TRWAM to telewizja szanująca swoich odbiorców Wystąpił kiedyś Piechociński .Zaczął naginać to ludzie telewizory powyłączali.Tam każdy ma wstęp tylko na temat polityki szczególnie gospodarczej odbiorcy chcą słyszeć od polityków prawdę a nie bajki .Na przekaz z debat niestety Trwam nie uzyskała zgody od organizatora.
[cytat]TRWAM to telewizja szanująca swoich odbiorców Wystąpił kiedyś Piechociński .Zaczął naginać to ludzie telewizory powyłączali.Tam każdy ma wstęp tylko na temat polityki szczególnie gospodarczej odbiorcy chcą słyszeć od polityków prawdę a nie bajki .Na przekaz z debat niestety Trwam nie uzyskała zgody od organizatora.[/cytat]
Kiedy Piechociński był w telewizji TRWAM(konkretna data)?
Skąd Pan wie jaka była wtedy oglądalność?
Jak ktoś chciał obejrzeć debatę to mógł to zrobić na innym kanale, jak ktoś ma dostęp do TRWAM to do TVP, TVN czy POLSAT też ma dostęp zazwyczaj.
[cytat]Społeczeństwo zostało podzielone na dwa sorty,a zatem potrzeba jego zjednoczenia i zmiejszenia conajmiej o 50% dobrze płatnych żłobów [/cytat]
Można zlikwidować Trybunał Konstytucyjny, którego zadania przejąłby Sąd Najwyższy.
Można zlikwidować Senat.
Można zmniejszyć ilość posłów.
Pytanie czy to by wystarczyło?
Można również wprowadzić zakaz wystawiania kandydatów na Prezydenta przez partie polityczne.
Marszałkowie Sejmu i Senatu mogą być wybierani w wyborach powszechnych w celu zwiększenia ich bezstronności w czasie obrad Sejmu i Senatu.
Można zrobić wiele innych rzeczy, ale trzeba wszystko dokładnie przemyśleć i najważniejsze mieć poparcie społeczeństwa, a to nie jest takie łatwe.
Łatwiej jest przekonać społeczeństwo do zmian gospodarczych trudniej do ustrojowych.
[cite user="xyz" date="13.01.2016 01:51"]""Można również wprowadzić zakaz wystawiania kandydatów na Prezydenta przez partie polityczne.""
to kto miałby zgłaszać kandydatów na prezydenta, mafia, kolegium sołtysów, stowarzyszenie bucy, czy byłe WSIoki ? ci akurat jednego wypromowali [/cite] Sorty I i II wystawili by swoich kandydatów. Zapomina Pan jak i kto wystawiał Pana na radnego miasta,podobnie trzeba było iść tak do góry i zostają najlepsi.
Wybory Prezydenckie 2015, bezpartyjni:
1.Paweł Kukiz
2.Grzegorz Braun
Wybory Prezydenckie 2010,bezpartyjni:
1.Kornel Morawiecki
2.Andrzej Olechowski
Wybory Prezydenckie 2005,bezpartyjni:
1.Henryka Bochniarz
2.Liwiusz Iliasz
3.Stanisław Tymiński
Wybory Prezydenckie 2000,bezpartyjni:
1.Andrzej Olechowski
2.Bogdan Pawłowski
Wybory Prezydenckie 1995,bezpartyjni:
1.Tadeusz Zieliński
2.Hanna Gronkiewicz-Waltz
3.Jan Pietrzak
4.Tadeusz Koźluk
5.Kazimierz Piotrowicz
Wybory Prezydenckie 1990,bezpartyjni:
1.Lech Wałęsa
2.Stanisław Tymiński
3.Tadeusz Mazowiecki
4.Włodzimierz Cimoszewicz
Owszem niektórzy z tych kandydatów mieli w poszczególnych wyborach poparcie różnych partii, ale nie było aż tak dużej obawy, że będą to Prezydenci, którzy będą działać na korzyść jednej partii.
Kwaśniewski sprzyjał SLD, śp. Kaczyński oraz obecny Prezydent Duda pochodzą z PIS-u, więc również tej partii problemów nie robili, a Komorowski sprzyjał PO.
Wałęsa też sprzyjał różnym grupom, a raczej grupie co oczywiście było szkodliwe, ale nie konkretnej partii.
[cytat] Sorty I i II wystawili by swoich kandydatów. Zapomina Pan jak i kto wystawiał Pana na radnego miasta,podobnie trzeba było iść tak do góry i zostają najlepsi.[/cytat]
Owszem niektórzy z tych kandydatów mieli w poszczególnych wyborach poparcie różnych partii, ale nie było aż tak dużej obawy, że będą to Prezydenci, którzy będą działać na korzyść jednej partii.
Kwaśniewski sprzyjał SLD, śp. Kaczyński oraz obecny Prezydent Duda pochodzą z PIS-u, więc również tej partii problemów nie robili, a Komorowski sprzyjał PO.
Wałęsa też sprzyjał różnym grupom, a raczej grupie co oczywiście było szkodliwe, ale nie konkretnej partii.
[/cite]
chłopie nasz zwidy i nie wiesz co piszesz
bo np. w wyborach 1990r. poza Wałęsą vel.Bolek
wszyscy inni byli członkami partii
Ponowię więc pytanie jeśli partiom odebrać prawo zgłaszania kandydatów na prezydenta
to kto ma ich zgłaszać? mafia zgromadzenie sołtysów.
A tak ogóle to jebnąłeś kolego babola bo w obecnym układzie prawnym kandydata na urząd prezydencki zgłasza komitet wyborczy kandydata a nie partia polityczna, co prawda niektórych kandydatów jak poprzedniego prezydenta wykreowały pewne mroczne siły ale to inna para kaloszy
Ciekawe drodzy Państwo, w którym miejscu Pan xyz zauważył, że napisałem "partie zgłaszają kandydatów" skąd to szanowny Pan wziął to nie mam pojęcia. Chodziło mi raczej oto, że Prezydentami mogłyby zostawać osoby bezpartyjne, to znaczy w chwili ogłoszenia wyborów nie należące do żadnej partii.
Jeszcze raz powtórzę Prezydent wywodzący się z danej partii zawsze będzie jej sprzyjał, chyba że któraś ze stron nagle zmieni poglądy.
Poza tym napisałem "można by było", a nie trzeba by było, a to zasadnicza różnica. Im więcej pomysłów tym większa szansa, że jakiś dobry się trafi i oczywiście tak jak wcześniej pisałem musi mieć poparcie społeczeństwa.
Natomiast informacje o tym czy kandydat jest bezpartyjny czy nie wziąłem z Internatu min. z Wikipedii.
Także to nie jest jakiś mu wymysł, ale jeżeli ktoś ma informacje, że dany kandydat był w chwili wyborów partyjny to oczywiście się z tym zapoznam.
Pozdrawiam.
[cite user="xyz" date="13.01.2016 15:23"]""Można również wprowadzić zakaz wystawiania kandydatów na Prezydenta przez partie polityczne.""
ato kto napisał?[/cite]
No właśnie wystawiają, władze partii muszą wyrazić zgodę,że dany kandydat z ich partii kandyduje.
Natomiast zgłasza komitet wyborczy, a komitety wyborcze mają również kandydaci bezpartyjni.
[cite user="xyz" date="13.01.2016 15:30"]""że Prezydentami mogłyby zostawać osoby bezpartyjne, to znaczy w chwili ogłoszenia wyborów nie należące do żadnej partii.""
to było by w oczywisty sposób niekonstytucyjna,
a ludzi nie posiadających preferencji politycznych faktycznie nie ma [/cite]
Czy ja napisałem, że to musi być zgodne z obecną konstytucją?
NIE! Być może w przyszłości będzie nowa to wtedy można się zastanowić na tą kwestią.
Każdy ma jakieś poglądy, a nie każdy jest w partii politycznej.
Pan xyz jak zwykle nie rozumie.
Od teraz zaczynam Pana ignorować już na poważnie.
Czy ja napisałem, że to musi być zgodne z obecną konstytucją?
