Reklama

Dziś odsłonięcie tablicy przy moście na ul. Kościuszki

09/11/2010 00:00
W sierpniu 1944 roku mieszkaniec Zambrowa Henryk Chęciński uratował przed wysadzeniem most nad rzeką Jabłonką w centrum Zambrowa. Dziś, po wielu latach starań rodziny, przy moście na ul. Kościuszki odsłonięta zostanie tablica upamiętniająca heroiczny czyn bohaterskiego Zambrowianina.

W maju br. opisywaliśmy inicjatywę społeczną grupy mieszkańców Zambrowa, którym zależały na uczczeniu pamięci Henryka Chęcińskiego, osoby która w sierpniu 1944 roku uratowała most w Zambrowie przed wysadzeniem przez opuszczających miasto żołnierzy niemieckich. Mieszkańcy chcieli aby Rada Miasta nadała obecnemu mostowi, stojącemu w miejscu uratowanego, imię Henryka Chęcińskiego. Na razie jednak imienia mostu nie będzie, natomiast w dniu dzisiejszym przy moście odsłonięta ma zostać tablica pamiątkowa.

W sierpniu 1944, gdy wojska niemieckie opuszczały Zambrów, zaminowały mosty na ul. Kościuszki i ul. Ostrowskiej. Zostało tylko kilku żołnierzy niemieckich, którzy mieli wysadzić most. Większość mieszkańców również opuściła miasto. Jako jeden z nielicznych został wówczas 61-letni Henryk Chęciński, którego siedlisko znajdowało się obok mostu przy ulicy Kościuszki (obecnie jest tam prywatny dom, w którym na parterze mieszczą się sklepy). Chęciński zyskał zaufanie Niemców do tego stopnia, że wszedł z nimi razem pod most, kiedy go zaminowali. Dzięki temu wiedział gdzie znajdują się ładunki. Niemcy nie sądzili, że ten starszy mężczyzna poruszający się o lasce może zniweczyć ich plany. Nocą przeczołgał się do miejsca, gdzie znajdowały się kable łączące most z detonatorem i za pomocą siekiery przeciął je. Kiedy 24 sierpnia 1944 roku kolumna sowieckich czołgów zbliżała się do miasta Henryk Chęciński powiadomił żołnierzy, że most jest zaminowany i grozi mu wysadzenie. Z Chęcińskiego zrobiono bohatera, który ocalił sprzęt i życie wielu żołnierzy. Jego czyn opisany nawet został w Gazecie Frontowej „Frontowa Prawda” z 27 sierpnia 1944 roku.

W 1952 roku pan Henryk otrzymał „Medal Zwycięstwa i Wolności 1945 r.” potwierdzony Dyplomem podpisanym przez ówczesnego prezesa rady ministrów Józefa Cyrankiewicza. Pan Henryk zmarł w lipcu 1957 r. Do dziś żyje jedna jego córka – Barbara Mariańska, z domu Chęcińska. Pani Barbara ma obecnie 86 lat. Mieszka sama w mieszkaniu w Zambrowie. Jej jedyną pamiątką po ojcu jest Domowa Księga Meldunkowa, ponieważ Henryk Chęciński był sekretarzem gminy.

Całą historię opisywaliśmy w maju br. Mieszkańcy i córka Chęcińskiego chcieli, aby władze miasta Zambrów uczciły jego pamięć poprzez nadanie obecnemu mostowi imię człowieka, któremu miasto zawdzięczało most. Na razie jednak stosowna decyzja o nadaniu imienia nie zapadła. Musiałaby to zrobić Rada Miasta specjalną uchwałą. Chcąc jednak upamiętnić Henryka Chęcińskiego władze miasta postanowiły zamówić i zamontować tablicę poświęconą Chęcińskiemu. Dziś po sesji Rady Miasta odbędzie się krótka uroczystość odsłonięcia tej tablicy.

Polecamy:
:: Most nad Jabłonką będzie nosił imię Henryka Chęcińskiego?
:: Poprzyj na Forum inicjatywę społeczną nadania mostowi nad Jabłonką im. Henryka
:: Zapach mojego domu – O Henryku Chęcińskim
:: RIH zachęca do kupna albumu „Garnizon Zambrów”
:: Po 43 latach odnalazła grób matki
:: Nadali rondom nazwy

Aplikacja zambrow.org

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo Zambrow.org




Reklama
Reklama
Reklama
Reklama