[cytat]Witam bardzo serdecznie. Otóż mam do zakomunikowania, że u Nas w naszym mieście to w ogóle jakiś bajzel- brak pracy, ciężko znaleźć. [/cytat] Otwórz firmę zatrudnij ze trzech takich jak Ty ipowoli zlikwidujesz ten bajze. Dziwię się że w tym bajzlu syfie jeszcze żyjesz.Poczekaj może Tuska odgonią od żłoba,przyjdzie Jaro i Cię uszczęśliwi budując w Porytem obóz dla bezrobotnych
NIE PRAWDA LUDZIOM NIE CHCE SIĘ SIĘ PRACOWAĆ.A to honor nie pozwala każdy wybrzydza. JEST MNÓSTWO PRACY DORYWCZEJ ALE CIĘŻKO Z UCZCIWOŚCIĄ I CHĘCIAMI ,no i alkohol nie zawsze pozwala podjac prace
[cytat]NIE PRAWDA LUDZIOM NIE CHCE SIĘ SIĘ PRACOWAĆ.A to honor nie pozwala każdy wybrzydza. JEST MNÓSTWO PRACY DORYWCZEJ ALE CIĘŻKO Z UCZCIWOŚCIĄ I CHĘCIAMI ,no i alkohol nie zawsze pozwala podjac prace [/cytat] Praca potrzebna dla tych co mają dyplomy mgr. kupione prywatnie.
uwierz MI ,że w branży budowlanej tzw.wykończeniówkach połowa mężczyzn wcześniej czy później ma problem z dotarciem do pracy bo właśnie baluje a praca nie zając nie ucieknie .Druga połowa bierze pieniądze od pierwszego dnia jej podjęcia postęka jak mu ciężko a potem olewka trzeba stać nad głową i pilnować .Na produkcję też tylko pierwsze dwa trzy m-ce bo potem okazuje się ,że ciężko każdy chce zarobić ale nie koniecznie uczciwie ,ciężko jest o dobrego pracownika . Ludzie są trochę leniwi
Witam praca jest 3/4 etatu w sklepie.Kto pracuje w sklepie to wie ze nie jest to lekka praca za 1135zł i ciągle się czepiają.Znajoma pracuje w Tesco już kilka lat. Awanse tylko po znajomości.U Pana Kaczyńskiego wiem że jest spoko,ale całego Zambrowa nie zatrudni. Pozdrawiam.
U mnie pracował "majster" z Wiśniewa udawał, że pracuje. Narzekał że tak ciężko, pomagałem mu. Wybrzydzał jakie mam kupić towary. zdarł kasę i zrobił byle jak. Oto nasi fachowcy, co narzekają, że brak pracy. Znam też porządnych fachowców, np Pan zmieniał mi dach na domu, nie wybrzydzał, zrobił szybko, dobrze i niedrogo. Powiedział, że nie brakuje mu pracy.
[cytat]U mnie pracował "majster" z Wiśniewa udawał, że pracuje. Narzekał że tak ciężko, pomagałem mu. Wybrzydzał jakie mam kupić towary. zdarł kasę i zrobił byle jak. Oto nasi fachowcy, co narzekają, że brak pracy. Znam też porządnych fachowców, np Pan zmieniał mi dach na domu, nie wybrzydzał, zrobił szybko, dobrze i niedrogo. Powiedział, że nie brakuje mu pracy.[/cytat]
Bo takich ludzi szybko weryfikuje rynek. Albo jesteś solidny i uczciwy (wtedy masz sporo pracy, ludzie polecają Ciebie dalej) albo jesteś krętacz i cwaniak (wtedy ludzie szybko przestaną dzwonić i zlecać robotę).
Wy tu wypisujecie, że na budowlankę, ale nie każdy ma fach. Bo teraz poszukują osób wykwalifikowanych, którzy coś już umieją. A ja np nie umiem budować, to na co mam się wpychać na tą branżę. Ja mogę podjąć wszędzie pracę, i nie wybrzydzam, ale ten nasz urząd to jakiś nieudolny, a Ci pracodawcy to nie wiem w ogóle. Uciec z Zambrowa?! Bardzo dobra myśl, ale żeby gdzieś uciec to trzeba mieć środki na to, a ja nie posiadam. Nie wiem, kogo to wina- naszego burmistrza, który siedzi już z 15 lat, czy to wina starosty.
[cytat]NIE PRAWDA LUDZIOM NIE CHCE SIĘ SIĘ PRACOWAĆ.A to honor nie pozwala każdy wybrzydza. JEST MNÓSTWO PRACY DORYWCZEJ ALE CIĘŻKO Z UCZCIWOŚCIĄ I CHĘCIAMI ,no i alkohol nie zawsze pozwala podjac prace [/cytat]
Jest mnóstwo pracy?! W Laskowcu może tak, jest mnóstwo przyjęć, zawsze każdego przyjmą, ale ustalmy, że ten Laskowiec to będzie ostateczność. No to jak jest mnóstwo pracy, no to podaj jakąś stronkę, to chętnie z niej skorzystam.
[cytat] Otwórz firmę zatrudnij ze trzech takich jak Ty ipowoli zlikwidujesz ten bajze. Dziwię się że w tym bajzlu syfie jeszcze żyjesz.Poczekaj może Tuska odgonią od żłoba,przyjdzie Jaro i Cię uszczęśliwi budując w Porytem obóz dla bezrobotnych[/cytat]
stronki nie podam bo nie znam ale mam mnóstwo znajomych ,którzy mają własne firmy komputerowe w Białymstoku czy ŁOMŻY , KILKU ZNAJOMYCH NA FARMACH KTÓRZY OFERUJĄ WYŻYWIENIE I ZAKWATEROWANIE W ZAMIAN ZA POMOC PRZY KROWACH,na początku jest odzew a potem to już różnego typu kombinacje, firmy przewozowe -sporo cwaniaków spuszczających paliwo i wykończeniówka ale tu trzeba zapierdzielać.Laskowiec -wiadomo ciężko ale jak komuś zależy to pracuje i ma pracę.Najgorsze jest to ,że każdy z czasem olewa i kombinuje .....
Jest mnóstwo pracy?! W Laskowcu może tak, jest mnóstwo przyjęć, zawsze każdego przyjmą, ale ustalmy, że ten Laskowiec to będzie ostateczność. No to jak jest mnóstwo pracy, no to podaj jakąś stronkę, to chętnie z niej skorzystam. [/cite] CHCESZ PRACOWAĆ,A JAK PISZESZ NIC NIE UMIESZ,WIĘC PROPONUJĘ UCZ SIE PÓKI JESTEŚ MŁODY,BO POTEM BEDZIE ZA PÓZNO. Proponuje uczelnię OHP,Tam masz Centrum Kariery Zawodowej i jednocześnie Punkt Pośrednictwa Pracy. Zgloś się do P.Komendanta sierż. Stankowskiego. Burmistrz nie daje pracy,ani nie tworzy miejsc pracy. Gardzisz Laskowcem,a tam pracuje ponad 2000 ludzi i nie gardzą tamtą pracą.
[cytat]NIE PRAWDA LUDZIOM NIE CHCE SIĘ SIĘ PRACOWAĆ.A to honor nie pozwala każdy wybrzydza. JEST MNÓSTWO PRACY DORYWCZEJ ALE CIĘŻKO Z UCZCIWOŚCIĄ I CHĘCIAMI ,no i alkohol nie zawsze pozwala podjac prace [/cytat]
To prawda. 6-7 lat temu skończyłem technikum, pozdawałem wszystko co było do zdania, na studia jakoś mi się nie paliło iść (lenistwo i szkoda czasu). Od tamtej pory nie mam nawet jednego nieprzepracowanego dnia (pomijając urlopy). Całe 6 lat na umowach o pracę (dwa zakłady pracy) bez znajomości, bez kumoterstwa i wcale nie na najniższej krajowej, co w ręku to na papierze. Ani jednego dnia na czarno. Jak ktoś chce to pracuje. Nierób pozostanie nierobem do końca życia.
[cytat]NIE PRAWDA LUDZIOM NIE CHCE SIĘ SIĘ PRACOWAĆ.A to honor nie pozwala każdy wybrzydza. JEST MNÓSTWO PRACY DORYWCZEJ ALE CIĘŻKO Z UCZCIWOŚCIĄ I CHĘCIAMI ,no i alkohol nie zawsze pozwala podjac prace [/cytat]
Nie prawda ludzie chcą pracować ,nie każdy bezrobotny jest alkocholikiem i leniem, taka prawda nie ma w naszym mieście pracy.
