Jak pies narobi na chodniku to oczywiście, że sprzątać! Natomiast, jeśli na trawie to nie widzę takiej potrzeby. W końcu trzeba szanować zieleń, więc nie spaceruję po trawie. Ludzie po sobie nie sprzątają, a do psiaków się przyczepiają. Kary powinny być wyższe, ale za zaśmiecanie przez ludzi.
Zamiast karać, powinna zostać utworzona Sekcja Kupowania Kup. Za każdą kupę złotóweczka. 1000 kup- nie trzeba mówić:) Na pewno w Urzędzie miasta znajdzie się jeden radny, który zajmie się skupem i ewidencją. Taka gówniana sekcja musiałaby jednak mieć duży napis przed wejściem, bo tam jest wszystko na ten styl.[:-)]
Tak jak kolega napisal :) Ludzie pies to pies trudno nauczyc go sadzac na nocnik :))) Oczywiscie jak narobi na klatce to wlasciciel powinien to odrazu sprzatnac :) Ale na trawie czy tym podobnym niech sie zalatwia trudno juz tak bylo i jest bedzie:) myslisz ze ludzie by oplacali mandaty za takie cos ? watpie :) Pozdrawiam:)
cosmo placenie mandatów to raczej nie jest kwestia "widzi mi się". Jeżeli sam/sama nie zapłacisz to już odpowiedni organ to z Ciebie ściągnie. Ci którym kupy nie przeszkadzają to w 99 % właściciele psów. Temat jest już wałkowany od kilku lat- trawniki to nie publiczne wychodki. W internecie i w tel. często przewija się wątek letniego odpoczywania (leżenia, opalania się, czytania, grania ze znajomymi np w karty) na przyblokowych trawnikach. W innych europejskich krajach latem jest to bardzo popularne. Dla właścicieli mieszkań w blokach jest to często jedyna możliwość weekendowego odpoczynku na powietrzu. Niestety u nas jest to niemożliwe, gdyż trawniki to jeden wielki wychodek!!!!!!!! strach tamtędy przejść w pantoflach, a co dopiero rozłożyć koc itp. Szanuj zieleń i tym podobne relikty komunizmu, który groteskowo zabraniał wejścia na teren trawnika ale załatwiania się na nim przed psy wielkości cielaków już nie. Po zainteresowaniu tematem, zarówno w tym i poprzednim roku można wnioskować, że temat rozmemłanych na chodnikach psich odchodów jest dużym problemem w naszym mieście. Mała więc podopowiedź dla radnych i innych włodarzy naszego miasta- zamiast radzić nad kolejnymi podwyżkami wynagrodzeń może w końcu zajęliby się tym śmierdzącym problemem?
Będąc w wakacje za granicą widzialam jak ludzie to robią i dla nich jest to normalna rzecz, wyprowadzając pieska taka pani ma przy sobie chusteczkę i foliowy woreczek, piesek narobi i pani od razu sprząta, w chusteczkę i woreczek, zawiązuje i do śmietnika. Żadna filozofia, nie wiem jak to wygląda przy dużym piesku. Pewnie trzeba mieć szufelkę i nieco większy woreczek. Sa też miejsca wyznaczone dla piesków, gdzie mogą się załatwić, specjalnie ogrodzone i oznaczone, wysypane piaskiem, znajdują się głównie na terenach parków. Raz na jakiś czas miasto tam sprząta.
