A ja dziś pochwalę pracowników od odśnieżania. Dziś po 4-tej rano widziałem pod swoim blokiem człowieka ze spółdzielni, który odśnieżał i posypywał chodniki. To się dopiero nazywa pracowitość.
tak tylko krytykowac potraficie .. dróżki osiedlowe nie należa do drogowców ;) . ciekawa jestem jak wy byscie sobie poradzili z takim zadaniem .. majac do dyspozycji ze 5 solarek i na kazdej drodze jakas powinna byc tak ? a gdzie czas na załadunek ? zjazd na baze ? itd ?
nauczyliscie sie jednje spiewki `Zima jak zwykle zaskoczyła drogowców` a czy kiedykolwiek dobrze było dla was ? tam sie ludzie troja a wy jak zawsze narzekacie
to problem ogólnopolski, a nie tylko zambrowski [:-D] zima nie trwa 12 m-cy tylko dużo krócej prawda ?:) zdumiewające jest tylko to, że co roku jest ta sama śpiewka - wszyscy zaskoczeni, że nagle zasypało [:-D] a przecież można się przygotować, żeby potem to wszystko jakoś sprawnie ogarnąć, żeby potem ktoś nie mówił, że potrafimy tylko "bezpodstawnie" krytykować [:-P]
ja chyba wiem który to "gospodarz domu" taki pracowity.... facet naprawdę robi cholerny kawał dobrej roboty - zawsze jak wychodziłem do pracy zimą po 7 rano było już odśnieżone i posypane....
wredn_a Popieram Cię w zupełności.Zawsze wszystkich zaskakuje zima.Gdyby była w lipcu to rozumiem ale w grudniu?Aż nie chce mi się oglądać wiadomości w tv ,bo zapewne usłyszę to samo jak co rok.W tym roku zima zaczęła się dość póżno a mimo wszystko zaskoczyła zwłaszcza drogowców
A kto próbował dziś przed 7 rano jechać do Łomży??? ZAWIANE, ZAMARZNIĘTE,ZAJEŻDŻONE ani jednego choćby pługa nie mówiąc o piaskarce I TAK DO SAMEJ ŁOMŻY przed Łomżą pod górą cysterna w poprzek drogi i.... "róbta co chceta" w Łomży nie lepiej, za Łomżą w kier Grajewa do Kisielnicy inny świat- czyściutko skręt w lewo kierunek Kolno i powtórka z rozrywki tempo jazdy w porywach do 60km/h. Ciekawe jakie wrażenia będę miała jutro rano! W nocy ma padać a drogowcy nie odśnieżają jak pada[:-(]
Nie wiem które dokładnie rewiry ma pod sobą ten mój "pracowity odśnieżacz", ale ja go dziś widziałem po 4 rano w okolicach Grunwaldzkiej - między blokiem nr 16, a 18. Ja jeszcze siedziałem w ciepełku własnego mieszkania, a tam za szybą przy -15 i w śniegu zapierniczał ten pracowity gość. Facet ściągał z chodników śnieg przy pomocy pługa-samoróbki (dwie deski zbite w coś na kształt pługa oraz sznurek do ciągnięcia sprzętu po chodniku). Nie wiem kto mu płaci i ile, ale uważam, że należy mu się premia. :)
Wy mówicie o drodze do Łomży jak Warszawa-Białystok to jest dopiero szklanka. Tiry mają problem żeby podjechać pod górkę w w Wiśniewie a od Jeżewa do Białego wszystko stoi bo Tiry nie mogą podjechać pod te górki przed Białymstokiem.
Ja sadze ze bardziej od drogowców zima zaskoczyla stacje cpn maja letnie paliwo ktore zamarza chodzi mi o ON i moim zdaniem koncern jak orlen nie powinien sobie na to pozwolic nie dosc ze nas zambrowiakow oszukają na cenach paliw bo np w białym pb95 w orlenie kosztuje 4.09 a nie 4.29 tak samo chodzi o gaz w bialym wszedzie ponizej 2zl a u nas oczywiscie 2 z groszami. Pozdr.