NIE! Być może w przyszłości będzie nowa to wtedy można się zastanowić na tą kwestią.
Każdy ma jakieś poglądy, a nie każdy jest w partii politycznej.
Pan xyz jak zwykle nie rozumie.
Od teraz zaczynam Pana ignorować już na poważnie.[/cite]
Nie ma co się denerwować, Pan XYZ, jak nick wskazuje wysławia się bardzo enigmatycznie, trudno go zrozumieć, choć myśli może i dobrze. Pozdrawiam.
Nie ma co się denerwować, Pan XYZ, jak nick wskazuje wysławia się bardzo enigmatycznie, trudno go zrozumieć, choć myśli może i dobrze. Pozdrawiam.[/cite]
Ja się nie denerwuję. Gdyby tak było to pewnie ta dyskusja byłaby na jeszcze niższym poziomie.
Czy ja napisałem, że to musi być zgodne z obecną konstytucją?
NIE! Być może w przyszłości będzie nowa to wtedy można się zastanowić na tą kwestią.
Każdy ma jakieś poglądy, a nie każdy jest w partii politycznej.
Pan xyz jak zwykle nie rozumie.
Od teraz zaczynam Pana ignorować już na poważnie.[/cite]
sam się zakręciłeś i nie wiesz o czym piszesz, obojętnie jaka by nie była konstytucja prawa wyborcze obywatela nie mogą zależeć o przynależności lub nie przynależności partyjnej obywatela no chyba że ma to być konstytucja faszystowska, a apolityczność może tylko być wymagana tylko od niektórych grup zawodowych lub stanowisk, np. chcesz być sędzią lub policjantem czy prokuratorem musisz być apolityczny
[cytat]http://wpolityce.pl/polityka/279116-trzy-fundamentalne-klamstwa-na-temat-trybunalu-konstytucyjnego-to-najwieksze-lgarstwo-2015-roku[/cytat] Temat do pisania pracy doktorskiej o praworządności w Polsce
"apolityczność może tylko być wymagana tylko od niektórych grup zawodowych lub stanowisk, np. chcesz być sędzią lub policjantem czy prokuratorem musisz być apolityczny "
Zbigniew Ziobro najprawdopodobniej będzie Prokuratorem Generalnym. Gdzie tu apolityczność prokuratury skoro jej "szef" będzie "czynnym" posłem i ministrem?
Pozdrawiam.
Apolityczność od Pana Ziobry nie musi koniecznie być wymagana.Ale od prezesa Trybunału Konstytucyjnego na pewno.Ten w oficjalny sposób stoi za poprzednim rządem pisał im ustawy .tu jest patologiai
[cytat]Apolityczność od Pana Ziobry nie musi koniecznie być wymagana.Ale od prezesa Trybunału Konstytucyjnego na pewno.Ten w oficjalny sposób stoi za poprzednim rządem pisał im ustawy .tu jest patologiai [/cytat]
Prezes Trybunału jest za PO, więc powinien być apolityczny.
Prokurator Generalny jest z związany z PIS-em, więc nie musi być apolityczny.
Tym wpisem pokazał Pan patologię nasze Państwa, w którym rządzący kierują taką oto zasadą: "Jak Kali ukraść komuś krowa to być dobrze, a jeśli Kalemu ktoś ukraść krowa to być źle"
To nie jest Kali tylko zasady.Za bezpieczeństwo państwa odpowiada rząd .Pamiętam sędziego z atrybutem władzy sędziowskiej wpółleżącego na fotelu i czytającego uzasadnianie wyroku.Kto miał tam uwagę zwrócić .Od tego jest rząd .Rozliczany przez wyborców .
W niektórych państwach (zwłaszcza w tych, w których panuje system prawa o charakterze anglosaskim), prokuratura jest instytucją niezależną, niezawisłą i samorządną (tak jak sądownictwo).
U nas również prokurator bez względu jaki, nie powinien się kierować się sympatiami politycznymi.
Dlatego Anglicy maja dosyć unijnych urzędników Sejm jest wybierany przez naród tworząc rząd ,który powinien działać w interesie narodu TZN być sprawiedliwy.Pilnować interesów Państwa.I tu jest rola dla prokuratora generalnego .Przydała by się kontrola TK.Ale też taka która pilnuje interesów swoich obywateli a nie obcych .Taki TK należy rozwiązać.
[cytat] Panie Krzysztofie,ja się w pełni Panem zgadzam. 25 lat wstecz mielismy dwie opcje,prawica i lewica,konkretnie SLD. Co się działo,prawica zacząła w swoim gronie robic podzialy,zaczeli się wewnętrznie poróżniać,rozdrabniać.Lewica niewiele się rozrabniała.Ile to tych partii potem powstało po prawicy,Zwiazki zawodowe stały się polityczne,zaczęła się walka o koryta,o grabież narodowego majątku zarówno przez jednych ,jak i drugich. Wielu wodzow chciało mieć patent na rządzenie,chciało być nieomylnym królem. Co się stało,przecież PO jak i PIS byli jakby z jednej gliny,i co o koryta się pokłócili.Kto ważniejszy,kto ma rozdawac karty w tym kraju,kto ma przywileje,Jeden przez druiego zwalczali się po prawicy.Gdyby nie O. Rydzyk i biskupi,to o Jarosławie,czy Antonim byśmy słyszeli co o Krzaklewskim czy Bujaku.Dzis na mapie politycznej Polski sa praktycznie dwie skłócone partie prawicy. Czy tak być powinno ?Wielu starszych ludzi chciałoby aby wróciły rzady lewicy,tylko czekac jak pojawi się hasło,,KOMUNO WRÓĆ"" Temat rzeka,ale ma Pan w pełni rację.Debata ? cóż ona dała,pogadali i się rozjechali walczyć o koryta.Naród glupi wszystko kupi.Skąd kase na te wszystkie obietnice,jednego i drugego.Partyjna zaraza stała się epidmią i to idzie od stolicy,po biedną wieś[/cytat]
[cytat]Dlatego Anglicy maja dosyć unijnych urzędników Sejm jest wybierany przez naród tworząc rząd ,który powinien działać w interesie narodu TZN być sprawiedliwy.Pilnować interesów Państwa.I tu jest rola dla prokuratora generalnego .Przydała by się kontrola TK.Ale też taka która pilnuje interesów swoich obywateli a nie obcych .Taki TK należy rozwiązać.[/cytat] Do tego dojdzie,zmieni się konstytucję,zlikwiduje się TK i PiS z resztą się rozprawi.
"Patologia systemu partyjnego (partyjniactwa) w pigułce:
Interes partyjny (czyt. wojna między partiami) ZAWSZE jest na pierwszym miejscu - w systemie partyjnym najważniejsze są podziały partyjne i "uwalenie konkurencji" - partyjni posłowie nie głosują ZA dobrymi rozwiązaniami (choćby sami je postulowali) tylko PRZECIW projektom konkurencji - choćby dany projekt był najlepszy na świecie."
2015
Prawo i Sprawiedliwość składa projekt podwyższenia kwoty wolnej od podatku.
PO u władzy odrzuca ten projekt.
2016
Platforma Obywatelska składa projekt podwyższenia kwoty wolnej od podatku.
PIS u władzy odrzuca ten projekt.
Źródło: Podziemna TV
Pozdrawiam.
W poprzednim roku Polska pobiła rekord guinessa.
W 2015 r. Polska pobiła legislacyjny rekord. 29,8 tys. stron maszynopisu nowego prawa .
http://www.polskieradio.pl/42/1699/Artykul/1586993,Raport-w-2015-r-Polska-pobila-legislacyjny-rekord-298-tys-stron-maszynopisu-nowego-prawa
Nie jest to rekord z którego należy się cieszyć wręcz przeciwnie.
Pozdrawiam.
"Komentarz tygodnia Witolda Gadowskiego: O manifestacji KOD, niepokojących deklaracjach PiS, programie Morawieckiego, problemach w MSZ, jedwabnym szlaku oraz komisji Amber Gold i encyklice Franciszka."
