Reklama

Zapach mojego domu - Kara

06/11/2006 00:00
Dziś publikujemy siódmą część zbioru opowiadań „Zapach mojego domu” autorstwa Janusza Kuleszy.

Kara

Był początek lipca roku 1863. Większość zambrowskich gospodarzy czyniła gorączkowe przygotowania do zbliżających się żniw. Podobnie było w obejściu Marianny i Piotra Kuleszów. Wszyscy byli czymś zajęci. Ich syn, siedemnastoletni Jan, naprawiał wrota. W pewnym momencie jego uwagę przykuł widok, który utkwił w jego pamięci na bardzo długo. Na drodze wiodącej z kierunku Łomży ujrzał zwykłą chłopską furmankę ciągniętą przez dwa konie. Woźnica szedł tuż obok, zaś po obu stronach wozu dojrzał czterech uzbrojonych Kozaków na koniach. Gdy zbliżyli się nieco, spostrzegł zawartość wozu, która go przeraziła. Leżały na nim w nieładzie porzucane ciała ludzkie. W miarę zbliżania się wozu dostrzegł, że ciała miały na sobie pokrwawione koszule. Największe przerażenie budził wygląd twarzy. Oczy i usta były szeroko otwarte, jakby zastygłe w głośnym krzyku. Ręce zwisały bezradnie, niektóre obijały się o obracające się koła. Jeszcze chwila i wóz z towarzyszącą mu eskortą znikł mu z oczu, kierując się ku zambrowskiemu rynkowi. O potyczce pod wsią Zbrzeźnicą Jan wiedział dużo wcześniej, mówił o tym cały Zambrów. Padały takie nazwiska poległych powstańców jak Brucki i Wilczewski. Wieczorem, pod osłoną mroku, poszedł ukradkiem na zambrowski rynek, gdzie stała furmanka z ciałami zabitych, zostawiona celowo, aby rodziny zgłosiły się po ciała. Z obawy o swoje życie nikt się do nich nie przyznał. Zostali pochowani na drugi dzień w najgorszym miejscu na zambrowskim cmentarzu, bez księdza, za to tylko, że podnieśli rękę na cara. Z czasem na miejscu ich spoczynku pojawił się wielki dębowy krzyż, z wykonaną z drutu kolczastego koroną cierniową i wyrytym napisem 1863. Dopiero przed II wojną światową wydobyto szczątki, jakie pozostały, w celu godnego ich pochowania. 25 września 1938 roku o godzinie 19.00 odbyło się uroczyste poświęcenie mogiły powstańców z roku 1863-1864, gdzie ich prochy zostały godnie pochowane.

W przyszłym tygodniu – c.d. tomiku – „Krajobraz po zamachu”. Zapraszamy.

Polecamy również artykuły:
Zapach mojego domu – Kaplica na cmentarzu z dn. 30.10.2006 r.
Zapach mojego domu – Ambasada z dn. 23.10.2006 r.
Zapach mojego domu – O dzikiej świni w Zambrowie z dn. 16.10.2006 r.
Zapach mojego domu – Legenda o Pysznym Janku z dn. 09.10.2006 r.
Zapach mojego domu – O tym, jak powstała nazwa Czerwony Bór z dn. 02.10.2006 r.
Zapach mojego domu – O tym jak powstało Miasto Zambrów z dn. 25.09.2006 r.
Nowe tomiki Janusza Kuleszy i wernisaż wystawy fotograficznej Zambrów Czasy PRL-u z dn. 11.09.2006 r.
Most do przeszłości – powrót do przyszłości z dn. 17.10.2005 r.

”Most do przeszłości”:
Kiedy umiera człowiek, ginie biblioteka
Epizod
O wieżach z kościoła pod wezwaniem Świętej Trójcy
Ślub Raisy Jabłonki
W letni poranek
Włoski ślad w Zambrowie
Wacław von Horoch
August Kaüfman
Kino "Modern"
Kino "Słońce"
Gordon
Na zambrowskim rynku
Z historii 71 Pułku Piechoty
Spółdzielnia Mleczarska „Zambrowianka” w Zambrowie

Most do przeszłości – promocja zbioru opowiadań z dn. 02.06.2005 r.

Aplikacja zambrow.org

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo Zambrow.org




Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Wróć do