Seniorka straciła 185 tysięcy złotych

Mimo apeli i ostrzeżeń policji, starsze osoby wciąż padają ofiarą oszustów. Ostatnio przestępcy uderzyli w Łomży. Tydzień temu do 76-letniej mieszkanki Łomży zadzwonił mężczyzna podający się za prokuratora. Powiedział, że rozpracowuje grupę przestępczą, która zajmuje się fałszowaniem banknotów. Jeszcze tego samego dnia kobieta pojechała do banku i wypłaciła 40 tysięcy złotych, które przekazała nieznajomemu czekającemu pod bankiem.

Przez cały weekend, kobieta była w stałym kontakcie z oszustami. Na ich polecenie nie kontaktowała się z bliskimi. W poniedziałek otrzymała kolejne dyspozycje i w filiach swojego banku w Zambrowie i Ostrołęce wypłaciła w sumie 145 tysięcy złotych. Następnie wróciła do domu. Na klatce schodowej przekazała oszczędności przestępcy, który przedstawił się jako policjant operacyjny pracujący przy tym śledztwie.

Następnego dnia kobietę odwiedził zięć. Po usłyszeniu historii, uświadomił on seniorkę, że padła ofiarą oszustwa.

W sumie kobieta straciła 185 tysięcy złotych.

Łomżyńscy kryminalni pracują nad zatrzymaniem oszustów.

Pamiętaj:

• Policjanci prowadząc czynności służbowe nigdy nie zwracają się z prośbą o przekazanie pieniędzy.
• W przypadku jakichkolwiek podejrzeń, a tym bardziej o zaistniałym fakcie stania się ofiarą oszusta, należy natychmiast poinformować Policję, dzwoniąc pod numer 112.
• Zachowaj ostrożność - jeżeli dzwoni ktoś, kto podszywa się pod członka rodziny, policjanta, prokuratora i prosi o pieniądze, nie podejmuj żadnych pochopnych działań - nie wykonuj jego poleceń, nie podawaj numeru komórkowego - nie daj się zmanipulować!
• Nie mów nikomu, a szczególnie przez telefon, o kwocie oszczędności jakie posiadasz i gdzie je przetrzymujesz. Rozłącz starannie rozmowę telefoniczną, zadzwoń do kogoś z rodziny i upewnij się, czy osoba, która prosiła o pomoc, faktycznie jej potrzebuje.