Fatalne ulice po zimie [foto]

Po zimie część dróg w Zambrowie przypomina szwajcarski ser. Najgorzej wyglądają ulice: Magazynowa, Legionowa i Papieża Jana Pawła II. Ucierpiały również inne drogi powiatowe i gminne poza miastem.

Uszkodzone felgi i zawieszenie, jazda slalomem. Z takimi problemami boryka się wielu kierowców w Zambrowie. Długa zima poczyniła większe spustoszenie w nawierzchni dróg, niż zwykle. W ostatnim czasie, w tej sprawie napisało do nas kilku czytelników.

Najbardziej niepokojące sygnały od czytelników dotyczą ulic powiatowych: Magazynowej, Legionowej, Polowej i Papieża Jana Pawła II w Zambrowie. Te odcinki od wielu lat są w najgorszym stanie, a miniona zima im w tym nie pomogła. Po zimie ubytki pojawiły się także na drogach gminnych i powiatowych poza miastem, a nawet na drogach krajowych. Przykładem może być dawna „Ósemka” na rondzie (skrzyżowanie ul. Białostockiej z Papieża Jana Pawła II i Bema).

- „Dlaczego takie ulice jak: Magazynowa, Jana Pawła, Polowa są zniszczone?” - pyta nasz czytelnik.

- „Dziura na dziurze, a na JP to już w ogóle wstyd, że taka droga jest. Również będzie trzeba parę dziur załatać na miastowych drogach i mam nadzieje, że miasto o to zadba, bo powiatu drogi nie interesują. Ile już ta Magazynowa niby była robiona? Co z tego, że raz czy dwa dla oka ktoś coś poprawił, jak i tak nic to nie dało.” - uważa inny użytkownik Portalu.

W sprawie interweniowaliśmy w Wydziale Infrastruktury Starostwa Powiatowego w Zambrowie. Dowiedzieliśmy, że się Powiat „cały czas ma na uwadze potrzebę związaną z remontem ulic w mieście”. Do tego potrzebne są jednak dodatkowe środki finansowe, a związane być musi ze zmianami w budżecie powiatu, które musiałyby zostać zatwierdzone przez Radę Powiatu. Zapewniono nas, że jak tylko odpowiednie środki zostaną zagospodarowane na remonty ul. Magazynowej i Papieża Jana Pawła II, to urzędnicy natychmiast rozpoczną procedury przetargowe na ich wykonanie.

- „Chodzi o to, że trzeba zwiększyć środki finansowe na wykonanie tych inwestycji. Jeżeli będzie podjęta taka decyzja przez Radę Powiatu, to będziemy je realizować (…) Na Zarządzie została podjęta decyzja o remoncie odcinka ul. Magazynowej i ul. Jana Pawła II. Po zleceniu tych remontów dziury w drogach będą łatane (…) Należy wziąć pod uwagę, że potrzeby są ogromne, nie tylko w mieście, ale na terenie całego powiatu i staramy się przeznaczać pieniądze na najpilniejsze zadania.” - powiedziała nam Krystyna Gosk ze Starostwa Powiatowego w Zambrowie.

Przypomnijmy, że w sprawie złego stanu dróg powiatowych w mieście interweniowali już radni, pisząc do Zarządu Powiatu Zambrowskiego interpelacje. Niektóre publikowaliśmy na łamach naszego Portalu. W jednej z nich radny Zbigniew Jach pytał m.in. co Zarząd Powiatu zamierza zrobić, aby ul. Papieża Jana Pawła II i inne powiatowe drogi na terenie miasta nadawały się do użytkowania. W odpowiedzi Starosta Stanisław Krajewski wyjaśniał, że Zarząd Powiatu Zambrowskiego dokłada wszelkich starań, aby w sposób gospodarny realizować inwestycje na drogach powiatowych. Tłumaczył także, że potrzeby inwestycyjne są ogromne, a środków finansowych w budżecie powiatu jest niewiele. Wszelkie działania skierowane na prowadzenie inwestycji podejmowane są, gdy istnieje możliwość pozyskania środków finansowych z zewnątrz.

Poza Zambrowem, przykładem fatalnej nawierzchni jest drogi Srebrna - Paproć Duża i Paproć Duża – Pęchratka (gm. Szumowo).

- „Drogi po zimie są straszne, m.in. droga Srebrna - Paproć Duża, Paproć Duża - Pęchratka. To jest po prostu tragedia. Dziury są ogromnej wielkości. Ci, którzy pokonują tę trasę codziennie wiedzą, czego się spodziewać. Brak słów. Po tej drodze również często spacerują sobie panowie po alkoholu. Ktoś jadąc po ciemku, chcąc ominąć te dziury, może doprowadzić do tragedii.” - alarmuje czytelnik.