Ja natomiast nie widziałem, żeby za granicą istniała opłata za posiadanie psa. Tak jak inne opłaty np. za torebki foliowe w sklepach (to fenomen). PO prostu widzimy to co chcemy widzieć. Nie róbmy problemu z psich kup na trawniku. Specjalne śmietniki oraz torebki (darmowe) zastosowano w Warszawie i jak myślicie, ktoś z tego korzysta? Nie! Tak więc i tu w Zambrowie nie zdałoby to egzaminu. Jeśli już to jestem za wydzieleniem takich stref dla psiaków, a tereny do zielone do opalania są przy zalewie ew. za miastem[:-D].
mieszkamy w polsce i prawda ze to sie nie zmieni :)) Ja osobiscie nie mam psa bo jestem alergikiem :) Hmmm to fakt temat rzeka i beda glosy Za TAK i na NIE :) wiec chyba nie warto tołkować tego tematu :) Pozdrawiam:)
Moim zdaniem powinny być przydzielone miejsca dla piesków, aby mogły sobie się załatwić :) Bo to nie jest przyjemne patrzeć jak Troskliwi własciciele psów prowadzają je np. do piaskownicy :) Lub gdzie indziej , później dzieci biegają , a zwłaszcza te małe dotkną czegoś , za chwilę dotkną buzi brudną reką, a potem ... wiadomo ;p
Dlaczego Polak w Niemczech nie wywala śmieci za okno jadąc samochodem?Czemu Litwini szalejący na naszych drogach ,a u siebie jadą jak bozia kazała? KARA ZA TAKIE WYBRYKI JEST BOLESNA!!!!!!!! I wszystko jasne.
w Brukseli np jak idziesz sobie z psem , straz miejska ma prawo "Cie sprawdzic" czy masz przy sobie torebke na psie kupki, bo tam jest taki obowiazek i bardzo dobrze,a jak nie masz mozesz dostac mandacik. tylko z drugiej strony tam np przy wejsciach do parku stoja pojemniki z torebkami,wiec to juz inna sprawa,miasto dba o takie rzeczy,a u nas....podejrzewam, że gdyby u nas takie pojemniki porozstawiac to albo by poniszczyli, albo pokradli, albo cos jeszcze innego.taka wlasnie kultura, a raczej jej brak ;/
Ja jestem troszkę innego zdania. Żyjemy w państwie gdzie płacimy podatek od wszystkiego. Również psy są opodatkowane. Mało tego każdy kto mieszka na osiedlach płaci ogromne stawki czynszu. W cenie czynszu mam również wliczone utrzymanie Pana porzadkowego który to nie zawsze ten porządek utrzymuje. Mam w poważaniu sprzatanie za swoim pupilem płacąc za to że on chodzi i oddycha. Inną kwestią jest to że psy powinny być wyprowadzane po pasach zieleni a nie po chodnikach bo faktycznie kupa pod butem to nieciekawa sprawa a jak ktoś łazi po trawniku a nie po chodniku (niszcząc zieleń) to czyni to również na swoją odpowiedzialność.
Każdy właściciel psa powinien sprzątać po swoim pupilu. Dla mnie to oczywiste i nie budzi najmniejszych wątpliwości. I nie ma znaczenia czy pies narobi na chodnik, czy na trawnik. Zarówno jedno, jak i drugie jest miejscem publicznym. Chciałabym móc normalnie, bez patrzenia pod nogi, przejść również czasem po trawniku. Zresztą ja to ja - jestem osobą dorosłą, ale co z dziećmi? Trudno zabronić dziecku pobiegać po trawie, zwłaszcza, gdy się mieszka na betonowym osiedlu. Wcale nie uważam, że wchodzenie na trawnik jest równoznaczne z niszczeniem zieleni. To dobra wymówka dla ludzi, którym nie chce się sprzątać po swoich pieskach. W dodatku nie ma już przecież żadnych zakazów w tej kwestii. Właściciele psów powinni zdawać sobie sprawę, że z posiadaniem psa nie wiążą się tylko przyjemności, ale i obowiązki. Tak więc, jeśli nie chcesz sprzątać, nie decyduj się na psa. Samo posiadanie psa nie jest przecież obowiązkiem. Możesz go mieć lub nie. Jeżeli masz - sprzątaj! Proste jak drut. Szkoda, że tak trudno zrozumieć to właścicielom psów.
hehe każdy trąca tu poprawnością polityczną i pisze dyrdymały, że powinien, że posprząta, że tak i owszem, a ciekawi mnie co będzie, jeśli na poważnie zacznie się respektować istniejącego już przepisu kodeksu wykroczeń i zacznie karać każdego zanieczyszczającego przestrzeń publiczną huh?! ;)
DOBRE z tym dywanem i z ta policja :)))))))))))))) Myslalem ze tylko na forach onetu itp mozna sobie humor poprawic ale tu tez czasami texty niczego sobie :))))))))))) Pozdrawiam:)
wlascicielowi psa ktory nie sprzata po swoim pupilu powinni do kieszeni wlozyc to co jego pies zostawil na chodniku lub trawniku zamiast kanapki........gratis
Jeżeli tak uwielbiacie swoje pieseczki, nadajecie im imiona przeznaczone dla ludzi, ewentualnie zwracacie się do nich "syneczku", "dziewczynko", to kupcie im nocniki i nauczcie załatwiać swoje potrzeby fizjologiczne właśnie do tego naczynia, lub do sedesu. Pieski, to mądre zwierzaczki i będą wdzięczne za takie ułatwienie.[:-D] Parki, trawniki, piaskownice, chodniki itd. będą pozbawione odchodów zwierzęcych, które są niebezpieczne dla zdrowia ludzi /stwierdzenie inspektora SANEPID-u/.[:-(]
Skoro uważasz to nic strasznego ,że pies nasra na trawniku lub na chodniku i ty nie sprzątniesz . To jak ci napisałem nic strasznego się nie stanie jak sobie sama nas.... na dywan , No bo poco sprzątać . Na butach się rozniesie .
A wole mieszkać w namiocie niż w chlewie który robisz ze swoim 4nożnym przyjacielem....[:-[]
widze zbycha ze jestes z gatunku tych co wyprowadzaja psa na spacer stojac w klatce ze smycza w dloni a pupil wali pol metra od drzwi bo boisz sie zmarznac.znam takie damy jak ty.a psa nie mam dlatego bo nie chce wlasnie takiej obory robic w miejscach do tego nie przeznaczonych. masz psa to odpowiadaj za niego w pelnym tego slowa znaczeniu a nie zatruwasz zycie innym to tyle........
nikt nie wspomniał o pampersach[?]psy wychodząc z domów coś takiego powinni miec na dupie.o i wtedy własciciel miałby frajdę ogarnąc osraną chochlę w wannie swojego pupila[:-D][:-D][:-D][:-D]
ty to masz fajne pomysly.powinienes teraz zastrzec sobie ten pomysł i zajac sie produkcja tych pampersów bo pomysl jest nie głupi,skoro zima ubieraja pieski w sweterki zeby nie marzly to czemu by nie mieli nosic pampersów
Czas zacząć wymagać od właścicieli, żeby sprzątali. A jeśli już jest podatek od psa, to niech miasto kupuje za to i rozdaje ludziom torebki i łopatki do psich kupek. Psów jest coraz więcej w mieszkaniach. Niech sobie będą, jeśli kto mają czas i chęci opiekować się zwierzakiem. To co dzieje się to zgroza... Pełno gówien[!] Czasem trzeba dobrze uważać, żeby nie wdepnąć. Nie tylko w Zambrowie, tak jest w większości polskich miast.
O wodzie z toalety właściciele psów wiedzą na pewno dużo. Najpierw taki pies pije z kiblowego strumyka, później liże sobie jajka, a na końcu liże właściciela po twarzy:)
ludziska czy wam do reszty wysmarkaliście szare komórki ?
chodniki ktoś sprząta i ktoś mu za to płaci obojętnie czy coś leży na chodniku czy nie, jeśli jet nie posprzątane to przynajmniej jest wiadomo kto tego nie dopilnował. w naszym mieście za porządki odpowiada zdaje się z pięciu urzędników plus burmistrz jeśli nie potrafią wyegzekwować od firm sprzątających należycie wykonanej roboty to niech sami za nich poprawiają, będzie z nich jakiś porzytek
Zabawne - masz szare komórki w górnej części, czy pusty łeb? Od kiedy to można srać bezkarnie po mieście i nie sprzątać po sobie. Jakie potrzebne do tego przepisy? Nie wiesz, że zaśmiecanie przestrzeni publicznej jest karalne! To kwestia kultury. Za każdym spacerującym psem nie sposób wysyłać kontrolujących partoli.
jakie macie zdanie?
[?][?][?][?][?][?][?][?][?][?]
Oczywiście sprzątać powinien każdy posiadacz pieska, kary za niesprzątnięte kupy jak najbardziej, i jak najbardziej wsoookie[:-)]
Wysoookie! Przepraszam za literówkę, bo zaraz ktoś mnie tu zgani za ortografię[:-)]
Oczywiście, każdy kulturalny właściciel pasa, sprząta kupę pupila, bo po co ma płacić mandat w wysokości 500zł.[:-D]
Jak pies narobi na chodniku to oczywiście, że sprzątać!
Natomiast, jeśli na trawie to nie widzę takiej potrzeby. W końcu trzeba szanować zieleń, więc nie spaceruję po trawie.
Ludzie po sobie nie sprzątają, a do psiaków się przyczepiają. Kary powinny być wyższe, ale za zaśmiecanie przez ludzi.
Zamiast karać, powinna zostać utworzona Sekcja Kupowania Kup. Za każdą kupę złotóweczka. 1000 kup- nie trzeba mówić:)
Na pewno w Urzędzie miasta znajdzie się jeden radny, który zajmie się skupem i ewidencją.
Taka gówniana sekcja musiałaby jednak mieć duży napis przed wejściem, bo tam jest wszystko na ten styl.[:-)]
Tak jak kolega napisal :) Ludzie pies to pies trudno nauczyc go sadzac na nocnik :))) Oczywiscie jak narobi na klatce to wlasciciel powinien to odrazu sprzatnac :) Ale na trawie czy tym podobnym niech sie zalatwia trudno juz tak bylo i jest bedzie:) myslisz ze ludzie by oplacali mandaty za takie cos ? watpie :) Pozdrawiam:)
cosmo placenie mandatów to raczej nie jest kwestia "widzi mi się". Jeżeli sam/sama nie zapłacisz to już odpowiedni organ to z Ciebie ściągnie. Ci którym kupy nie przeszkadzają to w 99 % właściciele psów. Temat jest już wałkowany od kilku lat- trawniki to nie publiczne wychodki. W internecie i w tel. często przewija się wątek letniego odpoczywania (leżenia, opalania się, czytania, grania ze znajomymi np w karty) na przyblokowych trawnikach. W innych europejskich krajach latem jest to bardzo popularne. Dla właścicieli mieszkań w blokach jest to często jedyna możliwość weekendowego odpoczynku na powietrzu. Niestety u nas jest to niemożliwe, gdyż trawniki to jeden wielki wychodek!!!!!!!! strach tamtędy przejść w pantoflach, a co dopiero rozłożyć koc itp. Szanuj zieleń i tym podobne relikty komunizmu, który groteskowo zabraniał wejścia na teren trawnika ale załatwiania się na nim przed psy wielkości cielaków już nie.
Po zainteresowaniu tematem, zarówno w tym i poprzednim roku można wnioskować, że temat rozmemłanych na chodnikach psich odchodów jest dużym problemem w naszym mieście. Mała więc podopowiedź dla radnych i innych włodarzy naszego miasta- zamiast radzić nad kolejnymi podwyżkami wynagrodzeń może w końcu zajęliby się tym śmierdzącym problemem?
Będąc w wakacje za granicą widzialam jak ludzie to robią i dla nich jest to normalna rzecz, wyprowadzając pieska taka pani ma przy sobie chusteczkę i foliowy woreczek, piesek narobi i pani od razu sprząta, w chusteczkę i woreczek, zawiązuje i do śmietnika. Żadna filozofia, nie wiem jak to wygląda przy dużym piesku. Pewnie trzeba mieć szufelkę i nieco większy woreczek. Sa też miejsca wyznaczone dla piesków, gdzie mogą się załatwić, specjalnie ogrodzone i oznaczone, wysypane piaskiem, znajdują się głównie na terenach parków. Raz na jakiś czas miasto tam sprząta.
Ja natomiast nie widziałem, żeby za granicą istniała opłata za posiadanie psa. Tak jak inne opłaty np. za torebki foliowe w sklepach (to fenomen).
PO prostu widzimy to co chcemy widzieć. Nie róbmy problemu z psich kup na trawniku. Specjalne śmietniki oraz torebki (darmowe) zastosowano w Warszawie i jak myślicie, ktoś z tego korzysta? Nie! Tak więc i tu w Zambrowie nie zdałoby to egzaminu.
Jeśli już to jestem za wydzieleniem takich stref dla psiaków, a tereny do zielone do opalania są przy zalewie ew. za miastem[:-D].
Ps. Temat psich kup to temat rzeka..
mieszkamy w polsce i prawda ze to sie nie zmieni :)) Ja osobiscie nie mam psa bo jestem alergikiem :) Hmmm to fakt temat rzeka i beda glosy Za TAK i na NIE :) wiec chyba nie warto tołkować tego tematu :) Pozdrawiam:)
Moim zdaniem powinny być przydzielone miejsca dla piesków, aby mogły sobie się załatwić :) Bo to nie jest przyjemne patrzeć jak Troskliwi własciciele psów prowadzają je np. do piaskownicy :) Lub gdzie indziej , później dzieci biegają , a zwłaszcza te małe dotkną czegoś , za chwilę dotkną buzi brudną reką, a potem ... wiadomo ;p
Dlaczego Polak w Niemczech nie wywala śmieci za okno jadąc samochodem?Czemu Litwini szalejący na naszych drogach ,a u siebie jadą jak bozia kazała?
KARA ZA TAKIE WYBRYKI JEST BOLESNA!!!!!!!!
I wszystko jasne.
Święte słowa .Dokładnie temat był poruszony w zeszłym roku .
Może niech by sam burmistrz się na ten temat wypowiedział i poczynił odpowiednie kroki w tym celu.A rada miasta niech też ruszy głową ...[:-D]
A co z tym gościem co furmanką jezdzi po Zambrowie i węgiel rozwozi? Jego koń sra gdzie chce pod blokami na pasach,wszędzie. "A może to święta krowa"
w Brukseli np jak idziesz sobie z psem , straz miejska ma prawo "Cie sprawdzic" czy masz przy sobie torebke na psie kupki, bo tam jest taki obowiazek i bardzo dobrze,a jak nie masz mozesz dostac mandacik. tylko z drugiej strony tam np przy wejsciach do parku stoja pojemniki z torebkami,wiec to juz inna sprawa,miasto dba o takie rzeczy,a u nas....podejrzewam, że gdyby u nas takie pojemniki porozstawiac to albo by poniszczyli, albo pokradli, albo cos jeszcze innego.taka wlasnie kultura, a raczej jej brak ;/
Ja jestem troszkę innego zdania. Żyjemy w państwie gdzie płacimy podatek od wszystkiego. Również psy są opodatkowane. Mało tego każdy kto mieszka na osiedlach płaci ogromne stawki czynszu. W cenie czynszu mam również wliczone utrzymanie Pana porzadkowego który to nie zawsze ten porządek utrzymuje. Mam w poważaniu sprzatanie za swoim pupilem płacąc za to że on chodzi i oddycha. Inną kwestią jest to że psy powinny być wyprowadzane po pasach zieleni a nie po chodnikach bo faktycznie kupa pod butem to nieciekawa sprawa a jak ktoś łazi po trawniku a nie po chodniku (niszcząc zieleń) to czyni to również na swoją odpowiedzialność.