Zambrów-Warszawa jest tragiczna.Jechałam tą trasą wczoraj wieczorem i miałam śmierć w oczach.Widziałam piaskarki ale niestety wiatr wszystko zwiewał.Ale co wyprawiały tiry!!!Myślę że nie obrażę nikogo z forumowiczów-bezmózgowcy litwini nie zważali na nic i na nikogo na drodze.To prawdziwa plaga na naszych drogach!Co do dnia dziesiejszego:nic nie zmieniło się na tej trasie.Po paru kilometrach zawróciłam.Jazda 40km/h w takim stresie jest nie dla mnie.Uważajcie na siebie
Ja miałem to samo na trasie Zambrów-Łomża. Pługi zgarniają sypki śnieg, a ten jest z powrotem nawiewany na jezdnię przez wiatr. A tak przy okazji widział ktoś z Was taki patent, który kiedyś stosowali drogowcy - późną jesienią na polach wzdłuż dróg wbijane były paliki a na nich rozciągana taka czarna siatka. To powodowało, że śnieżne zaspy robiły się wzdłuż tej siatki w efekcie czego mniej śniegu trafiało na jezdnię. Chyba dziś już nikt tego nie stosuje prawda?
po kilku dniach mrozu mamy już kilka ofiar zimy. A jakby tak zima trzymała do świąt Wielkiej Nocy jak to ponoć było kiedyś? (ponoć, bo nie było mnie tam wtedy[:-D]) to co? Pół Polski by zamarzło chyba ^^
No nie co dzień[:-)] soboty i niedziele mam wolne[:-)] przez te parę lat przyzwyczaiłam się, tylko przeszkadza mi teraz nowoczesność okazuje się że po ok 14 latach za kółkiem normalnych samochodów nie umiem jeździć zimą z tym ch... ABS-em!!! a zachciało mi się nowoczesności i mam- ja sobie a fura sobie [:-[] ciekawe kiedy wjadę komuś w "tyłek"
Nie pozostaje mi nic innego jak przyznać Ci rację - lata jazdy surowymi, acz przewidywalnymi "dziadkami" ostro mnie wypaczyły. Teraz zachciało mi się lepszego. Ech...:/
Szacunek dla tych codziennych km w kołach Kolego. :)
....koleżanko[:-)][:-)]no i zima sie kończy jakoś udało się rano nie zamarznąć i nikomu nie wjechać, chociaż dziś najgorzej to było na rondzie w Łomży ślisko i zakorkowane ale nie trafiali się ułani i powoli z kulturą ułatwialiśmy sobie wzajemnie przejazd chociaż trwało to ok 10 min Pozdrowienia i życzenia dla wszystkich kierowców i "kierownic"[:-)]
ABS jest naprawdę super wynalazkiem.... Tylko trzeba pamiętać że nie zwalnia on z myślenia i nie nagina i nie łamie praw fizyki [:-P] - jeżeli się do tego zastosujesz to naprawdę ABS może baaaaardzo wpłynąć na bezpieczeństwo....
to moje zdanie na temat tego wynalazku i moje odczucie -zresztą nie tyko, ale ale jakie to udogodnienie kiedy w ruchu okrężnym na śliskim, zakorkowanym Łomżyńskim rondzie przy prędkości kilku km na godzinę chrupie mi pod hamulcem a samochód i tak sunie, wybacz ale w mniej technicznych samochodach takich cudów nie ma i zgadzam się co do konieczności myślenia dobrze trzeba myśleć i kombinować jak jednak wyhamować, szczególnie gdy podobne efektowne nieprzewidywalne manewry widać w innych samochodach. Co dzień robię ok 120km i ABS z też mnie nie pokona ale moim zdaniem udogodnieniem nie jest
"W tym roku zima nie zaskoczyła drogowców- tylko zaskoczył śnieg i mróz" ( tak powiedzieli w programie TVN " Szkło Kontaktowe " pan Dałkszewicz i Miecugow). Ale na poważnie- to co się działo w naszym województwie a szczególnie na drodze nr. 8 , w Białymstoku( i okoliczch) to woła o pomstę do nieba. Mówienie że środki chemiczne w tak niskich temperaturach nie działają, jest zwykłym pieprzeniem( to znaczy że u nas nie działają ale gdzie indziej działają ) Dopuki nie będzie skonstruowane prawo w taki sposób że firmy i osoby odpowiedzialne za utrzymanie dróg w należytym stanie odpowiadają za to swoią głową i majątkiem to niestety tak się będzie działo dalej. W innych krajach za poniesione szkody, uszczerbek na zdrowiu oraz śmierć na odcinkach dróg za które odpowiadają poszczególne firmy lub osoby, płacą one ogromne odszkodowania a także idą do pudła za nie dopełnienie swoich obowiązków.
