Dawno nie było w Naszym mieście żadnego zlotu w którym mogliby uczestniczyć dorośli ze swoimi maszynami "większego kalibru" jak i młodsi ze swoimi "pierdzikami. Więc może dałoby się coś zorganizować. Myślę, że zainteresowanie tym wydarzeniem byłoby duże, ponieważ po ulicach porusza się znacznie większa liczba motocyklistów niż w poprzednich latach ;) Co Wy na to ;)
Zastanówcie się dobrze, czy ma to być spot, zlot skuterów czy motocykli? Bo żaden skuterzysta nie jest motocyklistą. I odwrotnie.
A poza tym co byście mieli tam robić i gdzie to by miało być???
Grill na lukaczu czy piwko w Diawolo? Jak piwko to 99% skuterzystów to małolaty w wieku 13-15 lat.
Skutery i motorowery i ludzie dosiadający te maszynki do golenie, a motocykliści na wychromowanych maszynach to dwa różne światy...
O czym właściciel skutera i właściciel Hondy Goldwind czy Harleya mieli by rozmawiać, o spalaniu maszyn, o cenach chromowania tylnej felgi czy przeprogramowaniu sterownika w Ducati?
Oprócz dwóch kółek, kasku na głowie i gazu w manetce nie macie ze sobą wiele wspólnego...
A poza tym taki zlot to kupa załatwiania, pozwoleń, zgód, kupa pieniędzy, szukania sponsorów i wile godzin pracy. Potem jeszcze sama informacja musi dotrzeć do zainteresowanych.
Swoimi kosiarkami możecie się skrzyknąć i popierdzieć wszędzie i zawsze, tylko aby dotrzeć przed 22 do domu, bo ojce będą się denerwować...
Dawno nie było w Naszym mieście żadnego zlotu w którym mogliby uczestniczyć dorośli ze swoimi maszynami "większego kalibru" jak i młodsi ze swoimi "pierdzikami. Więc może dałoby się coś zorganizować. Myślę, że zainteresowanie tym wydarzeniem byłoby duże, ponieważ po ulicach porusza się znacznie większa liczba motocyklistów niż w poprzednich latach ;) Co Wy na to ;)
orientuj sie chlopie!co roku w lipcu jest zlot motocyklowy-piknik,slaby z ciebie motocyklista jak nie wiesz o tym
tak, wiem o tym, ale moim zdaniem nikt z młodszych się tam nie wybierze :P
A TO ZMIENIA SPRAWE.
tak, wiem o tym, ale moim zdaniem nikt z młodszych się tam nie wybierze :P
sorry że tyle takich samych moich wypowiedzi ale coś mi się psuje ;)
A dlaczego sie nie wybierze????
a kto by chciał przyjechać na zlot, żeby spotkać i przebywać w towarzystwie ludzi którzy piszą "zlot motocyklów" albo "wybieże" ?
dlatego że nikt z młodszych nie chce jechać do Czerwonego Boru ;) i woleli by żeby jakiś ZLOT MOTOCYKLOWY I MOTOROWEROWY odbył się w Zambrowie ;)
Zastanówcie się dobrze, czy ma to być spot, zlot skuterów czy motocykli? Bo żaden skuterzysta nie jest motocyklistą. I odwrotnie.
A poza tym co byście mieli tam robić i gdzie to by miało być???
Grill na lukaczu czy piwko w Diawolo? Jak piwko to 99% skuterzystów to małolaty w wieku 13-15 lat.
Skutery i motorowery i ludzie dosiadający te maszynki do golenie, a motocykliści na wychromowanych maszynach to dwa różne światy...
O czym właściciel skutera i właściciel Hondy Goldwind czy Harleya mieli by rozmawiać, o spalaniu maszyn, o cenach chromowania tylnej felgi czy przeprogramowaniu sterownika w Ducati?
Oprócz dwóch kółek, kasku na głowie i gazu w manetce nie macie ze sobą wiele wspólnego...
A poza tym taki zlot to kupa załatwiania, pozwoleń, zgód, kupa pieniędzy, szukania sponsorów i wile godzin pracy. Potem jeszcze sama informacja musi dotrzeć do zainteresowanych.
Swoimi kosiarkami możecie się skrzyknąć i popierdzieć wszędzie i zawsze, tylko aby dotrzeć przed 22 do domu, bo ojce będą się denerwować...