Dewastacje na nowym placu zabaw [foto]

W kilka dni po oddaniu do użytku nowego placu zabaw za koszarowymi blokami AWP 46-48 Miasto już musi płacić na jego naprawę. Wandale wyrywają metalowe ogrodzenie i niszczą ławki. Okoliczni mieszkańcy nie kryją oburzenia i domagają się zainstalowania kamery monitorującej. Uważają, że to powstrzyma niszczycieli.

Większość mieszkańców koszarowych bloków AWP 44-50 z pewnością ucieszył fakt, że zgodnie z obietnicami burmistrza przy nowym bloku komunalnym powstał ładny, ogrodzony plac zabaw, na którym znajdują się min.: huśtawki, ślizgawka, bujak na sprężynie w kształcie konika, drabinki oraz ławki i kosze. Wszystko to kosztowało Miasto prawie 50 tys. zł.

Niestety, ledwie nowe zabawki i elementy placu zabaw zostały zamontowane, a nie obyło się już bez aktów wandalizmu. Dotyczy to głównie ogrodzenia, które, jak powiedział nam prezes Zarządu Mienia Komunalnego Józef Przeździecki, było naprawiane już kilkukrotnie.

Okazuje się, że jest to jednak „syzyfowa praca”, bowiem dziś otrzymaliśmy sygnał o kolejnych zniszczeniach. Rano na miejscu zastaliśmy kilka wyrwanych oraz powyginanych przęseł ogrodzeniowych. To jednak nie koniec. Na jednej z ławek widoczne są ślady skrobania ostrym narzędziem, przez co w obecnym stanie ławka ta nadaje się jedynie do ponownego malowania.

Jeden z pobliskich mieszkańców powiedział nam, że ławki znajdujące się na terenie nowego placu zabaw coraz częściej są miejscem, w którym imprezuje młodzież (w negatywnym tego słowa znaczeniu). Jak mówi, coraz częściej można tam spotkać młodych ludzi, którzy spożywają alkohol, a butelki wyrzucają tuż za ogrodzenie. Nawet dziś udało nam się zaobserwować ślady obecności wandali - potłuczone tuż obok placu zabaw szkła.

Najprostszym rozwiązaniem, na który wskazują mieszkańcy, wydaje się montaż monitoringu w tym miejscu. Interpelację w tej sprawie złożył nawet ostatnio radny Łukasz Klimek, który czeka na odpowiedź burmistrza w tej sprawie.

Przypomnijmy, że utworzenie nowego placu zabaw było zadaniem ściśle związanym z powstałym obok budynków AWP 44-50 blokiem komunalnym, którego budowa wzbudzała wiele protestów okolicznych mieszkańców. Ostatecznie burmistrz doszedł z mieszkańcami do porozumienia, proponując im uporządkowanie i poprawę estetyki terenów przy ich blokach, w zamian za umożliwienie wybudowania tam budynku komunalnego.

Mieszkańcy bloków AWP 44-50 zwracają się z apelem do okolicznych mieszkańców, aby nie pozwolić na to, by z pieniędzy podatników Miasto musiało pokrywać koszty bezsensownych dewastacji. Do dyspozycji mieszkańców w takich sytuacjach jest telefon na policję. Można też dzwonić do Zarządu Mienia Komunalnego w Zambrowie. Reagujmy na wszelkie przejawy wandalizmu!

Jak twierdzą okoliczni mieszkańcy, sprawa ładu i bezpieczeństwa w tym rejonie nie dotyczy jednak wyłącznie nowego placu zabaw. Jak mówi radny Rady Miasta Łukasz Klimek, problem istnieje także w nowym bloku komunalnym.

- „Jest tam problem z młodzieżą. Ona się tam gromadzi w jednej klatce, obrzuca ludzi jajkami, rysuje im samochody.” - powiedział nam radny Łukasz Klimek.

Do sprawy bezpieczeństwa przy nowym bloku komunalnym będziemy jeszcze wracać w najbliższych dniach.

Polecamy:
:: Montaż zabawek zakończył zagospodarowanie terenu na „koszarach” [foto]

:: Padłe cielę wyrzucone przy drodze [foto]
:: Świński problem w Zambrowie? [foto + aktualizacja]
:: Droga w Woli Zambrowskiej nadal niebezpieczna? [foto+video]
:: Śnięte ryby w Jabłonce. Skąd się wzięły? [foto]