Jak niszczysz klatkę to czemu ktoś ma ci zasponsorować remont???[/cite]. Ciekawy jestem co mądrego odpowiesz na to, że roczne dziecko na balkonie chwyta za płaskownik w barierce a ten zostaje mu w ręku!!! Dodam,że było to na 3 piętrze.Może właściciel powinien wciągnąć spawarkę i pospawać sobie tymbardziej, że po sprawdzeniu okazało się, że do poprawy było więcej.
[cytat]Standardem powinno być malowanie klatek na biało, a po okresie remontów i przeprowadzek położenie ostatecznego malowania. Uszkodzeń tych nie robią lokatorzy, a ekipy remontowe, dostawcy mebli sprzętu bo oni tu mieszkać nie będą. Taka jest prawda.[/cytat]
To po ilu latach powinny być malowane po 2,4, 6 a może po 10. Bo każdy sie wprowadza w innym terminie. A jak uszkodzeń nie robią lokatorzy to sparwa czysta. Jak wnoszą Ci meble do kuchni i porysują sciany, albo drzwi to cicho siedzisz czy każesz naprawiać??? A jak niszczą klatki to już nie każesz naprawiać bo to nie twoje. Pójdzie z funduszu remontowego.?? Tylko na ten fundusz odkłada sie kilka lat i czemu Ci co płacą czynsz 2 miesiące mają mieć pierwszeństwo w odnawianiu klatek jak ja płacę 10 lat. I TAKA JEST PRAWDA.
Z tych postów wywnioskować można, że ludziska, co pokupowali te mieszkania chyba nie mają wszystkiego na swoim miejscu. Jest przecież jakiś zarząd, trzeba zgłosić usterki (najlepiej pisemnie albo z adnotacją o wpisie zgłoszenia) i czekać aż przyjdą i naprawią w ustawowym terminie, a nie żalić się na forach i nie wiem czekać, że ktoś w ich imieniu poprosi panów deweloperów, żeby się zlitowali i łaskawie usunęli niedociągnięcia. Czy jest w umowie, czy nie to partactwo wszędzie jest do poprawy i tyle. A jak się migają to są przecież kroki prawne, a adwokaci tylko czekają na taką łatwą kasę.
[cytat]Z tych postów wywnioskować można, że ludziska, co pokupowali te mieszkania chyba nie mają wszystkiego na swoim miejscu. Jest przecież jakiś zarząd, trzeba zgłosić usterki (najlepiej pisemnie albo z adnotacją o wpisie zgłoszenia) i czekać aż przyjdą i naprawią w ustawowym terminie, a nie żalić się na forach i nie wiem czekać, że ktoś w ich imieniu poprosi panów deweloperów, żeby się zlitowali i łaskawie usunęli niedociągnięcia. Czy jest w umowie, czy nie to partactwo wszędzie jest do poprawy i tyle. A jak się migają to są przecież kroki prawne, a adwokaci tylko czekają na taką łatwą kasę.[/cytat]
Nie pisz tak, jak ja tak napisałem to zarzucili mi że jestem idiotą!!!
ojejej... Ten post jest chyba tylko po to żeby przyspieszyć naprawę tych usterek (wszyscy znamy cudowną moc telewizji czy internetu), a także żeby ostrzec innych potencjalnych nabywców mieszkań w owej spółdzielni...
Ktoś kto szuka mieszkania do kupienia prędzej skusi się na lokum w trochę starszym ale solidniejszym budownictwie ;) A to z kolei przyczyni się do tego, że spółdzielnia i wykonawca będą bardziej się przykładali do pracy w przyszłości budując inne bloki.
[cite user="mano26" date="27.02.2013 14:36"]ojejej... Ten post jest chyba tylko po to żeby przyspieszyć naprawę tych usterek (wszyscy znamy cudowną moc telewizji czy internetu), a także żeby ostrzec innych potencjalnych nabywców mieszkań w owej spółdzielni...
Ktoś kto szuka mieszkania do kupienia prędzej skusi się na lokum w trochę starszym ale solidniejszym budownictwie ;) A to z kolei przyczyni się do tego, że spółdzielnia i wykonawca będą bardziej się przykładali do pracy w przyszłości budując inne bloki.
Tylko się nie kłóćcie zaraz tu... ;)))
[/cite]
A ja sobie chwalę bloki w Nadziei.
Mieszkam już rok, nowy blok, zero wilgoci, zero pleśni (jak piszą wszyscy) nic nie odpada, nic nie pęka, bloki ciepłe, sąsiedzi spokojni, w moim wieku, osiedle spokojne... Czynsz niski, czego więcej chcieć??!
Na pewno nie zamieniłbym tego mieszkania w Nadziei na żadem slams np na Wyszyńskiego, Białostockiej albo Jana Pawła, a już na pewno na Wojska Polskiego...
"Na pewno nie zamieniłbym tego mieszkania w Nadziei na żadem slams np na Wyszyńskiego, Białostockiej albo Jana Pawła, a już na pewno na Wojska Polskiego..."
