Mieszkańcy chcą remontów i nowych placów zabaw

Mieszkańcy osiedli zarządzanych przez Zarząd Mienia Komunalnego domagają się remontu i budowy nowych placów zabaw, natomiast mieszkańcy bloków należących do ZSM upominają się o remonty istniejących placów.

Trzy lata temu po raz pierwszy na łamach Portalu poruszyliśmy problem złego stanu technicznego placu zabaw na osiedlu zarządzanym przez SM Nadzieja. Reakcja spółdzielni była natychmiastowa. Kilka godzin po publikacji artykułu ze zdjęciami, zagrożenia usunięto. Od tamtej pory, z prośbą o interwencje w sprawach złego stanu technicznego lub braku placów zabaw, zgłasza się do nas wiele osób. W wielu przypadkach udało nam się skutecznie pomóc, przykładem może być chociażby nowy plac zabaw w rejonie ul. Łomżyńskiej i Wilsona wykonany przez Zarząd Mienia Komunalnego, czy budowa nowych placów przy ul. Bema, Pułaskiego i na Raginisa na osiedlach SM Nadziei. Poruszaliśmy też kwestię konieczności budowy placu na ul. Grunwaldzkiej 2, 2a i 2b, ul. Magazynowej 5 i 7 oraz Alei Wojska Polskiego 46, 48 oraz 50 i 52. W każdym z przypadków otrzymaliśmy zapewnienie, że budowa placów będzie wykonana w najbliższych latach.

Wraz z nadejściem wiosny w skrzynce mailowej naszej Redakcji pojawiły się kolejne listy od czytelników.

- „Czy ktoś odpowiada za stan placów zabaw przy Alei Wojska 49 a, b, c? Od 10 lat mieszkam na tym osiedlu i nic w tym kierunku nie jest robione. Są niby 3 place ale na jednym z nich stoi rozwalona huśtawka, a na drugim w takim samym stanie karuzela i 2 bardzo niebezpieczne piaskownice.” – alarmuje nasza czytelniczka, pani Anna – „Czy ktoś mógłby to zmienić w tym mieście? Bo tłumaczenie, iż lokatorzy nie płacą czynszów jest co najmniej śmieszne. W mojej ocenie - ja płacę i wiele innych matek też, a gdy moje dziecko ma ochotę się pobawić, muszę iść gdzieś pod bloki spółdzielcze. Proszę o pomoc w tej sprawie.” – kontynuuje pani Anna.

O ustosunkowanie poprosiliśmy prezesa Zarządu Mienia Komunalnego Józefa Przeździeckiego. Niestety, jak się dowiedzieliśmy - ZMK nie planuje w tym roku budowy placu zabaw na tym osiedlu. Prezes Przeździecki dodał jednak, że w planach jest budowa ogólnodostępnego placu zabaw przy Ośrodku Wsparcia Rodziny Caritas w Zambrowie, który sąsiaduje z tymi blokami.

- „Obecnie OWR Caritas prowadzi zbiórkę pieniędzy na budowę placu zabaw. Zakup sprzętu niezbędnego do powstania obiektu to koszt około 20 tys. złotych.” – mówi Sławomir Tarnowski kierownik OWR - „Na placu zabaw, który znajdzie się na terenie Ośrodka zamontowany zostanie sprzęt typu wioślarz, orbitrek i twister. Sprzęt ten przy odpowiednim doborze ćwiczeń może pełnić funkcję rehabilitacyjną.” – dodaje Tarnowski.

Jeżeli OWR Caritas do końca 2011 roku zbierze niezbędne fundusze, to montaż placu zabaw ruszy wiosną 2012 roku.

Kolejny sygnał od mieszkańców dotyczył braku placu zabaw przy blokach Al. Wojska Polskiego 46 i 48. Temat ten poruszaliśmy już w ubiegłym roku. Wówczas w ZMK powiedziano nam, że „na ten cel pieniędzy nie ma”.

- „W ubiegłym roku pisałam do państwa o pomoc w realizacji placu zabaw pomiędzy blokami nr 46 i 48 położonymi w Zambrowie przy ul. Al. Woj. Pol. Na zebraniu wspólnot mieszkaniowych osoby reprezentujące urząd nie zainteresowały się tym problemem, a wręcz były uczulone na hasło plac zabaw.” – poinformowała nas obecnie mieszkanka Zambrowa.

Zapytaliśmy więc ponownie prezesa ZMK Józefa Przeździeckiego czy faktycznie nie ma szans na budowę placu w tym miejscu.

- „W tym roku nie ma możliwości by powstał park przy bloku Al. Wojska Polskiego 46 i 48. Jednak po drugiej stronie ulicy, obok Szkoły Podstawowej nr 3 w Zambrowie powstaje park rekreacyjny, na którym Urząd Miasta buduje także plac zabaw. Rodzice z dziećmi ze wszystkich okolicznych bloków będą mogli z niego korzystać.” - powiedział nam obecnie Józef Przeździecki Prezes ZMK, który dodał, że spółka, którą zarządza ma ograniczony budżet i musi realizować najpilniejsze inwestycje związane z remontami budynków. W przypadku tych bloków, „gdzie nie ma dużej ilości dzieci, plac zabaw nie jest najpilniejszy”.