To prawda. 6-7 lat temu skończyłem technikum, pozdawałem wszystko co było do zdania, na studia jakoś mi się nie paliło iść (lenistwo i szkoda czasu). Od tamtej pory nie mam nawet jednego nieprzepracowanego dnia (pomijając urlopy). Całe 6 lat na umowach o pracę (dwa zakłady pracy) bez znajomości, bez kumoterstwa i wcale nie na najniższej krajowej, co w ręku to na papierze. Ani jednego dnia na czarno. Jak ktoś chce to pracuje. Nierób pozostanie nierobem do końca życia.[/cite]
To się tobie udało ale zauważ ze to było 7 lat temu sytuacja trochę sie zmieniła ...╭(╯^╰)╮
To prawda. 6-7 lat temu skończyłem technikum, pozdawałem wszystko co było do zdania, na studia jakoś mi się nie paliło iść (lenistwo i szkoda czasu). Od tamtej pory nie mam nawet jednego nieprzepracowanego dnia (pomijając urlopy). Całe 6 lat na umowach o pracę (dwa zakłady pracy) bez znajomości, bez kumoterstwa i wcale nie na najniższej krajowej, co w ręku to na papierze. Ani jednego dnia na czarno. Jak ktoś chce to pracuje. Nierób pozostanie nierobem do końca życia.[/cite]
ototo oo pogratulować tylko!! nieroby i lenie tylko siedzą i stękają praca sama nie przyjdzie -trzeba chcieć pracować !
zgadzam się, jak umie sie tylko narzekać i zamiast wziąć do roboty to siedzi jeden z drugim przebiera w ofertach. Z takim podejściem to nigdy nie znajdziesz pracy nie ważne czy będziesz w Zambrowie czy Warszawie. Leń zawsze będzie zwalał na innych :) pozdrawiam rzetelnych pracowitych
[cite user="zuziaszek" date="14.01.2015 09:57"]
To się tobie udało ale zauważ ze to było 7 lat temu sytuacja trochę sie zmieniła ...╭(╯^╰)╮ [/cite]
Nic się nie udało. Po prostu nie gardziłem nawet stażem 700zl miesięcznie. Później malymi kroczkami było coraz lepiej i dalej się poprawia. Każdy jest kowalem swojego losu. Znam ludzi, którzy nic nie potrafiąc gardzą pracą za 1500 zł na wstępie. Pokaz co potrafisz, a zostaniesz doceniony. Pracodawcy tez nie jest na rękę co miesiąc zmieniać pracownika.
Nic się nie udało. Po prostu nie gardziłem nawet stażem 700zl miesięcznie. Później malymi kroczkami było coraz lepiej i dalej się poprawia. Każdy jest kowalem swojego losu. Znam ludzi, którzy nic nie potrafiąc gardzą pracą za 1500 zł na wstępie. Pokaz co potrafisz, a zostaniesz doceniony. Pracodawcy tez nie jest na rękę co miesiąc zmieniać pracownika.[/cite]
Ja tez nie gardziłam stażem i chętnie bym się jeszcze jednego podjęła, pracowałam za marne grosze , ale pracodawcy nie chcą osób które się uczą zaocznie. Wiec powtarzam nie każdy bezrobotny jest leniem któremu się nie chce pracować!!
[cytat]stronki nie podam bo nie znam ale mam mnóstwo znajomych ,którzy mają własne firmy komputerowe w Białymstoku czy ŁOMŻY , KILKU ZNAJOMYCH NA FARMACH KTÓRZY OFERUJĄ WYŻYWIENIE I ZAKWATEROWANIE W ZAMIAN ZA POMOC PRZY KROWACH,na początku jest odzew a potem to już różnego typu kombinacje, firmy przewozowe -sporo cwaniaków spuszczających paliwo i wykończeniówka ale tu trzeba zapierdzielać.Laskowiec -wiadomo ciężko ale jak komuś zależy to pracuje i ma pracę.Najgorsze jest to ,że każdy z czasem olewa i kombinuje .....[/cytat]
a pani karolinaaaaaaa to jest chyba osobą kompletne oderwaną od rzeczywistości ....jeżeli myśli ze wszystko jet takie proste
[cytat]NIE PRAWDA LUDZIOM NIE CHCE SIĘ SIĘ PRACOWAĆ.A to honor nie pozwala każdy wybrzydza. JEST MNÓSTWO PRACY DORYWCZEJ ALE CIĘŻKO Z UCZCIWOŚCIĄ I CHĘCIAMI ,no i alkohol nie zawsze pozwala podjac prace [/cytat]
Nie jestem święty. Również i mi zdarzały się kilkudniowe palimpsesty, ale zawsze, podkreślam zawsze, dzwoniłem do przelozonego i mówiłem szczerze o co chodzi, każdy jest w końcu tylko czlowiekiem i może mieć chwile słabości. Moje zachowanie spotykalo się z nie lada zdziwieniem, bo ludzie postępujący w podobny sposób informowali pracodawcę o podobnej sytuacji dopiero jak zechciało im się łaskawie pojawić w pracy.
[cite user="zuziaszek" date="14.01.2015 22:12"]
a pani karolinaaaaaaa to jest chyba osobą kompletne oderwaną od rzeczywistości ....jeżeli myśli ze wszystko jet takie proste [/cite]
No kobiecie jest zawsze ciężej o prace. Ale żeby zdrowy chlop nie mogl znaleźć sobie zatrudnienia, to moim zdaniem musi byc całkowitym ułomkiem.
jak to było czy się stoi czy się leży 2000 się należy ale to już było.teraz trzeba dorabiać kapitalistów,jest jak przed 39 rokiem ludzie sami zrobili sobie syf a teraz płaczą lepiej nie będzie niema co narzekac trzeba łapać każdą robotę bo do emerytury coraz bliżej.[;-P]
kolesiostwa , ukladziki , szerokie plecy to i robotę masz
a ci co gadaja ze w zambrowie praca jest to pewnie tylko ci co pracę po układach mają, co posadki ładne sobie wyrobili tu w zambrowie i teraz chca pokazać że robota jest
gdyby te kolesiostwa i układy się już dawno zakończyły to i rola by się w tym naszym zambrowie odwróciła
powolusienku od stazu za 700 zł i małymi kroczkami w górę bu hahahaha
powolusieńku młody człowiek normalny bez ukłądów na staz idzie i powolusienku bedzie sobie zarabiał coraz więcej za rok będzie sprzedawcą za minimalną krajową za 10 lat dostanie pewnie posadę kierownika i dobrą wypłatę
a szybciutko to tu dostanie dziecko tatusia albo mamusi co ma dobre plecy i stanowisko od razu po szkółce takiej samej co normalny człowiek bez układów posadkę od razu na kierownika czy prezesa i niesamowitą pensję aż slinka cieknie
porównanie zróbcie sobie sami !
a patrząc na oferty pracy w naszym zambrowie to o pomstę do nieba
budujcie jeszcze wiecej blokow mieszkalnych , miej pracy i będzie cacy
mówicie ile to alkoholików, nierobów, leni i tak dalej ze praca cały czas jest i wystarczy poszukać a jak się poszuka to i się znajdzie
czlowiek wykształcenie wyzsze, mlody , nie pije , nie pali, do zambrowa się sprowadza nie zna ludzi idzie do firmy kaczki i sklada swoje cv
kaczka spojrzał na cv i nawet nie przeczytał , spojrzał na człowieka o nazwisko zapytał i odparł tak - nie ma pracy aktualnie ale wezme pod uwagę
mija miesiac jeden drugi trzeci i na tym juz się konczy historia
drugi przykład :
poszedł sobie człowiek do innej firmy( firmy nie bede wymieniał ) a tam mowią tak :
bedziemy potrzebować to bedzie w PUP ogloszenie widnialo przed wyjsciem spojrzał na sekretarkę w biurze ladna cacy blodyna siedzi sobie usmiechnieta zagadal i zapytał ile pani tam pracuje ? rok .
po miesiacu zaglądam tam z kolega bo chce zlozyc swoje cv wpadam do sekretariatu i zaskoczenie !
stara brunetka tam siedzi - pani jest tu nowa ? tak od miesiąca :)
no i gdzie tu ogloszenie widniało ?
a ci co twierdza że robota jest to nie będę ich komentarzy komentował bo szkoda słów na takich cwaniaczków łatwo się domyślić kim są
Witam ponownie. Większość osób, co tutaj się udziela to chyba z kpiny, nie chcąc obrażać użytkowników. Drogi Kaczyński- osądzasz kolesia, którego w ogóle nie znasz. Jak to możesz sugerować, że nic nie umiem, co?! Do drugiego gościa- Ja nie napisałem, że Laskowcem gardzę, tylko napisałem, że Laskowiec jak coś, to ostateczność. Co Wy w ogóle porównujecie- W Warszawie dużo łatwiej jest dostać pracę, bo to wielkie miasto, i stolica zarazem. Z czym Wy tutaj niektórzy pijecie- naprawdę, niech niektórzy nauczą się czytać uważniej innego użytkownika.
