Podczas ostatniej sesji w tej kadencji radni miejscy podjęli 8 uchwał.
Dziś w sali konferencyjnej Urzędu Miasta Zambrów odbyła się ostatnia sesja Rady Miasta kadencji 2014-2018. Wzięło w niej udział 20 radnych.
Sesja rozpoczęła się od minuty ciszy. W ten sposób Rada Miasta Zambrów uczciła pamięć społecznika, organizatora imprez sportowych, radnego miejskiego w latach 1991 – 2006 – Piotra Skawskiego.
Następnie, po przyjęciu porządku obrad i protokołu z poprzedniej sesji oraz po informacjach burmistrza z zakresu zarządzania miastem, wszyscy zapoznali się z interpelacją radnego Michała Selerwoskiego, która wpłynęła do Przewodniczącego Rady Miasta. Pismo dotyczyło umieszczania materiałów wyborczych na obiektach będących własnością Miasta Zambrów, włączając obiekty terenów spółek miejskich.
- „Obiekty miejskie nie są prywatną własnością. Były budowane i są utrzymywane z pieniędzy publicznych pochodzących z podatków i opłat mieszkańców Zambrowa. Kandydat na burmistrza miasta Zambrowa z ramienia PiS został zobligowany przez obecnego burmistrza do uiszczenia opłaty za umieszczenie jednego baneru na ogrodzeniu stadionu miejskiego. Stowarzyszenie Olimpia obciążyło KWW PiS na kwotę prawie 400 zł. Na jakiej podstawie prawnej pan burmistrz domaga się wpłaty na konkretne stowarzyszenie w zamian za możliwość zawieszenia baneru na obiekcie miejskim? Na jakich zasadach kandydaci KWW Nasz Zambrów otrzymują zgodę na eksponowanie materiałów wyborczych na nieruchomościach miejskich?” - pytał radny Selerowski.

W dalszej części obrad radni głosowali nad 8 projektami uchwał. Jedna z nich dotyczyła ustalenia nazwy nowej ulicy, biegnącej wzdłuż rzeki Jabłonki, od ul. Ostrowskiej do ul. Willowej w Zambrowie. Zgodnie z podjętą uchwałą będzie ona nosiła nazwę „Spacerowa”.
Radni przyjęli także zmiany w budżecie miasta Zambrów na 2018 rok, zmienili uchwałę w sprawie uchwalenia Statutu Miasta Zambrów, uchwalili Regulamin Rady Miasta, oddalili skargę na dyrektor Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej w Zambrowie oraz podjęli uchwałę w sprawie przystąpienia do sporządzenia zmiany miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego części miasta Zambrów dotyczącej obszaru położonego pomiędzy ulicami: Targową, aleją Wojska Polskiego oraz południową granicą miasta Zambrów. W czasie sesji zmieniono uchwałę w sprawie uchwalenia Zambrowskiego Programu Profilaktyki i Rozwiązywania Problemów Alkoholowych na 2018 r. oraz uchwalono Zambrowski Program Profilaktyki i Rozwiązywania Problemów Alkoholowych na rok 2019.
W punkcie „zapytania i wolne wnioski oraz sprawy różne” głos zabrał lokalny przedsiębiorca Jan Polakowski. Stwierdził, że Miasto od 2016 roku „nie ustaliło mu należycie podatków”. Domagał się wyjaśnień od burmistrza Kazimierza Dąbrowskiego. Włodarz naszego miasta nie wdawał się w polemikę i krótko ustosunkował się do postawionych zarzutów po opuszczeniu przez pana Polakowskiego sali konferencyjnej.
- „Jeżeli pan Polakowski ma do mnie zastrzeżenia, ewentualnie zarzuty, to od tego są organy ścigania i powinien tam się zwrócić. Ja jestem do dyspozycji. Traktuję wszystkich przedsiębiorców w Zambrowie jednakowo, a państwo również pamiętają, że panu Polakowskiemu też podaliśmy rękę – robiliśmy studium uwarunkowań i plan, których ostatecznie nie zaakceptował. Odnośnie podatków, został on decyzją z dnia 18 września naliczony, tak jak innym podmiotom w Zambrowie. Od tej decyzji pan Polakowski odwołał się do samorządowego kolegium odwoławczego i zobaczymy, jaka będzie decyzja. Jak będą uwagi, to poprawimy, ale to nie na zasadzie, że podatek się negocjuje z burmistrzem.” - mówił burmistrz Kazimierz Dąbrowski.
