
To był pościg niczym z filmu akcji. 28-letni kierowca mitsubishi jechał, m.in. obwodnicą Zambrowa, pod prąd do Warszawy. Zatrzymały go dopiero strzały w okolicy Wyszkowa.
Na drodze ekspresowej S8 doszło wczoraj do niecodziennej sytuacji. Kierowca mitsubishi z dużą prędkością jechał pod prąd. 28-latek pod prąd na drogę ekspresową wjechał prawdopodobnie w Jeżewie Starym i z bardzo dużą prędkością jechał tak przez ponad 100 kilometrów.
Jak podaje Polskie Radio Białystok, sytuacja była bardzo niebezpieczna. Jednym pasem jechały ciężarówki i samochody osobowe, a drugim pędził z ogromną prędkością pirat drogowy.
Interweniowała policja, która próbowała go zatrzymać. W pościg ruszyli najpierw funkcjonariusze z Białegostoku i Zambrowa. Kilka razy próbowano zablokować pirata drogowego, ale mężczyzny to nie powstrzymało. Gdy mitsubishi opuściło teren województwa podlaskiego, do akcji włączyli się policjanci z Ostrowi Mazowieckiej i Wyszkowa.
- „Początkowo funkcjonariusze z Ostrowi Mazowieckiej próbowali zatrzymać tego mężczyznę, ale kierujący jechał wprost na nich, tak że musieli uciekać za bariery energochłonne.” - relacjonuje rzecznik prasowa mazowieckiej policji podinsp. Katarzyna Kucharska.
W Wyszkowie mężczyzna również pędził wprost na policjantów. Wówczas ci widząc, że stwarza zagrożenie, zdecydowali się oddać strzał w kierunku prowadzonego przez niego auta. 28-latek pojechał jednak dalej. Dopiero po kliku minutach funkcjonariuszom udało się go zatrzymać w okolicy Wyszkowa, gdzie funkcjonariusze ustawili specjalną blokadę.
Jak się okazało kierowca był trzeźwy, ale nie chciał podać powodów swojego ponad 100-kilometrowego szalonego rajdu po drogach S8. Zatrzymany to mieszkaniec Sejn.
Trzy dni temu 28-latek także nie zatrzymał się do kontroli drogowej i uciekał przed policją w Sejnach. W efekcie mężczyzna został zatrzymany i trafił do policyjnego aresztu.
Teraz o jego dalszym losie zadecyduje sąd.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
O skurwesyn :) jak tak można, dobrze że nic się nie stało nikomu..
za dużo GTA )
Dobrze że milicjanty niepostrzelili się na wzajem. Bo w takich chwilach przypomina im się który któremu żonkę wydziuzyl.
Szkoda że nie udało się chłopakom z zambrowskiego drogówki to zatrzymać. Bo to najlepsi gliniarze na Podlasiu. Pewno nie miał służby Mariusz Łubnicki i pirat przeklął.przemknął
Dobrze, że do Katowic nie dojechał.
na trzeźwo?? głupi albo z psychiatryka uciekł
Dobrze ze księdza z kropidlem nie bylo
Kilka razy próbowali zablokować drogę,musieli uciekać za barierki,ej wy policjanci,a wystarczyło celne oko i po gościu.
Wariatów drogowych nie brakuje.
Cała Polska jedzie 100 km stawrza zagrozenie i ciężko było gościa stracić z drogi. W innych krajach to walą w zderzak i po zawodniku, ale w Polsce to szkoduja samochodów. Zaraz by bylo dochodzenie czemu po co czy to było konieczne i takie tam.
Żal dla policji, przejechał 100km pod prąd, gdzie mógł zabić niewinne osoby, szybka reakcja policji, faktycznie... ale jak młody stoi z gramem to zaraz są...
jak by sam sie nie zatrzymał to na bank dojechał by do Berlina, gdyż Kamiński szuka kasy u Bansia na wspomożenie milicji.
To gamonie a nie policja.. Ten pajac drogowy powinien zostać zastrzelony na pierwszej blokadzie .... W USA już by leżał w czarnym worku.. Bo tam jest prawdziwa policja a nie przygłupy w mundurach policyjnych którzy z radarkiem w krzakach siedzą .....
Tomus Czeresniak,miales kiedys bron w swoich "recach" dla ciebie zaden problem strzelac do czlowieka jak mozna tego uniknac?Nie chcial bys byc na miejscu tych tych policjantow bo bys wystr,elal caly magazynek a na koncu bys popuscil w gatki
No jak prawdziwy szeryf z tego filmu Mistrz Kierownicy..
Jak można chcieć ganiać piratów jak połowa asów, na czele z pierwszym, nawet parkować nie potrafi? No jak?