Reklama

Upamiętnili Piotra Kościeleckiego - bohatera, który oddał życie za drugiego człowieka [FOTO]

Portal zambrow.org

25/11/2024 14:32

święta, Upamiętnili Piotra Kościeleckiego bohatera który oddał życie drugiego człowieka [FOTO] - zdjęcie, fotografia

Piotr Kościelecki został upamiętniony przez przedstawicieli władz samorządowych oraz szkół przy tablicy pamiątkowej w Grądach-Woniecku.

Upamiętnienie Piotra Kościeleckiego - bohatera, który oddał życie za drugiego człowieka, odbyło się 22 listopada w Grądach-Woniecku przy tablicy pamiątkowej. Tablica pamiątkowa upamiętniająca Piotra Kościeleckiego została uroczyście odsłonięta 9 czerwca 2021 r. Powstała ona w ramach realizacji programu „Zawołani po imieniu” z inicjatywy Instytutu Solidarności i Męstwa im. Witolda Pileckiego.

Uroczystość rozpoczęto od odśpiewania hymnu państwowego. Uczestnicy wydarzenia po przemówieniach złożyli kwiaty i zapalili znicze pod tablicą pamiątkową, oddając hołd bohaterskiej postawie Piotra Kościeleckiego.

Reklama

W wydarzeniu wzięli udział przedstawiciele władz samorządowych oraz szkół, a wśród gości znaleźli się: Wicestarosta Zambrowski Robert Maciej Rosiak, Wójt Gminy Rutki Dariusz Modzelewski, radny Gminy Rutki Krzysztof Surowik, Sekretarz Gminy Rutki Agnieszka Bazydło, Dyrektor Dorota Pieńkos i uczniowie Szkoły Podstawowej im. kpt. Władysława Raginisa w Grądach-Woniecku oraz przedstawiciele szkół ponadpodstawowych z Zambrowa.

„Nagonka”

21 listopada 1943 roku, podczas polowania w Grądach-Woniecku, Niemcy odkryli ludzkie ślady w pobliżu leżącego tuż pod lasem gospodarstwa, którego właścicielem był Piotr Kościelecki.

Reklama

Doprowadziły ich one do Żydów, którzy uciekli z likwidowanych z końcem 1942 roku okolicznych gett i ukrywali się w stogach siana. Troje z nich Niemcy zabili na miejscu. Pozostałym, w tym nieznanej z nazwiska kobiecie, udało się uciec. Piotra nie było wtedy w gospodarstwie. Następnego dnia Niemcy przyjechali ponownie. Zastawszy Piotra Kościeleckiego, wyprowadzili go z domu, pobili, a potem zastrzelili.

Sprowadzeni na miejsce zbrodni cywile musieli wykopać dół i pochować ciała zamordowanych. Niemcy kazali im także rozebrać dom i zabudowania gospodarcze, a majątek ruchomy oraz żywy inwentarz przewieźli na posterunek żandarmerii w Rutkach.

Reklama

Ciało Piotra ekshumował jego syn Jan i pochował na cmentarzu parafialnym w Wiźnie.

- „Zawołani po imieniu” publikacja Instytutu Solidarności i Męstwa im. Witolda Pileckiego Warszawa 2024, str. 44