[cytat] a na pijaństwo arkocholik dostanie kasę a ten co che kasę na rozkręcenie firmy nie ma bo monopol dawno jest ....ech[/cytat]
No, masz zdecydowaną rację. Na pewno nie raz zauważyłeś meneli, którzy stoją często pod sklepami codziennie, gdy śnieg pada, deszcz leje, słońce świeci, którzy dują codziennie alkohol pod sklepem, itp. Dziwi mnie jedynie to, że pieniądze na alkohol to mają, a nigdzie nie pracują, to jest wg mnie dziwne.
Jeśli się chce pracować to znajdzie się i praca....wystarczy iść spróbować i nie słuchać bzdur zasłyszanych np. od znajomej, której sąsiadka powiedziała , że tu i tu... to pracował jej stryj czy kuzyn i ona nie poleca.....trzeba iść i spróbować...bo nastawienie połowy bezrobotnych tak właśnie wygląda...a niestety wiadomo, że w dzisiejszych czasach żyje się ludziom gorzej i trzeba sobie jakoś radzić. Lepsza mniej płatna praca ..jak jej brak i pusty portfel.
[cite user="telimena19" date="15.01.2015 21:36"]Jeśli się chce pracować to znajdzie się i praca....wystarczy iść spróbować i nie słuchać bzdur zasłyszanych np. od znajomej, której sąsiadka powiedziała , że tu i tu... to pracował jej stryj czy kuzyn i ona nie poleca.....trzeba iść i spróbować...bo nastawienie połowy bezrobotnych tak właśnie wygląda...a niestety wiadomo, że w dzisiejszych czasach żyje się ludziom gorzej i trzeba sobie jakoś radzić. Lepsza mniej płatna praca ..jak jej brak i pusty portfel.
[/cite]Nic dodać nic ująć.Synalek siedzi na forum,a mamusia jemu pracy szuka.Jest robota przy budowie dwupasmówki,zaczynając od stróżowania,po wycinkę lasu, uporzadkowywaniu terenu,zamiataniu wjazdów i wyjazdów z budowy,przy kopaniu ław fundamentowych.Firma ściąga ludzi do pracy z Rumunii,bo dla naszych za ciężko. Pracy szukaj w firmach a nie w urzędzie czy internecie.
[cytat]Nic dodać nic ująć.Synalek siedzi na forum,a mamusia jemu pracy szuka.Jest robota przy budowie dwupasmówki,zaczynając od stróżowania,po wycinkę lasu, uporzadkowywaniu terenu,zamiataniu wjazdów i wyjazdów z budowy,przy kopaniu ław fundamentowych.Firma ściąga ludzi do pracy z Rumunii,bo dla naszych za ciężko. Pracy szukaj w firmach a nie w urzędzie czy internecie.[/cytat]
Czego ty wymagasz. Przecież książę jeden z drugim nie pójdzie do łopaty albo miotły, to poniżej jego godności. 100 razy prościej siedzieć u mamusi na garnuszki i marudzić na forum, ze nie ma pracy w tym mieście. Mamusia wypierze skarpetki, ugotuje obiad, a synuś wylewa żale w Internecie.
kaskad i Niezalezny- chyba jesteście kompletnymi gamoniami, i w ogóle. Jak jesteście takie cwaniaczki, to sami idźcie, ja już robiłem fizycznie tumany jedne. Ci, którzy się tutaj udzielają, to jest banda debili chyba (nie obrażając normalnych userów tego forum)
[cite user="kaskad" date="16.01.2015 04:22"]
Czego ty wymagasz. Przecież książę jeden z drugim nie pójdzie do łopaty albo miotły, to poniżej jego godności. 100 razy prościej siedzieć u mamusi na garnuszki i marudzić na forum, ze nie ma pracy w tym mieście. Mamusia wypierze skarpetki, ugotuje obiad, a synuś wylewa żale w Internecie.[/cite]
Ty chyba jesteś jakimś miernym prowokatorem na tym forum, czy co gorsza debilem/lką.
Pragnę Was, drodzy forumowicze, o posty zgodne z tematyką, a nie naśmiewanie się z kogoś. Nic nie wiecie jeden z drugim o osobach, z którymi udzielacie się w konwersacje, to radziłbym się nie udzielać.
powiedział ten kto wyższy stołek ma ze na łopacie robota jest :) to dlaczego sam tam nie pojdzie na łopatę kopac albo scinac powód prosty synusia tez tam nie wysle
wyksztalcenie wyzsze albo srednie a jedynie co w tej dziurze maja dla takich ludzi to na ulicy sprzatac czy na lopacie albo na produkcji a do biura lub inne porzadne stolki zgodne z wykształceniem badz podobne to wszystkie przez takich cwaniaczkow zajęte , na forum nas karmią tym ze robota jest , wystarczy poszukac a co do szukania po firmach to juz przyklad dalem .
[cytat]kaskad i Niezalezny- chyba jesteście kompletnymi gamoniami, i w ogóle. Jak jesteście takie cwaniaczki, to sami idźcie, ja już robiłem fizycznie tumany jedne. Ci, którzy się tutaj udzielają, to jest banda debili chyba (nie obrażając normalnych userów tego forum) [/cytat]
I o co masz ból dupy? Ucząc się, w okresach wakacyjnych zasuwałem przy betoniarce całe dwa miesiące, każdych wakacji, tylko po to aby mieć kasę na zrobienie prawa jazdy no i oczywiście na swoje drobne wydatki. Na każdy telefon jaki miałem musiałem również sam zarobić, rodzice kasy nie dawali. Każdy samochód który miałem również kupiłem za swoje ciężko zarobione srebrniki. Założę się, że gro udzielających się w tym temacie miało wszystkie te rzeczy zapewnione przez tatusia i mamusię. U mnie niestety tak nie było i doskonale wiem, co to ciężka praca. Gdybym stracił obecne zatrudnienie, uwierz mi, że nie gardziłbym nawet pracą przy łopacie, jak większość forumowych roszczeniowców uważających, że to pracodawca powinien sam łaskawie zapukać do drzwi i na kolanach błagać o to żeby jeden z drugim podjęli u niego zatrudnienie.
Kolego favorek, powiedz co umiesz, jakie masz wykształcenie, a zapewniam ciebie, że jeżeli jesteś dobry w tym co robisz prędzej czy później znajdziesz pracę. Nawet zwykły budowlaniec, jeżeli dobrze robi robotę, nie narzeka ani na brak pracy, ani na brak pieniędzy.
Większość dzisiejszych absolwentów-bezrobotnych pokończyło kierunki zwane "wylęgarniami bezrobotnych" i każdy z nich liczy, że świeżo po studiach zostanie zatrudniony w biurze. A na biurowców też musi ktoś pracować. Chcesz czystą pracę? Nie chcesz pracować na produkcji, zostań przedstawicielem handlowym, a założę się, że przy pierwszym kontakcie z klientem nie będziesz wiedział z której strony masz język. Mogłeś również jeden z drugim kształcić się w kierunkach technicznych, ale po co? Przecież na technicznych trzeba się dużo uczyć, lepiej i łatwiej było przebimbać kilka lat na bezstresowym zarządzaniu i ekonomii. Dla mnie osoba z takim wykształceniem nie powinna nawet nazywać się absolwentem wyższej uczelni. Masz tylko jakieś liceum ogólne, jakaś matura i co sobie myślisz, że z marszu dostaniesz kierownicze stanowisko w zasadzie nic nie potrafiąc? Tu też się grubo mylisz, bo dla pracodawcy (np. zwykły sklep) nadajesz się najwyżej do wkładania towaru na półkach, bo kasy fiskalnej też obsłużysz.
[B]"wyksztalcenie wyzsze albo srednie a jedynie co w tej dziurze maja dla takich ludzi to na ulicy sprzatac czy na lopacie albo na produkcji a do biura lub inne porzadne stolki"[/B]
A do czego innego się nadajesz jeżeli masz średnie ogólne albo wyższe kierunku niewiadomoco. Uwierz mi, że dużo biurowych również zaczynało na produkcji, ale tobie nie wytłumaczę, bo należysz do tych roszczeniowych, którym wszystko się należy co najlepsze, nie ważne, że nie potrafiłbyś obsłużyć systemu R2płatnik, nie ważne, że pracując w marketingu nie sprzedałbyś żadnego towaru, nie ważne, że nie znasz j.angielskiego w stopniu umożliwiającym kontakty i swobodne rozmowy z zagranicznymi klientami, ważne, że masz średnie z maturą i stołek biurowy należy ci się jak dupie sranie, prawda? Pozdrawiam.
A do czego innego się nadajesz jeżeli masz średnie ogólne albo wyższe kierunku niewiadomoco. Uwierz mi, że dużo biurowych również zaczynało na produkcji, ale tobie nie wytłumaczę, bo należysz do tych roszczeniowych, którym wszystko się należy co najlepsze, nie ważne, że nie potrafiłbyś obsłużyć programu R2płatnik, nie ważne, że pracując w marketingu nie sprzedałbyś żadnego towaru, nie ważne, że nie znasz j.angielskiego w stopniu umożliwiającym kontakty i swobodne rozmowy z zagranicznymi klientami, ważne, że masz średnie z maturą i stołek biurowy należy ci się jak dupie sranie, prawda? Pozdrawiam.
