
Po raz kolejny rekord honorowego krwiodawstwa w Czerwonym Borze został pobity. 52 funkcjonariuszy oddało krew w ramach pomocy choremu na raka strażakowi.
Zakład Karny w Czerwonym Borze oraz Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa w Białymstoku byli organizatorami czwartkowej akcji oddawania krwi. Tym razem akcja dedykowana była druhowi Ochotniczej Straży Pożarnej z Zapola Wiktorowi Stępniowi, który zmaga się z nowotworem szpiku kostnego.
Wiktor jest bardzo młodym i pełnym życia chłopakiem, uwielbia sport i jest bardzo miłą i komunikatywną osobą, która ma całe życie przed sobą. Niestety, los bywa bezlitosny i postawił mu straszną diagnozę - ostra białaczka limfoblastyczna (ALL). To nowotwór szpiku kostnego - tkanki wypełniającej kości, której zadaniem jest produkcja komórek krwi: erytrocytów (krwinek czerwonych), leukocytów (krwinek białych, odpowiedzialnych za odporność) i płytek krwi (biorą udział w procesie krzepnięcia). W przebiegu ostrej białaczki limfoblastycznej zmienione nowotworowo zostają krwinki białe (a konkretnie leukocyty z linii limfocytowej, u zdrowych ludzi zasiedlających szpik i węzły chłonne), które namnażają się w sposób niekontrolowany i wypierają komórki zdrowe. Potrzebna jest duża ilość krwi, której nie można zastąpić żadnym lekiem.
Efektem akcji Służby Więziennej z Czerwonego Boru były 23,4 litry krwi oddanej honorowo przez 52 funkcjonariuszy. Wśród grupy dawców znaleźli się odbywający w Czerwonym Borze praktyki zawodowe studenci Szkoły Wyższej Wymiaru Sprawiedliwości. Tym samym był to nowy rekord honorowego krwiodawstwa w trakcie jednorazowej akcji.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie