Zima na drogach [foto]

Biało, biało, biało. Tak można podsumować warunki panujące od kilku dni w Zambrowie i okolicach. Jak na razie wszystkie główne drogi w mieście są "czarne" - sukcesywnie odśnieżane i posypywane solą. Gorzej wygląda sytuacja na chodnikach.

Od kilku dni mamy prawdziwą zimę. Od poniedziałku do dziś śnieg w Zambrowie i okolicach sypie codziennie po kilka-kilkanaście godzin. Obecnie opady już ustały. Służby odśnieżające pracują na najwyższych obrotach niemal cały dzień.

Jak na razie stan dróg w naszym mieście nie jest zły. Wszystkie główne ulice w Zambrowie obecnie są przejezdne. Podobnie wygląda sytuacja na drogach krajowych w naszym powiecie. Gorzej, jak zwykle, jest na ulicach osiedlowych oraz na drogach dojazdowych do miejscowości i domów na koloniach. Wiele tego typu dróg zapewnia przejazd w jednym kierunku. Aby mogły minąć się dwa samochody, trzeba znaleźć miejsce do zatrzymania.

Wielu mieszkańców skarży się jednak na fatalny stan niektórych chodników. Często pod śniegiem znajduje się na nich zdradliwa warstwa lodu. Przypominamy więc, że w przypadku, gdy chodnik przylega bezpośrednio do czyjejś prywatnej posesji, wówczas za odśnieżenie tego chodnika odpowiada właściciel przylegającej do niego działki. Inaczej jest w przypadku, gdy chodnik oddzielony jest od posesji pasem zieleni. W takim wypadku za odśnieżanie chodnika odpowiada zarządca drogi. Tak jest np. na ul. Obrońców Zambrowa, gdzie drożnością części chodników zajmuje się Powiatowy Zarząd Dróg.

Jak udało nam się dowiedzieć, całkowity budżet na zimowe utrzymanie ulic, które należą do Miasta Zambrów, wynosi w 2016 roku ponad 120 tys. zł. Za odpowiedni stan miejskich ulic i chodników zimą odpowiada Przedsiębiorstwo Gospodarki Komunalnej w Zambrowie (PGK), któremu opłaty za odśnieżanie miasto nalicza za każdą wykonaną czynność.

W szybkim doprowadzeniu ulic i chodników do odpowiedniego stanu, nie pomaga fakt istnienia kilku zarządców dróg w mieście. Tych niewtajemniczonych informujemy, że za stan większości ulic w mieście nie odpowiada ani Starosta i Powiatowy Zarząd Dróg, ani Burmistrz i Urząd Miasta, ani Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad. Gdyby za wszystkie drogi w obrębie miasta odpowiadał jeden organ, o wiele łatwiej byłoby zapanować nad stanem odśnieżania, a nam egzekwować wywiązywanie się z tego obowiązku. Niestety w obecnej sytuacji, gdy w Zambrowie i najbliższych okolicach mamy drogi: miejskie, powiatowe, gminne, krajowe, prywatne i należące do różnych spółdzielni mieszkaniowych, to za odśnieżanie różnych, czasem absurdalnie przydzielonych administracyjnie, odcinków dróg odpowiadają różni zarządcy, odpowiednio: Urząd Miasta, Powiatowy Zarząd Dróg, Urząd Gminy, Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad, prywatni właściciele oraz spółdzielnie mieszkaniowe i zarządcy nieruchomości.

Z tego powodu często dochodzi do drażniących nas - zwykłych podatników (pieszych i kierowców) widoków, kiedy na nieodśnieżonym odcinku ulicy widzimy pojazd do odśnieżania jadący z podniesionym pługiem. Większość osób wówczas denerwuje się i pyta „czy kierowca nabija kilometry i oszczędza paliwo?”. Odpowiedź brzmi – NIE. Ten kierowca dojeżdża do odcinka drogi, którą ma za zadania odśnieżyć, bo zlecił mu to zarządca tamtej drogi. A to, że ulica, którą jedzie nie jest odśnieżona, nie leży już w jego interesie, bo nikt mu za odśnieżanie tego odcinka nie płaci. Nie leży też to w interesie zarządcy innej drogi. Natomiast dany odcinek drogi, po którym jechał spych z podniesionym pługiem, będzie odśnieżony przez inny pojazd, należący do innej firmy, której odśnieżenie zlecił zarządca tej drogi. Z punktu widzenia prawa własności i zgodnie z zasadami prowadzenia działalności gospodarczej jest to logiczne, niestety kłóci się to z naszym postrzeganiem świata, bo przecież za odśnieżanie wszystkich typów dróg płacimy my wszyscy, płacąc podatki. Sytuację mogłaby uzdrowić reforma w tym zakresie, którą wprowadzić mogłyby jednak tylko najwyższe władze w kraju.

Synoptycy zapowiadają, że do końca tego tygodnia mróz się utrzyma i będzie padał przelotny śnieg. Na sobotę i niedzielę nadawane są spore mrozy: termometry wieczorem i nad ranem mogą pokazać –9 st. C i cały czas powoli ma padać śnieg. Później mróz ma się jeszcze utrzymać. Takie są przynajmniej zapowiedzi, które jeśli się sprawdzą, na pewno pomogą wszystkim w walce z rozwijającymi się w dotychczasowych warunkach chorobami.

Już dziś meteorolodzy ostrzegają, że to co w ciągu dnia odmarzło, w nocy będzie zamarzało. Należy się więc spodziewać gołoledzi. Uważajcie kierowcy i piesi - będzie bardzo ślisko!

Polecamy:
:: Uwaga! Będzie ślisko!
:: Zima w Zambrowie [foto]
:: Uwaga: nadal będzie mroźno!
:: Uwaga kierowcy: może być ślisko
:: Ostrzegamy przed silnym wiatrem
:: Synoptycy ostrzegają - mogą być burze z gradem
:: Nie przegap nocy spadających gwiazd
:: Jak zambrowianie radzą sobie z upałami [foto+video]
:: Afrykańskie upały w Polsce. Przed nami najgorętszy tydzień tego lata
:: Pierwszy dzień wiosny [video]