Pomimo, że "komuna" się skończyła to wielu byłych członków PZPR należy do partii zasiadających jako posłowie, eurodeputowani, czy radni.
W PIS-ie taką osobą jest Pan Piotrowicz(pewnie jeszcze kilka osób się znajdzie, ale na razie o nich nie słyszałem).
A oto lista osób z PO powiązanych w przeszłości z PZPR i SB :
1. Andrzej Rzepliński, wybrany na sędziego Trybunału Konstytucyjnego z poparcia PO, kandydat PO na stanowisko Rzecznika Praw Obywatelskich w 2005 r., do 1981 należał do PZPR. Pod koniec lat 70. II sekretarz POP PZPR w Instytucie Profilaktyki Społecznej i Resocjalizacji UW.
2. Tomasz Nowak, poseł PO był 1 marca 1989 r. zarejestrowany przez SB z Konina jako kontakt operacyjny, ps. “Aktor”. Pozyskany do sprawy o krypt. “Pegaz” (“zagadnienie” – kultura i sztuka). Zdjęty z ewidencji 9 stycznia 1990 r. Materiały zniszczono.
3. Zbigniew Pawłowicz, senator PO był zarejestrowany w 1977 r. jako tajny współpracownik Wojskowej Służby Wewnętrznej, czyli kontrwywiadu wojska PRL, ps. “Pawlik”.
4. Marek Konopka, senator PO został w 1982 r. zarejestrowany jako tajny współpracownik kontrwywiadu wojska PRL ps. “Marzena”.
5. Michał Boni, doradca premiera Tuska w 1992 roku został wymieniony jako TW “Znak” na tzw. liście Macierewicza. 31 października 2007 wydał publiczne oświadczenie, że w 1985 Służba Bezpieczeństwa za pomocą szantażu zmusiła go do podpisania deklaracji współpracy.
6. Stanisław Jałowiecki, eurodeputowany PO występuje w katalogu IPN jako konsultant” SB z 1973 r., w tym roku został ostatecznie uznany przez Sąd Najwyższy za “kłamcę lustracyjnego”.
7. Andrzej Olechowski, współtwórca PO i do dziś jej członek znalazł się w 1992 r. na liście Macierewicza. Jako jeden z nielicznych polityków centroprawicowych złożył oświadczenie lustracyjne o przyznaniu się do współpracy ze służbami specjalnymi PRL – w okresie pracy w instytucjach międzynarodowych współpracował z wywiadem (Departament I MSW). Był jego kontaktem operacyjnym o pseudonimie “Must”. Członek PZPR.
8. Iwona Śledzińska-Katarasińska, posłanka PO w PRL związana z “Głosem Robotniczym”, organem Komitetu Wojewódzkiego PZPR w Łodzi. W 1997 była kandydatem na stanowisko ministra kultury i sztuki w gabinecie Jerzego Buzka; wycofała się na skutek protestu AWS po oskarżeniu jej o udział w antysemickiej nagonce w 1968.
9. Kazimierz Kutz, poseł PO w 1971 r. został zarejestrowany przez SB jako kandydat na tajnego współpracownika. Po trzech latach zmieniono mu kategorię na “zabezpieczenie”, a półtora roku później sprawę zakończono “z powodu braku możliwości operacyjnych”. W latach 70. uczestniczył w naradach Komitetu Centralnego PZPR na temat kultury. Wygłosił przemówienie gdzie zaatakował Stanisława Bareję używając terminu “bareizm” jako synonimu kiczu. Od tego czasu reżyser “Misia” nie podał ręki Kutzowi. W stanie wojennym zwolniony z internowania po podpisaniu `deklaracji o lojalności’. Od 1983 mieszka w Warszawie w tzw. “Zatoce czerwonych świń”. W 2005 członek Komitetu Honorowego Kandydata na Prezydenta RP Włodzimierza Cimoszewicza.
10. Zbigniew Ćwiąkalski, minister sprawiedliwości i prokurator generalny w rządzie Donalda Tuska w latach 1972-1981 członek PZPR, był szefem uczelnianej Podstawowej Organizacji Partyjnej. Według dokumentów IPN został zarejestrowany jako kandydat na tajnego współpracownika Służby Bezpieczeństwa w 1985 r. Zaprzeczył jakiejkolwiek propozycji współpracy, a sam fakt zarejestrowania wiąże z wyjazdem na półtoraroczne stypendium do RFN w 1986 r.
11. Barbara Kudrycka, minister nauki i szkolnictwa wyższego w rządzie Donalda Tuska karierę polityczną zaczynała w latach 70. w PZPR. Z partii wystąpiła po wprowadzeniu stanu wojennego.
12. Jan Kuriata, poseł PO był zarejestrowany w 1984 r. jako tajny współpracownik SB, ps. “Piotr”. Zdjęty z ewidencji w 1990 r. Materiały złożono w archiwum;
13. Marian Czerwiński, poseł PO. W 1989 został posłem na Sejm X kadencji (tzw. Sejm kontraktowy) z okręgu Dębica z listy PZPR. Przewodniczący PO w powiecie dębickim.
14. Leszek Korzeniowski, poseł PO, przewodniczący PO w województwie opolskim, były członek PZPR.
15. Miron Sycz, poseł PO, b. członek PZPR. Należy do Stowarzyszenia Ordynacka.
16. Bożena Sławiak, posłanka PO, była członkiem PZPR.
17. Karol Węglarzy, radny sejmiku śląskiego z PO, w latach 1980-1985 pełnił funkcję posła na Sejm PRL VIII kadencji z listy PZPR. Od 2001 należy do Platformy Obywatelskiej.
18. Gen. Janusz Bojarski, dyr. Departamentu Kadr w Ministerstwie Obrony Narodowej, w przeszłości dwukrotnie pełniący funkcję szefa rozwiązanych Wojskowych Służb Informacyjnych. Absolwent m. in. Wojskowej Akademii Politycznej im. Feliksa Dzierżyńskiego, znany również jako wieloletni współpracownik gen. Dukaczewskiego.
19. Robert Kowalski, absolwent Moskiewskiego Państwowego Instytutu Stosunków Międzynarodowych (MGiMO) w czasach ZSRR. Zwolniony ponad rok temu ze stanowiska teraz został wiceszefem departamentu kadr i szkoleń w MSZ.
20. Marek Staszak, prokurator krajowy, ukończył studia prawnicze na Wydziale Prawa i Administracji Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza w Poznaniu. W latach 1980-1984 pracował w Prokuraturze Rejonowej w Międzyrzeczu i Poznaniu. Był prokuratorem Prokuratury Rejonowej w Środzie Wielkopolskiej (1985-1989) i podsekretarzem stanu w Ministerstwie Sprawiedliwości w czasach rządów SLD (2001-2003).
21. Zdzisław Skorża, wiceszef ABW, były funkcjonariusz SB.
22. Maria Wągrowska, wiceminister obrony narodowej w rządzie Donalda Tuska, podała się do dymisji 13 grudnia, wg `Trybuny’ po tym, jak w IPN znaleziono materiały na jej temat. Oficjalny powód odejścia: `z powodów rodzinnych’.
23. Tadeusz Nalewajk, wiceminister spraw wewnętrznych i administracji z nominacji PSL, podał się do dymisji 7 stycznia 2008, `ze względów osobistych’. Wg `Trybuny’ powodem jego dymisji były materiały znalezione w IPN.
Jak widać hasło "postkomuna" nie odnosi się tylko do SLD.
Pozdrawiam
[cytat]P.Krzysiu,a teraz pokaż Pan tych co w PIS, Piotrowicz itd[/cytat]
Niech Pan czyta uważniej na przyszłość. Przecież wymieniłem Pana Piotrowicza, a o innych na razie nie słyszałem.
Jeżeli jednak będę wiedział to specjalnie dla Pana napiszę.
Pozdrawiam.
Domyślam się, że nie każdemu chce się klikać w link, więc wstawiam również tekst artykułu.
