Reklama

Uczniowie z „Czerwoniaka” na praktykach we Włoszech [FOTO]

17/05/2023 15:35

W ramach programu Erasmus+ uczniowie z Zespołu Szkół nr 1 w Zambrowie biorą udział w projekcie nr 2022–1-PL01–KA121–VET-000057682, którego głównym celem jest doskonalenie kompetencji kluczowych, w tym językowych oraz rozwijanie umiejętności w obszarze kształcenia zawodowego.

Uczniowie technikum gastronomicznego z „Czerwoniaka” rozpoczęli staż zawodowy we Włoszech w mieście Vasto położonym pomiędzy wodami Adriatyku a szczytami Apeninów. Vasto, pełne wielowiekowego uroku, znajduje się na południowym wybrzeżu Abruzji w prowincji Chieti. Miasto oferuje swoim gościom niepowtarzalne piękno przyrody w sercu Włoch, niezwykłą gościnność oraz wyjątkowe smaki włoskiej kuchni. Marina di Vasto to również długa piaszczysta plaża wyróżniająca się nie tylko pod względem pięknej okolicy i czystości, ale też z powodu drugiej co do wielkości latarni morskiej we Włoszech.

Uczniowie z klasy IV TŻ szkolą się w restauracjach Vasto, gdzie mają okazję poznawać tajniki zawodu pod opieką włoskich pracodawców. Stażyści uczą się przygotowywać lokalne potrawy według tradycyjnych receptur, ponieważ we Włoszech najbardziej ceniona jest kuchnia domowa oraz stosowanie świeżych produktów, najlepiej dostępnych w bliskim sąsiedztwie. Uczniowie poznają kuchnię Abruzji, która jest dosyć zróżnicowana i zawiera dużo dań rybnych, owoców morza oraz pasty przygotowywane w wyjątkowy sposób. Bardzo popularne jest arrosticini – mięso w postaci szaszłyka przygotowywane na ogniu. Włosi słyną z kunsztu kulinarnego, stosowania składników wysokiej jakości oraz kultury celebrowania posiłków, dlatego też staż jest niezwykłym doświadczeniem dla praktykantów.

Udział w projekcie to nie tylko nauka zawodu oraz zdobywanie wielu ważnych umiejętności takich jak porozumiewanie się w języku angielskim i włoskim oraz planowanie i organizacja pracy. Podczas stażu uczniowie mają możliwość poznawania historii i kultury Włoch. W ciągu pierwszych dni pobytu zwiedzali urokliwe Vasto, a w dzień wolny od pracy wybrali się wraz z opiekunami na wycieczkę do Rzymu. Udało się im zobaczyć najważniejsze symbole „Wiecznego Miasta” m.in. Koloseum, Forum Romanum, Schody Hiszpańskie, Fontannę Di Trevi i Bazylikę św. Piotra w Okowach.

Przed uczniami zambrowskiego „Czerwoniaka” jeszcze dwa tygodnie praktyk, nowe doświadczenia zawodowe oraz wycieczka do rezerwatu przyrody Punta Aderci rozciągającego się pomiędzy polami Abruzji a błękitnym morzem.

Aplikacja zambrow.org

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

  • Awatar użytkownika
    Gerald 2023-05-18 21:43:46

    W amerykańskim liceum odbyła się lekcja, której tematem były procesy czarownic w Salem. Nauczyciel zapowiedział, że zagrają w grę. Każdemu z was szepnę na ucho, czy jest czarownicą, czy zwykłą osobą. Waszym celem jest zbudowanie jak największej grupy, w której NIE ma czarownicy. Jeśli na koniec okaże się, że w grupie znajduje się choć jedna czarownica – wszyscy uczniowie z tej grupy dostają ocenę niedostateczną. Nastolatkowie zaczęli przesłuchiwać i badać się wzajemnie. Kto jest czarownicą? Kogo nie przyjąć do swojego grona, by nie oblać? Po pewnym czasie utworzyła się jedna dość duża grupa, ale większość uczniów podzieliła się na małe, zamknięte grupy, odrzucając każdego, kto ich zdaniem wywoływał choćby cień podejrzenia. Koniec gry! – powiedział nauczyciel - Teraz wszystkie czarownice, proszę, podnieście ręce! Nikt nie podniósł. Uczniowie byli zdezorientowani. „Bez sensu ta gra, nauczyciel wszystko schrzanił!” Ja? - odpowiedział nauczyciel – A czy w Salem były czarownice? Czy też może po prostu tłum uwierzył w to, co im wmówiono? To lekcja o tym jak łatwo podzielić społeczność. Wystarczy strach, by ludzie zaczęli szukać kozła ofiarnego. Ludzi, których można obwinić o wszystko, co złego nam się przytrafia. Inflacja, strach przed wojną, niepewność jutra, lęk o utratę pracy – wystarczy kogoś obwinić i od razu łatwiej żyć! To mechanizm występujący we wszystkich kulturach. W momencie kryzysu grupa ludzi szuka ofiary, na którą można zrzucić winę. Ofiara staje się obiektem agresji całej społeczności. Po to, by uśmiercając, bądź wykluczając ją, grupa odzyskała spokój i równowagę. Tak działo się z Żydami, których najpierw wykluczano symbolicznie każąc nosić opaski z Gwiazdą Dawida. Kiedy większość społeczeństwa już przyzwyczaiła się, że to „gorsi”, bo naznaczeni, wówczas łatwiej było ich aresztować. Usuwać ze społeczności. Wywozić gdzieś, gdzie ich mordowano. Nikt nie pytał gdzie znikają żydowscy sąsiedzi. Mechanizm świetnie rozumieją politycy. PiS, które znajduje wciąż „kozły ofiarne” i szczuje przeciwko nim. Uchodźcy, osoby LGBT, lekarze, sędziowie, nauczyciele... każdy się nada. Na skrajnej prawicy to działa jako element spajający grupę. Stąd wciąż żywe narracje o „żydowskim spisku”, Ukraińcach mających gotować nam „drugi Wołyń”, albo przynajmniej „zabierającym Polakom pracę”.

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • koszarak123 2023-05-19 08:44:02

    No, w końcu. Odrobina zdrowego rozsądku i prawdy. Co prawda prawda jest tylko w ostatnim zdaniu, ale jednak. Brawo

    • Zgłoś wpis

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo Zambrow.org




Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Wróć do