Każdy właściciel psa powinien sprzątać po swoim pupilu. Dla mnie to oczywiste i nie budzi najmniejszych wątpliwości. I nie ma znaczenia czy pies narobi na chodnik, czy na trawnik. Zarówno jedno, jak i drugie jest miejscem publicznym. Chciałabym móc normalnie, bez patrzenia pod nogi, przejść również czasem po trawniku. Zresztą ja to ja - jestem osobą dorosłą, ale co z dziećmi? Trudno zabronić dziecku pobiegać po trawie, zwłaszcza, gdy się mieszka na betonowym osiedlu. Wcale nie uważam, że wchodzenie na trawnik jest równoznaczne z niszczeniem zieleni. To dobra wymówka dla ludzi, którym nie chce się sprzątać po swoich pieskach. W dodatku nie ma już przecież żadnych zakazów w tej kwestii.
Właściciele psów powinni zdawać sobie sprawę, że z posiadaniem psa nie wiążą się tylko przyjemności, ale i obowiązki. Tak więc, jeśli nie chcesz sprzątać, nie decyduj się na psa. Samo posiadanie psa nie jest przecież obowiązkiem. Możesz go mieć lub nie. Jeżeli masz - sprzątaj! Proste jak drut. Szkoda, że tak trudno zrozumieć to właścicielom psów.
hehe każdy trąca tu poprawnością polityczną i pisze dyrdymały, że powinien, że posprząta, że tak i owszem, a ciekawi mnie co będzie, jeśli na poważnie zacznie się respektować istniejącego już przepisu kodeksu wykroczeń i zacznie karać każdego zanieczyszczającego przestrzeń publiczną huh?! ;)
ja tam wychodze z psem nawet przy policji nawali to nie sprzątam
[:-D]jAKI WŁAŚCICIEL TAKI PIES [:-D]
To sobie nasraj na dywan w pokoju !!!
[:-D][:-D][:-D]
DOBRE z tym dywanem i z ta policja :)))))))))))))) Myslalem ze tylko na forach onetu itp mozna sobie humor poprawic ale tu tez czasami texty niczego sobie :))))))))))) Pozdrawiam:)
A czy powinno się spuszczać wodę po skorzystaniu z toalety[?][!][?]
wlascicielowi psa ktory nie sprzata po swoim pupilu powinni do kieszeni wlozyc to co jego pies zostawil na chodniku lub trawniku zamiast kanapki........gratis
Jeżeli tak uwielbiacie swoje pieseczki, nadajecie im imiona przeznaczone dla ludzi, ewentualnie zwracacie się do nich "syneczku", "dziewczynko", to kupcie im nocniki i nauczcie załatwiać swoje potrzeby fizjologiczne właśnie do tego naczynia, lub do sedesu. Pieski, to mądre zwierzaczki i będą wdzięczne za takie ułatwienie.[:-D]
Parki, trawniki, piaskownice, chodniki itd. będą pozbawione odchodów zwierzęcych, które są niebezpieczne dla zdrowia ludzi /stwierdzenie inspektora SANEPID-u/.[:-(]
kup sobie psa i dopiero się wypowiadaj
co ma sranie na dywan do srania przez psa na trawniku?? chyba że mieszkasz w namiocie
Skoro uważasz to nic strasznego ,że pies nasra na trawniku lub na chodniku i ty nie sprzątniesz . To jak ci napisałem nic strasznego się nie stanie jak sobie sama nas.... na dywan , No bo poco sprzątać . Na butach się rozniesie .