"Ścieżki polityków są tak kręte, że czasem rzucają ich w najdziwniejsze miejsca. Ci, którzy dziś są w partii odcinającej się od komuny, kiedyś robili kariery w PZPR... Przy Wiejskiej i w rządzie znajdzie się sporo takich, którzy dobrze pamiętają czasy słusznie minione. Sprawdziliśmy, którzy politycy PiS sprawdzili się już w dawnym ustroju.
Listę zaczynamy od Wojciecha Jasińskiego. Do PZPR zapisał się w 1975 roku. Dwa lata wcześniej został pracownikiem Urzędu Miejskiego w Płocku, gdzie kierował Wydziałem Spraw Wewnętrznych. Twierdzi, że w 1980 r. przeszedł na drugą stronę i w rodzinnym Płocku organizował struktury "Solidarności". W wolnej Polsce pięć razy był wybierany na posła i dwa razy, w czasach rządów PiS, pełnił funkcję ministra skarbu państwa. Teraz ma zostać szefem "Orlenu".
Kolejny to Maciej Łopiński. Do PZPR zapisał się w 1971 r. i był w partii aż do wybuchu stanu wojennego w 1981 r. W tym czasie pracował jako dziennikarz. Najpierw w "Głosie Wybrzeża", później w tygodniku "Czas". W latach 80. zaangażował się już w działalność opozycyjną. Po 1989 r. był ministrem w Kancelarii Prezydenta Lecha Kaczyńskiego, teraz takie samo stanowisko dostał od prezydenta Dudy. Był posłem VII kadencji Sejmu.
Dalej mamy Stanisława Kostrzewskiego. Postać drugoplanowa, ale swego czasu znacząca w Prawie i Sprawiedliwości. Był skarbnikiem PiS-u i doradcą gospodarczym prezesa Jarosława Kaczyńskiego. Należał do PZPR aż do jej rozwiązania. Prywatnie jest ojcem "Perfekcyjnej Pani Domu" Małgorzaty Rozenek.
Andrzej Kryże, czyli sekretarz stanu i podsekretarz stanu w Ministerstwie Sprawiedliwości w rządach Kazimierza Marcinkiewicza i Jarosława Kaczyńskiego. Był w Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej do samego końca. W 1980 r. jako warszawski sędzia wydał wyroki skazujące na ówczesnych opozycjonistów - Andrzeja Czumę, Wojciecha Ziembińskiego i Bronisława Komorowskiego.
Ostatni to poseł Stanisław Piotrowicz. Po odzyskaniu wolności bywał posłem i senatorem, pełnił również funkcję sekretarza stanu w KPRM. To jego ostanie sejmowe wystąpienia opozycja zakrzykiwała słowami "precz z komuną!". Do PZPR należał od 1978 roku. Ma również na sumieniu akt oskarżenia przeciwko opozycjoniście."
W związku z tym nasuwa się pytanie zasadnicze : jaka jest wiarygodność tych partii i sprawowanej przez nich władzy? Dzisiejsza wypowiedź p.Sasina z PiS, żenada, a w zasadzie dno takie samo jak wypowiedź p.Mazguły o kulturalnym pałowaniu w stanie wojennym i PRL w ogóle.
[cytat]W związku z tym nasuwa się pytanie zasadnicze : jaka jest wiarygodność tych partii i sprawowanej przez nich władzy? Dzisiejsza wypowiedź p.Sasina z PiS, żenada, a w zasadzie dno takie samo jak wypowiedź p.Mazguły o kulturalnym pałowaniu w stanie wojennym i PRL w ogóle. [/cytat]Ja dziś przeczytalem w internecie jak rada Państwa PRLodznaczyła go krzyżem zasługi w czasie wojennym,jak był AKTYWNYM PROKURATOREM kierownikiem szkolenia partyjnego,jak sumiennie w PRL wypełniał obowiązki/materiały IPN/Piotrowicz niewiarygodny.TVP milczy.MOczulski powiadał,,zamiast liści powinni wisieć prawdziwi komuniści.Piotrowicz ,a jego emerytura -JAKA.Załapał sie do nowego pociągu i jedzie. i jadą,jadą.
[cytat]Społeczeństwo jest podzielone ze swojej natury są ludzie mądrzy z jakąś ideą lub wręcz matoły typu nasz lokalny kukuniek i jego poplecznicy i kapciowi [/cytat]
Oby to nie okazało się zaraźliwe. Lepiej uważać. Szkoda by było gdyby mądry został matołem.
Pozdrawiam.
[cytat]kolejna mega afera w sferach rządowych były minister Sienkiewicz kazał podpalić budkę wartowniczą przy ambasadzie Rosyjskiej [/cytat] Następna afera w naszym PIS. Posel Zieliński podzielił zambrowski PIS na swoich i pozostałych. Kto nie z Posłem to na aut.Dwie wigilie w PIS 10 grudnia i 11 grudnia.Druga wigilia 11 grudnia dla tych co maja stołki z PIS lub w kolejce na nie czekaja.
[cytat] Następna afera w naszym PIS. Posel Zieliński podzielił zambrowski PIS na swoich i pozostałych. Kto nie z Posłem to na aut.Dwie wigilie w PIS 10 grudnia i 11 grudnia.Druga wigilia 11 grudnia dla tych co maja stołki z PIS lub w kolejce na nie czekaja.[/cytat]
jak to mówią kibic z dala i się nie ....... aże ciebie nie zaprosili to nic dziwnego bo musisz jeszcze parę dni poczekać by przemówić ludzkim głosem
Słusznie Pan KĄKOL napisał,że nie jest starostą,bo praktycznie ma etat polityczny w-ce starosty.Nie mówimy panie podporuczniku,tylko poruczniku.Z szacunku do Pana zwracamy się P.starosto.Co do wigilii,były dwie,jedna w F.J. druga dzień póżniej w dawnym ZZPB IM. REWOLUCJI PAŻDZIERNIKOWEJ.Bez pana wsparcia F.J. funkcjonuje.
Warto sobie obejrzeć przed wyborami!
https://www.youtube.com/watch?v=6weSa9m_Y3U
TRWAM to telewizja szanująca swoich odbiorców Wystąpił kiedyś Piechociński .Zaczął naginać to ludzie telewizory powyłączali.Tam każdy ma wstęp tylko na temat polityki szczególnie gospodarczej odbiorcy chcą słyszeć od polityków prawdę a nie bajki .Na przekaz z debat niestety Trwam nie uzyskała zgody od organizatora.
https://m.facebook.com/story.php..
[cytat]TRWAM to telewizja szanująca swoich odbiorców Wystąpił kiedyś Piechociński .Zaczął naginać to ludzie telewizory powyłączali.Tam każdy ma wstęp tylko na temat polityki szczególnie gospodarczej odbiorcy chcą słyszeć od polityków prawdę a nie bajki .Na przekaz z debat niestety Trwam nie uzyskała zgody od organizatora.[/cytat]
Kiedy Piechociński był w telewizji TRWAM(konkretna data)?
Skąd Pan wie jaka była wtedy oglądalność?
Jak ktoś chciał obejrzeć debatę to mógł to zrobić na innym kanale, jak ktoś ma dostęp do TRWAM to do TVP, TVN czy POLSAT też ma dostęp zazwyczaj.
Społeczeństwo znowu jest podzielone.
I to z powodu 5 sędziów Trybunału.
W Polsce potrzeba wiele bardzo dobrych reform, bo inaczej będzie źle.
Społeczeństwo zostało podzielone na dwa sorty,a zatem potrzeba jego zjednoczenia i zmiejszenia conajmiej o 50% dobrze płatnych żłobów
[cytat]Społeczeństwo zostało podzielone na dwa sorty,a zatem potrzeba jego zjednoczenia i zmiejszenia conajmiej o 50% dobrze płatnych żłobów [/cytat]
Można zlikwidować Trybunał Konstytucyjny, którego zadania przejąłby Sąd Najwyższy.
Można zlikwidować Senat.
Można zmniejszyć ilość posłów.
Pytanie czy to by wystarczyło?
Można również wprowadzić zakaz wystawiania kandydatów na Prezydenta przez partie polityczne.
Marszałkowie Sejmu i Senatu mogą być wybierani w wyborach powszechnych w celu zwiększenia ich bezstronności w czasie obrad Sejmu i Senatu.