Oj Oj Oj zastanów się trochę co piszesz? Od kiedy te osiedla to slamsy??? UUU skoro Ty uważasz to za slamsy i nie wyobrażasz sobie mieszkania w TAKICH slamsach to ty kochanieńka nawet nie powinnaś mieszkać w takim byle czym jakim jest blok mieszkalny bo to też tylko dla niskiej klasy robotniczej może? Ty lepiej uciekaj do jakiejś willi pod miastem...
O szok...
Papieża i Wyszyńskiego jakieś 20- 30 lat temu było to stosunkowo młode osiedle. Zamieszkiwało tam wiele młodych małżeństw. Dzieci się rodziły, rosły i teraz jest tam dużo młodzieży, którą widać pod blokami... Ale żeby już od razu slamsy...
Może pogadamy za 20 lat jak już będziesz miała swoje dzieci i ci spokojni sąsiedzi też się doczekają pociech, które już odpowiednio odrosną od ziemi i też zrobią z twojego osiedla "SLAMSY"...
P.S. Nie mieszkam na żadnym ze wspomnianych osiedli, więc moja wypowiedź jest w miarę obiektywna.
P.S. Nie mieszkam na żadnym ze wspomnianych osiedli, więc moja wypowiedź jest w miarę obiektywna.
;)[/cite]
Więc jak "Kochanieńka" nie mieszkasz to co ty możesz powiedzieć???
Nie mówię tu o wyrostkach, potomstwie ludzi którzy wprowadzali się jak byli młodymi małżeństwami. Chodzi mi tu o właśnie tych rodziców. Ulice: Magazynowa, Wojska Polskiego, Sadowa, Podedwornego, klatki zarzygane, oszczane i pełno kipów na schodach. Strach wchodzić do piwnic, bo pijaki zrobili sobie tam sypialnie i melinę. W co trzecim mieszkaniu rozgrywają się dramaty rodzinne a policja już zna awanturników po imieniu. O to mi chodziło.
Więc jak "Kochanieńka" nie mieszkasz to co ty możesz powiedzieć???
Nie mówię tu o wyrostkach, potomstwie ludzi którzy wprowadzali się jak byli młodymi małżeństwami. Chodzi mi tu o właśnie tych rodziców. Ulice: Magazynowa, Wojska Polskiego, Sadowa, Podedwornego, klatki zarzygane, oszczane i pełno kipów na schodach. Strach wchodzić do piwnic, bo pijaki zrobili sobie tam sypialnie i melinę. W co trzecim mieszkaniu rozgrywają się dramaty rodzinne a policja już zna awanturników po imieniu. O to mi chodziło. To czemu piszesz Wyszyńskiego,Białostocka, Papieża i obrażasz ludzi mądralo.
"Na pewno nie zamieniłbym tego mieszkania w Nadziei na żadem slams np na Wyszyńskiego, Białostockiej albo Jana Pawła, a już na pewno na Wojska Polskiego..."
"Ulice: Magazynowa, Wojska Polskiego, Sadowa, Podedwornego, klatki zarzygane, oszczane i pełno kipów na schodach. Strach wchodzić do piwnic, bo pijaki zrobili sobie tam sypialnie i melinę."
Ja już nic nie rozumiem. Sam sobie zaprzeczasz. Gdzie te slamsy według ciebie są?
Wiesz mam nadzieję, że jeden z tych bloków socjalnych postawią gdzieś po sąsiedzku z Twoim blokiem na tym super osiedlu, które jako jedyne w mieście slamsami się nie nazywa...
Mieszkam już rok, nowy blok, zero wilgoci, zero pleśni (jak piszą wszyscy) nic nie odpada, nic nie pęka, bloki ciepłe, sąsiedzi spokojni, w moim wieku, osiedle spokojne... Czynsz niski, czego więcej chcieć??!
Na pewno nie zamieniłbym tego mieszkania w Nadziei na żadem slams np na Wyszyńskiego, Białostockiej albo Jana Pawła, a już na pewno na Wojska Polskiego...
[/cite]
skoro powiadasz że na białostockiej ludzie w slumsach mieszkają to zapraszam do swojego slumsu zobaczymy kto jak mieszka.bo to wasza ośka to dla tych co nie stac na apartament a kupując tą prowizorkę chcą zaznaczyć swoją "pozycję".dorobkiewicze
[cytat]Za te pierdoły co wypisujesz.Czemu nic nie odpisałeś na to,że roczne dziecko odrywa płaskowniki w barierce.Brakuje Ci argumentów broniąc Nadzieji? [/cytat]
Nie bronię Nadziei, ani ZSM w Zambrowie. Piszę tylko to co widzę. Tak się składa, że mieszkałem i mam znajomych mieszkających w Zambrowie w różnych miejscach. Mam więc porównanie, Wyszyńskiego, Papieża, Aleja, Magazynowa, Podedwornego, Sadowa i mam obraz wszystkiego, tak więc porównuję.
Ręce mi do dupy nie przyrosły i potrafię użyć szczotki drucianej i farby. Nie sieję propagandy na forach że mi barierka rdzewieję. Tylko sam usuwam ewentualne niedociągnięcia.
Piszecie, że w Łomży za tę samą cenę są dużo lepiej wykonane mieszkania i wszystko ogólne naj naj... W Łomży mówią inaczej. Tak więc potwierdzacie tylko powiedzenie - "cudze chwalicie, swego nie znacie".
Przez te całe piepr..enie na forum o płytkach na schodach zrobiłeś chociaż raz telefon do spółdzielni??!
Założę się że nie. Tak więc czego płaczesz? Mam zrobić to za Ciebie??!
A jeśli chodzi o roczne dziecko wyrywające płaskownik z barierki mogę napisać tylko jedno - dziecko [B]SUPERMEN[/B]!
Nie bronię Nadziei, ani ZSM w Zambrowie. Piszę tylko to co widzę. Tak się składa, że mieszkałem i mam znajomych mieszkających w Zambrowie w różnych miejscach. Mam więc porównanie, Wyszyńskiego, Papieża, Aleja, Magazynowa, Podedwornego, Sadowa i mam obraz wszystkiego, tak więc porównuję.
Ręce mi do dupy nie przyrosły i potrafię użyć szczotki drucianej i farby. Nie sieję propagandy na forach że mi barierka rdzewieję. Tylko sam usuwam ewentualne niedociągnięcia.
Piszecie, że w Łomży za tę samą cenę są dużo lepiej wykonane mieszkania i wszystko ogólne naj naj... W Łomży mówią inaczej. Tak więc potwierdzacie tylko powiedzenie - "cudze chwalicie, swego nie znacie".
Przez te całe piepr..enie na forum o płytkach na schodach zrobiłeś chociaż raz telefon do spółdzielni??!
Założę się że nie. Tak więc czego płaczesz? Mam zrobić to za Ciebie??!
A jeśli chodzi o roczne dziecko wyrywające płaskownik z barierki mogę napisać tylko jedno - dziecko [B]SUPERMEN[/B]!
Może to był zamach? Rozpatrywałeś tą opcję?[/cite] Ty jednak debil jesteś!!!Chciałbym cię idioto zobaczyć na miejscu właściciela jak dziecko wychyla się z balkonu na 3 piętrze bo ktoś odpierdo...ł taką lipe
[cytat] Ty jednak debil jesteś!!!Chciałbym cię idioto zobaczyć na miejscu właściciela jak dziecko wychyla się z balkonu na 3 piętrze bo ktoś odpierdo...ł taką lipe[/cytat]
Może i jestem wdając się w dyskusję z Tobą. Zosia. Może masz pożyczyć jakiś wielki kosz żeby pozbierać ta wszystkie płytki.Jakiś sprzęt do układania terakoty i coś do tynkowania bo tynk odpada od schodów a chciałbym to naprawić a spółdzielnia nawet nie fatyguje się ,zeby pozbierać te połamane płytki leżące na schodach. Zapomniałem że potrzebuje też jakiegoś ślusarza bo kratka od wycierania butów odpadła i teraz musimy omijać tą dziurę co po niej została.
Może i jestem wdając się w dyskusję z Tobą. Zosia. Może masz pożyczyć jakiś wielki kosz żeby pozbierać ta wszystkie płytki.Jakiś sprzęt do układania terakoty i coś do tynkowania bo tynk odpada od schodów a chciałbym to naprawić a spółdzielnia nawet nie fatyguje się ,zeby pozbierać te połamane płytki leżące na schodach. Zapomniałem że potrzebuje też jakiegoś ślusarza bo kratka od wycierania butów odpadła i teraz musimy omijać tą dziurę co po niej została.[/cite]
Jak chcesz to na jutro zamówię ci kontener pod klatkę schodową.
Może i jestem wdając się w dyskusję z Tobą. Zosia. Może masz pożyczyć jakiś wielki kosz żeby pozbierać ta wszystkie płytki.Jakiś sprzęt do układania terakoty i coś do tynkowania bo tynk odpada od schodów a chciałbym to naprawić a spółdzielnia nawet nie fatyguje się ,zeby pozbierać te połamane płytki leżące na schodach. Zapomniałem że potrzebuje też jakiegoś ślusarza bo kratka od wycierania butów odpadła i teraz musimy omijać tą dziurę co po niej została.[/cite]
Jak znajdziesz ten "sprzęt do układania terakoty" to daj znać, chętnie kupię taki wynalazek.
[cytat] A co w tym takiego dziwnego?[/cytat]
No przepraszam, może jestem troszkę do tyłu z nową techniką, ale o sprzęcie do układania terakoty to nie słyszałam.
Podaj namiary, strona internetowa lub coś w tym temacie, a chętnie kupię taki nowoczesny sprzęt.
[cytat] A co w tym takiego dziwnego?[/cytat]
No dawaj namiary na ten sprzęt, bo mam gotówkę w nadmiarze i chciała bym zainwestować .
