Reklama

Świąteczne prezenty od myśliwych trafiły do domu dziecka [FOTO]

Portal zambrow.org

23/12/2022 09:58

Zdjęcie: Koło myśliwskie Bielik z Warszawy

Okazuje się, że Mikołaj niekoniecznie musi mieć czerwony strój, czapkę i białą brodę. Przykładem są myśliwi działający w Kole Łowieckim „Bielik” z Warszawy. Dzięki stworzonym przez nich świątecznym paczkom wychowankowie zambrowskiego domu dziecka czwarty rok z rzędu mogą się cieszyć wyjątkowym Bożym Narodzeniem.

Podopieczni Centrum Placówek Opiekuńczo–Wychowawczych w Zambrowie zostali wczoraj obdarowani wspaniałymi paczkami od myśliwych z Koła Łowieckiego „Bielik” z Warszawy. Do domu dziecka trafiły suszarka kondensacyjna i zestaw garnków. Oczywiście nie zabrakło również paczek ze słodyczami oraz owoców. Całkowita wartość przekazanych prezentów wyniosła 2500 zł.

Na rozpoczęcie spotkania prezes Koła Łowieckiego „Bielik” z Warszawy Ryszard Kupis odegrał na rogu sygnał zbiórki myśliwych. Później był czas na świąteczne życzenia i przekazanie prezentów. W podziękowaniu dzieci wręczyły „Mikołajom” specjalnie przygotowane na tę okazję choinkę i stroik.

- "Życzymy wam wszystkiego najlepszego i przede wszystkim zdrowych świąt. Abyście byli szczęśliwi nie tylko w te święta" - życzył prezes Koła Łowieckiego „Bielik” Ryszard Kupis. - "Serdecznie dziękujemy za te piękne, świąteczne ozdoby. Wszystkie otrzymane prezenty zanosimy do kwatery myśliwskiej, gdzie spotykamy się przed polowaniami. Patrząc na nie będziemy pamiętać, że się spotkaliśmy na taką okoliczność" - mówił łowczy.

Wczorajsze spotkanie było również okazją do zadania pytań myśliwym. Dzieci pytały m.in. o umundurowanie gości i stroje podczas polowań, na jakie zwierzęta i w jaki sposób się poluje, jakie zwierzęta najczęściej można spotkać w naszych lasach, a które są rzadkością czy co myśliwi robią w lesie oprócz polowań. Łowczy chętnie zaspokoili dziecięcą ciekawość, wyczerpująco odpowiadając na każde pytanie. Dzieci próbowały także zagrać na rogu myśliwskim. Jednak okazało się, że to wcale nie taka łatwa sprawa.

Na zakończenie wszyscy zaśpiewali kolędę przy akompaniamencie gitary.