RIH ucieka z Centrum Kultury

Regionalną Izbę Historyczną w Zambrowie czeka ponowna przeprowadzka. I nie mowa tu o budynku po Relaksie. Zanim to nastąpi, eksponaty po raz kolejny tymczasowo trafią do pomieszczeń budynku przy Al. Wojska Polskiego 7.

Niecały rok temu Regionalna Izba Historyczna w Zambrowie przeniesiona został do pomieszczeń piwnicznych nowego Centrum Kultury. To miał być koniec problemów lokalowych zambrowskiej izby historycznej. Niestety RIH w murach Centrum Kultury nie zagościła na długo. Okazało się, że pomieszczenia piwniczne nie nadają się do przechowywania cennych zabytków. Teraz RIH stoi przed kolejną przeprowadzką.

Wszystko za sprawą wilgoci w piwnicach Centrum Kultury. Woda przesiąkła na dobre mury budynku, pleśń i wilgoć czuć praktycznie w całej piwnicy.

- „Podstawowy problem to wilgoć w naszych pomieszczeniach, a także różnego rodzaju problemy techniczne, z którymi przyszło nam się borykać, m.in. ostatnio pękła nam rura zalewając toaletę i część korytarza.” - powiedział nam pracownik RIH Jarosław Strenkowski.

Na skutki takiego przechowywania eksponatów nie trzeba było długo czekać. Na eksponatach, nawet świeżo zakonserwowanych, szybko pojawia się rdza. Wilgoć wpływa także na bardzo cenne pod względem historycznym mundury wojskowe.

Z powodu wilgoci w piwnicach Centrum Kultury, które miały być docelową lokalizacją Regionalnej Izby, ponownie zaczęto poszukiwać odpowiedniej nieruchomości. Cel padł na zabytkowy budynek przy skrzyżowaniu ul. Fabrycznej i Al. Wojska Polskiego – tzw. „Relax”. Początkowo pracownicy RIH mieli nadzieję przynajmniej na wynajem pomieszczeń w tym budynku, jednak okazało się, że kwota za jaką właściciel jest w stanie sprzedać budynek jest o wiele niższa, niż zakładano (z 3 mln zł cena spadła do 1,2 mln zł). Wówczas zrodził się pomysł, aby miasto kupiło ten budynek na potrzeby RIH.

Pomysł zakupu budynku przedstawiony został radnym, którzy podchwycili go, a za nimi - Burmistrz Kazimierz Dąbrowski. Ostatecznie władze miasta przeprowadziły rozmowy z właścicielem budynku – bankiem BGŻ. W drodze negocjacji ustalono, że miasto kupi od Banku BGŻ „Relax” za kwotę 1,2 mln zł, płatne w dwóch równych ratach. Podpisanie stosownych omów najprawdopodobniej nastąpi w połowie bieżącego roku.

Zanim Regionalna Izba będzie mogła przenieść się do zabytkowego budynku, minie jednak kilkanaście miesięcy. Nie chcąc aby przez ten czas eksponaty uległy dalszemu zniszczeniu przez wilgoć, Izba trafi tymczasowo do tych pomieszczeń, które zajmowała rok temu przed przeprowadzką, a więc na I piętro budynku przy Al. Wojska Polskiego 7.

Eksponaty są już spakowane i gotowe do transportu. Pracownicy RIH czekają tylko na sygnał do przeprowadzki, bo w lokalu przy AWP7 prowadzony jest remont.

Kto ponosi winę za wilgoć w Centrum Kultury?

Sporządzona przez białostocką firmę ekspertyza, która oceniła sposób wykonania budynku Centrum Kultury nie pozostawiła złudzeń: „Za wady w wykonaniu obiektu całkowitą winę ponosi wykonawca firma Anatex”.

Ekspertyza wykazała „całkowita fuszerkę” w przypadku wykonania dachu i sposobu zabezpieczenia piwnic przed wilgocią.

- „Wezwaliśmy wykonawcę do usunięcia usterek, przy czym wskazane zostało, że dach ma zostać naprawiony poprzez położenie nowej wełny mineralnej, bo ta jest już zawilgocona, i właściwej papy, bo jak się okazało wykonawca (w ramach oszczędności) położył papę nienadającą się na przykrycia elastyczne. Jeżeli chodzi o piwnice, to generalnie wykazano, że izolacja, która została zaprojektowana prawidłowo, nie została właściwie wykonana, ponieważ nie została połączona, źle wykonany został także drenaż.” - powiedział nam Zastępca Burmistrza Zambrowa Bogdan Kamiński.

Miasto obecnie wezwało firmę, która budowała Centrum Kultury do przeprowadzenia napraw w budynku. Jeżeli białostocka firma nie zgodzi się na przystąpienie do prac miasto wstąpi na drogę sądową. Koszt napraw, wg sporządzonego kosztorysu, może wynieść nawet 900 tys. zł. Miasto nie zamierza na ten cel wydać ani grosza.

Z informacji do jakich ostatnio dotarli dziennikarze Zambrow.org wynika, że mimo początkowej niechęci do naprawy szkód, aktualnie Anatex zaprosił władze Zambrowa na rozmowy. Wykonawca najprawdopodobniej zamierza więc sprawę załatwić polubownie.

Marzenia i plany pracowników RIH

Największą bolączką RIH poza odpowiednimi pomieszczeniami lokalowymi jest brak odpowiedniego sprzętu ekspozycyjnego, który obecnie jest na poziomie lat 70-80. Niestety koszt zakupu jednej profesjonalnej gabloty to ponad 1 tys. zł. RIH potrzebuje kilkunastu takich gablot i kubików. Marzeniem pracowników Izby jest kiosk multimedialny, a także dotacja celowa w wysokości od 20 do 30 tys. zł na zakup kolejnych eksponatów.

W Muzeach dość często eksponaty prezentowane są w dioramach, czyli umiejscowienie eksponatu w specjalnie przygotowanej scenografii. W RIH już wcześniej wykorzystywano tego typu formy prezentacji zabytków. Po przeprowadzce do nieruchomości przy ul. Fabrycznej ma być ich jeszcze więcej. Nowa siedziba daje duże możliwości. Niewątpliwą atrakcją byłaby salka interaktywna, gdzie mógłby się znaleźć m.in. zdalnie sterowany czołg w skali 1:18, umieszczony w specjalnie dioramie. W takim miejscu zwiedzający mogliby poczuć się jak na polu walki. Koszt zakupu modelu to około 4000 zł. Jeżeli w przyszłości będą odpowiednie środki, jest też możliwość aby na terenie przyległym do „Relaxu” eksponowany był ciężki sprzęt wojskowy.

Polecamy:
:: Nowa siedziba RIH coraz bardziej realna
:: Czy RIH doczeka się przeprowadzki do zabytkowego budynku?
:: Komputery dla mieszkańców Zambrowa
:: Plany inwestycyjne Miasta Zambrów na 2013 rok
:: Zambrowski szpital zakupił nowoczesną karetkę
:: W Zambrowie otwarto nowoczesną malarnię proszkową
:: W zambrowskim szpitalu otwarto pracownię tomografii komputerowej
:: Życiodajne rusztowania z Zambrowa [foto z otwarcia fabryki Balton]
:: Nowa hala sportowa otwarta [foto]
:: Sprawnie przebiega remont stadionu
:: AFG kupuje Dobroplast
:: Trwa przeprowadzka RIH i przygotowania do pierwszej wystawy