ja aktualnie pracuje w uk ;) powiem tak jak znasz jezyk i masz gdzie napoczatku np. u znajomych albo u rodzinki zatrzymac to połowa sukcesu za tobą. Zawsze mozesz szukać pracy za pomocą agencji.Ja pojechałem do rodzinki i prace miałem zalatwioną to dlamnie duży plus.
pracuje jako piekarz ;) pracownicy przyuczyli mnie w tym zawodzie gdzie byłem kompletnie zielony ale daje sobie rade ;) byłem napoczatku na okresie probnym a teraz juz mam umowe tzw.na stałe ;)
Co nie zmienia faktu, że większość naszych wciąż dostaje tam płacę minimalną tj. Ł5.73/h, ale nadrabia to wyższymi stawkami za pracę na overtime"ach, nocach oraz w szkodliwych warunkach. Tak gwoli ścisłości - w ich prawie pracy shift nocny to nasza zmiana popołudniowa. ;)
Bardzo cenne info, czyli poniżej GBP 5.73 nie płacą. A teraz co jest w UK tańsze niż w Polsce ? Mam na myśli istotne rzeczy wpływające na możliwość przeżycia
No i tu zaczynają się schody..., ...bo niewiele tam rzeczy tańszych. ;) To, co jest tam tanie to markowe kosmetyki i ubrania oraz samochody RHD. Reszta średnio. Życie jest stosunkowo drogie - 40-50GBP/tydzień za wynajęcie pokoju lub 350-400GBP+tax za samodzielny, jednopokojowy flat, ok.15GBP za tygodniowy bilet komunikacji miejskiej, 1.70GBP za chleb czy 0.90 BGP za słodką bułeczkę w Tesco to dosyć wysokie ceny jak na polskie zarobki. Ale... przecież zarabiasz w funtach i stać Cie na to. ;) Na wszystko pracujesz o wiele krócej niż w Polsce, a własne auto kupisz już za 1-2 tygodniówki! ;) Tylko car insurance doprowadzi Cię do płaczu! ;)
Nie piszmy o brutto bo to wprowadza w błąd. Kolejna sprawa czy od tego idzie coś na fundusz emerytalny = czy praując legalnie nabywasz praw do choćby niewielkiej emerytury ?
Ł5.73 minus podatek i składka na ubezpieczenie społeczne. Jak najbardziej - legalna praca daje Ci prawo do pobierania na starosć emerytury, która jest naliczana od brytyjskiej podstawy.
sheila myślisz wyjeździe za granicę - a brałaś pod uwagę Norwegię? Tam są o wiele lepsze warunki niż w Wielkiej Brytanii ponoć. Ponoć, bo tam nie byłem, ale tak mówią ci, którzy wyjechali tam właśnie z UK.
Analizuję Norwegię, Szwecję i Danię. Więc, wychodzi mi, że te zarobki w Norwegii to lipa! Z bardzo prostej przyczyny, przy ich podatkach w kieszeni zostaje 50-60% tego co oficjalnie podają, do tego koszty życia 2 x wyższe niż w GB
Tak szybko napisałam o Norwegii "z pamięci" ale mam w drugim kompie fajne materiały to kiedyś podam link. Z tego co wywnioskowałam, - to wysokie zarobki mogą wydawać się z punktu widzenia ludzi bez żadnego wykształcenia i z beznadziejnymi zarobkami w PL. Poza tym biorąc tzw. realne koszty życia i siłę nabywczą tego co zostanie w kieszeni to życie tam na stałe aż takie różowe nie jest.
