie to Ty jesteś bezrobotna i leczysz tu swoje kompleksy.
A tak BTW. wróćmy do tematu bo nie jest on o moim stanowisku.[/cite]
tu się mylisz, bo bezrobotna nie jestem :)
[cite user="vanila" date="19.12.2011 13:15"]
tu się mylisz, bo bezrobotna nie jestem :)[/cite]
To chwała Ci za to, ja w miesiącu przepracowuję tyle godzin ile Ty pewnie w dwa, nie ma nic za darmo. Każdy potrafi tylko narzekać i patrzeć na drugą osobę..
Prosty przykład - dziś jest 19.12 do wczoraj mam przepracowane 244 RBH a przed nami jeszcze kilkanaście dni grudnia.. Wiem jakie są normy ile godzin ma etat ale jeśli chce się robić karierę to niestety w kapitalistycznym świecie tak to wygląda a Wy dalej stójcie z założonymi rękami i myslcie o przyszłości i co zrobić, żeby się nie narobić a zarobić...
skoro masz czas pisać na forum to się chyba tam nie przepracowałeś.
[cite user="siarzewskii" date="19.12.2011 13:30"]
To chwała Ci za to, ja w miesiącu przepracowuję tyle godzin ile Ty pewnie w dwa, nie ma nic za darmo. Każdy potrafi tylko narzekać i patrzeć na drugą osobę..
Prosty przykład - dziś jest 19.12 do wczoraj mam przepracowane 244 RBH a przed nami jeszcze kilkanaście dni grudnia.. Wiem jakie są normy ile godzin ma etat ale jeśli chce się robić karierę to niestety w kapitalistycznym świecie tak to wygląda a Wy dalej stójcie z założonymi rękami i myslcie o przyszłości i co zrobić, żeby się nie narobić a zarobić...
[/cite]
Tak, tak. Póki pozwala zdrowie. Orasz jak koń, a w wieku 40 lat samo siwe włosy, garb na plecach i korzonki. Znam takich karierowiczów jak ty. Tłumacz się jak chcesz, ale dla mnie po prostu jesteś wykorzystywany. Taki murzyn dzisiejszych czasów.
[cite user="Wojciechowski" date="19.12.2011 15:09"]skoro masz czas pisać na forum to się chyba tam nie przepracowałeś.
[/cite]
Przecież nie pracuję na budowie tylko przy komputerze, dlatego mam czas na forum. Nie przepracowuję się - pomimo duzej liczby godzin staram sie nie być białym murzynem.
[cite user="kaskad" date="19.12.2011 15:52"]
Tak, tak. Póki pozwala zdrowie. Orasz jak koń, a w wieku 40 lat samo siwe włosy, garb na plecach i korzonki. Znam takich karierowiczów jak ty. Tłumacz się jak chcesz, ale dla mnie po prostu jesteś wykorzystywany. Taki murzyn dzisiejszych czasów.[/cite]
Tyle, że ten murzyn może się pochwalić czymś na co Ty będziesz jeszcze długo pracował. Koniec tematu. Każdy żyje jak mu sie podoba i za siebie, o moje zdrowie nie musisz sie martwic.
sierzewski pochwal się, S-klasy chyba nie masz, mega willi tez u nas bardzo nie widać.
Dobra, odpuść już sobie.. Temat nie jest o mnie.
Średnio 13 h dziennie przy komputerze wraz z sobotami i niedzielami. Po pierwsze nie masz ani odrobiny czasu dla siebie, a po drugie w przyszłości czeka Cię -15 dioptrii i biała laska. Dla mnie jesteś po prostu pracoholikiem bez żadnych pasji i zainteresowań. Jesteś maszyną od roboty i od spania.
OK, niech tak będzie :) Nie narzekam, póki jestem młody to pracuje żeby za kilka lat ktoś pracował na mnie. Poza tym, czas pracy mam nienormowany, nikt mi tyle siedzieć w robocie nie każe. Po świętach jadę na 2 tyg w góry, żeby trochę odpocząć.
Masz lepsza alternatywę na lokalnym rynku pracy?
to jesteś dorobkiewicz wcześniej wyliczasz ile ty czasu pracujesz że niektóry tak myślę na forum z tobą się niemożne równać tyle godzin biedaku wypracowałeś i wyliczasz komuś ile jest w miesiącu myślę że siedzisz przed kompem i w domu mamusi co nagotuje da jeść a o życiu tym bardziej pracy nie masz pojęcia chłopie co ty chcesz osiągnąć drażniąc innych?////
Hehehe rozbawiłeś mnie, moja mamusia w tej chwili gotuje tylko dla tatusia - chcesz to i Tobie schabowego usmazy jak ja poproszę to wpadniesz sie najeść bo fabryka jeszcze nie działa, mięso nie będzie z polo marketu.
[cytat]Hehehe rozbawiłeś mnie, moja mamusia w tej chwili gotuje tylko dla tatusia - chcesz to i Tobie schabowego usmazy jak ja poproszę to wpadniesz sie najeść bo fabryka jeszcze nie działa, mięso nie będzie z polo marketu.[/cytat]
oj mamusia tez w polo czasem kupuje mięsko ;)
[cite user="Wojciechowski" date="19.12.2011 15:09"]skoro masz czas pisać na forum to się chyba tam nie przepracowałeś.
.....Pisanie na forum,to sposób na odreagowanie i rozrywka umysłowa.Ja przez ponad 40 lat pracuję średniopo 14 godz.dziennie,bywa tak,że pierwszą herbatę pije o 15,16 a o 20 jeden posiłek,za godz. drugi,trzeci .Jak przeanalizujecie moje wypowiedzi są one nawet z godz.24 i póżniej.Póki co sięga mnie 70,poruszam się dość sprawnie i niejednego 20 latka mógłbym zawstydzić,ale nie narzekam,nie psioczę na robotę,tylko na urzędasów nie mam litości jak narzekają na przepracowanie.Osobowość SIARZEWSKIEGO mi się osobiście podoba,nie oczekuje czyjeś pomocy,w życiu coś osiągnie,a w dyskusji wyraża swój pogląd,taki jaki ma ,nie ma w nim zazdrości,nienawiści.Ja osobiście mam wielki szacunek do ludzi pracy,ale zewnątrz nie każdy to widzi i rozumie,ale każdy z nas ma swój punkt widzenia,chociaż nie zawsze zrozumiały dla innych.
Ot co, u mnie 14stki to standard. Lat sporo mniej ale pociesza mnie to, że skoro pan daje radę i jakoś leci to i u mnie nie będzie najgorzej.
A Wam moi drodzy życzę wszystkiego najlepszego, żeby zachciało Wam się popracować i coś osiągnąć a nie liczyć na "6" w totka, bo tej nie będzie - czas się wziąść w garść i zacząć działać, powodzenia.
Piszę w dalszym ciągu z miejsca pracy. A pracuję dziś od 8:00.
A ja tam wierzę w 6:)))Napewno kiedyś wygram:)
[cytat]A ja tam wierzę w 6:)))Napewno kiedyś wygram:)[/cytat]...Iwonka..dziecino porzuć wiarę w Totka.Ja obliczyłem,że w totka wygrałem w swoim życiu ponad 100 000 ale w fantastyczny sposob,nie wysyłałem w tygodniu żadnego kuponu.Nie uwierz także w życzenia zazdrosnej przyjaciółki.Ona Zyczy Ci abyś nie miała ochoty pracować,jakby to sie sprawdziło,to reszta przychodzi sama"BIADOLENIE I NĘDZA" Ja Ci życzę we wszystkim pracocholizmu,resztę będziesz mogła mieć ,co zechcesz.