Na zakończenie sesji Przewodniczący Rady Miasta Zambrów Zbigniew Korzeniowski oraz burmistrz Kazimierz Dąbrowski podziękowali radnym za współpracę podczas kończącej się kadencji.
Zachęcamy do obejrzenia retransmisji z XLIII sesji Rady Miasta Zambrów.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Do widzenia- niektórzy z Was.Podsumowujac to większość z Was poszła dla diety i układów.Mierne interpelacje ,słaba opozycja i zwarta grupa Ryzem, decydującą co powie Panujący .Pan Kimowicz trochę się stył, jak widzę -nic nie ugral dla siebie-tylko zona za poprzedniej kadencji dostała pracę w Urzędzie Miasta. Kolejny radny-Gwizdowski- nauczyciel j.polskiego co przegrał w życiu wszystko,bo ani porządnym nauczycielem nie jest,ani rodziny nie założył,ani ubrać się nie umie.Wczesniej z Klimowiczem w PO a potem do Ruzem .Edyta Murchelska musiała zrezygnować z powodu innego adresu zameldowania i zamieszkania-chwała jej za odwagę.Najlepszt fircyk i wierny poddany Mioducha - filozof i artysta Sulerowski nie wykazał się wcale oprócz ujadania jak mały dalmatunczyk.Dzisiaj jeździł po zambrowie samochodem z reklamą Mioducha.Mierny ale wierny.No i został inteligent -Kajawa i Kusek, co nawet zdania skleić pi polsku nie umieją .Jak widać wszyscy na tym zdjęciu są zadowoleni,prawie jak rodzina ! teraz czas na młodych ,myślących , a nie karierowiczow. Tylko nie spróbujcie głosów kupować.strach w obecnych czasach
Czy przed wyborami portal mógłby wskazać z podziałem na nazwiska radnych ilość interpelacji w czasie kadencji?
Klimowiczi dieta by sie przydala bo upasl sie od tego dobrobytu.
No właśnie, partia burmistrza od zawsze uprzywilejowana, nawet reklamy, banery wieszali tylko za swoje i to za friko, a innym kandydatom kazali płacić...
Jaka chwała kolego? Zrezygnowała pod naciskiem, zdaje się że mieszkała dłużej pod nowym adresem i dietę pobierała? Teraz znowu sie pcha...
To przeczytajcie sobie przepisy i dopiero dyskutujcie. Nie popełniła przestępstwa, nie naciągała nikogo, zrezygnowała choć nie musiała. Nie będę podawać właściwych artykułów, bo trzeba zadać sobie trudu, wtedy się lepiej pamięta a przede wszystkim rozumie przepisy.
Mam nadzieję, że to ostatnia kadencja rady miasta w takim składzie. Że nie będę wysłuchiwać więcej obecnego Burmistrza i jego mądrości. Każdy z radnych powinien rozliczyć się ze swojej pracy na rzecz miasta, co konkretnie zrobili, o co walczyli, co udało mu się zrealizować. A ta sesja bardzo dobrze podsumowuje komu pan Burmistrz pomaga a komu wstrzymuje inwestycje.