O i tu gość potwierdził średnie z maturą albo wyższe i stołek biurowy się nalezy ja dupie sranie, gorzej jak nie masz układów to i stołka nie masz a na łopatę to możesz iść sobie sam . NIe po to człowiek kończy i opłaca szkołę by potem na łopacie czy miotle robić . Co do kierunku szkoły to popatrz sobie to w naszym kochanym zambrowie z edukacji mają , a w firmach tego nie ma ! Tu jest ta nieudolność w Zambrowie ze nie ma pracy . Jakbym ja tu ukończył w szkole tłumacza to roboty na tłumacza nie mają albo już zajęte . Najlepiej to z zambrowem stać w miejscu i tylko budować bloki poszerzać bezrobocie a ludziom co mają stołki- posadka jedna na 50 lat starczy i leją na innych
[B] gorzej jak nie masz układów to i stołka nie masz a na łopatę to możesz iść sobie sam[/B]
I właśnie w tym problem, każdy ma wymagania i każdy od razu chciałby Pana Boga za nogi złapać. A jakiż problem pracować "na łopacie" lub gdzieś na produkcji i w międzyczasie szukać zatrudnienia zgodnego z wykształceniem? Z tego właśnie rodzi się patologia, bo takiemu studentowi-nierobowi nie godzi się być "młotkowym" i lepiej siedzieć w domu u mamusi na garnku, licząc na to, że pracodawca sam zapuka do drzwi, zamiast zarobić nawet parę groszy przy jakiejś pracy dorywczej. Dajesz nam przykład jakich studentów produkuje obecny system - leniów i obiboków. Po co pracować gdziekolwiek, jak lepiej siedzieć w kapciach przed komputerem i marudzić jaki to ten kraj zły. Aż ciśnie się na usta cytat z pewnego serialu, że "w tym kraju nie ma pracy dla ludzi z moim wykształceniem".
[B]" NIe po to człowiek kończy i opłaca szkołę by potem na łopacie czy miotle robić"[/B]
To siedź dalej bez roboty, nie zapomnij tylko mamie pomagać przy porządkach w domu.
[cytat]ja niepije i mam problem z praco w lato jest w zime nie i jak tu zyc[/cytat] Masz problemy,może ja bym Ci pomógł je rozwiązać,przyjdz porozmawiamy,może coś znajdziemy.gwarancji nie daję.ale na tym nic nie tracisz.
Świat jest taki, że potrzeba wszekliego rodzaju rąk do pracy jak i wykształcenia. Sztuczny nadmiar którejkolwiek z nich powoduje problemy.
Moim zdaniem, problemem naszego społeczeństwa, nie tylko zambrowiaków, jest to, że wszyscy myślimy, że fizyczną robotę pownien robić ktoś inny z mniejszym wykształceniem. W takim tempie i w takim wydaniu za parę lat wszyscy będą mieli matury a ponad połow studia. Już jest deficyt niektórych zawodów fizycznych. Mam też wrażenie, że niektórzy myślą, że studiowanie zapewni im lekką robotę w urzędzie lub innym stołku. OBUDZCIE SIĘ!
Czas wziść się do pracy - do pracy jaka jest tu i teraz a nie jaką sobie wymyśliłem lub wymarzyłem. Heloł - życie to nie je bajka.
Po podjęciu pracy można szukać pracy wymarzonej a nie siedzieć na pośladach i narzekać. Zawsze można też założyć działalność a w urzędzie pracy nawet dają chyba 20 tysięcy na rozpoczęcie.
[cytat] Masz problemy,może ja bym Ci pomógł je rozwiązać,przyjdz porozmawiamy,może coś znajdziemy.gwarancji nie daję.ale na tym nic nie tracisz.[/cytat]
Tylko nie zapomnij zaoferować co najmniej 15zł/h do ręki. Niektórym za 8 czy 10 zł na godzinę nie opłaca się nawet rano butów wiązać.
[cite user="klient" date="16.01.2015 18:31"]Świat jest taki, że potrzeba wszekliego rodzaju rąk do pracy jak i wykształcenia. Sztuczny nadmiar którejkolwiek z nich powoduje problemy.
Moim zdaniem, problemem naszego społeczeństwa, nie tylko zambrowiaków, jest to, że wszyscy myślimy, że fizyczną robotę pownien robić ktoś inny z mniejszym wykształceniem. W takim tempie i w takim wydaniu za parę lat wszyscy będą mieli matury a ponad połow studia. Już jest deficyt niektórych zawodów fizycznych. Mam też wrażenie, że niektórzy myślą, że studiowanie zapewni im lekką robotę w urzędzie lub innym stołku. OBUDZCIE SIĘ!
Czas wziść się do pracy - do pracy jaka jest tu i teraz a nie jaką sobie wymyśliłem lub wymarzyłem. Heloł - życie to nie je bajka.
Po podjęciu pracy można szukać pracy wymarzonej a nie siedzieć na pośladach i narzekać. Zawsze można też założyć działalność a w urzędzie pracy nawet dają chyba 20 tysięcy na rozpoczęcie.[/cite] Czytam te wypowiedzi i widzę ze sa tacy co znają życie i tacy co jeszcze kaszkę mamusi jedzą.Jak myślisz ze wykładanie towaru na ółce jest najprostsze, to powiem Ci że jest trudniejsze jak obsługa kasy fiskalnej. Skończyły się czasy kie4dy matura,lub studia frajerskie zapewniały stołek urzędnika. Do komputera chętnych mnogo do łopaty niet.,ale niejeden od łopaty potrafi obsługiwać komputer,a od komputera nie jeden nie potrafi prawidłowo łopaty trzymać w ręku. Faworek,będę za 8 tygodni potrzebował pracownika,ale poki co to nie wiem co sobą prezentujesz,oprócz potrzeb roszczeniowych. Powiem Ci dalej,masz te studia,a zatem nie masz ukończonych 25lat,więc rwij do Urzędu Pracy z koncepcją swojej firmy,bo mają full kasy dla takich co chcą tworzyć miejsca pracy,ale to nie może być sprzedaż papierosów,czy frytek,że weżmiesz 20 tyś. i za pół roku zwijasz interes.Urzędy pracy mają kasę na konkrety,a nie na rozdawnictwo. Dziś mi proponowano nawet 60tyś.ale ja nie chce ich tej kasy,bo jak wezmę np. na twoje stanowisko pracy,to będę musiał ciebie trzy lata trzymać,czego po wypowiedzi Twojej się obawiam. Jak Ci żle w tym Zambrowie,to rwij do tej Warszawy, Rzymu,Londynu, sprawdzisz jaką Ci zaproponują pracę. Ja zaczynałem właśnie od łopaty i dziś nie jest mi obca,nie wstydzę się tym narzędziem pracować,uważam że jest to lepsze od zbierania puszek,czy butelek.Faworek,jak chcesz mieć lekką pracę weż się za politykę,Pan Kąkol z powiatu w tym Ci pomoże,będą wybory,zacznij od roznoszenia ulotek dla PIS,ZROBISZ TO DOBRZE,WTEDY MOŻE PRZYJMA CIEBIE W SZEREGI PARTII,A JAK TAM DOJDZIESZ,TO MOZE DOSTANIESZ STOŁEK BIUROWY W STAROSTWIE,JAK TO OSIĄGNIESZ,STARAJ SIĘ NOSIĆ KAPELUSZ ZA W-CE STAROSTA,DOSTANIESZ LEPSZE POBORY,A JAK BĘDZIESZ DOBRZE DONOSIŁ ,BEDZIESZ CZOŁOWYM DZIZŁACZEM,A JAK W-CE STAROSTA ZOSTANIE POSŁEM,BĘDZIESZ MIAŁ SZANSE BYĆ JEGO ADIUTANTEM,LUB W-CE STAROSTĄ i tak kroczek po kroczku dojdziesz jak Hofman w PIS potem do Madrytu,w Lądynie i życie Ci minie.
Witam bardzo serdecznie. Otóż mam do zakomunikowania, że u Nas w naszym mieście to w ogóle jakiś bajzel- brak pracy, ciężko znaleźć.
[cytat]Witam bardzo serdecznie. Otóż mam do zakomunikowania, że u Nas w naszym mieście to w ogóle jakiś bajzel- brak pracy, ciężko znaleźć. [/cytat] Otwórz firmę zatrudnij ze trzech takich jak Ty ipowoli zlikwidujesz ten bajze. Dziwię się że w tym bajzlu syfie jeszcze żyjesz.Poczekaj może Tuska odgonią od żłoba,przyjdzie Jaro i Cię uszczęśliwi budując w Porytem obóz dla bezrobotnych
Jak przyjdzie Kaczorosław to uciekam z kraju.
