Francuzi pokazali skąd przychodzą, gdzie są i dokąd by chcieli zmierzać. Odnieśli się mocno do tradycji, nie wstydząc się niechlubnej historii. Odniesienia do rewolucji francuskiej i wiszących na latarniach arystokratach- bardzo mocne. Całość oprawy niesamowita. W końcu oddano igrzyska ludowi, nie oglądaliśmy Panów w garniturach z widoczną nadwagą, którzy przemawiają jacy to są ważni, a ludzi. Zwykłych, kolorowych, różnorodnych. To była historia o miłości i świecie gdzie wszyscy mają swoje miejsce, gdzie dla każdego jest przestrzeń. Lady Gaga, na początku najsłabsza ale i tak fenomenalna. Byłam wzruszona przy wykonaniu "Imagine", a Pan Babiarz, musi trochę popracować nad swoimi uprzedzeniami, bo wczoraj dopadły go z nienacka i trzymały przez całą ceremonię. Piosenka w tle z odciętymi głowami i lejącą się krwią, genialna. Jak zawsze ostatnie metry niesienia znicza olimpijskiego przepłakałam ze wzruszenia i Celin Dion na koniec-sztos.Całe miasto stało się sceną. Mężczyźni się całujący,zakochane pary, trójkąt zamykający drzwi od sypialni, mężczyźni w szpilkach, kobiety z brodą, i wiele, wiele innych wspaniałych osób. Wspaniałe. Nie wiem, czy ktokolwiek będzie umiał to kiedykolwiek przebić.
pis był tragiczny, ale platforma + ulepki z gówna się dorwali i robią wszystko tak samo, albo jeszcze gorzej. Jak na razie mniej kradną, ale cierpliwie poczekaj. Jest kolejka : najpierw Niemcy załatwią swoje biznesy, potem Wukraina, potem dopiero krajany, lokalesy
"nie mamy pomysłu na polskę, ale musimy hejtować pis bo tylko dzięki nienawiści dostaliśmy się w ulepionej koalicji do rządu"......Było jedno złodziejstwo i komunistyczne mordy w rzadzie,sadzie i w kościele,nastało drugie szabrajstwo,ale kunfederaci gryza wszystkich o im daje poklask<br><br>
..coś w temacie ulepić? A co ja mam lepić - powiedz? Jeden Ż*D organizuje transsek***lną paradę na rozpoczęcie olimpiady, inny ż*d kupuje największy internetowy portal z por***grafią, jeszcze inni ży**i mor**ją masowo bezbronną ludność cywilną w strefie gazy i nikt ich nie wyklucza z olimpiady tak jak ruskich morde*ców. Co mam Ci więcej ulepić? Mogę uronić dwie łzy co najwyżej nad żałością tego Świata
Nie pojadę do Paryża,Klęczeć w Katedrze Notre Dame,Nie szanują tam krzyża,Ani takich, jak ja, Dam.<br>Poklęczę sobie w Krakowie,Bom w wierze jest twarda,Gdyż mam tylko w głowie,Cytrynówkę i Ryszarda.<br>Nie wyjdę na Montmartru pagórki,By wysłuchać rzewnych skrzypek,Bo tam ladacznice,Golą sobie wzgórki.<br>Nie pojadę do Paryża,To miasto Rozpusty,Ksiądz mi nie da rozgrzeszenia I nakaże trzy odpusty.<br>Napiję się cytrynówki,Koniaki mając w pogardzie,Zliżę krem ze Świętej Kremówki,I pomarzę o Ryszardzie.<br>Nie pojadę do Paryża napić się szampana,Bo tam wszystkie lafiryndy,Bez majtek tańczą Kankana.<br>Do Paryża nie Pojadę,Spotkam Ryśka choćby w Busku,Może i jest starym dziadem,Lecz mi zrobi po francusku.<br>Cytrynówka jest tak dobra,Jak woda święcona,Dziś przytulę mego Rysia,Do swojego łona.<br>Nie pojadę do Paryża,Zgubię się w tym mieście,Wolę tutaj ugruntować,Cnoty swe niewieście.<br>Nie pojadę do Paryża,Tam sami oszuści,Wolę cnotę dać Ryśkowi,Z krzyża sobie spuści.<br>Co tam koncert jakiejś Taylor,Na stadionie w lecie,Ja dam koncert swemu Rysiu,Zagram mu na flecie.<br>Nie pojadę do Paryża,Choćbyś mnie ozłocił,Kocham boskie ciało RysiaI jego chód koci.<br>#RomualdKulesz.