Co innego jak ktoś chce pojechać na szyby naftowe, czy budowę, żreć z puszki, spać w 4 osobowym pokoju, nic nie wydawać a za 2 lata wrócić. To inna optyka :-)
Również miałem taki zamiar - na stałe poza terytorium RP, ale... w moim wypadku to się nie powiodło. Jakaś nieokreślona siła przyciągnęła mnie tu z powrotem i oto jestem... ;) Dziś wciąż biję się z myślami - zakładać w Polsce rodzinę czy wyjechać ... póki co i o jednym, i o drugim nadal tylko myślę. ;)
Njciekawsze,przyjazne kraje dla niespełnionych to Izrael,Haiti,Afganistan a najbliżej Białoruś Wiecie dlaczego przestępczość w Polsce spadła,bo dorośli oszuści i złodzieje rozjechali się po świecie aby tam łupić nowych emigrantów z Polski.Do w/w krajów nasi oszuści jeszcze nie wyjeżdzają.
A Kolega Czesio prowadzi osiadły tryb życia prawda? Czy również czasami emigruje lub też dziś pomnaża środki dostarczone niegdyś przez byłych emigrantów? Zambrów z tego słynie - ongiś USA, później Belgia, a teraz UK i Skandynawia zasila nasze miasto. Kto by tu rozkręcił jakikolwiek interes gdyby nie zapomogi zza granicy?
Czesio147 to twoi rodzice i rodzenstwo mam wrazenie ze tez wyjechali bo jak znam zycie to najgorsza kur... wyzywa wszyskich od ku.. a zlodziej od zlodzieij Czesio paroweczka badz ostrozniejszy w swoich pogladach a tobie Koszarek to radze nigdzie nie wyjezdzac bo te forum umrze jestes jedyna osoba ktora daje swiezy powiew ducha tego forum powodzenia panowie w dalszych wojazach po swiecie
Koszarek, możesz opowiedzieć jak tam jest w tej UK ?
http://www.youtube.com/watch?v=oA7brJMpkrs&feature=player_embedded[:-(]
Mogę powiedzieć jak było 2-3 lata temu. Nie wiem jak jest teraz, bo już tam nie mieszkam.
ja aktualnie pracuje w uk ;)
powiem tak jak znasz jezyk i masz gdzie napoczatku np. u znajomych albo u rodzinki zatrzymac to połowa sukcesu za tobą. Zawsze mozesz szukać pracy za pomocą agencji.Ja pojechałem do rodzinki i prace miałem zalatwioną to dlamnie duży plus.
Wiele się chyba nie zmieniło ? Jaka tam była inflacja ?
A możesz 2-3 słowa o tej pracy ?
pracuje jako piekarz ;) pracownicy przyuczyli mnie w tym zawodzie gdzie byłem kompletnie zielony ale daje sobie rade ;) byłem napoczatku na okresie probnym a teraz juz mam umowe tzw.na stałe ;)
Stawka godzinowa w GBP
Netto czyli "na rękę" :-)
srednio od 6f do 9f na godz. to jeszcze zalezy w jakim regionie pracujesz
Co nie zmienia faktu, że większość naszych wciąż dostaje tam płacę minimalną tj. Ł5.73/h, ale nadrabia to wyższymi stawkami za pracę na overtime"ach, nocach oraz w szkodliwych warunkach.
Tak gwoli ścisłości - w ich prawie pracy shift nocny to nasza zmiana popołudniowa. ;)
Bardzo cenne info, czyli poniżej GBP 5.73 nie płacą. A teraz co jest w UK tańsze niż w Polsce ?
Mam na myśli istotne rzeczy wpływające na możliwość przeżycia
No i tu zaczynają się schody...,
...bo niewiele tam rzeczy tańszych. ;)
To, co jest tam tanie to markowe kosmetyki i ubrania oraz samochody RHD. Reszta średnio. Życie jest stosunkowo drogie - 40-50GBP/tydzień za wynajęcie pokoju lub 350-400GBP+tax za samodzielny, jednopokojowy flat, ok.15GBP za tygodniowy bilet komunikacji miejskiej, 1.70GBP za chleb czy 0.90 BGP za słodką bułeczkę w Tesco to dosyć wysokie ceny jak na polskie zarobki. Ale... przecież zarabiasz w funtach i stać Cie na to. ;) Na wszystko pracujesz o wiele krócej niż w Polsce, a własne auto kupisz już za 1-2 tygodniówki! ;) Tylko car insurance doprowadzi Cię do płaczu! ;)
te GBP 5.73 to "na rękę" ?