Ja nie gdybam i nie domyślam się co by było gdyby.... jak pisałam wcześniej jeżdżę od prawie 14 lat i nie tylko w "niedzielę" i z całym szacunkiem dla Twojej opinii mam porównanie a to co napisałam to moje spostrzeżenia. Zresztą mamy odwilż i uważam temat za zakończony
Zima w toku a drogi dzisiaj słabiutkie. Całe szczęście, że weekend i można w domu siedzieć. Ale jutro poniedziałek i miejmy nadzieję, że znowu nie nawalą. A jest co odśnieżać :-)
Zgadza się. Noworoczny weekend rozleniwił służby odśnieżające, ale mam nadzieję, że jutro coś się w tej kwestii zmieni. Na drogach śniegowa "kasza", że o chodnikach już nie wspomnę. :/
Choć sytuacja nieco opanowana to najgorzej jest na uliczkach osiedlowych, miejmy nadzieję, że jeszcze nadrobią zaległości
jak co roku [:-D] przecież to takie nienaturalne, że w grudniu pada śnieg i w ogóle ta zima .. kto by pomyślał [:-D][:-P]
A ja dziś pochwalę pracowników od odśnieżania. Dziś po 4-tej rano widziałem pod swoim blokiem człowieka ze spółdzielni, który odśnieżał i posypywał chodniki. To się dopiero nazywa pracowitość.
a gdzie Ty mieszkasz?
Dziś koło 6:00 widziałem piaskarkę na sygnale na woli zambrzyckiej kopara w górze, a piachu tyle co wypadło tam jest totalne jajo!!!!!
tak tylko krytykowac potraficie .. dróżki osiedlowe nie należa do drogowców ;) . ciekawa jestem jak wy byscie sobie poradzili z takim zadaniem .. majac do dyspozycji ze 5 solarek i na kazdej drodze jakas powinna byc tak ? a gdzie czas na załadunek ? zjazd na baze ? itd ?
nauczyliscie sie jednje spiewki `Zima jak zwykle zaskoczyła drogowców` a czy kiedykolwiek dobrze było dla was ? tam sie ludzie troja a wy jak zawsze narzekacie
to problem ogólnopolski, a nie tylko zambrowski [:-D] zima nie trwa 12 m-cy tylko dużo krócej prawda ?:) zdumiewające jest tylko to, że co roku jest ta sama śpiewka - wszyscy zaskoczeni, że nagle zasypało [:-D] a przecież można się przygotować, żeby potem to wszystko jakoś sprawnie ogarnąć, żeby potem ktoś nie mówił, że potrafimy tylko "bezpodstawnie" krytykować [:-P]
ja chyba wiem który to "gospodarz domu" taki pracowity.... facet naprawdę robi cholerny kawał dobrej roboty - zawsze jak wychodziłem do pracy zimą po 7 rano było już odśnieżone i posypane....
wredn_a
Popieram Cię w zupełności.Zawsze wszystkich zaskakuje zima.Gdyby była w lipcu to rozumiem ale w grudniu?Aż nie chce mi się oglądać wiadomości w tv ,bo zapewne usłyszę to samo jak co rok.W tym roku zima zaczęła się dość póżno a mimo wszystko zaskoczyła zwłaszcza drogowców
Mowisz o tym Panu co działa na koszarach w blokach na 41 a i b?
A kto próbował dziś przed 7 rano jechać do Łomży??? ZAWIANE, ZAMARZNIĘTE,ZAJEŻDŻONE ani jednego choćby pługa nie mówiąc o piaskarce I TAK DO SAMEJ ŁOMŻY przed Łomżą pod górą cysterna w poprzek drogi i.... "róbta co chceta" w Łomży nie lepiej, za Łomżą w kier Grajewa do Kisielnicy inny świat- czyściutko skręt w lewo kierunek Kolno i powtórka z rozrywki tempo jazdy w porywach do 60km/h. Ciekawe jakie wrażenia będę miała jutro rano! W nocy ma padać a drogowcy nie odśnieżają jak pada[:-(]
Bo przecież są zaskoczeni
Nie wiem które dokładnie rewiry ma pod sobą ten mój "pracowity odśnieżacz", ale ja go dziś widziałem po 4 rano w okolicach Grunwaldzkiej - między blokiem nr 16, a 18. Ja jeszcze siedziałem w ciepełku własnego mieszkania, a tam za szybą przy -15 i w śniegu zapierniczał ten pracowity gość. Facet ściągał z chodników śnieg przy pomocy pługa-samoróbki (dwie deski zbite w coś na kształt pługa oraz sznurek do ciągnięcia sprzętu po chodniku). Nie wiem kto mu płaci i ile, ale uważam, że należy mu się premia. :)
Panda ile Ty masz kilosów do pracy?
jep [ok]
facet niesamowicie pracowity i solidny...