Większość z tych radnych nie jest w stanie odróżnić złodzieja od normalnego człowieka to jest tak z księżmi jak ksiąc to napewno nie pedofil a ten co opowiada że zrobił mu kżywdę to głópi albo opętany Złodziej jest złodziejem a pedofil pedofilem Swoją drogą dla tego Klimowicza to aż gówno z gęby leci od lizania dupy dla tego burmistrza
Drodzy Zambrowianie Idźcie na wybory! Te wybory to najważniejsze wybory po 1989 roku. To wybory między kłamstwem, manipulacją i obłudą reprezentowaną przez obecną partię rządzącą, a wiarą w ideały, szanowaną Polską i zwykłą ludzką przyzwoitością. To nie jest tak że pan Mioduszewski nie jest przedstawicielem partii i że głosujemy na człowieka, a nie na partię. Samorząd to szkoła, policja, podatki, a to wszystko jest sterowane przez rząd. Obrazowo: gdyby tak nie było, to na różnych samorządowych uroczystościach: a to w straży pożarnej, a to w szkole, a to w policji nie byłoby przedstawicieli rządu tj. przedstawicieli PiS. ( na marginesie dodam że takie upolitycznienie szkół jakie ma miejsce teraz w Zambrowie - ciąganie młodzieży przymusowo na apele z udziałem różnej maści Ministrów, zamiast poświęcenie im czasu na ich nauczanie, to takiego czegoś jeszcze historii Zambrowa to do tej pory nie było) Tak, że pan Mioduszewski to nie jest samotny byt w czasoprzestrzeni, tylko to jest przedstawiciel rządzącej partii w Zambrowie, któremu zostało postawione zadanie zwyciężenia w wyborach samorządowych. Nie mieli w swoich strukturach lepszego kandydata. W zamian za to za jakiś czas partia umożliwi mu kandydowanie z dobrego miejsca na liście do parlamentu albo da mu jakiś ciepły stołeczek w ministerstwie albo w banku albo w jeszcze lepszej spółce Skarbu Państwa. Skoro Pan Mioduszewski tak kocha Zambrów i ma tyle pomysłów na jego rozwój, to ja mam podstawowe pytanie co Pan Mioduszewski do tej pory zrobił jako radny powiatowy konkretnie dla Zambrowa? Dalej- co Pan Mioduszewski zrobił jako "zwykły mieszkaniec Zambrowa dla swojego Miasta? Pan Mioduszewski liczy na to że kupi sobie głosy wyborców pączkami, miodem i ciepłą herbatą. Że urzadzi im koszarowe muzeum. Taki ma sposób na mieszkańców Zambrowa i to im oferuje. Idę dalej, zadam pytanie co ta "nowa oddolna" siła PIS, te nowe twarze PiSu zrobiły do tej pory dla Zambrowa, jaką działalnością społeczną mogą się te osoby pochwalić? Czy te osoby były czegoś inicjatorem, zauważały jakieś problemy w swojej okolicy, rozwiązywały jakieś problemy społeczności, angażowały się? Wykazały się niczym, zwyczajnie niczym. Niektóre z tych osób to niemowy. Ale za to mają dobry wzrok. Po prostu widzą i obserwują co się dookoła dzieje, że wystarczy być w PIS żeby dostać dobrą pracę, stołek, awans, karierę i po to tam tylko są. Głos oddany na Pana Kossakowskiego uważam za głos stracony. Były ksiądz jeszcze rano składał kwiaty pod pomnikiem, a już po południu był chory, bo bał się debaty. Każdy kto nie chce sponsorować drugiej tury wyborów powinien to przemyśleć. Wykorzystajmy to, że mamy niepartyjnych kandydatów, którzy wykazali się już pracą na rzecz samorządu mają doświadczenie i dorobek w pracy dla społeczności, gwarantują Zambrowowi zrównoważony rozwój, spokój, brak kłótni i awantur. Gwarantuję Wam, że po dojściu Pana Mioduszewskiego do władzy, pierwsze lata jego rządów to będzie rozliczanie poprzedników, szukanie haków ciągłe kłótnie i awantury. Póki co nie ma lepszego kandydata niż Pan Dąbrowski. Jeśli chodzi o radnych to też proponuję wybrać osoby znane, które w dotychczasowym swoim życiu i działalności społecznej wykazały się troską o dobro ogółu. Nie zaś osoby, które zrobiiły sobie ładny plakat poprawiając swoje lico na zdjęciu.