Można zrobić wiele innych rzeczy, ale trzeba wszystko dokładnie przemyśleć i najważniejsze mieć poparcie społeczeństwa, a to nie jest takie łatwe.
Łatwiej jest przekonać społeczeństwo do zmian gospodarczych trudniej do ustrojowych.
""Można również wprowadzić zakaz wystawiania kandydatów na Prezydenta przez partie polityczne.""
to kto miałby zgłaszać kandydatów na prezydenta, mafia, kolegium sołtysów, stowarzyszenie bucy, czy byłe WSIoki ? ci akurat jednego wypromowali
[cite user="xyz" date="13.01.2016 01:51"]""Można również wprowadzić zakaz wystawiania kandydatów na Prezydenta przez partie polityczne.""
to kto miałby zgłaszać kandydatów na prezydenta, mafia, kolegium sołtysów, stowarzyszenie bucy, czy byłe WSIoki ? ci akurat jednego wypromowali [/cite] Sorty I i II wystawili by swoich kandydatów. Zapomina Pan jak i kto wystawiał Pana na radnego miasta,podobnie trzeba było iść tak do góry i zostają najlepsi.
Wybory Prezydenckie 2015, bezpartyjni:
1.Paweł Kukiz
2.Grzegorz Braun
Wybory Prezydenckie 2010,bezpartyjni:
1.Kornel Morawiecki
2.Andrzej Olechowski
Wybory Prezydenckie 2005,bezpartyjni:
1.Henryka Bochniarz
2.Liwiusz Iliasz
3.Stanisław Tymiński
Wybory Prezydenckie 2000,bezpartyjni:
1.Andrzej Olechowski
2.Bogdan Pawłowski
Wybory Prezydenckie 1995,bezpartyjni:
1.Tadeusz Zieliński
2.Hanna Gronkiewicz-Waltz
3.Jan Pietrzak
4.Tadeusz Koźluk
5.Kazimierz Piotrowicz
Wybory Prezydenckie 1990,bezpartyjni:
1.Lech Wałęsa
2.Stanisław Tymiński
3.Tadeusz Mazowiecki
4.Włodzimierz Cimoszewicz
Owszem niektórzy z tych kandydatów mieli w poszczególnych wyborach poparcie różnych partii, ale nie było aż tak dużej obawy, że będą to Prezydenci, którzy będą działać na korzyść jednej partii.
Kwaśniewski sprzyjał SLD, śp. Kaczyński oraz obecny Prezydent Duda pochodzą z PIS-u, więc również tej partii problemów nie robili, a Komorowski sprzyjał PO.
Wałęsa też sprzyjał różnym grupom, a raczej grupie co oczywiście było szkodliwe, ale nie konkretnej partii.
[cytat] Sorty I i II wystawili by swoich kandydatów. Zapomina Pan jak i kto wystawiał Pana na radnego miasta,podobnie trzeba było iść tak do góry i zostają najlepsi.[/cytat]
nigdy radnym nie byłem
[cite user="krysiek21a" date="13.01.2016 10:28"]Wybory Prezydenckie 2015, bezpartyjni:
1.Paweł Kukiz
2.Grzegorz Braun
Wybory Prezydenckie 2010,bezpartyjni:
1.Kornel Morawiecki
2.Andrzej Olechowski
Wybory Prezydenckie 2005,bezpartyjni:
1.Henryka Bochniarz
2.Liwiusz Iliasz
3.Stanisław Tymiński
Wybory Prezydenckie 2000,bezpartyjni:
1.Andrzej Olechowski
2.Bogdan Pawłowski
Wybory Prezydenckie 1995,bezpartyjni:
1.Tadeusz Zieliński
2.Hanna Gronkiewicz-Waltz
3.Jan Pietrzak
4.Tadeusz Koźluk
5.Kazimierz Piotrowicz
Wybory Prezydenckie 1990,bezpartyjni:
1.Lech Wałęsa
2.Stanisław Tymiński
3.Tadeusz Mazowiecki
4.Włodzimierz Cimoszewicz
Owszem niektórzy z tych kandydatów mieli w poszczególnych wyborach poparcie różnych partii, ale nie było aż tak dużej obawy, że będą to Prezydenci, którzy będą działać na korzyść jednej partii.
Kwaśniewski sprzyjał SLD, śp. Kaczyński oraz obecny Prezydent Duda pochodzą z PIS-u, więc również tej partii problemów nie robili, a Komorowski sprzyjał PO.
Wałęsa też sprzyjał różnym grupom, a raczej grupie co oczywiście było szkodliwe, ale nie konkretnej partii.
[/cite]
chłopie nasz zwidy i nie wiesz co piszesz
bo np. w wyborach 1990r. poza Wałęsą vel.Bolek
wszyscy inni byli członkami partii
Ponowię więc pytanie jeśli partiom odebrać prawo zgłaszania kandydatów na prezydenta
to kto ma ich zgłaszać? mafia zgromadzenie sołtysów.
A tak ogóle to jebnąłeś kolego babola bo w obecnym układzie prawnym kandydata na urząd prezydencki zgłasza komitet wyborczy kandydata a nie partia polityczna, co prawda niektórych kandydatów jak poprzedniego prezydenta wykreowały pewne mroczne siły ale to inna para kaloszy
Ciekawe drodzy Państwo, w którym miejscu Pan xyz zauważył, że napisałem "partie zgłaszają kandydatów" skąd to szanowny Pan wziął to nie mam pojęcia. Chodziło mi raczej oto, że Prezydentami mogłyby zostawać osoby bezpartyjne, to znaczy w chwili ogłoszenia wyborów nie należące do żadnej partii.
Jeszcze raz powtórzę Prezydent wywodzący się z danej partii zawsze będzie jej sprzyjał, chyba że któraś ze stron nagle zmieni poglądy.
Poza tym napisałem "można by było", a nie trzeba by było, a to zasadnicza różnica. Im więcej pomysłów tym większa szansa, że jakiś dobry się trafi i oczywiście tak jak wcześniej pisałem musi mieć poparcie społeczeństwa.
Natomiast informacje o tym czy kandydat jest bezpartyjny czy nie wziąłem z Internatu min. z Wikipedii.
Także to nie jest jakiś mu wymysł, ale jeżeli ktoś ma informacje, że dany kandydat był w chwili wyborów partyjny to oczywiście się z tym zapoznam.
Pozdrawiam.
""Można również wprowadzić zakaz wystawiania kandydatów na Prezydenta przez partie polityczne.""
ato kto napisał?
""że Prezydentami mogłyby zostawać osoby bezpartyjne, to znaczy w chwili ogłoszenia wyborów nie należące do żadnej partii.""
to było by w oczywisty sposób niekonstytucyjna,
a ludzi nie posiadających preferencji politycznych faktycznie nie ma
[cite user="xyz" date="13.01.2016 15:23"]""Można również wprowadzić zakaz wystawiania kandydatów na Prezydenta przez partie polityczne.""
ato kto napisał?[/cite]
No właśnie wystawiają, władze partii muszą wyrazić zgodę,że dany kandydat z ich partii kandyduje.
Natomiast zgłasza komitet wyborczy, a komitety wyborcze mają również kandydaci bezpartyjni.
[cite user="xyz" date="13.01.2016 15:30"]""że Prezydentami mogłyby zostawać osoby bezpartyjne, to znaczy w chwili ogłoszenia wyborów nie należące do żadnej partii.""
to było by w oczywisty sposób niekonstytucyjna,
a ludzi nie posiadających preferencji politycznych faktycznie nie ma [/cite]
Czy ja napisałem, że to musi być zgodne z obecną konstytucją?
NIE! Być może w przyszłości będzie nowa to wtedy można się zastanowić na tą kwestią.
Każdy ma jakieś poglądy, a nie każdy jest w partii politycznej.
Pan xyz jak zwykle nie rozumie.
Od teraz zaczynam Pana ignorować już na poważnie.
[cite user="krysiek21a" date="13.01.2016 21:38"]
Czy ja napisałem, że to musi być zgodne z obecną konstytucją?
