Burmistrz na razie bez podwyżki

W czasie wczorajszej sesji Rady Miasta, radni postanowili zdjąć z porządku obrad punkt dotyczący uchwalenia wynagrodzenia Burmistrza Miasta. Burmistrz nie otrzyma więc podwyżki, przynajmniej do czasu kolejnej sesji Rady Miasta, a więc do końca sierpnia. W tym czasie radni zamierzają dokładniej przyjrzeć się pracy burmistrza i jej efektom.

Do tej pory burmistrz Zambrowa otrzymuje wynagrodzenie na poziomie około 8800 zł brutto, czyli mniej więcej 5800 „na rękę”. Dla wielu to kwota przekracza szczyt marzeń. Inni zaś zapewniają, że nawet gdyby wpychano im 10000 zł co miesiąc za objęcie stanowiska burmistrza, nie przyjęliby tej funkcji.

Niektórzy zambrowscy radni uważają, że 8800 zł brutto tu za mało, jak na wynagrodzenie burmistrza. Przewodniczący Rady Miasta - Zbigniew Korzeniowski, który wnioskował o podwyżkę, argumentował ją głównie dochodami osiąganymi przez gospodarzy innych miast o podobnych rozmiarach. Jako dodatkowy argument Korzeniowski dodał, że Burmistrz Zambrowa, w odróżnieniu od zdecydowanej większości burmistrzów w Polsce, nie posiada służbowego telefonu, co znacząco wpływa na jego dochody.

Przewodniczący Rady Miasta zaproponował podwyżkę o 1040 zł. Po podwyżce pobory burmistrza wynosiłyby 9840 zł brutto. Na kwotę to składają się cztery czynniki: wynagrodzenie zasadnicze – 5400 zł, dodatek funkcyjny – 1900 zł, dodatek za wieloletnią pracę - 1080 zł oraz dodatek specjalny - 1460 zł. Po podwyżce, po odtrąceniu podatków burmistrzowi zostawałoby około 6500 zł „na rękę”.

Głosowanie nad uchwałą ustalającą nową wysokość poborów burmistrza podane było w porządku wczorajszej sesji Rady Miasta. Radni jednak już podczas przyjęcia harmonogramu sesji, na wniosek radnego Stanisława Olszewskiego, przy 11 głosach za, 5 wstrzymujących się i 1 przeciw, przełożyli realizację tego punktu na kolejną sesję.

W czasie przerwy obrad, radny Olszewski wyjaśnił nam, że „projekt tej uchwały został przedstawiony Radnym tylko tydzień przed samą sesją (...), a to stanowczo za krótko”. Dodał, że „trzeba dokładnie popatrzeć, co w ciągu ostatnich 2 lat burmistrz zrobił, ponieważ wynagrodzenie jest nagrodą za pracę.” Olszewski przyznał, że w innych miastach porównywalnych z Zambrowem, burmistrzowie zarabiają więcej, a nawet niektórzy urzędnicy dostają niemal tyle co Burmistrz, który już kilku lat nie dostał podwyżki.

Czy zatem radni uchwalą na kolejnej sesji podwyżkę? Czas pokaże. Jednak sądząc po głosach opozycji, najprawdopodobniej tak się stanie. Nawet radny Olszewski, na wniosek którego punkt dotyczący uchwalenia wynagrodzenia burmistrza został przełożony na kolejną sesję, powiedział, że podwyżkę trzeba dać, tylko najpierw radni chcą dobrze zastanowić się jak wysoką.

Polecamy
:: Starosta dostał podwyżkę
:: A Ty, co robisz ze swoimi śmieciami?
:: Nie trujcie i segregujcie!
:: Burmistrz z absolutorium