Drodzy Zambrowianie Idźcie na wybory! Te wybory to najważniejsze wybory po 1989 roku. To wybory między kłamstwem, manipulacją i obłudą reprezentowaną przez obecną partię rządzącą, a wiarą w ideały, szanowaną Polską i zwykłą ludzką przyzwoitością. To nie jest tak że pan Mioduszewski nie jest przedstawicielem partii i że głosujemy na człowieka, a nie na partię. Samorząd to szkoła, policja, podatki, a to wszystko jest sterowane przez rząd. Obrazowo: gdyby tak nie było, to na różnych samorządowych uroczystościach: a to w straży pożarnej, a to w szkole, a to w policji nie byłoby przedstawicieli rządu tj. przedstawicieli PiS. ( na marginesie dodam że takie upolitycznienie szkół jakie ma miejsce teraz w Zambrowie - ciąganie młodzieży przymusowo na apele z udziałem różnej maści Ministrów, zamiast poświęcenie im czasu na ich nauczanie, to takiego czegoś jeszcze historii Zambrowa to do tej pory nie było) Tak, że pan Mioduszewski to nie jest samotny byt w czasoprzestrzeni, tylko to jest przedstawiciel rządzącej partii w Zambrowie, któremu zostało postawione zadanie zwyciężenia w wyborach samorządowych. Nie mieli w swoich strukturach lepszego kandydata. W zamian za to za jakiś czas partia umożliwi mu kandydowanie z dobrego miejsca na liście do parlamentu albo da mu jakiś ciepły stołeczek w ministerstwie albo w banku albo w jeszcze lepszej spółce Skarbu Państwa. Skoro Pan Mioduszewski tak kocha Zambrów i ma tyle pomysłów na jego rozwój, to ja mam podstawowe pytanie co Pan Mioduszewski do tej pory zrobił jako radny powiatowy konkretnie dla Zambrowa? Dalej- co Pan Mioduszewski zrobił jako "zwykły mieszkaniec Zambrowa dla swojego Miasta? Pan Mioduszewski liczy na to że kupi sobie głosy wyborców pączkami, miodem i ciepłą herbatą. Że urzadzi im koszarowe muzeum. Taki ma sposób na mieszkańców Zambrowa i to im oferuje. Idę dalej, zadam pytanie co ta "nowa oddolna" siła PIS, te nowe twarze PiSu zrobiły do tej pory dla Zambrowa, jaką działalnością społeczną mogą się te osoby pochwalić? Czy te osoby były czegoś inicjatorem, zauważały jakieś problemy w swojej okolicy, rozwiązywały jakieś problemy społeczności, angażowały się? Wykazały się niczym, zwyczajnie niczym. Niektóre z tych osób to niemowy. Ale za to mają dobry wzrok. Po prostu widzą i obserwują co się dookoła dzieje, że wystarczy być w PIS żeby dostać dobrą pracę, stołek, awans, karierę i po to tam tylko są. Głos oddany na Pana Kossakowskiego uważam za głos stracony. Były ksiądz jeszcze rano składał kwiaty pod pomnikiem, a już po południu był chory, bo bał się debaty. Każdy kto nie chce sponsorować drugiej tury wyborów powinien to przemyśleć. Wykorzystajmy to, że mamy niepartyjnych kandydatów, którzy wykazali się już pracą na rzecz samorządu mają doświadczenie i dorobek w pracy dla społeczności, gwarantują Zambrowowi zrównoważony rozwój, spokój, brak kłótni i awantur. Gwarantuję Wam, że po dojściu Pana Mioduszewskiego do władzy, pierwsze lata jego rządów to będzie rozliczanie poprzedników, szukanie haków ciągłe kłótnie i awantury. Póki co nie ma lepszego kandydata niż Pan Dąbrowski. Jeśli chodzi o radnych to też proponuję wybrać osoby znane, które w dotychczasowym swoim życiu i działalności społecznej wykazały się troską o dobro ogółu. Nie zaś osoby, które zrobiiły sobie ładny plakat poprawiając swoje lico na zdjęciu.
Czy Pan Klimek oprócz jedzenia i zabawy telefonem komórkowym jeszcze coś wnosi jako radny ?Nigdy nie odezwał się na posiedzeniu i uważam że szansa jaką jemu daliśmy jako radnemu nie została wykorzystana. Ciastka,kawka i telefon to jego wizytówką.