NIE PRAWDA LUDZIOM NIE CHCE SIĘ SIĘ PRACOWAĆ.A to honor nie pozwala każdy wybrzydza. JEST MNÓSTWO PRACY DORYWCZEJ ALE CIĘŻKO Z UCZCIWOŚCIĄ I CHĘCIAMI ,no i alkohol nie zawsze pozwala podjac prace
[cytat]NIE PRAWDA LUDZIOM NIE CHCE SIĘ SIĘ PRACOWAĆ.A to honor nie pozwala każdy wybrzydza. JEST MNÓSTWO PRACY DORYWCZEJ ALE CIĘŻKO Z UCZCIWOŚCIĄ I CHĘCIAMI ,no i alkohol nie zawsze pozwala podjac prace [/cytat] Praca potrzebna dla tych co mają dyplomy mgr. kupione prywatnie.
ja niepije i mam problem z praco w lato jest w zime nie i jak tu zyc
uwierz MI ,że w branży budowlanej tzw.wykończeniówkach połowa mężczyzn wcześniej czy później ma problem z dotarciem do pracy bo właśnie baluje a praca nie zając nie ucieknie .Druga połowa bierze pieniądze od pierwszego dnia jej podjęcia postęka jak mu ciężko a potem olewka trzeba stać nad głową i pilnować .Na produkcję też tylko pierwsze dwa trzy m-ce bo potem okazuje się ,że ciężko każdy chce zarobić ale nie koniecznie uczciwie ,ciężko jest o dobrego pracownika . Ludzie są trochę leniwi
Zambrów zamiast zmieniać się na lepsze to coraz gorzej z pracą
Witam praca jest 3/4 etatu w sklepie.Kto pracuje w sklepie to wie ze nie jest to lekka praca za 1135zł i ciągle się czepiają.Znajoma pracuje w Tesco już kilka lat. Awanse tylko po znajomości.U Pana Kaczyńskiego wiem że jest spoko,ale całego Zambrowa nie zatrudni. Pozdrawiam.
U mnie pracował "majster" z Wiśniewa udawał, że pracuje. Narzekał że tak ciężko, pomagałem mu. Wybrzydzał jakie mam kupić towary. zdarł kasę i zrobił byle jak. Oto nasi fachowcy, co narzekają, że brak pracy. Znam też porządnych fachowców, np Pan zmieniał mi dach na domu, nie wybrzydzał, zrobił szybko, dobrze i niedrogo. Powiedział, że nie brakuje mu pracy.
[cytat]U mnie pracował "majster" z Wiśniewa udawał, że pracuje. Narzekał że tak ciężko, pomagałem mu. Wybrzydzał jakie mam kupić towary. zdarł kasę i zrobił byle jak. Oto nasi fachowcy, co narzekają, że brak pracy. Znam też porządnych fachowców, np Pan zmieniał mi dach na domu, nie wybrzydzał, zrobił szybko, dobrze i niedrogo. Powiedział, że nie brakuje mu pracy.[/cytat]
Bo takich ludzi szybko weryfikuje rynek. Albo jesteś solidny i uczciwy (wtedy masz sporo pracy, ludzie polecają Ciebie dalej) albo jesteś krętacz i cwaniak (wtedy ludzie szybko przestaną dzwonić i zlecać robotę).
Wy tu wypisujecie, że na budowlankę, ale nie każdy ma fach. Bo teraz poszukują osób wykwalifikowanych, którzy coś już umieją. A ja np nie umiem budować, to na co mam się wpychać na tą branżę. Ja mogę podjąć wszędzie pracę, i nie wybrzydzam, ale ten nasz urząd to jakiś nieudolny, a Ci pracodawcy to nie wiem w ogóle. Uciec z Zambrowa?! Bardzo dobra myśl, ale żeby gdzieś uciec to trzeba mieć środki na to, a ja nie posiadam. Nie wiem, kogo to wina- naszego burmistrza, który siedzi już z 15 lat, czy to wina starosty.
[cytat]NIE PRAWDA LUDZIOM NIE CHCE SIĘ SIĘ PRACOWAĆ.A to honor nie pozwala każdy wybrzydza. JEST MNÓSTWO PRACY DORYWCZEJ ALE CIĘŻKO Z UCZCIWOŚCIĄ I CHĘCIAMI ,no i alkohol nie zawsze pozwala podjac prace [/cytat]
Jest mnóstwo pracy?! W Laskowcu może tak, jest mnóstwo przyjęć, zawsze każdego przyjmą, ale ustalmy, że ten Laskowiec to będzie ostateczność. No to jak jest mnóstwo pracy, no to podaj jakąś stronkę, to chętnie z niej skorzystam.
kiedyś tak było, że państwo myślało za obywatela i dawało pracę. Dziś mamy wolny rynek. Może szału nie ma w Zambrowie ale czy kiedyś było lepiej?
[cytat] Otwórz firmę zatrudnij ze trzech takich jak Ty ipowoli zlikwidujesz ten bajze. Dziwię się że w tym bajzlu syfie jeszcze żyjesz.Poczekaj może Tuska odgonią od żłoba,przyjdzie Jaro i Cię uszczęśliwi budując w Porytem obóz dla bezrobotnych[/cytat]
Polać temu Panu bo dobrze prawi.
stronki nie podam bo nie znam ale mam mnóstwo znajomych ,którzy mają własne firmy komputerowe w Białymstoku czy ŁOMŻY , KILKU ZNAJOMYCH NA FARMACH KTÓRZY OFERUJĄ WYŻYWIENIE I ZAKWATEROWANIE W ZAMIAN ZA POMOC PRZY KROWACH,na początku jest odzew a potem to już różnego typu kombinacje, firmy przewozowe -sporo cwaniaków spuszczających paliwo i wykończeniówka ale tu trzeba zapierdzielać.Laskowiec -wiadomo ciężko ale jak komuś zależy to pracuje i ma pracę.Najgorsze jest to ,że każdy z czasem olewa i kombinuje .....
[cite user="fovorek" date="13.01.2015 10:11"]
Jest mnóstwo pracy?! W Laskowcu może tak, jest mnóstwo przyjęć, zawsze każdego przyjmą, ale ustalmy, że ten Laskowiec to będzie ostateczność. No to jak jest mnóstwo pracy, no to podaj jakąś stronkę, to chętnie z niej skorzystam. [/cite] CHCESZ PRACOWAĆ,A JAK PISZESZ NIC NIE UMIESZ,WIĘC PROPONUJĘ UCZ SIE PÓKI JESTEŚ MŁODY,BO POTEM BEDZIE ZA PÓZNO. Proponuje uczelnię OHP,Tam masz Centrum Kariery Zawodowej i jednocześnie Punkt Pośrednictwa Pracy. Zgloś się do P.Komendanta sierż. Stankowskiego. Burmistrz nie daje pracy,ani nie tworzy miejsc pracy. Gardzisz Laskowcem,a tam pracuje ponad 2000 ludzi i nie gardzą tamtą pracą.
Powiedział co wiedział..
[cytat]NIE PRAWDA LUDZIOM NIE CHCE SIĘ SIĘ PRACOWAĆ.A to honor nie pozwala każdy wybrzydza. JEST MNÓSTWO PRACY DORYWCZEJ ALE CIĘŻKO Z UCZCIWOŚCIĄ I CHĘCIAMI ,no i alkohol nie zawsze pozwala podjac prace [/cytat]
To prawda. 6-7 lat temu skończyłem technikum, pozdawałem wszystko co było do zdania, na studia jakoś mi się nie paliło iść (lenistwo i szkoda czasu). Od tamtej pory nie mam nawet jednego nieprzepracowanego dnia (pomijając urlopy). Całe 6 lat na umowach o pracę (dwa zakłady pracy) bez znajomości, bez kumoterstwa i wcale nie na najniższej krajowej, co w ręku to na papierze. Ani jednego dnia na czarno. Jak ktoś chce to pracuje. Nierób pozostanie nierobem do końca życia.
[cytat]NIE PRAWDA LUDZIOM NIE CHCE SIĘ SIĘ PRACOWAĆ.A to honor nie pozwala każdy wybrzydza. JEST MNÓSTWO PRACY DORYWCZEJ ALE CIĘŻKO Z UCZCIWOŚCIĄ I CHĘCIAMI ,no i alkohol nie zawsze pozwala podjac prace [/cytat]
Nie prawda ludzie chcą pracować ,nie każdy bezrobotny jest alkocholikiem i leniem, taka prawda nie ma w naszym mieście pracy.