NIE! Być może w przyszłości będzie nowa to wtedy można się zastanowić na tą kwestią.
Każdy ma jakieś poglądy, a nie każdy jest w partii politycznej.
Pan xyz jak zwykle nie rozumie.
Od teraz zaczynam Pana ignorować już na poważnie.[/cite]
Nie ma co się denerwować, Pan XYZ, jak nick wskazuje wysławia się bardzo enigmatycznie, trudno go zrozumieć, choć myśli może i dobrze. Pozdrawiam.
[cite user="cheftain" date="13.01.2016 21:47"]
Nie ma co się denerwować, Pan XYZ, jak nick wskazuje wysławia się bardzo enigmatycznie, trudno go zrozumieć, choć myśli może i dobrze. Pozdrawiam.[/cite]
Ja się nie denerwuję. Gdyby tak było to pewnie ta dyskusja byłaby na jeszcze niższym poziomie.
http://wiadomosci.wp.pl/kat,141202,title,Rafal-Wos-prawicowcy-Przestancie-grac-w-pomidora,wid,18103103,wiadomosc.html
[cite user="krysiek21a" date="13.01.2016 21:38"]
Czy ja napisałem, że to musi być zgodne z obecną konstytucją?
NIE! Być może w przyszłości będzie nowa to wtedy można się zastanowić na tą kwestią.
Każdy ma jakieś poglądy, a nie każdy jest w partii politycznej.
Pan xyz jak zwykle nie rozumie.
Od teraz zaczynam Pana ignorować już na poważnie.[/cite]
sam się zakręciłeś i nie wiesz o czym piszesz, obojętnie jaka by nie była konstytucja prawa wyborcze obywatela nie mogą zależeć o przynależności lub nie przynależności partyjnej obywatela no chyba że ma to być konstytucja faszystowska, a apolityczność może tylko być wymagana tylko od niektórych grup zawodowych lub stanowisk, np. chcesz być sędzią lub policjantem czy prokuratorem musisz być apolityczny
http://wiadomosci.wp.pl/kat,1342,title,Sejm-podejmie-decyzje-ws-nowelizacji-ustawy-o-policji,wid,18104159,wiadomosc.html?ticaid=1164dc
http://wiadomosci.wp.pl/kat,1329,title,Nie-jest-panu-wstyd-Karczewski-przyparty-do-muru-ws-lekow-dla-dzieci-Zajme-sie-tym-Porozmawiam-z-ministrem,wid,18104467,wiadomosc.html
http://wpolityce.pl/polityka/279116-trzy-fundamentalne-klamstwa-na-temat-trybunalu-konstytucyjnego-to-najwieksze-lgarstwo-2015-roku
[cytat]http://wpolityce.pl/polityka/279116-trzy-fundamentalne-klamstwa-na-temat-trybunalu-konstytucyjnego-to-najwieksze-lgarstwo-2015-roku[/cytat] Temat do pisania pracy doktorskiej o praworządności w Polsce
[cytat] Temat do pisania pracy doktorskiej o praworządności w Polsce[/cytat]
Tylko,że takie prace rzadko kto czyta. Jeżeli oczywiście byłaby to dobra praca.
Pozdrawiam.
"apolityczność może tylko być wymagana tylko od niektórych grup zawodowych lub stanowisk, np. chcesz być sędzią lub policjantem czy prokuratorem musisz być apolityczny "
Zbigniew Ziobro najprawdopodobniej będzie Prokuratorem Generalnym. Gdzie tu apolityczność prokuratury skoro jej "szef" będzie "czynnym" posłem i ministrem?
Pozdrawiam.
Apolityczność od Pana Ziobry nie musi koniecznie być wymagana.Ale od prezesa Trybunału Konstytucyjnego na pewno.Ten w oficjalny sposób stoi za poprzednim rządem pisał im ustawy .tu jest patologiai
[cytat]Apolityczność od Pana Ziobry nie musi koniecznie być wymagana.Ale od prezesa Trybunału Konstytucyjnego na pewno.Ten w oficjalny sposób stoi za poprzednim rządem pisał im ustawy .tu jest patologiai [/cytat]
Prezes Trybunału jest za PO, więc powinien być apolityczny.
Prokurator Generalny jest z związany z PIS-em, więc nie musi być apolityczny.
Tym wpisem pokazał Pan patologię nasze Państwa, w którym rządzący kierują taką oto zasadą: "Jak Kali ukraść komuś krowa to być dobrze, a jeśli Kalemu ktoś ukraść krowa to być źle"
To nie jest Kali tylko zasady.Za bezpieczeństwo państwa odpowiada rząd .Pamiętam sędziego z atrybutem władzy sędziowskiej wpółleżącego na fotelu i czytającego uzasadnianie wyroku.Kto miał tam uwagę zwrócić .Od tego jest rząd .Rozliczany przez wyborców .
W niektórych państwach (zwłaszcza w tych, w których panuje system prawa o charakterze anglosaskim), prokuratura jest instytucją niezależną, niezawisłą i samorządną (tak jak sądownictwo).
U nas również prokurator bez względu jaki, nie powinien się kierować się sympatiami politycznymi.
Dlatego Anglicy maja dosyć unijnych urzędników Sejm jest wybierany przez naród tworząc rząd ,który powinien działać w interesie narodu TZN być sprawiedliwy.Pilnować interesów Państwa.I tu jest rola dla prokuratora generalnego .Przydała by się kontrola TK.Ale też taka która pilnuje interesów swoich obywateli a nie obcych .Taki TK należy rozwiązać.
[cytat] Panie Krzysztofie,ja się w pełni Panem zgadzam. 25 lat wstecz mielismy dwie opcje,prawica i lewica,konkretnie SLD. Co się działo,prawica zacząła w swoim gronie robic podzialy,zaczeli się wewnętrznie poróżniać,rozdrabniać.Lewica niewiele się rozrabniała.Ile to tych partii potem powstało po prawicy,Zwiazki zawodowe stały się polityczne,zaczęła się walka o koryta,o grabież narodowego majątku zarówno przez jednych ,jak i drugich. Wielu wodzow chciało mieć patent na rządzenie,chciało być nieomylnym królem. Co się stało,przecież PO jak i PIS byli jakby z jednej gliny,i co o koryta się pokłócili.Kto ważniejszy,kto ma rozdawac karty w tym kraju,kto ma przywileje,Jeden przez druiego zwalczali się po prawicy.Gdyby nie O. Rydzyk i biskupi,to o Jarosławie,czy Antonim byśmy słyszeli co o Krzaklewskim czy Bujaku.Dzis na mapie politycznej Polski sa praktycznie dwie skłócone partie prawicy. Czy tak być powinno ?Wielu starszych ludzi chciałoby aby wróciły rzady lewicy,tylko czekac jak pojawi się hasło,,KOMUNO WRÓĆ"" Temat rzeka,ale ma Pan w pełni rację.Debata ? cóż ona dała,pogadali i się rozjechali walczyć o koryta.Naród glupi wszystko kupi.Skąd kase na te wszystkie obietnice,jednego i drugego.Partyjna zaraza stała się epidmią i to idzie od stolicy,po biedną wieś[/cytat]
Jest alternatywa . Rozliczyć za to co robili dobrze i za to co robili żle .
[cytat]Dlatego Anglicy maja dosyć unijnych urzędników Sejm jest wybierany przez naród tworząc rząd ,który powinien działać w interesie narodu TZN być sprawiedliwy.Pilnować interesów Państwa.I tu jest rola dla prokuratora generalnego .Przydała by się kontrola TK.Ale też taka która pilnuje interesów swoich obywateli a nie obcych .Taki TK należy rozwiązać.[/cytat] Do tego dojdzie,zmieni się konstytucję,zlikwiduje się TK i PiS z resztą się rozprawi.
"Patologia systemu partyjnego (partyjniactwa) w pigułce:
Interes partyjny (czyt. wojna między partiami) ZAWSZE jest na pierwszym miejscu - w systemie partyjnym najważniejsze są podziały partyjne i "uwalenie konkurencji" - partyjni posłowie nie głosują ZA dobrymi rozwiązaniami (choćby sami je postulowali) tylko PRZECIW projektom konkurencji - choćby dany projekt był najlepszy na świecie."