A wole mieszkać w namiocie niż w chlewie który robisz ze swoim 4nożnym przyjacielem....[:-[]
a ty jacus lepiej pracuj jak jestes w pracy a nie na forum klikasz.buziaczki
widze zbycha ze jestes z gatunku tych co wyprowadzaja psa na spacer stojac w klatce ze smycza w dloni a pupil wali pol metra od drzwi bo boisz sie zmarznac.znam takie damy jak ty.a psa nie mam dlatego bo nie chce wlasnie takiej obory robic w miejscach do tego nie przeznaczonych.
masz psa to odpowiadaj za niego w pelnym tego slowa znaczeniu a nie zatruwasz zycie innym
to tyle........
i tu się mylisz ze swoją suką wychodze na pola i marzne z nia zeby sie wybiegala
w takim razie zwracam honor i podziwiam.
smutne jest to ze takich jak ty jest niewiele inaczej ani chodniki ani trawniki nie bybyly zasrane
nikt nie wspomniał o pampersach[?]psy wychodząc z domów coś takiego powinni miec na dupie.o i wtedy własciciel miałby frajdę ogarnąc osraną chochlę w wannie swojego pupila[:-D][:-D][:-D][:-D]
[ok][:-D][:-D][:-D]
ty to masz fajne pomysly.powinienes teraz zastrzec sobie ten pomysł i zajac sie produkcja tych pampersów bo pomysl jest nie głupi,skoro zima ubieraja pieski w sweterki zeby nie marzly to czemu by nie mieli nosic pampersów
jest tego pełno na allegro... więc raczej nie zarobi
tak,nie wiedziałam i na ulicy tez sie z tym nie spotkałam
Czas zacząć wymagać od właścicieli, żeby sprzątali. A jeśli już jest podatek od psa, to niech miasto kupuje za to i rozdaje ludziom torebki i łopatki do psich kupek. Psów jest coraz więcej w mieszkaniach. Niech sobie będą, jeśli kto mają czas i chęci opiekować się zwierzakiem. To co dzieje się to zgroza... Pełno gówien[!] Czasem trzeba dobrze uważać, żeby nie wdepnąć. Nie tylko w Zambrowie, tak jest w większości polskich miast.
O wodzie z toalety właściciele psów wiedzą na pewno dużo. Najpierw taki pies pije z kiblowego strumyka, później liże sobie jajka, a na końcu liże właściciela po twarzy:)
nie wiedziałem że są ot taka mysl mnie naszła ale tak na poważnie to powinien być obowiązek dla tych osrańców[:-)]
W nawiązaniu do rozwiązywania gminnego problemu z psią kupą na chodnikach i trawnikach.
http://www.youtube.com/watch?v=NR-ofePXj9E&feature=player_embedded
centralnie psa bym spuscil
Zbycha, po Twojej wypowiedzi widać, że gówno już dawno rozum ci zjadło.
Masz rację > z wypowiedzi Zychy wynika ,że ma psie g.... w głowie zamiast mózgu.
A dla dziadka wielki szacun tak trzymać :)
Mam psa,ale nie sprzątam po nim.Nikt tego nie robi w naszym mieście:(Jeżeli takie postanowienie będzie,to czemu nie?Będę sprzątać!!!
ludziska czy wam do reszty wysmarkaliście szare komórki ?
chodniki ktoś sprząta i ktoś mu za to płaci obojętnie czy coś leży na chodniku czy nie, jeśli jet nie posprzątane to przynajmniej jest wiadomo kto tego nie dopilnował.
w naszym mieście za porządki odpowiada zdaje się z pięciu urzędników plus burmistrz jeśli nie potrafią wyegzekwować od firm sprzątających należycie wykonanej roboty to niech sami za nich poprawiają, będzie z nich jakiś porzytek
Zabawne - masz szare komórki w górnej części, czy pusty łeb?
Od kiedy to można srać bezkarnie po mieście i nie sprzątać po sobie. Jakie potrzebne do tego przepisy? Nie wiesz, że zaśmiecanie przestrzeni publicznej jest karalne!
To kwestia kultury. Za każdym spacerującym psem nie sposób wysyłać kontrolujących partoli.
A to jest najpiękniejsze jak po roztopach wiosennych na trawniku i chodnikach są wielkie i małe MINY!!!!! :O(
Od maja do końca października chodnikami nie powinniśmy się martwić:
http://zambrow.org/aktualnosci/strona.php?strona=artykuly_pokaz&id=8357