[cite user="kaskad" date="13.01.2015 20:21"]
To prawda. 6-7 lat temu skończyłem technikum, pozdawałem wszystko co było do zdania, na studia jakoś mi się nie paliło iść (lenistwo i szkoda czasu). Od tamtej pory nie mam nawet jednego nieprzepracowanego dnia (pomijając urlopy). Całe 6 lat na umowach o pracę (dwa zakłady pracy) bez znajomości, bez kumoterstwa i wcale nie na najniższej krajowej, co w ręku to na papierze. Ani jednego dnia na czarno. Jak ktoś chce to pracuje. Nierób pozostanie nierobem do końca życia.[/cite]
To się tobie udało ale zauważ ze to było 7 lat temu sytuacja trochę sie zmieniła ...╭(╯^╰)╮
[cite user="kaskad" date="13.01.2015 20:21"]
To prawda. 6-7 lat temu skończyłem technikum, pozdawałem wszystko co było do zdania, na studia jakoś mi się nie paliło iść (lenistwo i szkoda czasu). Od tamtej pory nie mam nawet jednego nieprzepracowanego dnia (pomijając urlopy). Całe 6 lat na umowach o pracę (dwa zakłady pracy) bez znajomości, bez kumoterstwa i wcale nie na najniższej krajowej, co w ręku to na papierze. Ani jednego dnia na czarno. Jak ktoś chce to pracuje. Nierób pozostanie nierobem do końca życia.[/cite]
ototo oo pogratulować tylko!! nieroby i lenie tylko siedzą i stękają praca sama nie przyjdzie -trzeba chcieć pracować !
zgadzam się, jak umie sie tylko narzekać i zamiast wziąć do roboty to siedzi jeden z drugim przebiera w ofertach. Z takim podejściem to nigdy nie znajdziesz pracy nie ważne czy będziesz w Zambrowie czy Warszawie. Leń zawsze będzie zwalał na innych :) pozdrawiam rzetelnych pracowitych
[cite user="zuziaszek" date="14.01.2015 09:57"]
To się tobie udało ale zauważ ze to było 7 lat temu sytuacja trochę sie zmieniła ...╭(╯^╰)╮ [/cite]
Nic się nie udało. Po prostu nie gardziłem nawet stażem 700zl miesięcznie. Później malymi kroczkami było coraz lepiej i dalej się poprawia. Każdy jest kowalem swojego losu. Znam ludzi, którzy nic nie potrafiąc gardzą pracą za 1500 zł na wstępie. Pokaz co potrafisz, a zostaniesz doceniony. Pracodawcy tez nie jest na rękę co miesiąc zmieniać pracownika.
[cite user="kaskad" date="14.01.2015 21:58"]
Nic się nie udało. Po prostu nie gardziłem nawet stażem 700zl miesięcznie. Później malymi kroczkami było coraz lepiej i dalej się poprawia. Każdy jest kowalem swojego losu. Znam ludzi, którzy nic nie potrafiąc gardzą pracą za 1500 zł na wstępie. Pokaz co potrafisz, a zostaniesz doceniony. Pracodawcy tez nie jest na rękę co miesiąc zmieniać pracownika.[/cite]
Ja tez nie gardziłam stażem i chętnie bym się jeszcze jednego podjęła, pracowałam za marne grosze , ale pracodawcy nie chcą osób które się uczą zaocznie. Wiec powtarzam nie każdy bezrobotny jest leniem któremu się nie chce pracować!!
[cytat]stronki nie podam bo nie znam ale mam mnóstwo znajomych ,którzy mają własne firmy komputerowe w Białymstoku czy ŁOMŻY , KILKU ZNAJOMYCH NA FARMACH KTÓRZY OFERUJĄ WYŻYWIENIE I ZAKWATEROWANIE W ZAMIAN ZA POMOC PRZY KROWACH,na początku jest odzew a potem to już różnego typu kombinacje, firmy przewozowe -sporo cwaniaków spuszczających paliwo i wykończeniówka ale tu trzeba zapierdzielać.Laskowiec -wiadomo ciężko ale jak komuś zależy to pracuje i ma pracę.Najgorsze jest to ,że każdy z czasem olewa i kombinuje .....[/cytat]
a pani karolinaaaaaaa to jest chyba osobą kompletne oderwaną od rzeczywistości ....jeżeli myśli ze wszystko jet takie proste
[cytat]NIE PRAWDA LUDZIOM NIE CHCE SIĘ SIĘ PRACOWAĆ.A to honor nie pozwala każdy wybrzydza. JEST MNÓSTWO PRACY DORYWCZEJ ALE CIĘŻKO Z UCZCIWOŚCIĄ I CHĘCIAMI ,no i alkohol nie zawsze pozwala podjac prace [/cytat]
Nie jestem święty. Również i mi zdarzały się kilkudniowe palimpsesty, ale zawsze, podkreślam zawsze, dzwoniłem do przelozonego i mówiłem szczerze o co chodzi, każdy jest w końcu tylko czlowiekiem i może mieć chwile słabości. Moje zachowanie spotykalo się z nie lada zdziwieniem, bo ludzie postępujący w podobny sposób informowali pracodawcę o podobnej sytuacji dopiero jak zechciało im się łaskawie pojawić w pracy.
[cite user="zuziaszek" date="14.01.2015 22:12"]
a pani karolinaaaaaaa to jest chyba osobą kompletne oderwaną od rzeczywistości ....jeżeli myśli ze wszystko jet takie proste [/cite]
No kobiecie jest zawsze ciężej o prace. Ale żeby zdrowy chlop nie mogl znaleźć sobie zatrudnienia, to moim zdaniem musi byc całkowitym ułomkiem.
jak to było czy się stoi czy się leży 2000 się należy ale to już było.teraz trzeba dorabiać kapitalistów,jest jak przed 39 rokiem ludzie sami zrobili sobie syf a teraz płaczą lepiej nie będzie niema co narzekac trzeba łapać każdą robotę bo do emerytury coraz bliżej.[;-P]
kolesiostwa , ukladziki , szerokie plecy to i robotę masz
a ci co gadaja ze w zambrowie praca jest to pewnie tylko ci co pracę po układach mają, co posadki ładne sobie wyrobili tu w zambrowie i teraz chca pokazać że robota jest
gdyby te kolesiostwa i układy się już dawno zakończyły to i rola by się w tym naszym zambrowie odwróciła
powolusienku od stazu za 700 zł i małymi kroczkami w górę bu hahahaha
powolusieńku młody człowiek normalny bez ukłądów na staz idzie i powolusienku bedzie sobie zarabiał coraz więcej za rok będzie sprzedawcą za minimalną krajową za 10 lat dostanie pewnie posadę kierownika i dobrą wypłatę
a szybciutko to tu dostanie dziecko tatusia albo mamusi co ma dobre plecy i stanowisko od razu po szkółce takiej samej co normalny człowiek bez układów posadkę od razu na kierownika czy prezesa i niesamowitą pensję aż slinka cieknie
porównanie zróbcie sobie sami !
a patrząc na oferty pracy w naszym zambrowie to o pomstę do nieba
budujcie jeszcze wiecej blokow mieszkalnych , miej pracy i będzie cacy
mówicie ile to alkoholików, nierobów, leni i tak dalej ze praca cały czas jest i wystarczy poszukać a jak się poszuka to i się znajdzie
czlowiek wykształcenie wyzsze, mlody , nie pije , nie pali, do zambrowa się sprowadza nie zna ludzi idzie do firmy kaczki i sklada swoje cv
kaczka spojrzał na cv i nawet nie przeczytał , spojrzał na człowieka o nazwisko zapytał i odparł tak - nie ma pracy aktualnie ale wezme pod uwagę
mija miesiac jeden drugi trzeci i na tym juz się konczy historia
drugi przykład :
poszedł sobie człowiek do innej firmy( firmy nie bede wymieniał ) a tam mowią tak :
bedziemy potrzebować to bedzie w PUP ogloszenie widnialo przed wyjsciem spojrzał na sekretarkę w biurze ladna cacy blodyna siedzi sobie usmiechnieta zagadal i zapytał ile pani tam pracuje ? rok .
po miesiacu zaglądam tam z kolega bo chce zlozyc swoje cv wpadam do sekretariatu i zaskoczenie !
stara brunetka tam siedzi - pani jest tu nowa ? tak od miesiąca :)
no i gdzie tu ogloszenie widniało ?
a ci co twierdza że robota jest to nie będę ich komentarzy komentował bo szkoda słów na takich cwaniaczków łatwo się domyślić kim są
a na pijaństwo arkocholik dostanie kasę a ten co che kasę na rozkręcenie firmy nie ma bo monopol dawno jest ....ech
Witam ponownie. Większość osób, co tutaj się udziela to chyba z kpiny, nie chcąc obrażać użytkowników. Drogi Kaczyński- osądzasz kolesia, którego w ogóle nie znasz. Jak to możesz sugerować, że nic nie umiem, co?! Do drugiego gościa- Ja nie napisałem, że Laskowcem gardzę, tylko napisałem, że Laskowiec jak coś, to ostateczność. Co Wy w ogóle porównujecie- W Warszawie dużo łatwiej jest dostać pracę, bo to wielkie miasto, i stolica zarazem. Z czym Wy tutaj niektórzy pijecie- naprawdę, niech niektórzy nauczą się czytać uważniej innego użytkownika.