Czekam z niecierpliwością bo kasa mi uwiera w kieszeni.
Inwestycja w "sprzęt do układania terakoty" będzie strzałem w dziesiątkę.
Już liczę zyski, ale dawaj te namiary, tylko szybko bo ktoś może mnie uprzedzić.
[cite user="bisadela" date="14.04.2013 08:26"]
No dawaj namiary na ten sprzęt, bo mam gotówkę w nadmiarze i chciała bym zainwestować .
Czekam z niecierpliwością bo kasa mi uwiera w kieszeni.
Inwestycja w "sprzęt do układania terakoty" będzie strzałem w dziesiątkę.
Już liczę zyski, ale dawaj te namiary, tylko szybko bo ktoś może mnie uprzedzić.[/cite] To idz do żelaznego i sobie kup.Szlifierka,poziomica, maszynka do cięcia i kilka innych drobiazgów.To nie sprzęt?
[cytat] To idz do żelaznego i sobie kup.Szlifierka,poziomica, maszynka do cięcia i kilka innych drobiazgów.To nie sprzęt?[/cytat]
Ten osprzęt posiadam. Ale To są dodatki, pomoce do układania ale nie sprzęt do układania terakoty.
Mylisz strasznie pojęcia.
Gdzie Ty szkoły kończyłeś "kubusiu",
Nie musisz ośmieszać się.
Ten osprzęt posiadam. Ale To są dodatki, pomoce do układania ale nie sprzęt do układania terakoty.
Mylisz strasznie pojęcia.
Gdzie Ty szkoły kończyłeś "kubusiu",
Nie musisz ośmieszać się.[/cite] To oświeć mnie jaki to jest sprzęt do układania terakoty.
[cytat] To oświeć mnie jaki to jest sprzęt do układania terakoty.[/cytat]
Cytat z Twojej wypowiedzi "Jakiś sprzęt do układania terakoty i coś do tynkowania bo tynk odpada od schodów a chciałbym to naprawić a spółdzielnia nawet nie fatyguje się ,zeby pozbierać te połamane płytki leżące na" nie cały ale to Ty oświeć forumowiczów o jakim sprzęcie piszesz.
Więc powodzenia w poszukiwaniu tego sprzętu który sam sobie na początku wymyśliłeś.
WIĘC TY NAS OŚWIEĆ CO TO ZA SPRZĘT.
A czego ty się czepnęłeś tego sprzetu?Wypowiedz moja chce zwrócić uwagę na to,że spółdzielnia nic nie robi żeby naprawić te schody.Może czekają na lepszą pogodę ale chociaż mogliby sprzątnąć te walające się płytki.Tu nie chodzi o to czym układa się terakotę.
Z tymi schodami, to zupełna żenada.
Nie bardzo mogę zrozumieć filozofię wykonawcy i spółdzielni.
Jeśli w jednym bloku schody sypią się już po pierwszej zimie, to każdy średnio inteligentny człowiek musi zdać sobie sprawę, że coś jest na rzeczy i szuka rozwiązania problemu. Wykonawca bloków w Nadziei chyba problemu nie widzi, bo nie zauważyłem żeby sytuacja w kolejnych, nowszych blokach była lepsza.
Chociaż jego postępowanie jestem w stanie zrozumieć, skoro spółdzielnia nie reaguje, to po co się starać i tak ma monopol.
Zadziwia natomiast bezczynność spółdzielni, która ma niby zarządzać naszym mieniem.
No, ale i spółdzielnię można usprawiedliwić, bo przecież do zarządzania potrzeba menedżera[lol]
Chyba nie trzeba być fachowca żeby wiedzieć, że terakotę przykleja się na klej, a nie na zaprawę. Bo tak jest przyklejana terakota w tych blokach. Nawet latem płytki odpadają np. ul. Bema 10 . Co to za fachowcy????????????
[cite user="zocha666" date="24.02.2013 08:57"]
Jak niszczysz klatkę to czemu ktoś ma ci zasponsorować remont???[/cite]. Ciekawy jestem co mądrego odpowiesz na to, że roczne dziecko na balkonie chwyta za płaskownik w barierce a ten zostaje mu w ręku!!! Dodam,że było to na 3 piętrze.Może właściciel powinien wciągnąć spawarkę i pospawać sobie tymbardziej, że po sprawdzeniu okazało się, że do poprawy było więcej.
Nie ma co dyskutować. Trzeba egzekwować to co sie nam należy i tyle.