2015
Prawo i Sprawiedliwość składa projekt podwyższenia kwoty wolnej od podatku.
PO u władzy odrzuca ten projekt.
2016
Platforma Obywatelska składa projekt podwyższenia kwoty wolnej od podatku.
PIS u władzy odrzuca ten projekt.
Źródło: Podziemna TV
Pozdrawiam.
W poprzednim roku Polska pobiła rekord guinessa.
W 2015 r. Polska pobiła legislacyjny rekord. 29,8 tys. stron maszynopisu nowego prawa .
http://www.polskieradio.pl/42/1699/Artykul/1586993,Raport-w-2015-r-Polska-pobila-legislacyjny-rekord-298-tys-stron-maszynopisu-nowego-prawa
Nie jest to rekord z którego należy się cieszyć wręcz przeciwnie.
Pozdrawiam.
"Komentarz tygodnia Witolda Gadowskiego: O manifestacji KOD, niepokojących deklaracjach PiS, programie Morawieckiego, problemach w MSZ, jedwabnym szlaku oraz komisji Amber Gold i encyklice Franciszka."
https://www.prawastronamedalu.pl/2016/12/02/prawo-i-sprawiedliwosc-w-tajemnicy-przed-swoimi-wyborcami/
Uważam,że warto obejrzeć i posłuchać.
Pozdrawiam.
Pomimo, że "komuna" się skończyła to wielu byłych członków PZPR należy do partii zasiadających jako posłowie, eurodeputowani, czy radni.
W PIS-ie taką osobą jest Pan Piotrowicz(pewnie jeszcze kilka osób się znajdzie, ale na razie o nich nie słyszałem).
A oto lista osób z PO powiązanych w przeszłości z PZPR i SB :
1. Andrzej Rzepliński, wybrany na sędziego Trybunału Konstytucyjnego z poparcia PO, kandydat PO na stanowisko Rzecznika Praw Obywatelskich w 2005 r., do 1981 należał do PZPR. Pod koniec lat 70. II sekretarz POP PZPR w Instytucie Profilaktyki Społecznej i Resocjalizacji UW.
2. Tomasz Nowak, poseł PO był 1 marca 1989 r. zarejestrowany przez SB z Konina jako kontakt operacyjny, ps. “Aktor”. Pozyskany do sprawy o krypt. “Pegaz” (“zagadnienie” – kultura i sztuka). Zdjęty z ewidencji 9 stycznia 1990 r. Materiały zniszczono.
3. Zbigniew Pawłowicz, senator PO był zarejestrowany w 1977 r. jako tajny współpracownik Wojskowej Służby Wewnętrznej, czyli kontrwywiadu wojska PRL, ps. “Pawlik”.
4. Marek Konopka, senator PO został w 1982 r. zarejestrowany jako tajny współpracownik kontrwywiadu wojska PRL ps. “Marzena”.
5. Michał Boni, doradca premiera Tuska w 1992 roku został wymieniony jako TW “Znak” na tzw. liście Macierewicza. 31 października 2007 wydał publiczne oświadczenie, że w 1985 Służba Bezpieczeństwa za pomocą szantażu zmusiła go do podpisania deklaracji współpracy.
6. Stanisław Jałowiecki, eurodeputowany PO występuje w katalogu IPN jako konsultant” SB z 1973 r., w tym roku został ostatecznie uznany przez Sąd Najwyższy za “kłamcę lustracyjnego”.
7. Andrzej Olechowski, współtwórca PO i do dziś jej członek znalazł się w 1992 r. na liście Macierewicza. Jako jeden z nielicznych polityków centroprawicowych złożył oświadczenie lustracyjne o przyznaniu się do współpracy ze służbami specjalnymi PRL – w okresie pracy w instytucjach międzynarodowych współpracował z wywiadem (Departament I MSW). Był jego kontaktem operacyjnym o pseudonimie “Must”. Członek PZPR.
8. Iwona Śledzińska-Katarasińska, posłanka PO w PRL związana z “Głosem Robotniczym”, organem Komitetu Wojewódzkiego PZPR w Łodzi. W 1997 była kandydatem na stanowisko ministra kultury i sztuki w gabinecie Jerzego Buzka; wycofała się na skutek protestu AWS po oskarżeniu jej o udział w antysemickiej nagonce w 1968.
9. Kazimierz Kutz, poseł PO w 1971 r. został zarejestrowany przez SB jako kandydat na tajnego współpracownika. Po trzech latach zmieniono mu kategorię na “zabezpieczenie”, a półtora roku później sprawę zakończono “z powodu braku możliwości operacyjnych”. W latach 70. uczestniczył w naradach Komitetu Centralnego PZPR na temat kultury. Wygłosił przemówienie gdzie zaatakował Stanisława Bareję używając terminu “bareizm” jako synonimu kiczu. Od tego czasu reżyser “Misia” nie podał ręki Kutzowi. W stanie wojennym zwolniony z internowania po podpisaniu `deklaracji o lojalności’. Od 1983 mieszka w Warszawie w tzw. “Zatoce czerwonych świń”. W 2005 członek Komitetu Honorowego Kandydata na Prezydenta RP Włodzimierza Cimoszewicza.
10. Zbigniew Ćwiąkalski, minister sprawiedliwości i prokurator generalny w rządzie Donalda Tuska w latach 1972-1981 członek PZPR, był szefem uczelnianej Podstawowej Organizacji Partyjnej. Według dokumentów IPN został zarejestrowany jako kandydat na tajnego współpracownika Służby Bezpieczeństwa w 1985 r. Zaprzeczył jakiejkolwiek propozycji współpracy, a sam fakt zarejestrowania wiąże z wyjazdem na półtoraroczne stypendium do RFN w 1986 r.
11. Barbara Kudrycka, minister nauki i szkolnictwa wyższego w rządzie Donalda Tuska karierę polityczną zaczynała w latach 70. w PZPR. Z partii wystąpiła po wprowadzeniu stanu wojennego.
12. Jan Kuriata, poseł PO był zarejestrowany w 1984 r. jako tajny współpracownik SB, ps. “Piotr”. Zdjęty z ewidencji w 1990 r. Materiały złożono w archiwum;
13. Marian Czerwiński, poseł PO. W 1989 został posłem na Sejm X kadencji (tzw. Sejm kontraktowy) z okręgu Dębica z listy PZPR. Przewodniczący PO w powiecie dębickim.
14. Leszek Korzeniowski, poseł PO, przewodniczący PO w województwie opolskim, były członek PZPR.
15. Miron Sycz, poseł PO, b. członek PZPR. Należy do Stowarzyszenia Ordynacka.
16. Bożena Sławiak, posłanka PO, była członkiem PZPR.
17. Karol Węglarzy, radny sejmiku śląskiego z PO, w latach 1980-1985 pełnił funkcję posła na Sejm PRL VIII kadencji z listy PZPR. Od 2001 należy do Platformy Obywatelskiej.
18. Gen. Janusz Bojarski, dyr. Departamentu Kadr w Ministerstwie Obrony Narodowej, w przeszłości dwukrotnie pełniący funkcję szefa rozwiązanych Wojskowych Służb Informacyjnych. Absolwent m. in. Wojskowej Akademii Politycznej im. Feliksa Dzierżyńskiego, znany również jako wieloletni współpracownik gen. Dukaczewskiego.
19. Robert Kowalski, absolwent Moskiewskiego Państwowego Instytutu Stosunków Międzynarodowych (MGiMO) w czasach ZSRR. Zwolniony ponad rok temu ze stanowiska teraz został wiceszefem departamentu kadr i szkoleń w MSZ.
20. Marek Staszak, prokurator krajowy, ukończył studia prawnicze na Wydziale Prawa i Administracji Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza w Poznaniu. W latach 1980-1984 pracował w Prokuraturze Rejonowej w Międzyrzeczu i Poznaniu. Był prokuratorem Prokuratury Rejonowej w Środzie Wielkopolskiej (1985-1989) i podsekretarzem stanu w Ministerstwie Sprawiedliwości w czasach rządów SLD (2001-2003).