Drugi raz podbijam- tylko userzy Karlito i Zuźka są w miarę ogarnięci i rozumieją temat, który założyłem.
[cytat] a na pijaństwo arkocholik dostanie kasę a ten co che kasę na rozkręcenie firmy nie ma bo monopol dawno jest ....ech[/cytat]
No, masz zdecydowaną rację. Na pewno nie raz zauważyłeś meneli, którzy stoją często pod sklepami codziennie, gdy śnieg pada, deszcz leje, słońce świeci, którzy dują codziennie alkohol pod sklepem, itp. Dziwi mnie jedynie to, że pieniądze na alkohol to mają, a nigdzie nie pracują, to jest wg mnie dziwne.
Jeśli się chce pracować to znajdzie się i praca....wystarczy iść spróbować i nie słuchać bzdur zasłyszanych np. od znajomej, której sąsiadka powiedziała , że tu i tu... to pracował jej stryj czy kuzyn i ona nie poleca.....trzeba iść i spróbować...bo nastawienie połowy bezrobotnych tak właśnie wygląda...a niestety wiadomo, że w dzisiejszych czasach żyje się ludziom gorzej i trzeba sobie jakoś radzić. Lepsza mniej płatna praca ..jak jej brak i pusty portfel.
Nieroby do neutralizacji. Jutro szczegółowo odpowiem na każdy z postów, bo dzisiaj już mi sie nie chce. Dobranoc.
[cite user="telimena19" date="15.01.2015 21:36"]Jeśli się chce pracować to znajdzie się i praca....wystarczy iść spróbować i nie słuchać bzdur zasłyszanych np. od znajomej, której sąsiadka powiedziała , że tu i tu... to pracował jej stryj czy kuzyn i ona nie poleca.....trzeba iść i spróbować...bo nastawienie połowy bezrobotnych tak właśnie wygląda...a niestety wiadomo, że w dzisiejszych czasach żyje się ludziom gorzej i trzeba sobie jakoś radzić. Lepsza mniej płatna praca ..jak jej brak i pusty portfel.
[/cite]Nic dodać nic ująć.Synalek siedzi na forum,a mamusia jemu pracy szuka.Jest robota przy budowie dwupasmówki,zaczynając od stróżowania,po wycinkę lasu, uporzadkowywaniu terenu,zamiataniu wjazdów i wyjazdów z budowy,przy kopaniu ław fundamentowych.Firma ściąga ludzi do pracy z Rumunii,bo dla naszych za ciężko. Pracy szukaj w firmach a nie w urzędzie czy internecie.
Czy wykonawcą dwupasmówki jest Polska firma?
[cytat]Nic dodać nic ująć.Synalek siedzi na forum,a mamusia jemu pracy szuka.Jest robota przy budowie dwupasmówki,zaczynając od stróżowania,po wycinkę lasu, uporzadkowywaniu terenu,zamiataniu wjazdów i wyjazdów z budowy,przy kopaniu ław fundamentowych.Firma ściąga ludzi do pracy z Rumunii,bo dla naszych za ciężko. Pracy szukaj w firmach a nie w urzędzie czy internecie.[/cytat]
Czego ty wymagasz. Przecież książę jeden z drugim nie pójdzie do łopaty albo miotły, to poniżej jego godności. 100 razy prościej siedzieć u mamusi na garnuszki i marudzić na forum, ze nie ma pracy w tym mieście. Mamusia wypierze skarpetki, ugotuje obiad, a synuś wylewa żale w Internecie.
kaskad i Niezalezny- chyba jesteście kompletnymi gamoniami, i w ogóle. Jak jesteście takie cwaniaczki, to sami idźcie, ja już robiłem fizycznie tumany jedne. Ci, którzy się tutaj udzielają, to jest banda debili chyba (nie obrażając normalnych userów tego forum)
[cite user="kaskad" date="16.01.2015 04:22"]
Czego ty wymagasz. Przecież książę jeden z drugim nie pójdzie do łopaty albo miotły, to poniżej jego godności. 100 razy prościej siedzieć u mamusi na garnuszki i marudzić na forum, ze nie ma pracy w tym mieście. Mamusia wypierze skarpetki, ugotuje obiad, a synuś wylewa żale w Internecie.[/cite]
Ty chyba jesteś jakimś miernym prowokatorem na tym forum, czy co gorsza debilem/lką.
Pragnę Was, drodzy forumowicze, o posty zgodne z tematyką, a nie naśmiewanie się z kogoś. Nic nie wiecie jeden z drugim o osobach, z którymi udzielacie się w konwersacje, to radziłbym się nie udzielać.
powiedział ten kto wyższy stołek ma ze na łopacie robota jest :) to dlaczego sam tam nie pojdzie na łopatę kopac albo scinac powód prosty synusia tez tam nie wysle
wyksztalcenie wyzsze albo srednie a jedynie co w tej dziurze maja dla takich ludzi to na ulicy sprzatac czy na lopacie albo na produkcji a do biura lub inne porzadne stolki zgodne z wykształceniem badz podobne to wszystkie przez takich cwaniaczkow zajęte , na forum nas karmią tym ze robota jest , wystarczy poszukac a co do szukania po firmach to juz przyklad dalem .
[cytat]kaskad i Niezalezny- chyba jesteście kompletnymi gamoniami, i w ogóle. Jak jesteście takie cwaniaczki, to sami idźcie, ja już robiłem fizycznie tumany jedne. Ci, którzy się tutaj udzielają, to jest banda debili chyba (nie obrażając normalnych userów tego forum) [/cytat]
I o co masz ból dupy? Ucząc się, w okresach wakacyjnych zasuwałem przy betoniarce całe dwa miesiące, każdych wakacji, tylko po to aby mieć kasę na zrobienie prawa jazdy no i oczywiście na swoje drobne wydatki. Na każdy telefon jaki miałem musiałem również sam zarobić, rodzice kasy nie dawali. Każdy samochód który miałem również kupiłem za swoje ciężko zarobione srebrniki. Założę się, że gro udzielających się w tym temacie miało wszystkie te rzeczy zapewnione przez tatusia i mamusię. U mnie niestety tak nie było i doskonale wiem, co to ciężka praca. Gdybym stracił obecne zatrudnienie, uwierz mi, że nie gardziłbym nawet pracą przy łopacie, jak większość forumowych roszczeniowców uważających, że to pracodawca powinien sam łaskawie zapukać do drzwi i na kolanach błagać o to żeby jeden z drugim podjęli u niego zatrudnienie.
Kolego favorek, powiedz co umiesz, jakie masz wykształcenie, a zapewniam ciebie, że jeżeli jesteś dobry w tym co robisz prędzej czy później znajdziesz pracę. Nawet zwykły budowlaniec, jeżeli dobrze robi robotę, nie narzeka ani na brak pracy, ani na brak pieniędzy.
Większość dzisiejszych absolwentów-bezrobotnych pokończyło kierunki zwane "wylęgarniami bezrobotnych" i każdy z nich liczy, że świeżo po studiach zostanie zatrudniony w biurze. A na biurowców też musi ktoś pracować. Chcesz czystą pracę? Nie chcesz pracować na produkcji, zostań przedstawicielem handlowym, a założę się, że przy pierwszym kontakcie z klientem nie będziesz wiedział z której strony masz język. Mogłeś również jeden z drugim kształcić się w kierunkach technicznych, ale po co? Przecież na technicznych trzeba się dużo uczyć, lepiej i łatwiej było przebimbać kilka lat na bezstresowym zarządzaniu i ekonomii. Dla mnie osoba z takim wykształceniem nie powinna nawet nazywać się absolwentem wyższej uczelni. Masz tylko jakieś liceum ogólne, jakaś matura i co sobie myślisz, że z marszu dostaniesz kierownicze stanowisko w zasadzie nic nie potrafiąc? Tu też się grubo mylisz, bo dla pracodawcy (np. zwykły sklep) nadajesz się najwyżej do wkładania towaru na półkach, bo kasy fiskalnej też obsłużysz.
[B]"wyksztalcenie wyzsze albo srednie a jedynie co w tej dziurze maja dla takich ludzi to na ulicy sprzatac czy na lopacie albo na produkcji a do biura lub inne porzadne stolki"[/B]
A do czego innego się nadajesz jeżeli masz średnie ogólne albo wyższe kierunku niewiadomoco. Uwierz mi, że dużo biurowych również zaczynało na produkcji, ale tobie nie wytłumaczę, bo należysz do tych roszczeniowych, którym wszystko się należy co najlepsze, nie ważne, że nie potrafiłbyś obsłużyć systemu R2płatnik, nie ważne, że pracując w marketingu nie sprzedałbyś żadnego towaru, nie ważne, że nie znasz j.angielskiego w stopniu umożliwiającym kontakty i swobodne rozmowy z zagranicznymi klientami, ważne, że masz średnie z maturą i stołek biurowy należy ci się jak dupie sranie, prawda? Pozdrawiam.