[cytat]Standardem powinno być malowanie klatek na biało, a po okresie remontów i przeprowadzek położenie ostatecznego malowania. Uszkodzeń tych nie robią lokatorzy, a ekipy remontowe, dostawcy mebli sprzętu bo oni tu mieszkać nie będą. Taka jest prawda.[/cytat]
To po ilu latach powinny być malowane po 2,4, 6 a może po 10. Bo każdy sie wprowadza w innym terminie. A jak uszkodzeń nie robią lokatorzy to sparwa czysta. Jak wnoszą Ci meble do kuchni i porysują sciany, albo drzwi to cicho siedzisz czy każesz naprawiać??? A jak niszczą klatki to już nie każesz naprawiać bo to nie twoje. Pójdzie z funduszu remontowego.?? Tylko na ten fundusz odkłada sie kilka lat i czemu Ci co płacą czynsz 2 miesiące mają mieć pierwszeństwo w odnawianiu klatek jak ja płacę 10 lat. I TAKA JEST PRAWDA.
Z tych postów wywnioskować można, że ludziska, co pokupowali te mieszkania chyba nie mają wszystkiego na swoim miejscu. Jest przecież jakiś zarząd, trzeba zgłosić usterki (najlepiej pisemnie albo z adnotacją o wpisie zgłoszenia) i czekać aż przyjdą i naprawią w ustawowym terminie, a nie żalić się na forach i nie wiem czekać, że ktoś w ich imieniu poprosi panów deweloperów, żeby się zlitowali i łaskawie usunęli niedociągnięcia. Czy jest w umowie, czy nie to partactwo wszędzie jest do poprawy i tyle. A jak się migają to są przecież kroki prawne, a adwokaci tylko czekają na taką łatwą kasę.
[cytat]Z tych postów wywnioskować można, że ludziska, co pokupowali te mieszkania chyba nie mają wszystkiego na swoim miejscu. Jest przecież jakiś zarząd, trzeba zgłosić usterki (najlepiej pisemnie albo z adnotacją o wpisie zgłoszenia) i czekać aż przyjdą i naprawią w ustawowym terminie, a nie żalić się na forach i nie wiem czekać, że ktoś w ich imieniu poprosi panów deweloperów, żeby się zlitowali i łaskawie usunęli niedociągnięcia. Czy jest w umowie, czy nie to partactwo wszędzie jest do poprawy i tyle. A jak się migają to są przecież kroki prawne, a adwokaci tylko czekają na taką łatwą kasę.[/cytat]
Nie pisz tak, jak ja tak napisałem to zarzucili mi że jestem idiotą!!!
To co o nich powiedzieć? Chyba strasznie bogaci?
ojejej... Ten post jest chyba tylko po to żeby przyspieszyć naprawę tych usterek (wszyscy znamy cudowną moc telewizji czy internetu), a także żeby ostrzec innych potencjalnych nabywców mieszkań w owej spółdzielni...
Ktoś kto szuka mieszkania do kupienia prędzej skusi się na lokum w trochę starszym ale solidniejszym budownictwie ;) A to z kolei przyczyni się do tego, że spółdzielnia i wykonawca będą bardziej się przykładali do pracy w przyszłości budując inne bloki.
Tylko się nie kłóćcie zaraz tu... ;)))
[cite user="mano26" date="27.02.2013 14:36"]ojejej... Ten post jest chyba tylko po to żeby przyspieszyć naprawę tych usterek (wszyscy znamy cudowną moc telewizji czy internetu), a także żeby ostrzec innych potencjalnych nabywców mieszkań w owej spółdzielni...
Ktoś kto szuka mieszkania do kupienia prędzej skusi się na lokum w trochę starszym ale solidniejszym budownictwie ;) A to z kolei przyczyni się do tego, że spółdzielnia i wykonawca będą bardziej się przykładali do pracy w przyszłości budując inne bloki.
Tylko się nie kłóćcie zaraz tu... ;)))
[/cite]
A ja sobie chwalę bloki w Nadziei.
Mieszkam już rok, nowy blok, zero wilgoci, zero pleśni (jak piszą wszyscy) nic nie odpada, nic nie pęka, bloki ciepłe, sąsiedzi spokojni, w moim wieku, osiedle spokojne... Czynsz niski, czego więcej chcieć??!
Na pewno nie zamieniłbym tego mieszkania w Nadziei na żadem slams np na Wyszyńskiego, Białostockiej albo Jana Pawła, a już na pewno na Wojska Polskiego...
"Na pewno nie zamieniłbym tego mieszkania w Nadziei na żadem slams np na Wyszyńskiego, Białostockiej albo Jana Pawła, a już na pewno na Wojska Polskiego..."
Oj Oj Oj zastanów się trochę co piszesz? Od kiedy te osiedla to slamsy??? UUU skoro Ty uważasz to za slamsy i nie wyobrażasz sobie mieszkania w TAKICH slamsach to ty kochanieńka nawet nie powinnaś mieszkać w takim byle czym jakim jest blok mieszkalny bo to też tylko dla niskiej klasy robotniczej może? Ty lepiej uciekaj do jakiejś willi pod miastem...
O szok...
Papieża i Wyszyńskiego jakieś 20- 30 lat temu było to stosunkowo młode osiedle. Zamieszkiwało tam wiele młodych małżeństw. Dzieci się rodziły, rosły i teraz jest tam dużo młodzieży, którą widać pod blokami... Ale żeby już od razu slamsy...