Te strofy dedykuję tej co z krzyżem wokół ambasady francuskiej lata..... Nie pojadę do Paryża, Klęczeć w Katedrze Notre Dame, Nie szanują tam krzyża,Ani takich, jak ja, Dam. Poklęczę sobie w Krakowie, Bom w wierze jest twarda, Gdyż mam tylko w głowie, Cytrynówkę i Ryszarda. Nie wyjdę na Montmartru pagórki, By wysłuchać rzewnych skrzypek, Bo tam ladacznice, Golą sobie wzgórki. Nie pojadę do Paryża,To miasto Rozpusty,Ksiądz mi nie da rozgrzeszenia I nakaże trzy odpusty. Napiję się cytrynówki, Koniaki mając w pogardzie, Zliżę krem ze Świętej Kremówki,I pomarzę o Ryszardzie. Nie pojadę do Paryża napić się szampana, Bo tam wszystkie lafiryndy, Bez majtek tańczą Kankana. Do Paryża nie Pojadę, Spotkam Ryśka choćby w Busku, Może i jest starym dziadem, Lecz mi zrobi po francusku. Cytrynówka jest tak dobra, Jak woda święcona, Dziś przytulę mego Rysia, Do swojego łona. Nie pojadę do Paryża, Zgubię się w tym mieście, Wolę tutaj ugruntować, Cnoty swe niewieście. Nie pojadę do Paryża,Tam sami oszuści, Wolę cnotę dać Ryśkowi, Z krzyża sobie spuści. Co tam koncert jakiejś Taylor, Na stadionie w lecie,Ja dam koncert swemu Rysiu, Zagram mu na flecie. Nie pojadę do Paryża,Choćbyś mnie ozłocił, Kocham boskie ciało Rysia I jego chód koci.
Francuzi pokazali skąd przychodzą, gdzie są i dokąd by chcieli zmierzać. Odnieśli się mocno do tradycji, nie wstydząc się niechlubnej historii. Odniesienia do rewolucji francuskiej i wiszących na latarniach arystokratach- bardzo mocne. Całość oprawy niesamowita. W końcu oddano igrzyska ludowi, nie oglądaliśmy Panów w garniturach z widoczną nadwagą, którzy przemawiają jacy to są ważni, a ludzi. Zwykłych, kolorowych, różnorodnych. To była historia o miłości i świecie gdzie wszyscy mają swoje miejsce, gdzie dla każdego jest przestrzeń. Lady Gaga, na początku najsłabsza ale i tak fenomenalna. Byłam wzruszona przy wykonaniu "Imagine", a Pan Babiarz, musi trochę popracować nad swoimi uprzedzeniami, bo wczoraj dopadły go z nienacka i trzymały przez całą ceremonię. Piosenka w tle z odciętymi głowami i lejącą się krwią, genialna. Jak zawsze ostatnie metry niesienia znicza olimpijskiego przepłakałam ze wzruszenia i Celin Dion na koniec-sztos.Całe miasto stało się sceną. Mężczyźni się całujący,zakochane pary, trójkąt zamykający drzwi od sypialni, mężczyźni w szpilkach, kobiety z brodą, i wiele, wiele innych wspaniałych osób. Wspaniałe. Nie wiem, czy ktokolwiek będzie umiał to kiedykolwiek przebić.
Leci " Imagine" Lennona, a Babiarz robi wtręt o komunizmie.Pogięło gościa kompletnie i co ci pisdzielece mają w swoich zakutych łbach.
"nie mamy pomysłu na polskę, ale musimy hejtować pis bo tylko dzięki nienawiści dostaliśmy się w ulepionej koalicji do rządu"
pis był tragiczny, ale platforma + ulepki z gówna się dorwali i robią wszystko tak samo, albo jeszcze gorzej. Jak na razie mniej kradną, ale cierpliwie poczekaj. Jest kolejka : najpierw Niemcy załatwią swoje biznesy, potem Wukraina, potem dopiero krajany, lokalesy
A może coś w temacie posta ulepisz. Co ma Lenon do komunizmu i może wiesz co oznacza Liberte, Legalite, Fraternite?