A do czego innego się nadajesz jeżeli masz średnie ogólne albo wyższe kierunku niewiadomoco. Uwierz mi, że dużo biurowych również zaczynało na produkcji, ale tobie nie wytłumaczę, bo należysz do tych roszczeniowych, którym wszystko się należy co najlepsze, nie ważne, że nie potrafiłbyś obsłużyć programu R2płatnik, nie ważne, że pracując w marketingu nie sprzedałbyś żadnego towaru, nie ważne, że nie znasz j.angielskiego w stopniu umożliwiającym kontakty i swobodne rozmowy z zagranicznymi klientami, ważne, że masz średnie z maturą i stołek biurowy należy ci się jak dupie sranie, prawda? Pozdrawiam.
O i tu gość potwierdził średnie z maturą albo wyższe i stołek biurowy się nalezy ja dupie sranie, gorzej jak nie masz układów to i stołka nie masz a na łopatę to możesz iść sobie sam . NIe po to człowiek kończy i opłaca szkołę by potem na łopacie czy miotle robić . Co do kierunku szkoły to popatrz sobie to w naszym kochanym zambrowie z edukacji mają , a w firmach tego nie ma ! Tu jest ta nieudolność w Zambrowie ze nie ma pracy . Jakbym ja tu ukończył w szkole tłumacza to roboty na tłumacza nie mają albo już zajęte . Najlepiej to z zambrowem stać w miejscu i tylko budować bloki poszerzać bezrobocie a ludziom co mają stołki- posadka jedna na 50 lat starczy i leją na innych
[B] gorzej jak nie masz układów to i stołka nie masz a na łopatę to możesz iść sobie sam[/B]
I właśnie w tym problem, każdy ma wymagania i każdy od razu chciałby Pana Boga za nogi złapać. A jakiż problem pracować "na łopacie" lub gdzieś na produkcji i w międzyczasie szukać zatrudnienia zgodnego z wykształceniem? Z tego właśnie rodzi się patologia, bo takiemu studentowi-nierobowi nie godzi się być "młotkowym" i lepiej siedzieć w domu u mamusi na garnku, licząc na to, że pracodawca sam zapuka do drzwi, zamiast zarobić nawet parę groszy przy jakiejś pracy dorywczej. Dajesz nam przykład jakich studentów produkuje obecny system - leniów i obiboków. Po co pracować gdziekolwiek, jak lepiej siedzieć w kapciach przed komputerem i marudzić jaki to ten kraj zły. Aż ciśnie się na usta cytat z pewnego serialu, że "w tym kraju nie ma pracy dla ludzi z moim wykształceniem".
[B]" NIe po to człowiek kończy i opłaca szkołę by potem na łopacie czy miotle robić"[/B]
To siedź dalej bez roboty, nie zapomnij tylko mamie pomagać przy porządkach w domu.
[cytat]ja niepije i mam problem z praco w lato jest w zime nie i jak tu zyc[/cytat] Masz problemy,może ja bym Ci pomógł je rozwiązać,przyjdz porozmawiamy,może coś znajdziemy.gwarancji nie daję.ale na tym nic nie tracisz.
Świat jest taki, że potrzeba wszekliego rodzaju rąk do pracy jak i wykształcenia. Sztuczny nadmiar którejkolwiek z nich powoduje problemy.
Moim zdaniem, problemem naszego społeczeństwa, nie tylko zambrowiaków, jest to, że wszyscy myślimy, że fizyczną robotę pownien robić ktoś inny z mniejszym wykształceniem. W takim tempie i w takim wydaniu za parę lat wszyscy będą mieli matury a ponad połow studia. Już jest deficyt niektórych zawodów fizycznych. Mam też wrażenie, że niektórzy myślą, że studiowanie zapewni im lekką robotę w urzędzie lub innym stołku. OBUDZCIE SIĘ!
Czas wziść się do pracy - do pracy jaka jest tu i teraz a nie jaką sobie wymyśliłem lub wymarzyłem. Heloł - życie to nie je bajka.
Po podjęciu pracy można szukać pracy wymarzonej a nie siedzieć na pośladach i narzekać. Zawsze można też założyć działalność a w urzędzie pracy nawet dają chyba 20 tysięcy na rozpoczęcie.
[cytat] Masz problemy,może ja bym Ci pomógł je rozwiązać,przyjdz porozmawiamy,może coś znajdziemy.gwarancji nie daję.ale na tym nic nie tracisz.[/cytat]
Tylko nie zapomnij zaoferować co najmniej 15zł/h do ręki. Niektórym za 8 czy 10 zł na godzinę nie opłaca się nawet rano butów wiązać.
[cite user="klient" date="16.01.2015 18:31"]Świat jest taki, że potrzeba wszekliego rodzaju rąk do pracy jak i wykształcenia. Sztuczny nadmiar którejkolwiek z nich powoduje problemy.
Moim zdaniem, problemem naszego społeczeństwa, nie tylko zambrowiaków, jest to, że wszyscy myślimy, że fizyczną robotę pownien robić ktoś inny z mniejszym wykształceniem. W takim tempie i w takim wydaniu za parę lat wszyscy będą mieli matury a ponad połow studia. Już jest deficyt niektórych zawodów fizycznych. Mam też wrażenie, że niektórzy myślą, że studiowanie zapewni im lekką robotę w urzędzie lub innym stołku. OBUDZCIE SIĘ!
Czas wziść się do pracy - do pracy jaka jest tu i teraz a nie jaką sobie wymyśliłem lub wymarzyłem. Heloł - życie to nie je bajka.
Po podjęciu pracy można szukać pracy wymarzonej a nie siedzieć na pośladach i narzekać. Zawsze można też założyć działalność a w urzędzie pracy nawet dają chyba 20 tysięcy na rozpoczęcie.[/cite] Czytam te wypowiedzi i widzę ze sa tacy co znają życie i tacy co jeszcze kaszkę mamusi jedzą.Jak myślisz ze wykładanie towaru na ółce jest najprostsze, to powiem Ci że jest trudniejsze jak obsługa kasy fiskalnej. Skończyły się czasy kie4dy matura,lub studia frajerskie zapewniały stołek urzędnika. Do komputera chętnych mnogo do łopaty niet.,ale niejeden od łopaty potrafi obsługiwać komputer,a od komputera nie jeden nie potrafi prawidłowo łopaty trzymać w ręku. Faworek,będę za 8 tygodni potrzebował pracownika,ale poki co to nie wiem co sobą prezentujesz,oprócz potrzeb roszczeniowych. Powiem Ci dalej,masz te studia,a zatem nie masz ukończonych 25lat,więc rwij do Urzędu Pracy z koncepcją swojej firmy,bo mają full kasy dla takich co chcą tworzyć miejsca pracy,ale to nie może być sprzedaż papierosów,czy frytek,że weżmiesz 20 tyś. i za pół roku zwijasz interes.Urzędy pracy mają kasę na konkrety,a nie na rozdawnictwo. Dziś mi proponowano nawet 60tyś.ale ja nie chce ich tej kasy,bo jak wezmę np. na twoje stanowisko pracy,to będę musiał ciebie trzy lata trzymać,czego po wypowiedzi Twojej się obawiam. Jak Ci żle w tym Zambrowie,to rwij do tej Warszawy, Rzymu,Londynu, sprawdzisz jaką Ci zaproponują pracę. Ja zaczynałem właśnie od łopaty i dziś nie jest mi obca,nie wstydzę się tym narzędziem pracować,uważam że jest to lepsze od zbierania puszek,czy butelek.Faworek,jak chcesz mieć lekką pracę weż się za politykę,Pan Kąkol z powiatu w tym Ci pomoże,będą wybory,zacznij od roznoszenia ulotek dla PIS,ZROBISZ TO DOBRZE,WTEDY MOŻE PRZYJMA CIEBIE W SZEREGI PARTII,A JAK TAM DOJDZIESZ,TO MOZE DOSTANIESZ STOŁEK BIUROWY W STAROSTWIE,JAK TO OSIĄGNIESZ,STARAJ SIĘ NOSIĆ KAPELUSZ ZA W-CE STAROSTA,DOSTANIESZ LEPSZE POBORY,A JAK BĘDZIESZ DOBRZE DONOSIŁ ,BEDZIESZ CZOŁOWYM DZIZŁACZEM,A JAK W-CE STAROSTA ZOSTANIE POSŁEM,BĘDZIESZ MIAŁ SZANSE BYĆ JEGO ADIUTANTEM,LUB W-CE STAROSTĄ i tak kroczek po kroczku dojdziesz jak Hofman w PIS potem do Madrytu,w Lądynie i życie Ci minie.
Urzekł mnie ten twój [B] Lądyn [/B].