Może pogadamy za 20 lat jak już będziesz miała swoje dzieci i ci spokojni sąsiedzi też się doczekają pociech, które już odpowiednio odrosną od ziemi i też zrobią z twojego osiedla "SLAMSY"...
P.S. Nie mieszkam na żadnym ze wspomnianych osiedli, więc moja wypowiedź jest w miarę obiektywna.
;)
[cite user="mano26" date="28.02.2013 09:59"]
P.S. Nie mieszkam na żadnym ze wspomnianych osiedli, więc moja wypowiedź jest w miarę obiektywna.
;)[/cite]
Więc jak "Kochanieńka" nie mieszkasz to co ty możesz powiedzieć???
Nie mówię tu o wyrostkach, potomstwie ludzi którzy wprowadzali się jak byli młodymi małżeństwami. Chodzi mi tu o właśnie tych rodziców. Ulice: Magazynowa, Wojska Polskiego, Sadowa, Podedwornego, klatki zarzygane, oszczane i pełno kipów na schodach. Strach wchodzić do piwnic, bo pijaki zrobili sobie tam sypialnie i melinę. W co trzecim mieszkaniu rozgrywają się dramaty rodzinne a policja już zna awanturników po imieniu. O to mi chodziło.
[cite user="zocha666" date="28.02.2013 21:00"]
Więc jak "Kochanieńka" nie mieszkasz to co ty możesz powiedzieć???
Nie mówię tu o wyrostkach, potomstwie ludzi którzy wprowadzali się jak byli młodymi małżeństwami. Chodzi mi tu o właśnie tych rodziców. Ulice: Magazynowa, Wojska Polskiego, Sadowa, Podedwornego, klatki zarzygane, oszczane i pełno kipów na schodach. Strach wchodzić do piwnic, bo pijaki zrobili sobie tam sypialnie i melinę. W co trzecim mieszkaniu rozgrywają się dramaty rodzinne a policja już zna awanturników po imieniu. O to mi chodziło. To czemu piszesz Wyszyńskiego,Białostocka, Papieża i obrażasz ludzi mądralo.
[/cite]
Więc czemu piszesz Wyszyńskiego,Białostocka,Papieża i obrażasz ludzi mądralo.
[cytat]Więc czemu piszesz Wyszyńskiego,Białostocka,Papieża i obrażasz ludzi mądralo.[/cytat]
Bo tam jest mało lepiej...
Ty masz do mnie jakiś uraz. To chyba za tą barierkę, cwaniaku z bąblem w nosie...
Za te pierdoły co wypisujesz.Czemu nic nie odpisałeś na to,że roczne dziecko odrywa płaskowniki w barierce.Brakuje Ci argumentów broniąc Nadzieji?
"Na pewno nie zamieniłbym tego mieszkania w Nadziei na żadem slams np na Wyszyńskiego, Białostockiej albo Jana Pawła, a już na pewno na Wojska Polskiego..."
"Ulice: Magazynowa, Wojska Polskiego, Sadowa, Podedwornego, klatki zarzygane, oszczane i pełno kipów na schodach. Strach wchodzić do piwnic, bo pijaki zrobili sobie tam sypialnie i melinę."
Ja już nic nie rozumiem. Sam sobie zaprzeczasz. Gdzie te slamsy według ciebie są?
Wiesz mam nadzieję, że jeden z tych bloków socjalnych postawią gdzieś po sąsiedzku z Twoim blokiem na tym super osiedlu, które jako jedyne w mieście slamsami się nie nazywa...
;)))
[cite user="zocha666" date="27.02.2013 20:10"]
A ja sobie chwalę bloki w Nadziei.
Mieszkam już rok, nowy blok, zero wilgoci, zero pleśni (jak piszą wszyscy) nic nie odpada, nic nie pęka, bloki ciepłe, sąsiedzi spokojni, w moim wieku, osiedle spokojne... Czynsz niski, czego więcej chcieć??!
Na pewno nie zamieniłbym tego mieszkania w Nadziei na żadem slams np na Wyszyńskiego, Białostockiej albo Jana Pawła, a już na pewno na Wojska Polskiego...
[/cite]
skoro powiadasz że na białostockiej ludzie w slumsach mieszkają to zapraszam do swojego slumsu zobaczymy kto jak mieszka.bo to wasza ośka to dla tych co nie stac na apartament a kupując tą prowizorkę chcą zaznaczyć swoją "pozycję".dorobkiewicze
[cytat]Za te pierdoły co wypisujesz.Czemu nic nie odpisałeś na to,że roczne dziecko odrywa płaskowniki w barierce.Brakuje Ci argumentów broniąc Nadzieji? [/cytat]
Nie bronię Nadziei, ani ZSM w Zambrowie. Piszę tylko to co widzę. Tak się składa, że mieszkałem i mam znajomych mieszkających w Zambrowie w różnych miejscach. Mam więc porównanie, Wyszyńskiego, Papieża, Aleja, Magazynowa, Podedwornego, Sadowa i mam obraz wszystkiego, tak więc porównuję.
