Brak pieniędzy na inwestycje

Powiat zambrowski jest jedynym podlaskim powiatem, który nie ubiegał się o dotacje ze środków SAPARD. Powodem jest brak środków własnych na dofinansowanie inwestycji. Ze środków unijnych można korzystać jedynie wtedy, gdy pokryje się część wydatków ze środków własnych, a Unia Europejska z funduszu SAPARD dofinansowuje wybrane inwestycje, a nie pokrywa w 100% nasze wydatki.
Powiaty ziemskie mogą korzystać tylko z jednego schematu programu SAPARD, na modernizację dróg na obszarach wiejskich. W drugiej edycji programu aż 11 podlaskich powiatów złożyło po 3 wnioski - czyli maksymalną dopuszczaną liczbę. Na tym tle powiat zambrowski prezentuje się jeszcze gorzej. To cena, jaką musiał zapłacić za ratowanie zambrowskiego szpitala.
"Musieliśmy przejąć zobowiązania likwidowanego szpitala. To spora kwota, ponad 10 milionów złotych. W ten sposób praktycznie pozbawiliśmy się możliwości inwestycyjnych na kilka następnych lat" - mówi starosta powiatu zambrowskiego Stanisław Krajewski. Nie można jednak zrezygnować z modernizacji dróg. Starostwo stara się w tej kwestii współdziałać w porozumieniu z gminami. Mimo tak ogromnej ceny starosta uważa, że decyzja o ratowaniu szpitala podjęta jeszcze przez samorząd poprzedniej kadencji, nie była zła. Innej drogi na utrzymanie szpitala nie było.
Nadmierne obciążenie budżetu to nie tylko problem powiatu zambrowskiego, również gmina Bakałarzewo (powiat suwalski) składała tylko jeden wniosek w pierwszej edycji programu SAPARD. Na kolejne inwestycje nie ma już jednak pieniędzy.
W sumie w województwie podlaskim aż 89 gmin i 13 powiatów złożyło wnioski o dofinansowanie inwestycji w drugiej edycji programu SAPARD.