Wypowiedzi te zapewne nie zadowolą mieszkańców bloków przy AWP. Pozostaje tylko nadzieja, że zarządcy budynków wezmą pod uwagę nasze sugestie i jeśli nie z tegorocznego budżetu, to może w przyszłych latach plac zabaw przy tych blokach zostanie wykonany.

Kolejny zgłaszany nam w tym miesiącu problem – to budząca wątpliwości kwestia stanu technicznego placów zabaw Zambrowskiej Spółdzielni Mieszkaniowej. Już w sierpniu 2009 roku na prośbę mieszkańców opisywaliśmy stary plac zabaw przy ul. Jana Pawła II i Wyszyńskiego. Czytelnicy dwa lata temu alarmowali, że „zabawki zagrażają bezpieczeństwu dzieci, w wielu miejscach z piachu wystają betonowe płyty, zjeżdżalnia rdzewieje i jest bardzo stroma, a huśtawki są niezabezpieczone z przodu.” Prezes ZSM Henryk Kosieradzki w 2009 roku mówił, że sytuacja nie jest taka zła, że place zabaw spełniają niezbędne normy. Podpierał się przy tym wynikami kontroli Sanepidu. Mieszańcy jednak mają wątpliwości.

- „Nie trzeba być biegłym w kierunku oceny wymagań, aby stwierdzić, iż stan faktyczny placu zabaw pozostawia wiele do życzenia.” – mówi Edyta Marchelska Radna Rady Miasta – „Wymiana elementów na nowe to często tylko nowa deska zamiast wymiany starego zużytego elementu. Piach w piaskownicach pozbawionych ogrodzeń jest systematycznie zanieczyszczany w wiadomy sposób przez zwierzęta, co powoduje realne zagrożenie chorobami odzwierzęcymi. ” – wylicza Edyta Marchelska.

Radna zarzuca prezesowi ZSM, że dwa lata temu obiecał wykonanie budowy ogrodzenia, ale „od obietnicy w roku 2009 do dnia dzisiejszego nie podjęte zostały odpowiednie działania mające na celu dotrzymanie jej.” W związku z tym pani Edyta Marchelska wystosowała pismo do pana prezesa Kosieradzkiego z prośbą o ogrodzenie placów zabaw, wymianę starych, zniszczonych elementów oraz całkowitą wymianę piachu.

Jak poinformowała nas w tym tygodniu pani Edyta - uwagi przedstawione przez nią władzom spółdzielni zostały jednak zbagatelizowane i zignorowane.

- „W odpowiedzi pan prezes między innymi uzasadnił, iż wielu mieszkańców nie poparłoby inicjatywy ogrodzenia i zmodernizowania placów zabaw.” – mówi Edyta Marchelska.

W odpowiedzi na takie argumenty spółdzielni obecnie pani Edyta i jej koleżanka Sylwia Sakowicz zbierają od mieszkańców podpisy pod petycją w tej sprawie. Jak mówią, w ten sposób „mieszkańcy okazują swoje zainteresowanie i poparcie”. Do tej pory obie panie zebrały ok. 350 podpisów i zapowiadają, że z pewnością będzie ich więcej.

O rozwoju w każdej z powyższych spraw będziemy na bieżąco informować czytelników.

Polecamy:
:: Dom na chodniku
:: Dokąd dojadę ścieżką rowerową?
:: Jak wyjechać z parkingu Tesco?
:: Wszystko przez „skomplikowaną sytuację prawną”
:: Czemu nikt tym się nie zajmie?
:: Zniszczone drogi powiatowe - co z ich naprawą?
:: Dziury w Alei Wojska Polskiego wracają jak bumerang
:: Czy będzie TV kablowa na ul. Obrońców Zambrowa?
:: Kino 3D w Centrum Kultury
:: Czy będzie możliwy wykup mieszkania komunalnego po niższej cenie?
:: Co z wykorzystaniem ciepła z Tłoczni Gazu?
:: Czy będą zmiany w komunikacji miejskiej PKS?
:: Nowa droga, a na niej dziury. Kto ponosi za to odpowiedzialność?
:: Czy będą kolejne rozmowy w sprawie muzeum w Zambrowie?
:: Fatalny stan ulic powiatowych. Osoby publiczne odpowiadają na pytania mieszkańców. Część 7
:: Gdzie znikło 2300 metrów sześciennych wody?
:: Co z paleniem papierosów na klatce schodowej?
:: Zamieszanie ze zwrotami nadpłaty za karty pojazdów
:: Miała być droga. Są dziury i błoto
:: Nie mamy dojścia do chodnika...
:: Zambrowskie Demotywatory ...(cz. 2)
:: Zambrowskie Demotywatory ...(cz. 1) - Chcesz wyjechać z parkingu? Najpierw musisz zajechać do baru ...
:: Od roku prowadzi walkę o poprawę bezpieczeństwa ... bezskutecznie
:: Bobry niszczą drzewa w mieście
:: Kolejny sukces! Regulują pozapadane studzienki
:: Dzięki naszej interwencji zlikwidowano zagrożenia
:: „Przeprowadzacz” pojawi się na kolejnym przejściu