Sąd przyjął apelację radnego Kaczyńskiego ws. informacji o galerii BEM

Sąd Apelacyjny w Białymstoku zmienił wcześniejsze rozstrzygnięcia w sprawie napisanych i skierowanych dwa lata temu przez radnego powiatowego Eugeniusza Kaczyńskiego do prokuratury i potencjalnych najemców galerii BEM nieprawidłowościach przy jej budowie. Zgodnie z decyzją sądu radny nie musi wypłacać odszkodowania inwestorce obiektu, a także prostować tego, co pisał o galerii.

Wczoraj, 13 listopada Sąd Apelacyjny w Białymstoku rozpoznał apelację wniesioną przez radnego powiatowego i zambrowskiego przedsiębiorcę Eugeniusza Kaczyńskiego w sprawie dotyczącej galerii handlowej BEM, znajdującej się na rogu ulic Magazynowej i Mazowieckiej w Zambrowie. Chodziło dokładnie zdarzenie z 2012 roku, kiedy to pozwany rozesłał do przyszłych najemców lokali w budującej się galerii pismo, zawierające poważne zarzuty pod adresem inwestorki galerii, dotyczące m.in. posługiwania się sfałszowaną dokumentacją budowlaną, manipulowania najemcami, istnienia groźby wystąpienia katastrofy budowlanej.

Inwestorka skierowała sprawę do sądu, domagając się zakazania Eugeniuszowi Kaczyńskiemu rozpowszechniania nieprawdziwych i wprowadzających w błąd informacji dotyczących galerii BEM w Zambrowie i złożenia oświadczenia zawierającego przeprosiny, a także zasądzenia od pozwanego na jej rzecz kwoty 50 tys. zł oraz 100 tys. zł na rzecz Narodowego Instytutu Fryderyka Chopina w Warszawie. Jej zdaniem działanie pozwanego stanowiło czyn nieuczciwej konkurencji, jego celem było zdyskredytowanie powódki jako inwestora. Doszło również do naruszenia jej dóbr osobistych, to jest dobrego imienia oraz renomy przedsiębiorcy.

Sąd Okręgowy w Białymstoku uwzględnił powództwo w części. Uznał, że zachowanie radnego wyczerpywało znamiona czynu nieuczciwej konkurencji i zakazał pozwanemu rozpowszechniania nieprawdziwych i wprowadzających w błąd informacji dotyczących galerii BEM w Zambrowie, zobowiązał pozwanego do przeproszenia powódki i zamieszczenia w lokalnej prasie stosownego oświadczenia oraz zasądził na rzecz powódki kwotę 10 tys. złotych, a na rzecz Narodowego Instytutu Fryderyka Chopina w Warszawie kwotę 15 tys. złotych.

Z rozstrzygnięciem tym nie zgodził się Eugeniusz Kaczyński, który złożył apelację, domagając się zmiany wyroku poprzez oddalenie powództwa w całości bądź jego uchylenia i przekazania sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi Okręgowemu. Pozwany twierdził, że działał nie jako przedsiębiorca, ale mieszkaniec Zambrowa i radny, w interesie społecznym, a informacje zawarte w piśmie skierowanym do najemców lokali były prawdziwe i znalazły potwierdzenie w orzeczeniach wydanych przez organy administracji. Niezależnie od tego zakwestionował też wysokość kwot zasądzonych na rzecz powódki oraz Narodowego Instytutu Fryderyka Chopina w Warszawie.

Ostatecznie wczoraj, na skutek apelacji pozwanego, Sąd Apelacyjny w Białymstoku zmienił rozstrzygnięcia Sądu Okręgowego w Białymstoku i oddalił powództwa wniesione przez inwestorkę galerii BEM. Oznacza to, że radny Kaczyński nie będzie musiał zapłacić jej kwoty 10 tys. zł, a także prostować tego, co pisał dwa lata temu.

Polecamy:
:: Galeria BEM z pozwoleniem na użytkowanie
:: Kiedy otworzą największą galerię handlową w mieście? [foto]

:: Uwaga kierowcy! Wypadek na ulicy Podedwornego [foto]
:: Wypadek w Starym Krajewie [foto]
:: Podsumowanie akcji znicz 2014. Na drogach bezpieczniej niż przed rokiem
:: Odcinkowy pomiar prędkości już na wiosnę przyszłego roku. Znamy lokalizacje
:: Sprawdź jakie zmiany organizacji ruchu w okolicach cmentarza w Zambrowie czekają na kierowców
:: Uczniowie „piątki” wiedzą jak wygląda bezpieczna droga do szkoły
:: Debata społeczna w Szumowie
:: Uwaga, fałszywe oferty pracy! Oszuści są coraz bardziej przebiegli
:: Nośmy odblaski - bądźmy widoczni na drodze!
:: Uciekał na „podwójnym gazie”
:: Usterka pojazdu przyczyną wypadku
:: 670 pojazdów skontrolowanych w ramach działania „Truck-Bus”