Ręce mi do dupy nie przyrosły i potrafię użyć szczotki drucianej i farby. Nie sieję propagandy na forach że mi barierka rdzewieję. Tylko sam usuwam ewentualne niedociągnięcia.
Piszecie, że w Łomży za tę samą cenę są dużo lepiej wykonane mieszkania i wszystko ogólne naj naj... W Łomży mówią inaczej. Tak więc potwierdzacie tylko powiedzenie - "cudze chwalicie, swego nie znacie".
Przez te całe piepr..enie na forum o płytkach na schodach zrobiłeś chociaż raz telefon do spółdzielni??!
Założę się że nie. Tak więc czego płaczesz? Mam zrobić to za Ciebie??!
A jeśli chodzi o roczne dziecko wyrywające płaskownik z barierki mogę napisać tylko jedno - dziecko [B]SUPERMEN[/B]!
Może to był zamach? Rozpatrywałeś tą opcję?
a moze daj kopa w jedną ścianę to całe zambrowskie "slumsy" runą nie będziesz musial patrzec na dziadostwo
[cite user="zocha666" date="01.03.2013 16:05"]
Nie bronię Nadziei, ani ZSM w Zambrowie. Piszę tylko to co widzę. Tak się składa, że mieszkałem i mam znajomych mieszkających w Zambrowie w różnych miejscach. Mam więc porównanie, Wyszyńskiego, Papieża, Aleja, Magazynowa, Podedwornego, Sadowa i mam obraz wszystkiego, tak więc porównuję.
Ręce mi do dupy nie przyrosły i potrafię użyć szczotki drucianej i farby. Nie sieję propagandy na forach że mi barierka rdzewieję. Tylko sam usuwam ewentualne niedociągnięcia.
Piszecie, że w Łomży za tę samą cenę są dużo lepiej wykonane mieszkania i wszystko ogólne naj naj... W Łomży mówią inaczej. Tak więc potwierdzacie tylko powiedzenie - "cudze chwalicie, swego nie znacie".
Przez te całe piepr..enie na forum o płytkach na schodach zrobiłeś chociaż raz telefon do spółdzielni??!
Założę się że nie. Tak więc czego płaczesz? Mam zrobić to za Ciebie??!
A jeśli chodzi o roczne dziecko wyrywające płaskownik z barierki mogę napisać tylko jedno - dziecko [B]SUPERMEN[/B]!
Może to był zamach? Rozpatrywałeś tą opcję?[/cite] Ty jednak debil jesteś!!!Chciałbym cię idioto zobaczyć na miejscu właściciela jak dziecko wychyla się z balkonu na 3 piętrze bo ktoś odpierdo...ł taką lipe
[cytat] Ty jednak debil jesteś!!!Chciałbym cię idioto zobaczyć na miejscu właściciela jak dziecko wychyla się z balkonu na 3 piętrze bo ktoś odpierdo...ł taką lipe[/cytat]
Może i jestem wdając się w dyskusję z Tobą...
[cite user="zocha666" date="02.03.2013 08:02"]
Może i jestem wdając się w dyskusję z Tobą. Zosia. Może masz pożyczyć jakiś wielki kosz żeby pozbierać ta wszystkie płytki.Jakiś sprzęt do układania terakoty i coś do tynkowania bo tynk odpada od schodów a chciałbym to naprawić a spółdzielnia nawet nie fatyguje się ,zeby pozbierać te połamane płytki leżące na schodach. Zapomniałem że potrzebuje też jakiegoś ślusarza bo kratka od wycierania butów odpadła i teraz musimy omijać tą dziurę co po niej została.
[cite user="wojcie" date="13.04.2013 19:43"][cite user="zocha666" date="02.03.2013 08:02"]
Może i jestem wdając się w dyskusję z Tobą. Zosia. Może masz pożyczyć jakiś wielki kosz żeby pozbierać ta wszystkie płytki.Jakiś sprzęt do układania terakoty i coś do tynkowania bo tynk odpada od schodów a chciałbym to naprawić a spółdzielnia nawet nie fatyguje się ,zeby pozbierać te połamane płytki leżące na schodach. Zapomniałem że potrzebuje też jakiegoś ślusarza bo kratka od wycierania butów odpadła i teraz musimy omijać tą dziurę co po niej została.[/cite]
Jak chcesz to na jutro zamówię ci kontener pod klatkę schodową.
Ty jednak bidula jesteś.
[cite user="wojcie" date="13.04.2013 19:43"][cite user="zocha666" date="02.03.2013 08:02"]
Może i jestem wdając się w dyskusję z Tobą. Zosia. Może masz pożyczyć jakiś wielki kosz żeby pozbierać ta wszystkie płytki.Jakiś sprzęt do układania terakoty i coś do tynkowania bo tynk odpada od schodów a chciałbym to naprawić a spółdzielnia nawet nie fatyguje się ,zeby pozbierać te połamane płytki leżące na schodach. Zapomniałem że potrzebuje też jakiegoś ślusarza bo kratka od wycierania butów odpadła i teraz musimy omijać tą dziurę co po niej została.[/cite]
Jak znajdziesz ten "sprzęt do układania terakoty" to daj znać, chętnie kupię taki wynalazek.