"nie mamy pomysłu na polskę, ale musimy hejtować pis bo tylko dzięki nienawiści dostaliśmy się w ulepionej koalicji do rządu"......Było jedno złodziejstwo i komunistyczne mordy w rzadzie,sadzie i w kościele,nastało drugie szabrajstwo,ale kunfederaci gryza wszystkich o im daje poklask<br><br>
Liberte ,Egalite,Fraternite
napisałem, ale widzę że cenzura jest na forum i nie mogę dodać posta
..coś w temacie ulepić? A co ja mam lepić - powiedz? Jeden Ż*D organizuje transsek***lną paradę na rozpoczęcie olimpiady, inny ż*d kupuje największy internetowy portal z por***grafią, jeszcze inni ży**i mor**ją masowo bezbronną ludność cywilną w strefie gazy i nikt ich nie wyklucza z olimpiady tak jak ruskich morde*ców. Co mam Ci więcej ulepić? Mogę uronić dwie łzy co najwyżej nad żałością tego Świata
Nie pojadę do Paryża,Klęczeć w Katedrze Notre Dame,Nie szanują tam krzyża,Ani takich, jak ja, Dam.<br>Poklęczę sobie w Krakowie,Bom w wierze jest twarda,Gdyż mam tylko w głowie,Cytrynówkę i Ryszarda.<br>Nie wyjdę na Montmartru pagórki,By wysłuchać rzewnych skrzypek,Bo tam ladacznice,Golą sobie wzgórki.<br>Nie pojadę do Paryża,To miasto Rozpusty,Ksiądz mi nie da rozgrzeszenia I nakaże trzy odpusty.<br>Napiję się cytrynówki,Koniaki mając w pogardzie,Zliżę krem ze Świętej Kremówki,I pomarzę o Ryszardzie.<br>Nie pojadę do Paryża napić się szampana,Bo tam wszystkie lafiryndy,Bez majtek tańczą Kankana.<br>Do Paryża nie Pojadę,Spotkam Ryśka choćby w Busku,Może i jest starym dziadem,Lecz mi zrobi po francusku.<br>Cytrynówka jest tak dobra,Jak woda święcona,Dziś przytulę mego Rysia,Do swojego łona.<br>Nie pojadę do Paryża,Zgubię się w tym mieście,Wolę tutaj ugruntować,Cnoty swe niewieście.<br>Nie pojadę do Paryża,Tam sami oszuści,Wolę cnotę dać Ryśkowi,Z krzyża sobie spuści.<br>Co tam koncert jakiejś Taylor,Na stadionie w lecie,Ja dam koncert swemu Rysiu,Zagram mu na flecie.<br>Nie pojadę do Paryża,Choćbyś mnie ozłocił,Kocham boskie ciało RysiaI jego chód koci.<br>#RomualdKulesz.
Te strofy dedykuję tej co z krzyżem wokół ambasady francuskiej lata..... Nie pojadę do Paryża, Klęczeć w Katedrze Notre Dame, Nie szanują tam krzyża,Ani takich, jak ja, Dam. Poklęczę sobie w Krakowie, Bom w wierze jest twarda, Gdyż mam tylko w głowie, Cytrynówkę i Ryszarda. Nie wyjdę na Montmartru pagórki, By wysłuchać rzewnych skrzypek, Bo tam ladacznice, Golą sobie wzgórki. Nie pojadę do Paryża,To miasto Rozpusty,Ksiądz mi nie da rozgrzeszenia I nakaże trzy odpusty. Napiję się cytrynówki, Koniaki mając w pogardzie, Zliżę krem ze Świętej Kremówki,I pomarzę o Ryszardzie. Nie pojadę do Paryża napić się szampana, Bo tam wszystkie lafiryndy, Bez majtek tańczą Kankana. Do Paryża nie Pojadę, Spotkam Ryśka choćby w Busku, Może i jest starym dziadem, Lecz mi zrobi po francusku. Cytrynówka jest tak dobra, Jak woda święcona, Dziś przytulę mego Rysia, Do swojego łona. Nie pojadę do Paryża, Zgubię się w tym mieście, Wolę tutaj ugruntować, Cnoty swe niewieście. Nie pojadę do Paryża,Tam sami oszuści, Wolę cnotę dać Ryśkowi, Z krzyża sobie spuści. Co tam koncert jakiejś Taylor, Na stadionie w lecie,Ja dam koncert swemu Rysiu, Zagram mu na flecie. Nie pojadę do Paryża,Choćbyś mnie ozłocił, Kocham boskie ciało Rysia I jego chód koci.
Święta Barbara z Krakowa. "Nie ma seksu na pielgrzymkach. To mit i "miejskie legendy"...
tylko sport na Olimpiadzie