Nie piszmy o brutto bo to wprowadza w błąd. Kolejna sprawa czy od tego idzie coś na fundusz emerytalny = czy praując legalnie nabywasz praw do choćby niewielkiej emerytury ?
Ł5.73 minus podatek i składka na ubezpieczenie społeczne. Jak najbardziej - legalna praca daje Ci prawo do pobierania na starosć emerytury, która jest naliczana od brytyjskiej podstawy.
sheila myślisz wyjeździe za granicę - a brałaś pod uwagę Norwegię? Tam są o wiele lepsze warunki niż w Wielkiej Brytanii ponoć. Ponoć, bo tam nie byłem, ale tak mówią ci, którzy wyjechali tam właśnie z UK.
Analizuję Norwegię, Szwecję i Danię. Więc, wychodzi mi, że te zarobki w Norwegii to lipa! Z bardzo prostej przyczyny, przy ich podatkach w kieszeni zostaje 50-60% tego co oficjalnie podają, do tego koszty życia 2 x wyższe niż w GB
To napisz teraz "na rękę" !
Bez żadnego minus !
Tak szybko napisałam o Norwegii "z pamięci" ale mam w drugim kompie fajne materiały to kiedyś podam link. Z tego co wywnioskowałam, - to wysokie zarobki mogą wydawać się z punktu widzenia ludzi bez żadnego wykształcenia i z beznadziejnymi zarobkami w PL. Poza tym biorąc tzw. realne koszty życia i siłę nabywczą tego co zostanie w kieszeni to życie tam na stałe aż takie różowe nie jest.
Co innego jak ktoś chce pojechać na szyby naftowe, czy budowę, żreć z puszki, spać w 4 osobowym pokoju, nic nie wydawać a za 2 lata wrócić. To inna optyka :-)
Ja myślę o wyjeździe na stałe :-)
Również miałem taki zamiar - na stałe poza terytorium RP, ale... w moim wypadku to się nie powiodło. Jakaś nieokreślona siła przyciągnęła mnie tu z powrotem i oto jestem... ;)
Dziś wciąż biję się z myślami - zakładać w Polsce rodzinę czy wyjechać ... póki co i o jednym, i o drugim nadal tylko myślę. ;)
Jedno / na szczęście /
nie wyklucza drugiego :-)
Kurde, wyjdzie z tego, że jeszcze z Was jakąś parę wyda...
Haha...myślisz? ;)
Njciekawsze,przyjazne kraje dla niespełnionych to Izrael,Haiti,Afganistan a najbliżej Białoruś Wiecie dlaczego przestępczość w Polsce spadła,bo dorośli oszuści i złodzieje rozjechali się po świecie aby tam łupić nowych emigrantów z Polski.Do w/w krajów nasi oszuści jeszcze nie wyjeżdzają.
A Kolega Czesio prowadzi osiadły tryb życia prawda? Czy również czasami emigruje lub też dziś pomnaża środki dostarczone niegdyś przez byłych emigrantów? Zambrów z tego słynie - ongiś USA, później Belgia, a teraz UK i Skandynawia zasila nasze miasto. Kto by tu rozkręcił jakikolwiek interes gdyby nie zapomogi zza granicy?
Czesio147 to twoi rodzice i rodzenstwo mam wrazenie ze tez wyjechali bo jak znam zycie to najgorsza kur... wyzywa wszyskich od ku.. a zlodziej od zlodzieij Czesio paroweczka badz ostrozniejszy w swoich pogladach a tobie Koszarek to radze nigdzie nie wyjezdzac bo te forum umrze jestes jedyna osoba ktora daje swiezy powiew ducha tego forum powodzenia panowie w dalszych wojazach po swiecie