Reklama

„Moralność pani Dulskiej” w wykonaniu Teatru Młodego Aktora [foto]

16/02/2019 19:28

Na piątkowy wieczór Miejski Ośrodek Kultury w Zambrowie zaprosił wszystkich do salonu państwa Dulskich, gdzie w atmosferze intryg pani domu, nie przebierając w środkach, starała się zachować dobrą opinię o niej i jej rodzinie.

 

Wczoraj, 15 lutego aktorzy Teatru Młodego Aktora przenieśli publiczność Centrum Kultury do początków XX wieku, gdzie rozgrywa się akcja „Moralności pani Dulskiej” Gabrieli Zapolskiej. Reżyserią sztuki zajęła się Agnieszka Krasinkiewicz.

 

Sztuka połączyła elementy tragiczne z komicznymi. W karykaturalny, mocno przerysowany sposób ukazana w niej została fałszywa mieszczańska moralność. W komediowej formie zawarto tragiczną treść i pokazano wady zakłamanej rodziny drobnomieszczańskiej.

Pani Dulska (Patrycja Wojciechowska), pozbawiona wszelkiej wrażliwości na ludzką krzywdę, nie przebiera w środkach do zachowania dobrej opinii o niej i jej rodzinie. Z prawdziwą bezwzględnością wyrzuca lokatorkę (Lena Gromek), bo ta chciała popełnić samobójstwo, co źle rzutowałoby na dom Dulskiej. Tytułowa bohaterka wciąż powtarza, by własne brudy prać w swoim domu, nie wyciągać ich na światło dzienne i ukrywać przed ludźmi. Mąż Dulskiej - Felicjan (Krystian Czarnecki) już dawno podporządkował się żonie i robi wszystko, czego ona oczekuje.

Jej dzieci rosną w otoczeniu obłudy i zakłamania. Hesia (Izabela Falkowska) jest bardzo podobna do swej matki. Arogancka, bezczelna i zarozumiała nie szanuje innych i dba tylko o pozory. Za wzór dorosłości i dojrzałości uznaje swego brata Zbyszka (Eryk Dekutowski), który nie stroni od alkoholu i dobrej zabawy w nocnych lokalach. Młody mężczyzna zaś chce być niezależny i próbuje się wyzwolić spod władzy despotycznej matki. Romansuje z Hanką - służącą Dulskich (Wiktoria Długoborska). W rodzinnych intrygach pomaga również Juliasiewiczowa (Anna Banasik). Problem pojawia się, gdy Hanka zachodzi w ciążę…

Jedyną osobą, która nie pasuje do przedstawionego świata jest druga córka Dulskiej – Mela (Natalia Glińska). Jej wrażliwość i uczuciowość nie dopuszczają do świadomości gierek, które mają miejsce w jej rodzinnym domu.

 

- „Jestem bardzo pozytywnie zaskoczona zdolnościami naszych młodych zambrowskich aktorów. Nawet nie sądziłam, że przedstawienie w wykonaniu jakby nie było amatorów, może być odegrane w tak profesjonalny sposób. Na dodatek nie odczuwało się ze sceny tremy, tylko dobrą zabawę młodzieży sztuką. Wielkie ukłony należą się pani reżyser, która na pewno włożyła w spektakl dużo pracy i serca.” – powiedziała nam pani Anna, która na piątkowe przedstawienie przyszła z mężem i koleżanką.

 

Trzeba przyznać, że artyści Teatru Młodego Aktora świetnie wcielili się w odgrywane role, a licznie zgromadzona publiczność nagrodziła zarówno ich, jak i panią reżyser, gromkimi brawami.

Aplikacja zambrow.org

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo Zambrow.org




Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Wróć do