Reklama

16-latek z Zambrowa porwany przez nieznanych sprawców?

20/09/2007 00:00
16-letni chłopak z Zambrowa poprzez SMS-y poinformował swoich rodziców, że jest porwany i wieziony w bagażniku samochodu do lasu. Zaniepokojona matka natychmiast zgłosiła porwanie w zambrowskiej Komendzie Policji. Kilkanaście minut później chłopiec zadzwonił do matki z informacją, że udało mu się uciec i jest na drodze między Wyszkowem a Ostrowią Mazowiecką. Po chwili policjanci byli we wskazanym miejscu i znaleźli chłopaka.
Historia przerażająca, ze szczęśliwym finałem? Niestety, a może na szczęście - sfingowana przez 16-letniego ucznia szkoły średniej, który w ten sposób chciał odwrócić uwagę rodziców od kradzieży pieniędzy!


Jak poinformował nas oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Zambrowie - st. asp. Grzegorz Ziętarski, cała akcja rozegrała się we wtorek po południu. Policja otrzymała zgłoszenie od kobiety, która utrzymywała, że jej 16-letni syn został porwany. Jako dowód pokazała policjantom sms-y przesłane przez syna. Z wiadomości wynikało, że chłopca porwało kilku napastników i obecnie wieziony jest w bagażniku Opla gdzieś na trasie numer osiem. Po kilkunastu minutach od zgłoszenia porwania przez zdenerwowaną matkę, zadzwonił telefon – pojawiła się iskra nadziei. Dzwonił „porwany” nastolatek, z jego relacji wynikało, że wykorzystując nieuwagę napastników udało mu się uciec i jest obecnie na drodze między Ostrowią Mazowiecką a Wyszkowem.

We wskazane miejsce natychmiast dotarli policjanci i zabrali chłopaka. W Komendzie Powiatowej Policji w Zambrowie chłopach dokładnie relacjonował policjantom całe zdarzenie. Jego słowa potwierdzały to, co wynikało z sms-ów wysyłanych do matki. Z tego co opowiadał napastnicy wepchnęli go do samochodu i ruszyli w kierunku Białegostoku. Po kilku kilometrach zatrzymali się w lesie i przerzucili porwanego do bagażnika. Na kolejnym leśnym postoju napastnicy pozostawili ofiarę w lesie z jednym napastnikiem, który miał go pilnować. Wcześniej zdjęli mu kurtkę i buty. Z opowieści „porwanego” wynikało, że sprawcy planowali wrócić do lasu w większym gronie i „zabawić się z nim”. W tym właśnie momencie, korzystając z nieuwagi pilnującego nastolatek uciekł i zadzwonił do matki.

W całą historię o porwaniu nie uwierzyli jednak policjanci. Podczas zadawania kolejnych pytań, chłopach w końcu przyznał się, że całe zajście było sfingowane. W ten sposób chłopiec chciał odwrócić uwagę rodziców, którym wcześniej skradł portfel z dokumentami, pieniędzmi oraz kartę bankomatową, przy pomocy której wypłacił już sobie gotówkę.

Z ustaleń policji wynika, że do miejsca, gdzie został odnaleziony 16-latek dostał się autostopem, a ubranie sam porzucił w lesie aby uprawdopodobnić swoje opowiadanie.

Najwyraźniej obejrzał zbyt dużo filmów sensacyjnych ...

Aplikacja zambrow.org

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo Zambrow.org




Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Wróć do