21. Zdzisław Skorża, wiceszef ABW, były funkcjonariusz SB.
22. Maria Wągrowska, wiceminister obrony narodowej w rządzie Donalda Tuska, podała się do dymisji 13 grudnia, wg `Trybuny’ po tym, jak w IPN znaleziono materiały na jej temat. Oficjalny powód odejścia: `z powodów rodzinnych’.
23. Tadeusz Nalewajk, wiceminister spraw wewnętrznych i administracji z nominacji PSL, podał się do dymisji 7 stycznia 2008, `ze względów osobistych’. Wg `Trybuny’ powodem jego dymisji były materiały znalezione w IPN.
Jak widać hasło "postkomuna" nie odnosi się tylko do SLD.
Pozdrawiam
P.Krzysiu,a teraz pokaż Pan tych co w PIS, Piotrowicz itd
[cytat]P.Krzysiu,a teraz pokaż Pan tych co w PIS, Piotrowicz itd[/cytat]
Niech Pan czyta uważniej na przyszłość. Przecież wymieniłem Pana Piotrowicza, a o innych na razie nie słyszałem.
Jeżeli jednak będę wiedział to specjalnie dla Pana napiszę.
Pozdrawiam.
Zgodnie z obietnicą specjalnie dla Pana Niezależnego, ale nie tylko.
http://www.fakt.pl/wydarzenia/polityka/byli-w-pzpr-sa-w-pis/kr311b2
Domyślam się, że nie każdemu chce się klikać w link, więc wstawiam również tekst artykułu.
"Ścieżki polityków są tak kręte, że czasem rzucają ich w najdziwniejsze miejsca. Ci, którzy dziś są w partii odcinającej się od komuny, kiedyś robili kariery w PZPR... Przy Wiejskiej i w rządzie znajdzie się sporo takich, którzy dobrze pamiętają czasy słusznie minione. Sprawdziliśmy, którzy politycy PiS sprawdzili się już w dawnym ustroju.
Listę zaczynamy od Wojciecha Jasińskiego. Do PZPR zapisał się w 1975 roku. Dwa lata wcześniej został pracownikiem Urzędu Miejskiego w Płocku, gdzie kierował Wydziałem Spraw Wewnętrznych. Twierdzi, że w 1980 r. przeszedł na drugą stronę i w rodzinnym Płocku organizował struktury "Solidarności". W wolnej Polsce pięć razy był wybierany na posła i dwa razy, w czasach rządów PiS, pełnił funkcję ministra skarbu państwa. Teraz ma zostać szefem "Orlenu".
Kolejny to Maciej Łopiński. Do PZPR zapisał się w 1971 r. i był w partii aż do wybuchu stanu wojennego w 1981 r. W tym czasie pracował jako dziennikarz. Najpierw w "Głosie Wybrzeża", później w tygodniku "Czas". W latach 80. zaangażował się już w działalność opozycyjną. Po 1989 r. był ministrem w Kancelarii Prezydenta Lecha Kaczyńskiego, teraz takie samo stanowisko dostał od prezydenta Dudy. Był posłem VII kadencji Sejmu.
Dalej mamy Stanisława Kostrzewskiego. Postać drugoplanowa, ale swego czasu znacząca w Prawie i Sprawiedliwości. Był skarbnikiem PiS-u i doradcą gospodarczym prezesa Jarosława Kaczyńskiego. Należał do PZPR aż do jej rozwiązania. Prywatnie jest ojcem "Perfekcyjnej Pani Domu" Małgorzaty Rozenek.
Andrzej Kryże, czyli sekretarz stanu i podsekretarz stanu w Ministerstwie Sprawiedliwości w rządach Kazimierza Marcinkiewicza i Jarosława Kaczyńskiego. Był w Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej do samego końca. W 1980 r. jako warszawski sędzia wydał wyroki skazujące na ówczesnych opozycjonistów - Andrzeja Czumę, Wojciecha Ziembińskiego i Bronisława Komorowskiego.
Ostatni to poseł Stanisław Piotrowicz. Po odzyskaniu wolności bywał posłem i senatorem, pełnił również funkcję sekretarza stanu w KPRM. To jego ostanie sejmowe wystąpienia opozycja zakrzykiwała słowami "precz z komuną!". Do PZPR należał od 1978 roku. Ma również na sumieniu akt oskarżenia przeciwko opozycjoniście."
Pozdrawiam.
W związku z tym nasuwa się pytanie zasadnicze : jaka jest wiarygodność tych partii i sprawowanej przez nich władzy? Dzisiejsza wypowiedź p.Sasina z PiS, żenada, a w zasadzie dno takie samo jak wypowiedź p.Mazguły o kulturalnym pałowaniu w stanie wojennym i PRL w ogóle.
[cytat]W związku z tym nasuwa się pytanie zasadnicze : jaka jest wiarygodność tych partii i sprawowanej przez nich władzy? Dzisiejsza wypowiedź p.Sasina z PiS, żenada, a w zasadzie dno takie samo jak wypowiedź p.Mazguły o kulturalnym pałowaniu w stanie wojennym i PRL w ogóle. [/cytat]Ja dziś przeczytalem w internecie jak rada Państwa PRLodznaczyła go krzyżem zasługi w czasie wojennym,jak był AKTYWNYM PROKURATOREM kierownikiem szkolenia partyjnego,jak sumiennie w PRL wypełniał obowiązki/materiały IPN/Piotrowicz niewiarygodny.TVP milczy.MOczulski powiadał,,zamiast liści powinni wisieć prawdziwi komuniści.Piotrowicz ,a jego emerytura -JAKA.Załapał sie do nowego pociągu i jedzie. i jadą,jadą.
Społeczeństwo jest podzielone ze swojej natury są ludzie mądrzy z jakąś ideą lub wręcz matoły typu nasz lokalny kukuniek i jego poplecznicy i kapciowi
[cytat]Społeczeństwo jest podzielone ze swojej natury są ludzie mądrzy z jakąś ideą lub wręcz matoły typu nasz lokalny kukuniek i jego poplecznicy i kapciowi [/cytat]
Oby to nie okazało się zaraźliwe. Lepiej uważać. Szkoda by było gdyby mądry został matołem.
Pozdrawiam.
[cytat]kolejna mega afera w sferach rządowych były minister Sienkiewicz kazał podpalić budkę wartowniczą przy ambasadzie Rosyjskiej [/cytat] Następna afera w naszym PIS. Posel Zieliński podzielił zambrowski PIS na swoich i pozostałych. Kto nie z Posłem to na aut.Dwie wigilie w PIS 10 grudnia i 11 grudnia.Druga wigilia 11 grudnia dla tych co maja stołki z PIS lub w kolejce na nie czekaja.
[cytat] Następna afera w naszym PIS. Posel Zieliński podzielił zambrowski PIS na swoich i pozostałych. Kto nie z Posłem to na aut.Dwie wigilie w PIS 10 grudnia i 11 grudnia.Druga wigilia 11 grudnia dla tych co maja stołki z PIS lub w kolejce na nie czekaja.[/cytat]
jak to mówią kibic z dala i się nie ....... aże ciebie nie zaprosili to nic dziwnego bo musisz jeszcze parę dni poczekać by przemówić ludzkim głosem
Wigilie przeszły by bez echa gdyby chociaż katering był z fabryki jedzenia.Nie musiał by zabierać głosu aby przypomnieć o swoim istnieniu
Słusznie Pan KĄKOL napisał,że nie jest starostą,bo praktycznie ma etat polityczny w-ce starosty.Nie mówimy panie podporuczniku,tylko poruczniku.Z szacunku do Pana zwracamy się P.starosto.Co do wigilii,były dwie,jedna w F.J. druga dzień póżniej w dawnym ZZPB IM. REWOLUCJI PAŻDZIERNIKOWEJ.Bez pana wsparcia F.J. funkcjonuje.