Reklama

Ks. Radosław Kubeł usłyszał zarzuty. Grozi mu do ośmiu lat pozbawienia wolności [VIDEO i FOTO]

03/03/2025 12:56

Proboszcz parafii pw. Bożego Ciała w Łomży i prezes Grupy Ratowniczej Nadzieja usłyszał dzisiaj zarzut "nieobyczajnego zachowania", za które grozi nawet do 8 lat pozbawienia wolności.

Wczoraj, 2 marca rano na ogrodzeniu przy kościele pw. Bożego Ciała w Łomży zawisł baner z napisem: "Gdzie jest ks. Radosław?". Jak się okazało, proboszcz parafii ks. Radosław Kubeł - zgodnie z decyzją biskupa łomżyńskiego Janusza Stepnowskiego - został zawieszony w sprawowaniu funkcji duszpasterskich.

Jak podał portal mylomza.pl, podczas niedzielnej mszy świętej o godzinie 8:00 kanclerz kurii ks. Artur Szurawski odczytał oficjalny komunikat biskupa łomżyńskiego:

- Drodzy bracia i siostry, mając na uwadze otrzymaną informację o możliwej niewłaściwej postawie księdza Radosława Kubła wobec osoby dorosłej, która wniosła oskarżenie, biskup łomżyński zdecydował o zawieszeniu waszego proboszcza w pełnieniu urzędu do czasu wyjaśnienia sprawy zgodnie z przepisami prawa kanonicznego. Do momentu prawomocnego rozstrzygnięcia sprawy ksiądz Radosław pozostanie w dotychczasowym miejscu zamieszkania, to jest w domu parafialnym, ale nie będzie angażować się w życie wspólnoty parafialnej ani prowadzić kontaktów duszpasterskich. Jednocześnie biskup mianował administratorem parafii ks. Łukasza Brzostowskiego, który przejmie wszystkie obowiązki proboszcza. Wiernych prosimy o powstrzymanie się od pochopnych ocen oraz o modlitwę w intencji wszystkich osób dotkniętych tą sytuacją.

Cała sprawa wzbudziła wśród parafian wielkie poruszenie. Redaktorom mylomza.pl udało się skontaktować z księdzem Radosławem Kubłem, który wyjaśnił, że przed kilkoma miesiącami został w czasie spotkania w jego domu zaatakowany.

- Z trudem udało mi się uwolnić od napastnika. Po tym zdarzeniu zostałem przez niego pomówiony o przestępstwo z dziedziny obyczajowej. Natychmiast rozpocząłem współpracę z policją i prokuraturą, przedstawiając dowody i świadków zaprzeczających temu fałszywemu oskarżeniu. Złożyłem także wniosek do prokuratury o przebadanie mnie na wykrywaczu kłamstw. Jednak przez prawie pięć miesięcy nic w sprawie się nie działo. Przedstawione przeze mnie dowody, monitoring, świadkowie i wnioski nie zostały wzięte w ogóle pod uwagę. Konsekwencją całej tej sytuacji są straszliwe plotki, które przybrały już nawet groteskową postać. Dodatkowo prokuratura dała wiarę mojemu oskarżycielowi i zamierza mi postawić zarzut natury obyczajowej. Nikt w tej sprawie nawet mnie nie przesłuchał, nie wzięto pod uwagę dowodów i świadków, a także nie przebadano mnie wykrywaczem kłamstw, o co sam wnosiłem. Uważam to za jawną niesprawiedliwość. W mojej opinii sprawa jest prowadzona nierzetelnie i nieobiektywnie. Moim „nieszczęściem” jest chyba to, że przeżyłem tę napaść i nie zgłosiłem tego na policję. Nie stałem się ofiarą jak kilku innych kapłanów bezlitośnie zamordowanych w swoich domach. Obecnie jednak jestem „zabijany” moralnie: plotką i pomówieniami. Teraz dojdzie jeszcze zarzut prokuratorski. Dlatego będę żądał od prokuratury całkowitego ujawnienia akt sprawy ze względu na moje dobre imię oraz szeroko pojęty interes społeczny. Będę żądał również o jak najszybsze skierowanie sprawy do niezawisłego sądu - powiedział ks. Radosław dla portalu mylomza.pl 

Dzisiaj Prezes Grupy Ratowniczej Nadzieja i proboszcz parafii pw. Bożego Ciała w Łomży usłyszał w prokuraturze zarzut. Dotyczy on nieobyczajnego zachowania. Duchowny sprzeciwia się oskarżeniom, uznając je za próbę publicznego zabójstwa na jego osobie.

- Przed chwilą usłyszałem w prokuraturze zarzut. W ciągu już ponad pięciu miesięcy w sprawie, w której dzisiaj otrzymałem zarzut, nie było zrobione nic. Przedstawiono mi go dzisiaj, ale ja w tym czasie przez te miesiące przedstawiłem prokuraturze to co się wydarzyło, przedstawiłem imiona i nazwiska świadków, dowody z monitoringu, wreszcie wniosek o przebadanie mnie na wariografie, wykrywaczu kłamstw. Przez 5 miesięcy nic się nie wydarzyło w tym względzie. Zamiast tego, otrzymując zarzut, zostałem publicznie napiętnowany, zabity. Jako osoba publiczna w tym momencie ponoszę śmierć cywilną. I to, moi drodzy, jest dla mnie najbardziej wstrząsające. Nie może być tak, że za drzwiami dokonuje się osąd człowieka, który pełni funkcję publiczną w jakiejś społeczności - mówił dzisiaj ks. Radosław Kubeł.

Duchowny zaapelował do prokuratury o ujawnienie pełnej dokumentacji procesowej. Zażądał też jak najszybszego skierowania sprawy do niezawisłego sądu i aby sprawa była jawna.

Zastępca Prokuratora Okręgowego w Łomży i rzecznik prasowy Dorota Leszczyńska poinformowała, że ks. Radosław Kubeł usłyszał dzisiaj zarzuty i przesłuchano go w charakterze podejrzanego. Podejrzany nie przyznał się do popełnienia zarzucanego mu czynu i skorzystał z prawa do odmowy składania wyjaśnień. Przyznała również, że część zgłoszonego przez księdza Kubła materiału dowodowego była już wcześniej znana prokuraturze i brana pod uwagę, gdy formułowano zarzuty. Odmówiła wskazania artykułu kodeksu karnego, z którego toczy się postępowanie, zdradzając, że jest to czyn, za który grozi od 6 miesięcy do 8 lat pozbawienia wolności.

Prokuratura zastosowała wobec Radosława Kubła poręczenie majątkowe w wysokości 20 tysięcy złotych i dozór policji. Ma on także zakaz zbliżania się i kontaktowania z pokrzywdzonym.

Przed siedzibą Prokuratury Okręgowej w Łomży zgromadzili się dzisiaj mieszkańcy i parafianie, aby wyrazić swoją solidarność i wsparcie dla księdza Radosława Kubła.

Zdjęcia i materiał video dostępne są tutaj: https://mylomza.pl/artykul/ksiadz-radoslaw-kubel-n1679395

Aplikacja zambrow.org

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo Zambrow.org




Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Wróć do