Wy mówicie o drodze do Łomży jak Warszawa-Białystok to jest dopiero szklanka. Tiry mają problem żeby podjechać pod górkę w w Wiśniewie a od Jeżewa do Białego wszystko stoi bo Tiry nie mogą podjechać pod te górki przed Białymstokiem.
Ja sadze ze bardziej od drogowców zima zaskoczyla stacje cpn maja letnie paliwo ktore zamarza chodzi mi o ON i moim zdaniem koncern jak orlen nie powinien sobie na to pozwolic nie dosc ze nas zambrowiakow oszukają na cenach paliw bo np w białym pb95 w orlenie kosztuje 4.09 a nie 4.29 tak samo chodzi o gaz w bialym wszedzie ponizej 2zl a u nas oczywiscie 2 z groszami. Pozdr.
A jak dzisiaj trasa zambrów-warszawa??
Zambrów-Warszawa jest tragiczna.Jechałam tą trasą wczoraj wieczorem i miałam śmierć w oczach.Widziałam piaskarki ale niestety wiatr wszystko zwiewał.Ale co wyprawiały tiry!!!Myślę że nie obrażę nikogo z forumowiczów-bezmózgowcy litwini nie zważali na nic i na nikogo na drodze.To prawdziwa plaga na naszych drogach!Co do dnia dziesiejszego:nic nie zmieniło się na tej trasie.Po paru kilometrach zawróciłam.Jazda 40km/h w takim stresie jest nie dla mnie.Uważajcie na siebie
Ja miałem to samo na trasie Zambrów-Łomża. Pługi zgarniają sypki śnieg, a ten jest z powrotem nawiewany na jezdnię przez wiatr. A tak przy okazji widział ktoś z Was taki patent, który kiedyś stosowali drogowcy - późną jesienią na polach wzdłuż dróg wbijane były paliki a na nich rozciągana taka czarna siatka. To powodowało, że śnieżne zaspy robiły się wzdłuż tej siatki w efekcie czego mniej śniegu trafiało na jezdnię. Chyba dziś już nikt tego nie stosuje prawda?
bo obecnie nienormalną rzeczą jest taka śnieżna zima [:-D] a kiedyś tony śniegu i -25 to był standardzik !
Heh prawda. Kiedyś -20-30 i nikt się nie podniecał. Dziś -10 i trochę więcej śniegu, a w TVN24 mówią o klęsce żywiołowej. Heh
jeszcze trochę i będziemy mięli u nas klimat śródziemnomorski [:-D]
po kilku dniach mrozu mamy już kilka ofiar zimy. A jakby tak zima trzymała do świąt Wielkiej Nocy jak to ponoć było kiedyś? (ponoć, bo nie było mnie tam wtedy[:-D]) to co? Pół Polski by zamarzło chyba ^^
dokładnie 56km[:-)]
Dziekuję za odśnieżenie i posypanie piaskiem woli zambrzyckiej, a nie można było tak od razu? :)
I tak co dzień 56km w jedną i 56km w drugą?
No nie co dzień[:-)] soboty i niedziele mam wolne[:-)] przez te parę lat przyzwyczaiłam się, tylko przeszkadza mi teraz nowoczesność okazuje się że po ok 14 latach za kółkiem normalnych samochodów nie umiem jeździć zimą z tym ch... ABS-em!!! a zachciało mi się nowoczesności i mam- ja sobie a fura sobie [:-[] ciekawe kiedy wjadę komuś w "tyłek"
Nie pozostaje mi nic innego jak przyznać Ci rację - lata jazdy surowymi, acz przewidywalnymi "dziadkami" ostro mnie wypaczyły. Teraz zachciało mi się lepszego. Ech...:/
Szacunek dla tych codziennych km w kołach Kolego. :)
Panowie!