[cite user="bisadela" date="14.04.2013 07:44"]
Jak znajdziesz ten "sprzęt do układania terakoty" to daj znać, chętnie kupię taki wynalazek.[/cite] A co w tym takiego dziwnego?
[cytat] A co w tym takiego dziwnego?[/cytat]
No przepraszam, może jestem troszkę do tyłu z nową techniką, ale o sprzęcie do układania terakoty to nie słyszałam.
Podaj namiary, strona internetowa lub coś w tym temacie, a chętnie kupię taki nowoczesny sprzęt.
[cytat] A co w tym takiego dziwnego?[/cytat]
No dawaj namiary na ten sprzęt, bo mam gotówkę w nadmiarze i chciała bym zainwestować .
Czekam z niecierpliwością bo kasa mi uwiera w kieszeni.
Inwestycja w "sprzęt do układania terakoty" będzie strzałem w dziesiątkę.
Już liczę zyski, ale dawaj te namiary, tylko szybko bo ktoś może mnie uprzedzić.
[cite user="bisadela" date="14.04.2013 08:26"]
No dawaj namiary na ten sprzęt, bo mam gotówkę w nadmiarze i chciała bym zainwestować .
Czekam z niecierpliwością bo kasa mi uwiera w kieszeni.
Inwestycja w "sprzęt do układania terakoty" będzie strzałem w dziesiątkę.
Już liczę zyski, ale dawaj te namiary, tylko szybko bo ktoś może mnie uprzedzić.[/cite] To idz do żelaznego i sobie kup.Szlifierka,poziomica, maszynka do cięcia i kilka innych drobiazgów.To nie sprzęt?
[cytat] To idz do żelaznego i sobie kup.Szlifierka,poziomica, maszynka do cięcia i kilka innych drobiazgów.To nie sprzęt?[/cytat]
Ten osprzęt posiadam. Ale To są dodatki, pomoce do układania ale nie sprzęt do układania terakoty.
Mylisz strasznie pojęcia.
Gdzie Ty szkoły kończyłeś "kubusiu",
Nie musisz ośmieszać się.
[cite user="bisadela" date="14.04.2013 12:42"]
Ten osprzęt posiadam. Ale To są dodatki, pomoce do układania ale nie sprzęt do układania terakoty.
Mylisz strasznie pojęcia.
Gdzie Ty szkoły kończyłeś "kubusiu",
Nie musisz ośmieszać się.[/cite] To oświeć mnie jaki to jest sprzęt do układania terakoty.
[cytat] To oświeć mnie jaki to jest sprzęt do układania terakoty.[/cytat]
Cytat z Twojej wypowiedzi "Jakiś sprzęt do układania terakoty i coś do tynkowania bo tynk odpada od schodów a chciałbym to naprawić a spółdzielnia nawet nie fatyguje się ,zeby pozbierać te połamane płytki leżące na" nie cały ale to Ty oświeć forumowiczów o jakim sprzęcie piszesz.
Więc powodzenia w poszukiwaniu tego sprzętu który sam sobie na początku wymyśliłeś.
WIĘC TY NAS OŚWIEĆ CO TO ZA SPRZĘT.
A czego ty się czepnęłeś tego sprzetu?Wypowiedz moja chce zwrócić uwagę na to,że spółdzielnia nic nie robi żeby naprawić te schody.Może czekają na lepszą pogodę ale chociaż mogliby sprzątnąć te walające się płytki.Tu nie chodzi o to czym układa się terakotę.
Z tymi schodami, to zupełna żenada.
Nie bardzo mogę zrozumieć filozofię wykonawcy i spółdzielni.
Jeśli w jednym bloku schody sypią się już po pierwszej zimie, to każdy średnio inteligentny człowiek musi zdać sobie sprawę, że coś jest na rzeczy i szuka rozwiązania problemu. Wykonawca bloków w Nadziei chyba problemu nie widzi, bo nie zauważyłem żeby sytuacja w kolejnych, nowszych blokach była lepsza.
Chociaż jego postępowanie jestem w stanie zrozumieć, skoro spółdzielnia nie reaguje, to po co się starać i tak ma monopol.
Zadziwia natomiast bezczynność spółdzielni, która ma niby zarządzać naszym mieniem.
No, ale i spółdzielnię można usprawiedliwić, bo przecież do zarządzania potrzeba menedżera[lol]
na kolektory słoneczne jest dotacja z UNII a resztę parafianie zbiorą
Chyba nie trzeba być fachowca żeby wiedzieć, że terakotę przykleja się na klej, a nie na zaprawę. Bo tak jest przyklejana terakota w tych blokach. Nawet latem płytki odpadają np. ul. Bema 10 . Co to za fachowcy????????????