Reklama

Zapach mojego domu – O tym, jak powstała nazwa Czerwony Bór

02/10/2006 00:00
Dziś druga część zbioru opowiadań „Zapach mojego domu” autorstwa Janusza Kuleszy.

O tym, jak powstała nazwa Czerwony Bór
Były to odległe, burzliwe czasy, kiedy to tereny dzisiejszego Podlasia i Mazowsza łupili bez ustanku najeźdźcy. Nie było sioła, czy grodu, gdzie by nie stanęła wroga stopa okrutnego pohańca. Gdzie tylko się pojawiał, tam była grabież, zgliszcza, śmierć, rzeki pełne krwi. Nie było żadnej rady.

Książęta mazowieccy, jako włodarze tych stron, na próżno odpierali ataki, mężnie stawiając czoła prześladowcom. Tysiące trupów po obu stronach, niczym kłosy żytnie, zaścieliło dookoła ziemię. Z pobojowisk nikt żywy nie wychodził. Pustynia i odór gnijących ciał - to codzienny widok pełen grozy. Nie było komu chować rozkładających się ciał zarówno obrońców jak i najeźdźców. Tylko wrony, kruki i drapieżne zwierzęta, korzystając z tego, syciły swój głód ciałami pobitych. Gnijące, porozdzierane ciała zatruły powietrze. Wreszcie przyszło najgorsze, zaraza. Wiatr w szybkim tempie zaczął roznosić zarazki po bliższej i dalszej okolicy. Nie było żadnej rady ani pomocy. Umierali wszyscy bez wyjątku - dzieci, dorośli, starcy. Opustoszały okoliczne sioła i grody. Ludzie uciekali w odległe zakątki głuszy leśnej, aby przeczekać najgorsze.

Wreszcie przychodzi na wszystko rada. Ktoś podpala bór. Zaczyna się wielki pożar. Płoną olbrzymie dęby, sosny, niedostępne knieje i chaszcze. Wraz z nimi zwierzęta, ptaki i ciała gnijące, które przywlokły zarazę. Dotąd zielona, gęsta puszcza zamieniła się w wielką pochodnię, która strawiła wszystko, co napotkała na swojej drodze, niszcząc też źródło zarazy. Od tego momentu po dzień dzisiejszy istnieje nazwa Czerwony Bór na pamiątkę tamtych wydarzeń.



W przyszłym tygodniu – c.d. – „Legenda o Pysznym Janku”. Zapraszamy.

Polecamy również artykuły:
Zapach mojego domu – O tym jak powstało Miasto Zambrów z dn. 25.09.2006 r.
Nowe tomiki Janusza Kuleszy i wernisaż wystawy fotograficznej Zambrów Czasy PRL-u z dn. 11.09.2006 r.
Most do przeszłości – powrót do przyszłości z dn. 17.10.2005 r.

”Most do przeszłości”:
Kiedy umiera człowiek, ginie biblioteka
Epizod
O wieżach z kościoła pod wezwaniem Świętej Trójcy
Ślub Raisy Jabłonki
W letni poranek
Włoski ślad w Zambrowie
Wacław von Horoch
August Kaüfman
Kino "Modern"
Kino "Słońce"
Gordon
Na zambrowskim rynku
Z historii 71 Pułku Piechoty
Spółdzielnia Mleczarska „Zambrowianka” w Zambrowie

Most do przeszłości – promocja zbioru opowiadań z dn. 02.06.2005 r.

Aplikacja zambrow.org

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo Zambrow.org




Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Wróć do