
Najniższe świadczenie emerytalne w Polsce wynosi zaledwie 2 grosze. Taką kwotę otrzymuje 62-letnia kobieta zamieszkała w województwie lubelskim, która w wieku 61 lat i 3 miesięcy zdecydowała się na złożenie wniosku. Najwyższe świadczenie emerytalne w naszym kraju wynosi ponad 22 tys. zł. Tyle ZUS przelewa miesięcznie na konto 86-letniej mieszkanki województwa kujawsko-pomorskiego. Jak to wygląda w naszym województwie?
Województwo podlaskie nie może poszczycić się miejscem na podium wśród najwyższych i najniższych świadczeń. Emerytura wypłacana w kwocie 31 groszy, którą otrzymuje mieszkanka Białegostoku, znalazła się dopiero na 11. miejscu ex aequo ze świadczeniem wypłacanym pani z Elbląga. Na taką emeryturę podlaska emerytka przez 1 miesiąc i 15 dni wykonywała umowę zlecenie.
Najwyższa z kolei emerytura w naszym województwie, którą pobiera prawie 80-letni lekarz, sięga 14 950 zł. Wypłata takiej kwoty spowodowała, że jest to ósme co do wysokości świadczenie w Polsce. Aby jednak otrzymać taką emeryturę, przepracował on 56 lat i 5 miesięcy.
Skąd takie różnice w wysokości emerytur?
- „Według aktualnie obowiązujących przepisów emerytura przysługuje osobie, kto osiągnął wiek emerytalny i podlegała ubezpieczeniu chociaż przez jeden dzień. Gwarantowana minimalna emerytura od 1 marca 2019 roku wynosi 1100 złotych. Aby takie świadczenie otrzymać, nie wystarczy opłacenie jednej składki. Przysługuje ona dopiero gdy udowodnimy odpowiedni staż pracy: w przypadku kobiet - 20 lat, a w przypadku mężczyzn - 25 lat okresów składkowych i nieskładkowych. Gdy legitymujemy się krótszym okresem zatrudnienia, jest to odzwierciedlenie sumy zwaloryzowanego kapitału początkowego i składek podzielonego przez dalsze średnie trwanie życia.” – informuje Katarzyna Krupicka, regionalny rzecznik prasowy ZUS województwa podlaskiego
W całej Polsce najniższą emeryturę pobiera 62-letnia mieszkanka Biłgoraja, która pobiera z ZUS co miesiąc zaledwie 2 grosze. Kobieta podlegała ubezpieczeniu tylko 1 dzień. 3 grosze więcej otrzymuje emerytka ze Szczecina ze stażem pracy 1 miesiąc i 12 dni. Podium zamyka pani z Sosnowca z kwotą 5 groszy za 2 dni opłacanej składki z tytułu szkolenia organizowanego przez urząd pracy.
Największe świadczenie emerytalne w wysokości 22 168,88 zł pobiera 86-letnia mieszkanka Bydgoszczy, która przepracowała 61 lat. Kobieta skorzystała z prawa do emerytury, gdy miała 81 lat i wciąż kontynuuje zatrudnienie pełniąc funkcję prezesa zarządu jednej z firm. Niewiele mniej - 22 128,21 zł emerytury otrzymuje 85-letni pan z Lublina. Udowodnił on staż pracy wynoszący 61 lat i 5 miesięcy. Zajmował miedzy innymi kierownicze stanowiska w branży górniczej. Trzecie miejsce przypadło 78-latkowi z Opola ze świadczeniem w wysokości 17 078,58 zł. W swoim życiu zawodowym może poszczycić się przepracowaniem 57 lat i 5 miesięcy pełniąc funkcję między innymi dyrektora jednej z państwowych firm.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
ja na miejscu tej Pani oddał bym te 2 grosze tym debiolom.CHORY KRAJ I UPOSLEDZENI LUDZIE.
No to bardzo dużo bo taka osoba korzysta z bezpłatnych usług medycznych a ile pracujący płacą co miesiąc ?