Dajcie radę.Zima jest co roku.Wy jak zawsze narzekacie.Zimą jest śnieżyca,zawieja,"szklanka",plucha,mróz,odwilż itp.
Taka jest ZIMA
....koleżanko[:-)][:-)]no i zima sie kończy jakoś udało się rano nie zamarznąć i nikomu nie wjechać, chociaż dziś najgorzej to było na rondzie w Łomży ślisko i zakorkowane ale nie trafiali się ułani i powoli z kulturą ułatwialiśmy sobie wzajemnie przejazd chociaż trwało to ok 10 min
Pozdrowienia i życzenia dla wszystkich kierowców i "kierownic"[:-)]
Wybacz pomyłkę co do płci, ale na portalu jesteś zarejestrowana jako "on" nie "ona". Sprawdź to. ;)
ABS jest naprawdę super wynalazkiem....
Tylko trzeba pamiętać że nie zwalnia on z myślenia i nie nagina i nie łamie praw fizyki [:-P] - jeżeli się do tego zastosujesz to naprawdę ABS może baaaaardzo wpłynąć na bezpieczeństwo....
to moje zdanie na temat tego wynalazku i moje odczucie -zresztą nie tyko, ale ale jakie to udogodnienie kiedy w ruchu okrężnym na śliskim, zakorkowanym Łomżyńskim rondzie przy prędkości kilku km na godzinę chrupie mi pod hamulcem a samochód i tak sunie, wybacz ale w mniej technicznych samochodach takich cudów nie ma i zgadzam się co do konieczności myślenia dobrze trzeba myśleć i kombinować jak jednak wyhamować, szczególnie gdy podobne efektowne nieprzewidywalne manewry widać w innych samochodach. Co dzień robię ok 120km i ABS z też mnie nie pokona ale moim zdaniem udogodnieniem nie jest
"W tym roku zima nie zaskoczyła drogowców- tylko zaskoczył śnieg i mróz" ( tak powiedzieli w programie TVN " Szkło Kontaktowe " pan Dałkszewicz i Miecugow). Ale na poważnie- to co się działo w naszym województwie a szczególnie na drodze nr. 8 , w Białymstoku( i okoliczch) to woła o pomstę do nieba. Mówienie że środki chemiczne w tak niskich temperaturach nie działają, jest zwykłym pieprzeniem( to znaczy że u nas nie działają ale gdzie indziej działają ) Dopuki nie będzie skonstruowane prawo w taki sposób że firmy i osoby odpowiedzialne za utrzymanie dróg w należytym stanie odpowiadają za to swoią głową i majątkiem to niestety tak się będzie działo dalej. W innych krajach za poniesione szkody, uszczerbek na zdrowiu oraz śmierć na odcinkach dróg za które odpowiadają poszczególne firmy lub osoby, płacą one ogromne odszkodowania a także idą do pudła za nie dopełnienie swoich obowiązków.
a myślisz że bez ABS na śliskim rondzie samochód by nie sunął do przodu? :]
jeżeli to taka przeszkoda, to jest bardzo prosta recepta na to: wyjmij bezpiecznik od ABS i życzę szczęścia zimą [:-P]
tylko żeby potem nie było, że samochód rozwalony, bo było ostre hamowanie a on mi koła zblokowął i nie dało rady ominąć....
Ja nie gdybam i nie domyślam się co by było gdyby.... jak pisałam wcześniej jeżdżę od prawie 14 lat i nie tylko w "niedzielę" i z całym szacunkiem dla Twojej opinii mam porównanie a to co napisałam to moje spostrzeżenia. Zresztą mamy odwilż i uważam temat za zakończony
Zima w toku a drogi dzisiaj słabiutkie. Całe szczęście, że weekend i można w domu siedzieć. Ale jutro poniedziałek i miejmy nadzieję, że znowu nie nawalą. A jest co odśnieżać :-)
Zgadza się. Noworoczny weekend rozleniwił służby odśnieżające, ale mam nadzieję, że jutro coś się w tej kwestii zmieni. Na drogach śniegowa "kasza", że o chodnikach już nie wspomnę. :/
W Suwałkach ma być w nocy
minus 22 a to niedaleko :-(
No, skoro 160km to dla Ciebie niedaleko... ;)
Raczej nie przestała zaskawkiwać do tej pory, a szykują się jeszcze ciężkie 2 miesiące :-(