Sprawdziliśmy wskazane przez czytelnika miejsce. Faktycznie miejscami nawierzchnia jezdni przypominają ser szwajcarski. Kierowcy muszą się mocno natrudzić, aby nie wpaść w wyrwę.

Co zrobić gdy dojdzie do uszkodzenia samochodu, z powodu złego stanu nawierzchni?
Gdy dojdzie do uszkodzenia opony, felgi lub zawieszenia na skutek wpadnięcia w dziurę w jezdni, koniecznie trzeba się zatrzymać i zrobić zdjęcia. Należy sfotografować uszkodzenie nawierzchni, na której doszło do zniszczenia oraz uszkodzone elementy pojazdu. Kolejny ważny element to zeznanie świadka zdarzenia oraz „protokół pokolizyjny”, który sporządza policja. Dlatego, w przypadku stwierdzenia uszkodzenia pojazdu na dziurze, konieczne jest bezzwłoczne wezwanie na miejsce zdarzenia policji. Przybyłemu na miejsce funkcjonariuszowi należy opisać całą sytuację i pokazać przyczynę oraz skutki uszkodzenia. Policjant powinien sporządzić notatkę służbową możliwie jak najbardziej szczegółowo (data, godzina i miejsce zdarzenia, opis stanu technicznego nawierzchni, który spowodował uszkodzenie, opis uszkodzeń). Nie zaszkodzi też, gdy policjant sprawdzi trzeźwość kierowcy i dokumenty pojazdu, w tym przegląd i ubezpieczenie. Wszystkie te elementy będą bardzo ważne podczas procedury ubiegania się o odszkodowanie.

Uszkodzonym samochodem (jeżeli się do tego nadaje) można odjechać lub przewieźć na lawecie do warsztatu i już można zlecać naprawę. Początkowo na własny koszt (należy zbierać jednak każdą fakturę) lub z ubezpieczenia AC. Jednocześnie należy ustalić kto jest zarządcą danej drogi i wystąpić do niego o zwrot kosztów naprawy samochodu. Zarządca może wskazać firmę ubezpieczeniową, w której dokonano ubezpieczenia OC drogi. Wówczas wszystkie formalności związane z wyegzekwowaniem odszkodowania będziemy załatwiać właśnie z ubezpieczycielem. Pierwszym krokiem będzie wypełnienie formularza szkody z dokładnym opisem zdarzenia. Następnie firma ubezpieczeniowa będzie kontaktowała się z nami i prosiła o skompletowanie dodatkowych dokumentów (zarówno tych dokumentujących zdarzenie, jak i tych potwierdzających poniesione wydatki na naprawę).

Jest trochę przy tym biegania i „papierkowej roboty”, jednak jeśli wszystko dobrze udokumentujemy, mamy bardzo duże szanse na zwrot wszystkich poniesionych wydatków.

Jeżeli jednak ubezpieczyciel drogi nie wypłaci nam należnego odszkodowania, pozostaje skierowanie sprawy do sądu przeciwko zarządcy drogi. Sprawa będzie „wygrana” jeżeli dopilnowaliśmy odpowiedniego udokumentowania całej szkody.

Warto przy tym pamiętać, że kierowca w każdych warunkach zobowiązany jest do zachowania należytej ostrożności. Czyli m.in. musi dostosować prędkość do warunków panujących na drodze. Jeżeli w trakcie postępowania zostanie wykazane, że uszkodzenie nastąpiło z winy kierowcy - odszkodowania nie będzie. Dla tego trzeba bardzo ostrożnie i precyzyjnie dobierać każde słowo opisując szkodę.

Do artykułu dołączamy zdjęcia pokazujące aktualny stan niektórych dróg w naszym mieście i powiecie.

Polecamy:
:: Problem na parkingu. Miejsca są, ciężko wyjechać
:: Wirtualny spacer po całym Zambrowie? Czemu nie. Zobacz co uwieczniło Google w naszym mieście [zdjęcia]
:: Rozwiązałeś już umowę na wywóz śmieci?
:: Problemy (nie) do rozwiązania: Ze śmieciami przez błoto
:: Mieszkańcy protestują przeciwko nowym „uchwałom śmieciowym”
:: Jak naliczane są opłaty za ciepłą wodę
:: Zawalona kamienica czeka na kolejne ekspertyzy
:: Runął strop
:: Światła w centrum dostosują do obecnego ruchu
:: System Gospodarki Odpadami. Kto zyska, a kto straci?
:: Wywiad z bratem Mussoliniego ukryty w lustrze... [foto]
:: Pracując zmniejszyli zadłużenie o 130 tys. zł
:: Problem przy ul. Grunwaldzkiej
:: Problemy (nie) do rozwiązania: Wiśniewo bez autobusów
:: Problemy (nie) do rozwiązania: Brak przejścia dla pieszych przy pętli autobusowej
:: Ul. Ogrodowa bez pozwolenia na użytkowanie